608 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Tylko 50 m do publicznej, piaszczystej plaży z drobnymi kamykami, z łagodnym zejściem do morza.
Atrakcyjne położenie: na wzgórzu, ok. 3 km od centrum Ouranoupoli ze sklepami i barami.
Udogodnienia dla dzieci: wydzielona część basenie, zjeżdżalnie (dla dzieci powyżej 6 lat), plac i pokój zabaw, miniklub.
Rozrywka: w wysokim sezonie raz w tygodniu dyskoteka, sporadyczne animacje dla dorosłych, w wysokim sezonie 2 razy w tygodniu w
Polecam hotel, szczególnie osobom chcącym odpocząć z dala od zgiełku miasta. My lecieliśmy z biurem Triada i nie zgadzam się do końca z opiniami poprzedników o standardzie pokoi. Owszem, brakowało zwykłej kabiny prysznicowej, o kotarkę chyba mało kto ma ochotę się ocierać ;) ale z tym problemem można było sobie świetnie poradzić. Poza tym pokoje czyte, codziennie sprzątane. Nawet jak chcieliśmy przesunąć sprzątanie na porę popołudniową z powodu dłuższego przebywania w pokoju z rana to od razu dosłownie "wepchnięto" nam świeże ręczniki i żele pod prysznic. Jedzenie bardzo dobre. Może i stoły nie uginały się tak jak to przeważnie bywa w Egipcie czy Tunezji ale każdy znalazł coś dla siebie i na pewno mógł zjeść do syta bo niczego nie brakowało. Obsługa w barze ok, my akurat nie musieliśmy na nic długo czekać. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z części pobytowej i raz jeszcze holelik polecam.
Rozumiem że chodzi o hotel Hotel Aristoteles Holiday Resort
Pokoje w hotelu mającym 4 gwiazdki odpowiadają pokojom, którymi w Polsce mógłby się poszczycic jedynie hotel klasy turystycznej, przynajmniej jeśli chodzi o pokoje oferowane turystom wysłanym tam przez biuro triada(toaleta zagrzybiona, brudna kotarka pod prysznicem zamiast kabiny, prysznic trzeba trzymac w zębach, deska toaletowa ledwo się trzymala , umywalka brudna i brzydka, pokój klaustrofobiczny i ciemny, klimatyzacja głośna jak kombajn a jeżeli się ją wyłączyło to było słychac agregat z zewnątrz więc w sumie mał różnica). Obsługa zdaje się nie zauważac gosci , którzy mają wykupioną opcję all inclusive. Udają poprostu, że ich nie widzą. Jedzenie monotonne , mało smaczne i zazwyczaj zimne. Restauracja śmierdzi papierosami. Spa dodatkowo płatne, bez szału. Na zakwaterowanie czekaliśmy około 2 godzin ponieważ ruska z recepcji nie mogła się dowiedziec kiedy i kto nam przygtuje pokój. UNIKAJCIE TRIADY!!!!! każde inne biuro będzie lepsze. Nawet jeżeli będzie oferowało przejazd klimatyzowanym osłem. Jeżeli mam się jeszcze pożalic na TRIADE:) to na objazd dali nam autobus piętrowy, upchnęli w nim 70 osób wyłączyli klimatyzację na tydzień, powiedzieli że nie działa.8 osób musiało podróżówać przez tydzień tyłem do kierunku jazdy. Hotele na objeździe były słabe a śniadania wręcz paskudne.
KOSZMAR Z TRIADĄ Podpisując umowę na wycieczkę zostałem poinformowany że wylot z Warszawy odbędzie się w Poniedziałek tj. 23.06 o godz. 6.00 ( zakwaterowanie w hotelu Arystoteles Holiday Resort & Spa około godz. 12.00 ) natomiast powrót do Polski – wylot z Salonik w poniedziałek 30.06 w godzinach popołudniowych i lądowanie w Warszawie w godzinach wieczornych ( wykwaterowanie z hotelu około godziny 10.00 ). Dwa dni przed planowanym wylotem zadzwoniła do mnie pani z Triady i poinformowała, ze wylot odbędzie się w Poniedziałek o godz. 17.45 natomiast powrót – wylot z Salonik o godzinie 3.55 w nocy !!!!! Taka zmiana spowodowała że na miejsce do Hotelu przyjechaliśmy 24.06.2008 o godz. 00.30 natomiast do Warszawy dotarliśmy 1.07.2008 około 5.30. Taka skandaliczna zmiana sprawiła że cały dzień 30.06 musieliśmy spisać na straty natomiast dzień w którym mieliśmy wylatywać tj. 30.06 to był jeden z większych skandali wśród licznych , które nam towarzyszyły. Do tego dnia odniosę się w moim tekście później. Zmiana organizacji terminu wyjazdu i przyjazdu sprawiła że 2 dni przed planowanym odlotem dowiedziałem się , że na dzień 1.07 muszę u pracodawcy wziąć kolejny dzień urlopu. Transfer z lotniska w Salonikach do Hotelu odbył się niesprawnym autokarem. Zepsuta skrzynia biegów - w samochodzie unosił się wyraźny smród spalonego sprzęgła. Kierowca miał kilka dłuższych postojów gdyż nie mógł „wrzucić” jedynki w skrzyni biegów. Ponadto w autokarze nie działała klimatyzacja oraz układ hamulcowy pozostawiał wiele do życzenia. Na jednym z miejsc do siedzenia brakowało oparcia – jeden z turystów pokonał trasę z Salonik do Hotelu ( około 2,5H ) tak jakby siedział na stołku!!!. Podczas całej podróży do hotelu nie mieliśmy opieki rezydenta. Rezydent pani Monika Rostkowska powitała nas na lotnisku i wskazała nam autokar po czym jej rola się skończyła. Podczas całego wyjazdu pani Rostkowska wykazała się kompletnym brakiem profesjonalizmu oraz totalną dezinformacją o czym będę pisał sukcesywnie przy omawianiu kolejnych przykrych zdarzeń, które nam towarzyszyły podczas całego pobytu. Po koszmarnym transferze autokarem i dotarciu na miejsce czekała na Nas szokująca informacja. Druga pani rezydent poinformowała Nas , że Hotel Arystoteles Holiday Resort & Spa nie może Nas zakwaterować, gdyż mam problemy z kanalizacją i w związku z tym zostaniemy przeniesieni do innego hotelu o PODOBNO takim samym standardzie. Piszę PODOBNO , bo w rzeczywistości standard bardzo się różnił, był po prostu dużo niższy !!! Około godziny 00.30 – 1.00 zostaliśmy zakwaterowani w hotelu Akrathos ( w założeniu 4 gwiazdki tak jak Hotel Arystoteles Holiday Resort & Spa oraz również All inclusive tak jak mięliśmy w opcji w Arystoteles ). Już na samym wejściu do Hotelu Akrathos uderzył Nas wygląd Recepcji – typowy komunistyczny z czasów hoteli robotniczych. Kolejne dni pokazały jak różni się standard All Inclusive od tego jaki mięliśmy mieć w hotelu, który gwarantowała nam umowa. - Przede wszystkim bardzo ubogi wybór alkoholi tylko lokalne OUZO, Brendy, wódka lokalna oraz piwo. Hotel Arystoteles gwarantował nam napoje alkoholowe wymienione wyżej oraz Gin, Whiskey itp., drinki Kleopatra, Afroditi, Oasis. - Brak przerwy na ciasto i serwis kawowy - Brak basenu ze słodką wodą, ponadto basen w Akrathosie był mniejszy i płytszy niż ten który gwarantowała nam umowa w Arystotelesie - Brak zjeżdżalni basenowych - Brak możliwości skorzystania ze Spa - Brak obsługi kelnerskiej podczas posiłków. - Brak opieki rezydenta podczas pobytu w Akrathosie – pani rezydent Rostkowska „wpadła do Nas 2 razy na 30 minut. W tym czasie opowiadała o wycieczkach fakultatywnych a słowem nie wspomniała i nie wytłumaczyła zasad funkcjonowania w hotelu. W hotelu Akrathos przebywaliśmy do czwartku tj. 26.06.2008. O przeprowadzce do właściwego hotelu, tego który gwarantowała Nam umowa dowiedzieliśmy rano poprzez wsuniętą kartkę pod drzwi. Pani rezydent napisała „ Dziś odbędzie się przeprowadzka z hotelu Akrathos do hotelu Arystoteles, Bus zostanie podstawiony o godz. 12.30, proszę czekać z bagażami na recepcji”. Po śniadaniu około godziny 10.00 zamiast iść na plaże zaczęliśmy pakowanie bagaży i przygotowaliśmy się do transferu. O godzinie 12.30 pod hotel podjechał BUS , jak się okazało nie przygotowany do przewozu bagażu. Kiedy pan kierowca otworzył bagażnik wysypało się z niego drewno ( Kierowca chyba dorabia sobie do pensji w tartaku) . W związku z tym walizki zabraliśmy na kolana i tak przejechaliśmy do Hotelu Arystoteles. Koniecznie musze również dodać że BUS przyjechał bez Pani rezydent, która w tym czasie jak się okazało była na wycieczce na METEORY !! Na miejscu w hotelu Aristoteles byliśmy około 13.00 i okazało się że nie ma dla Nas przygotowanych pokoi !!!!!!. Po wykonaniu 2 połączeń do Pani rezydent Rostkowskiej, zadzwoniła ona do drugiej pani rezydent, która to pofatygowała się do nas po około 30 minutowym oczekiwaniu. Niestety jej wizyta niczego nie dała i do godziny 16.00 musieliśmy czekać z bagażami na recepcji aż przygotują dla nas pokoje. Po godzinie 16 odebraliśmy klucze i udaliśmy się do naszych wymarzonych pokoi i tam czekała na Nas kolejna przykra niespodzianka!!!!. Zamiast pięknych czterogwiazdkowych pokoi które gwarantowała Nam Triada zastaliśmy śmierdzące pokoje z terakota na podłodze oraz zagrzybioną łazienkę, z której non stop wybijało szambo. O godzinie 18.00 po rozpakowaniu walizek skończyliśmy swój transfer z hotelu do hotelu ( trwał on od 10.00- 18.00) Kolejne dni upłynęły bez większych ekscesów , aż do wspomnianego na wstępie dnia wyjazdu. Zmieniona godzina wyjazdu sprawiła że wyjazd z Hotelu na lotnisku został zaplanowany na 00.05. Wcześniej o godzinie 12.00 kazano nam opuścić pokoje i zostawić walizki w jednym zbiorowym pomieszczeniu przy recepcji. Przez 12 godzin zostaliśmy bez jakiejkolwiek możliwości kąpieli , umycia zębów i innych czynności higienicznych. Autokar który po nas podjechał ( podjechał 100m od recepcji, gdyż kierowca powiedział , ze nie będzie się męczył żeby zawrócić i wszyscy musieliśmy z bagażami, a niektórzy z płaczącymi dziećmi na rękach oraz poskładanymi wózkami na ramionach w pocie czoła biegali w tą i z powrotem ) był tym samym autokarem który nas przywiózł, więc wszyscy pełni obaw ruszyliśmy w drogę powrotną. Nocna droga niesprawnym autokarem to była gehenna. Rodziny z dziećmi, które pozbawione dostępu do pokoi od godziny 12.00, bez możliwości wypoczynku płakały oraz licznie wymiotowały nie należały do rzadkości. Na szczęście udało nam się dotrzeć na lotnisko i lot samolotem linii Centralwings ( linie, które maja najgorszą opinię ) na tle wszystkich koszmarnych zdarzeń był jak „bułka z masłem”. Na koniec jeszcze obiecane słowo na temat pani rezydent Rostkowskiej. Osoba ta oprócz tego, ze nie zapewniła nam podstawowej , elementarnej opieki okazała się kompletnie nie przygotowana do pełnienia swojej funkcji. Nie potrafiła załatwić najdrobniejszej rzeczy na recepcji ( np. żeby zrobić kopię xsero ) , informacje które przekazywała okazywały się nieprawdziwe, nie dotrzymywała terminów przekazywania informacji. Wycieczka z Triadą okazała się totalnym koszmarem. Razem z żoną złożyliśmy reklamację na ręce wyżej wspomnianej pani rezydent.
Sam hotel dość ładny, położony na rozległy terenie, trochę zaniedbany, mający lata świetności dawno za sobą - niestety w Polsce miałby 1 a nie 4 gwiazdki. Byłem tam na początku czerwca i miałem okazję przyglądać się pracom remontowym - tragedia maluje się rdzę tak by elementy np zjeżdżalni wyglądały na nowe. Obsługa poza grekami ok, grecy niestety nastawieni na kasę, jak masz AI i nie płacisz to możesz sobie poczekać i 15 minut np na napoje do kolacji. Na plaży AI nie obowiązuje a leżaki i parasole tylko w wyznaczonej strefie czyli tam gdzie najgorsza plaża i zejście do morza oczywiście jak płacisz (opcja HB) to masz wszystko szybko i dostępne. Pokoje dla gości z TRIADY uwaga TRAGEDIA - gorzej niż z epoki PRL, a na pewno nie godne 4 gwazdek. Brudna podłga, rdza i grzyb w łazience. Położone w starej części hotelowej gdzie mieszka obsługa - kelnerki, sprzątaczki ... Goście z np. Itaki dostają dużo lepsze pokoje. Dlatego przestrzegam przed Triadą. W pokoju w którym przebywałem po rozłożeniu dostawki nie można było się praktycznie poruszać. Okolica - kilka hoteli, w zasadzie spacery to tylko plaża , dobrze, że jest bus hotelowy do Ournapoli (1,5 Euro) to taka mieścinka z 4 ulicami na krzyż. W hotelu - budynek recepcyjny, jest bawialnia dla dzieci.
spedzilam 7 dniowy urlop w sierpniu. Ogolna ocena : srednio/slaba.Nie wypada mi duzo narzekac, poniewaz wiedzialam, ze podroz z lotniska do hotelu to ok 2,5h, ale niestety Aristoteles to nie 4* hotel.Moze wedlug standartow Triady tak...Jest to hotel nastawiony na turystow z Polski, Rosji, Rumuni, Bulgari itp.BRAK DYSKOTEKI,obsluga troche z laska obluguje gosci z ALL INCLUSIVE, wola zajac sie goscmi, ktorzy placa za drinki i jedzenie gotowka(pewnie licza na napiwki).DUZY MINUS: WODE MINERALNA PODAJA TYLKO W SZKLANKACH. NIE MA MOZLIWOSCI OTRZYMANIA BUTELKI, np w drodze na plaze przy 35 stopnowym upale, lub zeby miec na rano na kaca.Jedzenie dobre, choc czesto sie powtarza... Polecam rodzina z dziecmi, szukajacym spokoju, badz zdrowym emeryt
byliśmy przez tydzień, wróciliśmy bardzo zadowoleni.hotel to właściwie kompleks domków i pawilonów rozrzuconych po wzgórzu.mimo wielu gości nie ma tłoku.zawsze są wolne leżaki przy basenie i na plaży.basen duży,głęboki,ze słoną wodą(wg.mnie to zaleta-lepiej się pływa),plaża czysta,piaszczysta z drobnymi kamykami.zjeżdżalnie dla dzieci.wyżywienie(all)super.bardzo duży wybór i smaczne.obsługa bardzo dobra(sporo Polaków)pokoje sprzątane codziennie(świeża pościel i ręczniki),klima w pokojach sterowana indywidualnie bezpłatna.świetny bar przy basenie.do pobliskiego miasteczka(Ouranopolis)jeździ bus hotelowy,albo grecki \"PKS\".bezpłatny internet wi-fi przy recepcji. polecam.
Hotel - położony w cichej, odległej od miejskiego szumu i tłoku, okolicy. Świetny na wypoczynek i "złapanie oddechu", jednak nie polecam dla osób, które nastawione są na zwiedzanie, z racji dużej odległości do miejsc wypadowych( jest mozliwość korzystania z wycieczek fakultatywnych, jednak podróż jest zbyt długa i męczoąca). Pokoje - czyste, codziennie sprzątane, zmieniane są koce, przescieradła, ręczniki i uzupełniane płyny do mycia. W pokoju jest lodówka i TV. To prawda, że w pokoju nie ma suszarki,- jak pisała Aleksandra- ale można ją wypożyczyć w recepcji hotelowej!!!, płacąc kaucję zwrotną w wysokosci około 20 euro. Wystarczy znać kilka słów w jęzuku angielskim i można rozwiązać ten problem;) Wyżywienie - bardzo dobre, różnorodne, syte - "dla każdego coś dobrego";) Każdy znajdzie coś dla siebie, bo wybór jest bardzo bogaty. Śniadanie podawane jest w głownej jadalni w godz. 7.30-10.00 i jest "najlżejsze";), lunch na dworzu w godz. 13.30-15.00 , zaś kolacja również w głównej sali od 19.30 do 21.00 i jest okropnie syta;)na deser serwują ciasta, można zamawiac pyszne wino;) Cały dzień przy basenie są bezpłatnie serwowane drinki i schłodzone napoje, jednak dotyczy to tylko opcji All inclusive,a w godz. 16.00-17.00 podają ciasto i kawę-przy basenie).Po tym wyjeździe(byliśmy niestety tylko 1 tydzień), przytylismy z mężem po 2kg;) Infrastruktura: Bar-położony przy basenie, jak wcześniej pisałam dla All Inclusive dostępne bezpłatne napoje i drinki (do godz.23.00), jednakże trzeba po nie chodzić samemu, ponieważ kelnerzy serwują napoje tylko dla opcji HB-płatnej. Przy hotelu jest 1 mini market, w którym można kupić napoje, słodycze i upominki. Ceny sa wysokie. Plaża ładna, lecz kamienista, woda czyścitka i ciepła, bezpłatne leżaki z parasolami. Bar przy plaży jest płatny! Odnośnie rekreacji i sportu się nie wypowiem, bo nie korzystałam akurat z ich propozycji;) Basen ładny, duży, woda czysta(słona!). Przeznaczenie hotelu- cudowne miejsce na spokojny wypoczynek;)zarówno dla staruszków, nowożeńców, jak i rodzin z dziećmi. Jedyne czego mi brakowało to dyskoteki. Ale przypuszczam, że było to spowodowane brakiem sezonu i mistrzostwami;) codziennie na giga-telewizorze przy barze koło basenu oglądalismy rozgrywki piłki nożnej;) GORĄCO POLECAM!!!
Hotel godny polecenia, my bylismy pod koniec maja- pogoda piękna, morze ciepłe, odpoczynek gwarantowany :)
Hotel położony w malowniczym miejscu lecz bardzo spokojnym(polecane szczególnie dla osób nie szukających rozrywek typu dyskoteki).W hotelu bez większych problemów można się dogadać nie znając języka.Personel bardzo pozytywnie nastawiony na gości hotelowych,chętnie uczący się języków obcych aby porozumieć się z goścmi innych krajów.Jedzenie monotonne,lecz dobre (polecane dania mięne),w pakiecie All nie nie obowiązują lody,Spa,zjeżdżalnie,boiska do gier sportowych.Uwaga ! Basen w hotelu,czysty,zadbany,lecz z wodą słoną.Pokoje dziennie sprzątane,dostępny kanał tv "Polonia".Spa płatne za godz.15 euro.Szcególnie polecane drinki w pakiecie All (Kleopatra,Aristoteles i Oazis - o których barmani hotelowi napewno nie wspomną !) Byliśmy w hotelu z początkiem maja i nie polecam tego terminu,pogoda bardzo nie pewna w brew pozorom,mieliśmy 3 dni słońca przez cały pobyt a poza tym hotel wyraźnie jest jeszcze przed sezonem(brak animacji,brak baru przy plaży,nieczynne zjeżdżalnie ...) W odległości 3 km.od hotelu jest miejscowość Ouranopoli,gdzie w tawernach można zjeść przepyszną pizze czy wypić grecką kawe frappe,a także kupić pamiątki.Ogólne wrażenie bardzo pozytywne.Plaża hotelowa zadbana,leżaki nowe na plaży,woda wspaniała,czysta.Widok z pokoju na morze i basen.(w pokojach nie ma suszarek do włosów-info dla kobiet.)
Wybrałem się w podróż z rodziną (żona, dwoje dzieci) z biurem podróży Triada. Na początku niespodzianka, bo czekał nas transfer z lotniska do hotelu (2,5h autobusem), a tu zamówiono nam taksówkę, więc dla dzieci super, wcześniej w hotelu i komfort jazdy. "Triada" nie posiada jednak pokoi rodzinnych w tym hotelu, więc ja wykupiłem dwa pokoje dwuosobowe, ale tuż przed przyjazdem zamieniłem je w hotelu na własną rękę i to był strzał w dziesiątkę - dostałem ładne, obszerne studio. Moi znajomi spali w pokoju dwuosobowym z dostawką, który był troszkę większy niż dom dla lalek. Okolica hotelu fatalna - do najbliższego miasta Ouranopoli 3km, na piechotę nie da rady, ponieważ brak pobocza, kursował wprawdzie hotelowy bus, ale tylko do 16.00 (3 Euro bilet w dwie strony), zamówienie taksówki graniczy z cudem. Hotel polecam osobom, które jadą na wypoczynek i nie zamierzają się ruszać za dużo z hotelu.
Bardzo mile będę wspominać pobyt w hotelu. Wyjechałam z b.p. Triada na 2 tygodnie. Okolica hotelu jest bezludna, jeżeli chodzi o jakieś atrakcje, ale trzy razy dziennie kursuje bus do miasteczka. W hotelu było mnóstwo rodzin z dziećmi w każdym wieku, więc jest to miejsce dla nich idealne (jest nawet pokój do zabawy dla dzieci). Nie polecam go osobom o kiepskiej kondycji i ludziom starszym, gdyż do pokoi w większości prowadzi stroma ścieżka pod górę. Szczególnie pokoje 4xx. Ogromnym plusem jest wyżywienie. Mnóstwo różnego rodzaju potraw, (15 sałatek na kolację:) bar przy basenie doskonale zaopatrzony. Pokoje ładne, sprzątane codziennie, z klimatyzacją, lodówka, telewizja (niestety brak polskiej telewizji). Raczej nie polecam dostawki do pokoju, gdyż miejsca będzie mało. Suszarki w pokoju nie było, tzn. jak wyjaśniła pani rezydent, w katalogu chodziło o suszarkę do prania, to te są nawet dwie. W hotelu jest darmowy dostęp do internetu, dla posiadaczy laptopów, więc radzę wziąć ze sobą (podobno można było wypożyczyć, ale jakoś średnio to wychodziło). Polecam wycieczkę dookoła Athos statkiem (44 eur/os). Do Thessalonik można pojechać samemu (11,20 eurod osoby w jedną stronę i potem skorzystać z komunikacji miejskiej). Plaża hotelowa w porządku, leżaki dla all bezpłatne z parasolem, basen ze słoną wodą też niezły. W okresie piątek-niedziela czynne są zjeżdżalnie(dla dzieci od 6 lat). W weekendy przyjeżdża sporo Greków, więc zdarzają się problemy z miejscami na leżakach. Polecam bardzo osobom ceniącym sobie spokój i ciszę i nie nastawionym na zwiedzanie :)
Byłam z rodzina w tym hotelu na początku czerwca - niestety z biurem Triada. Żenada. Dostaliśmy najgorsze pokoje z możliwych (gdyż takie ma wykupione to cudowne BP) dla 3 osób dorosłych i małego dziecka. Po włożeniu wszystkich dostawek nie było jak się poruszać. Generalnie hotel podzielony na część nową i starą, czyt. dla Triady. O ile Itaka i reszta świata miała ładne i dosyć duże pokoje i tu plus dla hotelu, o tyle reszta nie nadaje się na 4 gwiazdki. Jedzenie biedne, tłumaczono Nam, że to dopiero początek sezonu i że hotel rozkręca się około połowy czerwca, i zimne, gdyż ponoć Grecy nie jedzą "na gorąco". Basen duży, ale nie widać by ktoś go czyścił. Za to nagminnie układają równiusieńko leżaki przy basenie. Nie polecam!
Byłam na wakcjach z Itaką, wyżywienie HB.
Pokoje bardzo ładne, z suszarką. Woda słona w basenie nie jest taka zła, pływa się bez większego wysiłku, czystość basenu taka sobie, piach, basen nie jest odkurzany. Rezydentka z Itaki nie udzieliła nam wielu niezbędnych informacji o hotelu. Po tygodniu pobytu sama dowiedziałam się, że: najtańszy i smaczny obiad można zjeść w barze hotelowym na plaży (w tawernie przy basenie ceny są dwa razy wyższe), można wypożyczyć w hotelu laptopa, jest darmowy internet, autobus do Salonik jedzie tylko na lotnisko więc wycieczka na własną rękę bez wynajętego samochodu byłaby mało przyjemna, najatrakcyjniejszym punktem wycieczki jest jazda motorówką i zwiedzanie okolicznych wysepek, szczególnie piękne są dwie plaże, pierwsza na Wyspach Oślich, druga na Amulanii.
Hotel bardzo przyjemny, położony na malowniczym wzgórzu w cichej okolicy. Do miasteczka ok 40 min. spacerkiem. Pokoje OK. Biuro podróży Triada wynajmuje pokoje w starszej części hotelu, ale standard jest w porządku. Pokoje sprzątane codziennie. Klimatyzacja sterowana indywidualnie bezpłatna nawet na początku czerwca. Basen duży i czysty, ze słoną wodą. Super tawerna przy basenie :) Jedzenie bardzo dobre, choć czasem mało urozmaicone. W pakiecie All Inc: trzy posiłki, alkohole, napoje, kawa i herbata cały czas. Plaża niewielka, bardzo sympatyczna, połączona z hotelem tunelem. Spędziłam w Aristotelesie bardzo miły tydzień. Polecam :)
Tripadvisor