32 opinie
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Nie polecam tego hotelu. Restauracja jest ok. Super widok.
Blisko morza, super widok. Restauracja jest ok, śniadanie słabe. Miły personel.
Zbyt blisko ulicy, głośno cały dzień i noc. Smród od spalin ropy.
Świetny mały rodzinny hotel tuż przy plaży. Pokoje przytulne, czyste. Regularnie czyszczone, bezpłatna klimatyzacja działała świetnie
lokalizacja blisko plaży, świetny bar na plaży, dostępne leżaki, czysty basen. Śniadania wystarczające
nic
Super wyjazd. Hotel mały nad samym morzem. Polecam.
Czysto i spokojnie.
W zasadzie to nie pamietam wad hotelu.
Dokladnie tak samo mysle, opinie negatywne sa bezzasadne chyba ze wiele sie zmienilo od 2019. Pokoje odremontowane jedynie lazienki srednie, ale da sie wytrzymac. Codziennie sprzatane a raz podczas pobytu wymieniane cale posciele i reczniki.
Na plazy, w samym centrum do sklepow i knajp 100metrow. Blisko przystanek autobusowy ale moim zdaniem Nidri ciekawsze niz Lefkada.
Osy w restauracji powinni je zlikwidować.
Nie wiem kto pisze te negatywne opinie. Hotel ma super położenie, przemiłą obsługę, przy ładnej plaży, blisko centru, czyściutki, śniadania dobre.
Położenie, obsługa.
Polecam kilka km od hotelu są 100% lepsze plaże a nawet naturalny wodospad. Jedynie co na plus jeszcze to wycieczki po pięknych plażach (rejsy )
Nie znalazłem. Z małym plusem..
Jedzenie tragedia - mowa o cateringu . Pokoje brzydkie i ogólnie może 6 z tych wszystkich jest na morze reszta na ściany budynków albo na jakieś rudery.Plaża - ciężko to nazwać plaża! Trzeba być naiwnym żeby płacić za leżak tyle kasy . I to pilnowanie żebyś coś kupił . Haha. Ogólnie nie polecam miejsca . I nie nie jestem konkurencja żadna. Usuwanie złych opinii.
Wybraliśmy Lefkadę i ten hotel ze względu na to iż była w miarę przystępna cena. Hotel to taki pensjonacik w nie najgorszym standardcie. Leżaki, komplet kosztował 14 euro za dzień. I to była dobra cena. W pensjonatach obok cena leżaków zaczynała się od 15 euro, w niektórych nawet 25 za komplet dziennie. Zawsze można było zakupić sobie parasol za 6 euro i iść na plażę obok na której rozkładali się ludzie którzy nie chcieli płacić za leżaki. Obok hotelu są takie miejsca. I tak niektórzy robili. Posiłki - śniadania troszkę monotonne, ale był dżem, miód, mleko, jajka, sałatka owocowa, kawa herbata, mielonka, ser, ciasto. Jedynym minusem były obiady - dowozili je zewnątrz, catering. Ale jeśli ktoś był głodny zawsze mógł sobie dokupić w pobliskim markecie np. owoce. Bliskość do centrum, bliskość marketu, piekarni to absolutnie zaleta Aspasi. Hotel prowadzi grecka bardzo sympatyczna rodzina. W innych opiniach klienci byli niezadowoleni z wywozu śmieci nad ranem chyba ok 3 w nocy i o 7 rano. Ten problem dotyczy całej miejscowości i nie tylko Aspasi. Najlepiej włączyć klimę zamknąć okna i po problemie. Akurat na to właściciele nie mają wpływu. Bardzo fajny jest bar od strony basenu. Piwko, hamburger pizza za niewielką cenę. Ogólnie gdyby nie te słabe obiady wszystkim polecałbym ten hotelik. Ale na słabe obiady też jest rada - w markecie dokupić, iść do knajpki.
Zaletą hotelu jest niewątpliwie jego położenie, fajny barek, leżaczki, i bliziutko do plaży.
jedynym minusem, ale takim małym jest obiado kolacja.
Gdyby nie tak kiepskie jedzenie pewnie mogłabym polecić ten hotel ze względu na lokalizację ale myślę, że lepiej szukać czegoś lepszego. Nie po to jedzie się na urlop aby szukać jedzenia w restauracjach tylko mieć hotel z dobrym i smacznym jedzeniem greckim.
Bliskość plaży, spokój i cisza.
Bardzo kiepskie jedzenie. Catering dowożony. Obiadokolacje zimne. Zatrucia wśród wczasowiczów.
Rewelacyjnie położony hotel przy spokojnej zatoce i na obrzeżu centrum miejscowości Nidri uznawanej za kurort (czyli dla każdego coś miłego), co daje możliwość skorzystania z wycieczek (głównie rejsy po Morzu Jońskim i na tamtejsze cudowne plaże) oferowanych przez lokalnych operatorów w niższych cenach niż w ofercie rezydenta, a także pojazdów wszelkiego rodzaju do zwiedzania okolicy (od rowerów, skuterów, motocykli i quadów po samochody). Wokół sporo zieleni, więc nie chcąc korzystać z leżaków można się ulokować na plaży w cieniu drzew, co wcale nie jest częste w Grecji. Do plusów zaliczam również miłą i nienachalną obsługę hotelu. Leżaki w ogrodzie bezpłatne (wygodne materace dwa kroki od plaży), na plaży też - jeśli zakupimy coś z baru (nikt nie robił awantury nawet przy zamówieniu greckiej kawy za 2 euro, przynajmniej mnie się nie trafiło). Najsłabsze ogniwo to posiłki (i to odbiera sporo z bardzo dobrego wrażenia), choć można było skorzystać z licznych tawern i barów w najbliższej okolicy. Pokoje czyste, nowy basen - choć mały i położony zaledwie 50 m od morza - chętnie wykorzystywany, zwłaszcza przez rodziców z dziećmi, ale nie tylko. Tłoku i wrzasków nie było (również w postaci całodziennych animacji, czego jestem przeciwniczką), bo hotel jest kameralny (17 pokoi) i każdy mógł znaleźć kącik dla siebie. Bardzo dobre miejsce na wypoczynek od zgiełku miasta i codziennej gonitwy.
Hotel położony bezpośrednio przy plaży (przejście wzdłuż niewielkiego basenu przez ogród). Stosunkowo spokojnie, choć można trafić na różne towarzystwo, a to już nie zależy od hotelu. Mimo skromnego wyposażenia w pokojach było wszystko, co podczas 7-dniowego pobytu jest potrzebne: lodówka, czajnik, kubeczki i szklanki (czego się nie spodziewałam), klimatyzacja indywidualnie sterowana (bezpłatnie), a nawet urządzenie do odstraszania komarów. Gorąca woda non stop. Sprzątanie co 3 dni, ale kosze opróżniane codziennie.
Obiadokolacje (serwowane od 19 do 20.30) dostarczane z zewnątrz, co powodowało, że jeśli przybyło się późno - posiłek był zimny. Po zwróceniu uwagi rezydentce sytuacja zdecydowanie się poprawiła. Ogólnie rzecz ujmując - nie dla osób przyzwyczajonych do all inclusive, czyli posiłków w zasięgu ręki non-stop. Poza tym, nie należy oczekiwać cudów po hotelu, który wg greckich standardów ma 2 gwiazdki.
Jak zawsze dostałem najgorszy pokój (ale to już taka karma;-( ), na niskim parterze z widokiem na parking z resztami po pracach budowlanych. Ale tylko 6 z 17 pokojów miało lepiej (widok w kierunku morza, bo nie na morze bezpośrednio). Położenie obiektu super, bo do morza 50 metrów przez ogródek bez przechodzenia przez ulicę. I to tyle plusów, Ale na wakacjach w hotelu się tylko śpi (a i to nie zawsze). W obiekcie (bo to nie hotel tylko raczej pensjonat) brak własnej kuchni, przywożony katering niesmaczny i zimny. Właściciele powinni zrezygnować z oferowania posiłków \\\"na siłę\\\", bo w ofercie nie ma opcji \\\"bez wyżywienia\\\". Ceny napojów i drinków w barze wyższe niż w bardzo dobrej restauracji tuż obok, dlatego nikt nie korzysta z baru, a nawet napojów do posiłku. Polacy umieją liczyć, a właściciele na naszych oczach wpadali w depresję, bo wszyscy goście rozchodzili się po okolicznych restauracjach i barach i tam zostawiali oszczędności z całego roku;-) .
Położenie przy plaży.
Brak własnej kuchni, przywożony katering niesmaczny i zimny. Drogi bar.
Aspasia to raczej pensjonat niź hotel.Czysty, ale skromnie wyposażony. Dobry jako baza wypadowa.Plaźa prywatna, ale leźaki płatne dla gości pensjonatu.Polecam opcje bez wyźywienia.
Hotel przy morzu.Bardzo mili właściciele, piękne widoki na góry i morze.
Przede wszystkim monotonne, nieurozmaicone śniadania, praktycznie brak owoców, zimne obiadokolacje.
Tripadvisor