2704 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjna lokalizacja: ok. 1,5 km od turystycznego centrum Agadiru.
Hotel położony jest przy pięknej, piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Program animacyjny dla dorosłych i dzieci: aerobik, gry i zabawy, kabaret co wieczór, raz w tygodniu muzyka marokańska na żywo.
Sala fitness, siłownia, bogaty wybór masaży kosmetycznych i leczniczych, hammam, jacuzzi oraz sauna.
Hotel dość ładny. Fantastyczni animatorzy opiekujący się turystami w każdym wieku (również małymi dziećmi i osobami starszymi). Sympatyczna obsługa (kelnerzy, barmani, ekipa sprzątająca). Codziennie wieczorem występy artystyczne oraz tańce. Aerobik przy basenie. W miarę blisko do centrum. Blisko do plaży. Rezydent kompetentny. Jedzenie dobre, chociaż bez rewelacji. Bardzo tanie taksówki. Napoje w hotelu trzykrotnie droższe niż w mieście.
Ogólnie bez uwag. Zawsze się coś znajdzie na minus, ale kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. W ostatni dzień wyjazdu zaszło nieporozumienie. Myśleliśmy, że przysługuje nam jeszcze kolacja (obiecana przez panią rezydent, gdyż nie otrzymaliśmy kolacji w dniu przylotu) żona choruje na cukrzycę i przed kolacja wzięła zastrzyk. Z kolacji nas wyproszono, Nie pomyślałem żeby zadzwonić do pani rezydent. Pieniądze wydaliśmy w stu procentach, a w dodatku bankomat w hotelu nie wypłacał z naszej karty pieniędzy. (inne w mieście tak - pobieraliśmy 3 razy) Na szczęście byliśmy przygotowani na taką okoliczność i żona posiliła się swoimi zapasami na drogę powrotną. Był moment, że była na wpół przytomna. Narobiła mi trochę strachu. Na szczęście skończyło się wszystko dobrze. Poza tym hotel przyjazny dla gości. Kelnerzy i obsługa bardzo mili. Animacje może skromne ale starali się jak mogli żeby rozruszać wczasowiczów. Brak tylko animacji w języku polskim, wystarczyłyby same pozdrowienia dla różnych narodowości w tym także dla polski. Polaków w hotelu bardzo dużo. Wykupiliśmy all inclusive, nie prawdą jest, że obsługują takich po zamawiających za pieniądze ( bez all inclusive) wystarczy, że ty będziesz w miarę miły. Pogoda w Agadirze różna, mgła, brak ciągłych upałów ale to nawet lepiej dla polaczków przyzwyczajonych do klimatu wschodnio europejskiego. Byliśmy dwa tygodnie ( w tym cztery dni na wycieczkach fakultatywnych) wróciliśmy opaleni i to mocno. Woda w Atlantyku odpowiednia ca 24-25 stopni. Małżeństwo około 60-tki.
Elegancki i czysty. Wystrój wewnątrz na 9/10 lecz elewacja na 6/10.
Podwójne drzwi pomiędzy pokojami np. 340 i 341. Słychać głośne śmiechy od sąsiadów.
Dołączam się do opinii Anki i Przemka poniżej, nie polecam jeśli chcecie wypocząć w opcji \"all inclusive\". Dodatkowo wróble latające na stołówce i po całym hotelu, wyjadające jedzenie z talerzy i \"załatwiające się\" na skórzane kanapy w lobby.....
Blisko do plaży, piękne położenie, ładne pokoje-codziennie sprzątane, wyposażona łazienka, codziennie wymieniane ręczniki
tragiczna obsługa, jedzenie mało urozmaicone i bez smaku, animacje po francusku, mało animacji nad basenem
Opinia Przemka niżej SWIETA PRAWDA!!!!!!Nie polecam!!!!
Ogólnie wyjazd udany, ale nie polecam wycieczki do ich ponoć najpiękniejszego miasta. Droga miała trwać 2,5 godziny, a trwała 5, gdyż było kilka postoi. Na kozy, widok na Ocean, w wytwórni arganu i na kawę. Obiad w trakcie tej wycieczki to ryby i owoce morza wiec dzieciaki ßrednio najedzony. Zupa tez rybna (krem), ale smaczna. Krem z Armani na płazy sprzedają za 20 dirhanów, a w Markecie można kupić za 8,50.
Hotel bardzo blisko płazy. Do centrum chodziliśmy piechotą, ale trochę to trwało. Do kościoła szliśmy około 20 minut na msze na 10 prowadzona w trzech językach (polski, francuski, angielski). Duże fajne patio umożliwiała nawet puszczanie latawca przez dziecko. Niby sprzątają codziennie, ale jakoś tak mało dokładnie co może wynikało z ramadanu. Super zjeżdżalnie gdzie fotograf hotelowy strzela fotki. Jak sie dobrze zagada z fotografem to można wytargować niska cenę, a nawet dostać kilka zdjeć gratis.
Plaża hotelowa powinna być lepiej przygotowana, gdyż sa tylko dwa żeby leżaków, wiec w godzinach 10-11 brakowało miejsc.
hotel odnowiony w lutym 2014, obsługa bardzo miła, nie czekaj a na napiwek ale warto dać- pamiętaj a, że dostali i odwdzięczą się :) zwłaszcza barman - drinki w all inclusive, duży wybór jedzenia, pyszne, świeże owoce i dużo ciast, przekąski pizza, frytki między głównymi posiłkami. Byliśmy przed sezonem, więc nie było problemu z leżakami przy basenie i na plaży (lub raczej na tarasie przy plaży), w sezonie myślę, że może by ć troszkę gorzej. Animatorzy dbali o rozrywkę, dużo atrakcji dla dzieci. Przy basenie muzyka (w czasie sjesty wyłączona), można nawet trafić na polskie hity :) Pokoje czyste, codziennie sprzątane, ale panie sprzątające nie układają kwiatów itp. z ręczników pomimo napiwków:( klima działa- sterowana indywidualnie z pokoju. w tv tylko polonia, nawet vivy czy mtv nie było :P barek sprawdzony w dniu wyjazdu przez obsługę, nie było przypadków naciągania na minibarek tak jak podobno w innych hotelach się zdarza, warto zapłacić za kartę do mini sejfu, wrzucic tam paszporty i kasę i się nie martwić koszt 25 dirhamów/doba. na kolację warto zabrać długie spodnie/spódnicę. Pozdrawiamy i życzymy miłego pobytu:)
miła obsługa, hotel świeżo po remoncie, dobre jedzenie
brak
Wlasnie wrocilismy z weekendu majowego w tym hotelu, opcja HB, z dzieckiem. Bardzo ladny obiekt, z przeszklonymi windami (na wejściu efekt wow), ze zjeżdżalniami dla dzieci, z przeszkolnymi restauracjami z widokiem na ocean. Polecam wyjazd do Marakeszu z rewelacyjnym Abdulem - z żadnych przewodnikow nie wyczytacie tego, czego mozna sie dowiedziec po drodze. Sami zwiedzalismy też Agadir - w tym bylismy np. na rybkach i owocach morza za 34 DH (koło portu) - polecam. Młody śmigał na zjeżdżalniach i był przeszczęśliwy, do miniklubu nie chodził, bo nie było polskich animatorów. Ze względu na opcję HB sporo wydaliśmy na jedzenie - ale zamiast jesc w hotelu moglismy od początku stołować się na mieście za naprawdę niewielkie pieniążki. Nie zauważylismy nierownego traktowania tych z HB i All. Ogólnie najlepszy hotel w Afryce, w jakim byliśmy - gorąco polecam.
- bardzo ladny obiekt - przeszkolne windy - zjeżdżalnie - restauracje z widokiem na ocean - muzyka (w tle, w zasadzie większość czasu, pozwala sie zrelaksowac)
- wróbelki (jeżeli komus przeszkadzają)
Tak na prawdę jedynymi zaletami tego hotelu to lokalizacja oraz nowe 5 zjeżdżalni czynnych od 10-13,15-18.Nie spotkaliśmy na miejscu osoby która byłaby zadowolona z pobytu w tym hotelu,a mam na myśli nie tylko Polaków.Chyba najczarniejszą stroną były posiłki i jakość obsługi personelu.Na stołówce generalnie brud,talerze ,sztućce umazane,obrusy poplamione,nie wymieniane praktycznie.Śniadanie tragiczne,żadnych omletów,jajek sadzonych,jedynie jajecznica z jajek w proszku wybełtanych z mlekiem w bemarze.Jeden rodzaj żółtego sera,martadela,trochę białego sera a reszta na słodko dla ewentualnych "słodkich Maćków". Utarł się nawet żart odnośnie śniadania:"Czy wiesz co będzie jutro na śniadanie?Nie?To samo."Jedynie kolacja była na jakimś przeciętnym poziomie ale dla smakoszy ryb mam złe wieści.Praktycznie co dziennie ta sama niesmaczna ryba w różny sposób doprawiana ale w smaku taka sama,niestety także z łuskami.Obsługa tragiczna,chamska,leniwa.Długo trzeba czekać na sztućce.Napoje często dostarczane były już dobrze po posiłku z wielką łaską.Taką szczególną wizytówką tego hotelu było to jak kelnerzy obstawiali stoliki w swoich rewirach brudnymi naczyniami symulując w ten sposób ich zajętość(na przykład przestawiali z innego stolika brudne naczynia opierając widelec na talerzu). Najgorzej traktowani byli turyści z opcją All Inclusive, gdyż nie byli potencjalnymi dostarczycielami pieniędzy za wygórowane ceny napojów. Oczywiście wnoszenie napojów do hotelu surowo wzbronione.Ochrona stoi przy recepcji i pilnuje.Generalnie można poczuć się w tym hotelu inwigilowany.Wiecznie turystom są zwracane uwagi na temat ich zdaniem nieodpowiedniego zachowania,dosłownie jak na koloniach w PRL-u.Dostawką w tym pseudo hotelu jest łóżko polowe.A próba wymiany pokoju graniczy z cudem.W recepcji pan robi głupią minę mówiąc aby przyjść jutro,i tak przez cały tydzień.Animacje są na bardzo niskim poziomie,tak w hotelu jak i strefie basenowej i oczywiście tylko w języku francuskim.Przestrzegam przed tym hotelem z całym przekonaniem.
HOTEL ZADBANY, PANIE SPRZĄTAJĄ CODZIENNIE, CODZIENNIE SĄ ZMIENIANE RĘCZNIKI. JEDZENIE MAŁO UROZMAICONE, MAŁY WYBÓR JAK NA OPCJE ALL, BO TAKA MIELIŚMY, BRAK ORGANIZACJI W PODAWANIU POSIŁKOW, CIĄGLE BRAKOWAŁO JEDZENIA NA PÓÓŁMISKACH, TRZEBA BYŁO PROSIC KELNERA O DONIESIENIE, OBSŁUGA MÓWI GŁÓWNIE W JĘZYKU FRANCUSKIM, ANIMACJE NEDZNE CODZIENNIE TEN SAM PSEUDO ARTYSTA SPIEWAJACY TE SAME PIOSENKI W INNEJ KOLEJNOSCI, BRAK ORGANIZACJI PRZY ZABAWACH DLA DZIECI, TZN SA ALE ANIMATORKA JEST ZAINATERESOWAN SOBA A NIE DZIECMI, CIAGLE NIE PRZYGOTOWANA. OGOLNIE DRUGI RAZ BYM TAM NIE POJECHALA NUDA!! GOSCIE TO FRANCUZI, ROSJANIE I POLACY.NIE WSPOMINAJAC O POGODZIE W MAROKO- ZIMNO!!!! W POLSCE WYZSZE TEMPERATURY, A TO WSZYSTKO PRZEZ OCEN, MGŁY, CHMURY, CIĄGŁĘ ODPŁYWY I PRZYPŁYWY,. NIGDY WIECEJ MAROKO!!!!SZKODA KASY, MAROKO POWINNI USUNAC Z OFERTY DLA POLAKÓW. GENERALNIE W MAROKO BRUDNO.
Bardzo udane wczasy! Hotel OK chociaż wymaga odświeżenia. Obsługa bardzo miła a animatorzy hotelowi rewelacyjni. Położenie bardzo dobre (piękna plaża)chociaż do miasta trzeba brać taksówkę. W listopadzie zimna woda w basenie (18 st.) Wojtek
Hotel nie należy do najnowszych, jednak robi dobre wrażenie. Jest on jednym z większych w Agadirze. Leżaków przy plaży i basenie nigdy nie brakowało. Przy basenie były organizowane ćwiczenia z aqua aerobiku. Jedzenie smaczne i urozmaicone (opcja HB). Podawane są pyszne soki ze świeżych owoców. Restauracja jest z widokiem na ocean. Za hotelem znajduje się supermarket oraz kilka sklepów z pamiątkami. W odległości ok. 700m zaczyna się główny deptak z dużą ilością restauracji. Im bliżej oceanu tym ceny są wyższe. Polecam wziąć taksówkę i dojechać do kazby (koszt to 40 dirhamów w 1 stronę - po targowaniu) można podziwiać piękny widok na miasto. My jechaliśmy do Marrakeszu autobusem Supratours. Mają nowoczesne i klimatyzowane autokary. Byliśmy na wycieczce w Legzira - bardzo efektowna oraz w Essaouira - na 5 punktów daję 3+. Polecam Casablance i Fez. Korzystaliśmy też z pociągów w drugiej klasie. Było w porządku. Jeżeli ktoś chce jechać taksówką proszę mówić, że przy włączonym liczniku. Zawsze było ok 30% taniej od wytargowanej ceny.
Hotel jest zadbany i ogólnie czysty. Pokoje dość duże, łazienki chyba stare (przynajmniej w naszym pokoju). Panie sprzątające raczej niestaranne (dywan widocznie nieodkurzany kilka dni), ręczniki zmieniane codziennie. W pokoju mała lodówka. Czasem zacinały się karty do pokoi. Basen dość duży, leżaków dużo, nie było problemów z wolnym miejscem. Posiłki raczej smaczne, były też dania europejskie (frytki, ziemniaki, kurczak, ryba), wszystko świeże. Na śniadanie soki ze świeżych pomarańczy. Niestety za napoje do obiadu trzeba było płacić i to słono. Obsługa mówi w języku angielskim i francuskim.
Sam kraj jest mega ciekawy i z przyjemnością poleciałabym kolejny raz.Polecam.
Polecam wynajem samochodu i zwiedzanie na własną ręke. Drogi bardzo dobre i dobrze oznakowane i te widoki:):) Polecam też wziąść coś ciepłego gdyż pogoda w Agadirze dosyć kapryśna w maju, i może wiać mocno od oceanu.
Doskonały hotel, za naprawdę przystępną cenę. Polecam. Byłam z rodziną w listopadzie. Samo Maroko jest genialne. Warto tam pojechać, oderwać się od oklepanych już kierunków Grecja, Hiszpania etc. Pozdrawiam Gosia
pobyt wykupiłam w biurze Neckerman, animacji nie było a rezydentka Pani Kasia powinna zostac oddwołana ,ponieważ ta kobieta o mało rzeczach ma pojecie. Jadac do Marakeszu spała poniewaz nie miała nic do powiedzenia w Marakeszu przegoniła nas przes Suk z przewodnikiem arabskim nie mówiacym słowa po polsku , wiele rzeczy nam nie pokazała ani nie powiedziała .Dowiedziałam się wiele o marakeszu po przejedzzie do Polski od koleżanki ,która miała za przewodnika kobietę z innego biura o imeiniu Jaga. Pobyt w hotelu Amadil byłby fajny gdyby nie pani Kasia ,która nie potrafiła nic załatwić dla polskich turystów, nie orjentowa w wielu sprawach.w drodze do Agadiru wysadzono nas w Casablance i pozostawio nie mowiąc o dalszej drodze
Hotel w porządku, standard pokoju w zależności od lokalizacji, te od strony basenu w porządku. Niestety już było tu pisane - zdarzają się kradzieże pieniędzy z pokoju. Nic innego nie zginęło, a pieniądze były schowane i znalezienie ich wymagało czasu i sprytu, widać było, że wszystkie bagaże były przeszukane i zabrana została taka cześć, żeby nie zauważyć za szybko - był to przedostatni dzień pobytu, chyba lepiej wynająć sejf.... taka niemiła niespodzianka na koniec i to pomimo tego, że obsługa na początku dostała napiwek .. może zbyt niski ich zdaniem i sami się postanowili dowartośćiować
Infrastrukturalnie Hotel jest dobry,wszystko co potrzeba jest.Pokoje ładne,basen i plaża bardzo fajne.Niestety wszystko psuje fatalna obsługa.Na wino do kolacji czekałem regularnie ok.20 minut bo klient all inclusive nie płaci im do ręki.Jedzenie okropne i to i tak nie oddaje tego co chcę powiedzieć-chodziłem głodny bo nie miałem co nałożyć.Zero różnorodności,bardzo mało wszystkiego, owoców prawie brak, melony i arbuzy dla oszczędności siekane w mak.Kilka osób zatruło się po posiłku tam.Animacje w hotelu nie istnieją w ogóle.Była rozpiska co się odbywa o której godzinie i nic się nie działo wówczas. Pseudoanimatorzy siedzą i zbijają bąki a jak raz poprosiliśmy sami ze znajomymi o piłkę do siatki to 1,5 ją przynosili.Omijać szerooko!
Pewnie bedę pierwszą, która nie jest zachwycona Amadilem. Hotel na oko ładny. Ale nic poza tym. Pokoje owszem z wygodnymi łóżkami, ale co z tego skoro wyspać sie trudno bo hotel jest bardzo akustyczny i z dyskoteki odgłosy nosiło po całym hotelu do 5 nad ranem. A poza tym wszechobecny smród wilgoci! Po jednym dniu wszystko przesiakało - ubrania, torebki, nawet słomkowy kapelusz na głowę. Jedzie takie sobie - poniżej średniej. Sniadania lepsze, kolacje mało urozmaicone i niemaczne. Nawet piekny widok z okna restauracji na ocean nie zawsze był w stanie to wynagrodzić.
Plusy hotelu: przepyszne (!!!) jedzenie, wspaniała, rozległa plaża, klimat Agadiru jest złagodzony przez ocean, nie jest to \"patelnia\", chwilowe zachmurzenia w ciągu dnia dają wytchnienie Minusy: Kradzieże!!! (sejf absolutnie niezbędny albo nie zostawiać biżuterii i pieniędzy w pokojach, ukradziono mi złoty pierścionek z torebki schowanej w szafie), hałaśliwe rozrywki na wewnętrznym dziedzińcu (głośna muzyka i śpiew późnym wieczorem - po 21:00) Generalnie hotel dość luksusowy, choć czasy świetności ma za sobą, oddalony od ulicy, piękny widok z restauracji na ocean, warto pojechać, bez wątpienia, ale ABSOLUTNIE nie dać się okradać!!! (sejf lub rzeczy wartościowe koniecznie przy sobie)
Tripadvisor