1416 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Jedynie 100 m do plaży z łagodnym zejściem do morza.
Ok. 3 km do Bodrum (możliwość dojazdu busem).
Duży basen w kształcie leniwej rzeki.
Urokliwe wioski i miasteczka z białymi domami
Nie polecam ! Plaży praktycznie nie ma ! Woda w morzu wstrętna. Jedzenie - śniadania ? Obrzydliwe Stare frytki z dnia poprzedniego, jajko ugotowane, sadzone,jajecznica, warzywa, płatki śniadaniowe tak stare że nie dało się zjeść, zęby można złamać Obiad,kolacja - ok Animacje ? Na 7 dni były tylko 2 razy, reszta to muzyka puszczana z YouTube Kelnerzy jedynie na plus ! Okolica - ok, sporo sklepów , barów , blisko do centrum Bodrum, dolmuszą za 1 euro Nie wrócę do tego hotelu na pewno już :( Przez pół dnia nie mieliśmy ciepłej wody i obsługa cały czas tylko powtarzała żeby czekać w pokoju, spuszczać długo wodę , kpina. Po 3 godz stwierdzili (trzymając nas w pokoju) że to awaria prądu i kiedyś tam zrobią . Wróciliśmy po 16 , woda była co nie zmienia faktu, że 3 godz spędziłyśmy bez sensu w pokoju czekając aż przyjdzie pan konserwator - zgłaszane było 4 razy Sprzątanie - żenada, wymiana tylko ręczników, sprzątane tylko raz w tyg, klima nie działała , na szczęście byłam w październiku i już nie było tak gorąco Pościel - brak, do przykrycia dostajesz duży ręcznik 🙈 Zero ręczników na plażę czy basen !
Kelnerzy
Wszystko po kolei 🙈
Hotel prawie przy samej plaży. Pokoje przestronne. Czysto.
Położony bardzo blisko plaży
Mało leżaków przy głównym basenie.
Pobyt uważam za udany. Hotel kameralny, taki jak na zdjęciach, duża recepcja także swoboda przemieszczania się. Pokoje ok, klima trochę głośno chodziła. Sporo basenów wokół hotelu duży plus oraz bliskość plaży. Niestety plaża dość mała, także trzeba wcześniej rano udać się aby mieć miejsce. Jedzenie ok, miła obsługa.
Po kolei: autobus transferowy z lotniska nie podjedzie pod samo wejscie, bo jest wąska uliczka, zastawiona autami. Z 300m z buta. Przed wejsciem do hotelu nastawiane aut. Przez te 300m mamy dobre 50m obok kontenerów na śmieci i worków na śmieci-trzeba wziąć wdech. W recepcji hot, przyjechalismy w nocy, na nasz widok od razu Ziomek odpalił klime, ale co z tego jak wszystkie wejścia pootwierane:) logowanie sprawne, bez problemu. Z racji godziny nie przydzielono nam jeszcze pokoju (to nie minus, to zgodnie z planem). Dostaliśmy opaski, bagaże zostawiliśmy przy recepcji i mogliśmy korzystać ze wszystkich udogodnień hotelowych. Leżymy po śniadaniu na leżakach i podchodzi Pan z recepcji z xero mojego paszportu (miał foto na wzór, żeby mnie znalezc) i mowi, ze nasz pokoj juz gotowy. Okolo 10-11 rano, wiec sporo przed czasem, duzy plus. Trafil nam sie pokoj w drugiej czesci, przez uliczke, ale za to zacieniony, z klimą i balkonem. Standard pokoju taki se, lazienki rowniez. Da sie przeżyć, ale bez luksusów. Lóżko ok. Lodowka tez byla. Tv z satelita worldwide. Uwaga co się zostawia na balkonie na parterze: koty (których w tych okolicach jest sporo) lubię się wylegiwać na ręcznikach czy ubraniach :/ to na minus. Baseny: Cztery z tego jeden w naszej części. Ten u nas - Najgłębszy (z 1,55m) chyba ze słoną wodą, praktycznie bylismy tam sami w wodzie, max druga para na drugim koncu basenu. Duży minus: na dnie stanalem na wkręt :/ na szczescie lezal i mi sie nie wbił w nogę. No przypadek, ale fakt jest faktem. Woda w nim (2gi tydzien lipca) cieplejsza niz powietrze (a bylo 30-31 stopni). Super sprawa. Drugi basen ok 1,4m (woda słodka) Trzeci basen ok 1,4 m (słodka) z dwiema zjezdzalniami. Czwarty basen w drugiej czesci hotelu od recepcji (jakby w drugim skrzydle) wraz z kanałem/rzeczką basenową oraz jakims brodzikiem dla dzieciakow. Bary: Są trzy (+punkt z napojami/piwem w restauracji/stolowce w trakcie posilkow) Piwo: Efes 5%, da sie wybic bez zgorszenia, typowy lokalny trunek typu bestseller. Kubki plastikowe jednorazowe 200-250ml. Najpierw zaskoczył mnie maly rozmiar, ale tak goraco ze sie nagrzewa szybko i jednak rozmiar jest ok. Barmani wydają po kilka jesli sie chce. Drinki: wybor jest, ale każdy „sok” to napój typu caprio, wiec wypic sie tego nie da. Łiski brak, ale jest gin. Wódka tez, wszystko jakies lokalne (nie znam sie). Barmani, Animatorzy, Kelnerzy: bardzo mili, uprzejmi, zagadają, są pomocni. Z barmanami mozna sie zakumplowac, sa zabawni :) uczyli mnie tureckiego, ja ich polskiego (choc sporo umieli). Jedzenie: Śniadania lipa: do zjedzenia nadaje praktycznie tylko jajko, chleb, warzywa, sery typu pomiędzy twarogiem a fetą. Na ciepło duzo nie wygladajacych dobrze kiełbasek i grillowanych (?) warzyw. Duuuzy wybór miodów, marmolad, ale na co to komu. Płatki tez nie najwyzszych lotów. Brak wędlin. To co jest, wygląda jak pies zmielony z budą. Załączam zdjęcie. Kawa szczyle, ale da sie wypić z filiżanki DOSŁOWNIE na łyk:) automaty do kawy takie bardziej do serwisu ogumienia niz „restauracji” hotelowej. Obiady już lepsze, sa dania gotowe na cieplo + cos tam zawsze z boku pieką/ smażą (a to frytki, a to nagetsy, a to „coś”). Kolacje: zdecydowanie najlepsze, lepsze dania, wiekszy wybór + smażenie/ pieczenie na miejscu + w sobotę trafilismy na „turkisz najt” wiec nawet (drobiowy, ale jednak) krecil sie kebab i na bieżąco majster cial nozem i nakladał, ale to samo mięso, nikt nie robił calego „kebaba”. Żona chwaliła smaczne ryby (okoń morski). Niestety czasem mozna sobie zatluscic rece a to o „czysty” talerz albo otwierajac te pojemniki z jedzeniem. NIESTETY brak zakazu „rezerwowania” lezakow przy basenie, wiec juz przed sniadaniem buraki rzucaja reczniki. Chore. Miejsc nie tak duzo. Są parasole, wiec jest szansa na cień jak ktos chce. Lezaki do odswiezenia niestety. To samo tematy typu kratki przy basenie. Nie ma tragedii, ale wypadaloby to przemyc. Plaża faktycznie blisko bo z 30 metrow od hotelu. Piasek, hotelowe leżaki (usyfione przez buraków, nie czyszczone przez obsluge). Za ta cene ok.
Pobyt wykupiłam w opcji last minute za stosunkowo niewielkie pieniądze. Jeżeli szukasz opcji ekonomicznego wyjazdu to naprawdę polecam. Świetna lokalizacja, piaszczysta plaża, pokoje też niczego sobie, do tego głodna nie chodziłam. Nie jest to hotel z górnej półki, ale jeżeli chcesz mieć tańszą opcję all inclusive to polecam. Stosunek jakości do ceny wypada korzystnie
Świetna lokalizacja w rozrywkowej dzielnicy Gumbet, a także niedaleko od Bodrum. Dolmusze jeżdżą co kilka minut. Wybór spośród trzech basenów - ciche albo z muzyką. Piaszczysta plaża niedaleko hotelu.
Trochę za mało wieczornych animacji. Niby coś tam codziennie było, ale krótko i mało ciekawie. Niestety trafiliśmy na grupę szkolną dzieciaków z Gruzji. Generalnie nie przeszkadzają mi dzieci, ale te były wyjątkowe głośne i nie bardzo pilnowane przez kogokolwiek. Wszędzie ich było pełno. W jadalni się wciskały w kolejki, głośno się zachowywały. Na basenach też nie było z nimi łatwo. Hałas jak na przerwach w podstawówce. Po wyjeździe jednej grupy w tym samym dniu przyjechała kolejna.
Obsługa bardzo miła, jedzenie różnorodne i pod dostatek
W częściach wspólnych czysto
W pokoju smród, pod prysznicem grzyb
Pokój duży,ale balkon malutki,przez cały pobyt niesprzątany ani razu a byliśmy z mężem 10 dni
Piękne baseny i minimalna odległość od plażu
Zardzewiała armatura, brud na korytarzach i w pokojach
Fatalnie pod każdym względem. Unikajcie tego miejsca
Nic
Same wady
Hotel ładny, zadbany, pokoje duże, odpowiednio przygotowane, codziennie sprzątane. Dużym plusem kilka basenów z bezpłatnymi ręcznikami, parasolami. Kilka miejsc, gdzie można wypić kawę.
Kilka basenów, dużo miejsc do odpoczynku Obsługa miła, chętna do pomocy.
Brak windy
Hotel ze zdjęć odbiega od rzeczywistości. Byliśmy grupą znajomych i jedna para dostała pokój w nowej części, gdzie było czyściej i pokoje były codziennie sprzątane, a reszta w starych brudnych budynkach, ze szparami w drzwiach i mysimi bobkami na balkonie. Jedzenie niedobre, monotonne, żadnych wieczorów tematycznych. Ciągły brak sztućców na stołach. Animacje na "odwal się". Drinki w papierowych kubkach i bardzo mały wybór - barman nie wie co to Mohito. Soki i cola rozwodnione, a woda podawana w plastikowych kubeczkach, jak jogurt. Leżaki brudne i ciągle zajęte, bo leżą na nich hotelowe ręczniki, których obsługa nie zabiera na noc. Mnóstwo kotów, psów, a raz widać było nawet karalucha... Nie polecamy, na pewno nie wrócimy.
Brudno Słabe jedzenie Słaby bar Zaśmiecona okolica Mała ilość leżaków Śmierdzące ręczniki plażowe
Hotel czyściutki,pokoje codziennie sprzątane ale... 4 gwiazdki to chyba na wyrost. Pokój ewidentnie wymagający remontu,łazienka również. Widokiem na ogród = widoki na składowisko palet z kuchni. Baseny super, tylko jak zwykle problem z leżakami. Jedzenie niezłe, bez rewelacji a po 2 tygodniach zaczyna nudzić bo wszystkie dania do siebie podobne. Często brakowało sztućców. Na plus kawa i herbata zawsze dostępne po za posiłkami na minus dostępne tylko przy śniadaniu. Jeżeli komuś przeszkadza zapach fajek podczas jedzenia (tak jak mi) to dostanie szału, bo przyjezdni Turcy palą nawet w środku restauracji. Zakazy palenia właściwie nie wiadomo po co są naklejane. Drinki dobre, chociaż słabe. Dobre piwo - Efez. Wycieczki: polecam Metintour, hotel położony w dobrej lokalizacji bo nie zagłośno a do głównej ulicy handlowej nie daleko. Do Bodrum praktycznie co 10 minut jeździ bus (3 euro lub 30 lira w jedną stronę ). Warto dojechać do końca, zaraz obok końcowego przystanku stare Miasto, targowisko ( we wtorek tekstylia) w piątek (przyprawy, herbaty, warzywa, owoce), ruiny mauzoleum (warto zobaczyć resztki z 7 cudow śiwata), zamek św. Piotra ( cena codziennie inna, no i wysoka). Na plus,wszędzie kotki :) nawet w recepcji wylegują się na kanapach. Dodatkowa uwaga: bardziej opłaca się płacić w lokalnej walucie. Pobyt udany, właśnie dzięki wycieczkom. Gdybym miał tam tylko 2 tygodnie siedzieć nad basenem,pewnie bym się zanudził.
Położenie, baseny, obsługa
Pokoje do remontu, monotonne jedzenie, zakaz palenia to fikcja
Nie wiem skąd tyle tu negatywnych opinii. Nam się naprawdę podobało. Hotel ładny, baseny fajne, do morza 2 minuty z pokoju. Wymaga trochę remontu, ale było naprawdę fajnie. Ja szczerze polecam!
Baseny Różnorodne jedzenie
Mało leżaków
Czysty pokój z klimatyzacją i sejfem. Łazienka czysta.
Blisko do plaży, morza. 5 minut do głównej ulicy przy której zatrzymują się busy do centrum Bodrum i gumbet
Mała ilość leżaków. Ludzie zajmowali leżaki już około godziny 6:00
Hotel wizualnie ok . Jednak w pokojach brudno , łazienki dramat . Bynajmniej w moim pokoju tak było , nie wiem jak w innych . Trzeba prosić obsługę żeby posprzątała i zmieniła ręczniki . Czystość ..... wielkie nieporozumienie 🙁
Wielką zaletą jest otoczenie . Piękne widoki i dużo basenów . Wybór jedzenia dosyć obszerny ....
Brud , bardzo mała plaża .
Pobyt w hotelu uważam za udany, pokoje czyste, codzienne sprzątanie. Duży wybór jedzenia, duża ilość basenów, przez co nie było wielu ludzi w jednym miejscu. Blisko do miasta, blisko do plaży.
brak
Bardzo przyjemne miejsce. Hotel ładny, pokój czysty, posiłki smaczne.
Hotel ma basen, dostęp do plaży, w tym bezpłatne leżaki i parasole. Przy basenie oraz przy plaży są bary z napojami dla gości hotelowych bezpłatne. Pokoje sprzątane co 2 dni, wymiana pościeli co 4 dni.
Przy plaży była trochę agresywna muzyka turecka, reszta OK.
Wraz z koleżanką i synem byliśmy w hotelu od 25.07 0- 01.08.2024 Zastanawiałam się jak to opisać... Lecieliśmy nocny lotem 00.25 do hotelu dotarliśmy o 6 wiedzieliśmy ze zakwaterowanie będzie o 14,30 ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będzie to aż tak męczące (nigdy więcej takich lotów) Od razu dostaliśmy opaski i mogliśmy korzystać z basenów oraz restauracji (jak najbardziej PLUS). Hotel 4* hmm no chyba tak... Klimatyzacja w pokoju na szczęście działająca :) Panie sprzątające ogarniały pokoje codziennie chyba, że ktoś nie chciał :) Żeby dogadać się po angielsku nie ma najmniejszego problemu. Jedzenie... jak dla nas niezbyt kilka par również ze mną się zgodziło w tej kwestii a kilka było super zadowolonych ... Blisko miasteczko Gumbed 10 min od hotelu - tam znajduję się biuro podróży w którym można wykupić np. rejs na KOS (było super) Pan Turek Mehmet przechadzający się po hotelu ofertuje rejs statkiem (5 wysp) szczerze polecam frajda jak nic skakać do krystalicznie czystej wody z maską i rurką (jaskinia Kleopatry itd) Parasailing też super - oczywiście trzeba negocjować cenę :) Hamman w hotelu jest (skorzystaliśmy) alee okazała się, że może być taniej i w lepszym miejscu - do zakupienia w biurze w Gumbed (tuż przy skrzyżowaniu) Walka o leżaki przy basenie czy też na plaży wina ludzi - rzucą rano ręcznik i przychodzą późnym popołudniem mówiąc, że to ich zarezerwowane :D Blisko autobusem do Bodrum 1 euro za osobę
Położenie hotelu jeżeli chodzi o różne wycieczki +
jak dla mnie jedzenie :/
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu. Dużo basenów, nie było tłoku, blisko plaża, jedzenie bardzo dobre, każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje czyste. Obsługa bardzo miła. Jedyne do czego chcę się przyczepić to drętwe animatorki, które organizowały każdego wieczoru "mini disco" dla dzieci. Pani ubrana jak do klubu nocnego prowadziła 5 piosenek (codziennie te same układy). Aż się prosi, żeby zrobili z tym porządek.
Baseny, jedzenie, obsługa, blisko plaża.
Brak animacji dla dzieci.
Hotel kameralny, czysty. Baseny super. Restauracja przestronna. Czystość również w toaletach publicznych na wysokim poziomie. Świeże jedzenie. Piękna i piaszczysta plaża, z łagodnym zejściem.
Położenie blisko lotniska, plaży. Czystość i kameralność. Miła obsługa.
Alkohol zero procent🙂
Przedstawiam opis na podstawie obserwacji z pobytu na przełomie lipca i sierpnia 2024 roku. Niech każdy czytający wyciągnie własne wnioski i podejmie świadomą i przemyślaną decyzję co do wyboru tego hotelu na miejsce urlopu. Transfer z lotniska nieuciążliwy - trwa ok. 1 h. Lotnisko nie jest daleko. Problemy na recepcji, jedynie jedna z osób w miarę swobodnie posługuje się językiem angielskim. Podczas zameldowania grupy, z którą przyjechałem, pojawił się problem braku dostępności pokoi dla niektórych rodzin. Zakwaterowano ich w gorszych warunkach w obiekcie po drugiej stronie ulicy. W godzinach nocnych na recepcji dyżuruje tylko jedna osoba, co przy przyjeździe kilku rodzin wydłuża procedurę meldunkową do 3 godzin. Pokoje w miarę przestronne, ale dotknięte zębem czasu, część z nich niedawno odmalowana. Pościel czysta, wystarczająca ilość szaf i półek. Klima nie rewelacyjna ale w miarę wydajna. Pokoje sprzątanie codziennie lub co dwa dni ale niestarannie. Wymiana ręczników na życzenie, bezproblemowa. Wśród programów telewizyjnych jest TV Polonia. Pokojówki wymuszają bakszysz układając łabędzie z ręczników. Gdy tylko zobaczą, że wracasz do pokoju, biegną za tobą i nie ruszą się z progu, gdy nie dasz kilka euro. Oczywiście nie wszystkie tak robią, ale wiele z nich. Pokoje w głównym budynku od strony dużego basenu nie nadają się do zamieszkania. Gwar i nieustanna turecka głośna muzyka. Tak zwane pokoje od strony ogrodu sąsiadują zaś z murem oporowym o wysokości kliku metrów stanowiącym fundament hotelu położonego obok. Mur znajduje się w odległości 4 metrów od balkonów więc można poczuć się jak w sutenerze. Polecane zaś są pokoje w budynku jednopiętrowym od strony drugiego basenu. Całkowity brak możliwości zmiany pokoju na inny. Lobby hotelowe nie jest klimatyzowane. Na korytarzach spotkanie przebiegającego karalucha nie należy do rzadkości. Na terenie hotelu restauracja jest typu półotwartego, położona przy samym głównym basenie, dlatego jedząc posiłki przechodzą koło ciebie kobitki w stringach ze sznurówką w (...) lub faceci przypominający owłosieniem na całym ciele rosochatego niedźwiedzia lub dzieciaki w przemoczonych pampersach z wyciekającą zawartością. W restauracji brak klimy. Trudno jeść w takim gorącu. Talerze i sztućce nie domyte. Układane są na plastikowych wielorazowych podkładkach zabrudzonych posiłkami po innych jedzących, nawet nie na serwetkach. W porze posiłków talerze i sztućce są rozkładane na stołach. Jeżeli przyjdziesz na posiłek później od innych, trzeba biegać za obsługą, żeby dali sztućce albowiem dość opornie sprzątają po osobach, które już zjadły posiłek. Można jedynie samemu dobierać małe talerze przy barze sałatkowym lub czasami duże talarze przy grillu. Na terenie restauracji kręci się kilka kotów, które chodzą nawet po stołach. W centralnym punkcie restauracji śmierdzi tak, że skutecznie uniemila to jedzenie. Posiłki typowo tureckie, dość monotonne za wyjątkiem potraw z grilla, które podawane są do kolacji. Zresztą kolacje znacznie lepsze od obiadów. Mała ilość owoców. Duży wybór ciast. Napoje i kubki w automatach nie są uzupełniane na bieżąco. W barach często brakuje wody podawanej w hermetycznych kubeczkach. W barze nie uświadczysz drinka, podają jedynie piwo i mieszankę na bazie cieczy sokopodobnej i syropów Monnini. Przy basenach ciągły brak miejsc chyba, że zarezerwujesz leżak jeszcze przed śniadaniem. To samo na plaży - jest bardzo mała, z niedużą ilością leżaków. Wynika to stąd, że hotel położony jest w gęstej zabudowie wśród wielu innych hoteli wybudowanych prostopadle do brzegu. Piasek na tak zwanej plaży w dużej części uzupełniony żółtym piachem jak do mieszania cementu. Pierwsze miejsca na plaży zwalniają się, gdy część osób udaje się na obiad. Ale znalezienie miejsca i tak graniczy z cudem bo wszyscy zostawiają ręczniki lub inne swoje rzeczy na leżakach wracając nawet dopiero po kilku godzinach. Po plaży kręcą się psy należące do hennotatuarzysty, który ma swój kramik przy leżakach. Psy załatwiają swoje potrzeby pomiędzy leżakami. Może się zatem zdarzyć, że będziesz wypoczywać w oparach świeżej psiej kaki. Tuż obok plaży znajduje się komercyjny bar turecki, z którego leci non stop turecka muzyka w stylu zawodzenia. Uszy puchną. Nie udacie się na spacer plażą, bo z jednej strony znajduje się hotel z prywatną plażą, na którą nie ma wstępu. W drugą stronę idzie się wąską ścieżką w potoku ludzi przechadzających się przy plażach innych obiektów. Sam hotel położony jest w miejscu, z którego spacerem w kilka minut można dostać się do sklepiku z napojami i pamiątkami lub jedynego w okolicy sklepu spożywczego. Blisko do restauracji innych hoteli położonych nad samym brzegiem morza. Centrum Bodrum jest tak daleko, że trzeba jechać taksówką. W bezpośredniej okolicy brak jest jakichkolwiek atrakcji i sklepów. Oferta biura podróży wskazuje, że jest to hotel 4 gwiazdkowy. Nic bardziej mylnego, gdy wejdzie się w profil hotelu na Google, sami podają, że jest to obiekt 3 gwiazdkowy.
brak
Tripadvisor