W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
W pokoju bardzo brudno, grzyb na scianach od podlogi do sufitu, w bardze kubki z wyparzarki kleily sie totalnie, o bar sie nie opierac bo mozna sie juz nie odkleic, bylam w sezonie i nie mialam mozliwosci zmiany pokoju jedyne co zaproponowalo biuro to zmiane hotelu na inna miejscowosc a mi bardzo zalezalo na gumbet, dlatego po tym co zastalam w hotelu wiekszosc czasu spedzalam wszedzie tylko nie w nim, nie polecam z calego serca
BRUDNO,GRZYB NA SCIANACH,UWAGA KRADNĄ W POKOJACH!!!!!!!!!!
Uwaga na pokoje , są brudne , grzyb na ścianach....uwaga!!! kradną pieniądze z pokoju!!!
brudne zagrzybione pokoje, panie sprzatały pobieżnie, reczniki wymieniane raz w tyg. pościel w ogóle nie zmieniana, pokoje małe, grzyb ogromny na ścianach, w szafie masakra czarno od grzyba. klimatyzacja śmierdziała stęchlizna, wyłączali korki w nocy by czasem klima nie chodziła cała noc. brak pilota do klimy i tv czekalismy na pilot z klimy 2 dni. łazienka brudna w kabinie grzyb.z zewnatrz hotel wyglada bajkowo. obsługa średnio miła. pani w recepcji na moja prośbe o paier toaletowy zorbiła taka mine i z łaska zapisała nr pokoju. jedzenie średnnio dobre ale urozmaicone.jestem mało wymagajaca osobą na wiele rzeczy przymykam oko ale to co tam zastałam to była jakas masakra...
Jeśli trafisz na pokój,który otrzymałam to masakra tego się nie da opisać !!Brud smrud i grzyby na każdej ścianie,a łazienka to jeden wielki syfff!!nikomu nie polecam chyba,ze chcesz przeżyć koszmar i zepsuć sobie urlop !!!Na plażę z bezpłatnymi leżakami dowozi bus ,a nie jak zapisane w ofercie ,że 100 m od plaży to bzdura.Na basenie dzikie tłumy i walka o leżaki po prostu jest ich za mało.Okolice i widoki piękne,ale nie w tym hotelu !!! Po dwóch dniach walki zmieniono mi pokój ,ale nawet po zmianie nikt nie sprzątał i nie wymieniał ręczników.Jeśli się tam wybierasz odradzam.
ODRADZAM ! Pokoje brudne , zagrzybione , obsługa nijaka wręcz olewcza. Trudno cokolwiek od nich wyprosić np. tak oczywistych rzeczy jak wymiany ręczników , sprzątnięcia czy naprawy. Brak lunch-boxów ! Mnóstwo schodów , winda jedzie tylko od parteru do poziomu basenów i stołówki - stamtąd dodatkowo do 100 schodów do pokojów. Osoby z małymi dziećmi , niepełnosprawne i starsze na pewno będą miały problem !!!! sam hotel opanowany przez anglików chlających od rana do wieczora... po tym wyjeździe naprawde doceniłem towarzystwo Niemców i Rosjan w hotelach ;) Pomysl 2 razy zanim tam pojedziesz i poczytaj więcej opinii... nie jestem odosobniony w moich uwagach dot. tego hotelu !!!!
właśnie wróciliśmy z tygodniowego pobytu w tym hotelu.Gdyby nie problem z przydzieleniem pokoi w pierwszym dniu, to mogłabym go z całą pewnością polecić.Fajnie położony, w małej miejscowości, jedzenie dobre, pokoje różne, tylko troszkę -jak dla mnie -dużo ludzi, ale to chyba w tym okresie normalne( dotychczas wyjeżdżałam poza sezonem).Aha w hotelu dominują młodzi Anglicy i jeśli ktoś nie przepada za ich bulgotem, który słychać zawsze i wszędzie, to proszę poszukać innego miejsca. Plaża troszkę za mała, ale widoczki super.
miałem z narzeczoną drzwi od łazienki podziurawione na pierwszą noc nie dostaliśmy kołdry, nie było internetu, nie było siłowni, łażnia turecka dodatkowo płatna, plaża straszna i brudna, karaluchy chodziły po chodniku w drodze do restałracji, obsługa bardzo średnia
Bądź co bądź hotel mi się podobał. Wnętrza wydały mi się urządzony z duchem czasu. Na zewnątrz podobały się mi jak białe ściany budynku komponowały się z kwitnącymi drzewami. Obsługa w większości wypadków była przyjemna i sympatyczna. Jak miałbym kogoś wskazać palcem to byliby to barmani , którzy nie zawsze byli skorzy do współpracy. Plaża była świetnym miejscem do totalnego wyłączenia się, położenia na słońcu i zapomnieniu o błogim świecie. I znajdowała się kilka kroków od hotelu.