1368 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel położony w spokojnej okolicy, ok. 6 km do centrum Bodrum z licznymi barami, restauracjami oraz sklepami.
Tylko 350 m do publicznej, piaszczysto-żwirkowej plaży.
Program sportowo-animacyjny: hotelowe animacje w wersji soft, wieczorne show, piłka wodna, aqua aerobik.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Witam w hotelu jestem nadal. Jest to naprawde przyzwoity hotel kameralny i polaeacm go ze spojkojnym sercem. jezeli chodzi o pokoje sa czyste i swýeze i ladnie urządzone. Obsluga ok naprawde dbaja o to zeby czuc sie tu ok. Mozliwosc kozystania z bezplatnego netu w recepcji 2 komputery. Basen jest super.Jezeli chodzi o morze to nie podoba mi sie do plaza jest waska niezadbana i niejest na niej czysto do konca. Minusem tego hotelu jest brak balkonow i dojscie do morza. Jezeli chodzi o jedzenie to sniadania sa standardowe nieurozmaicone, jezeli chodzi o kolacje to jak najbardziej jest co zjesc i kazdy znajdzie cos dla siebie. Obsluga tak pól baru jak i w czasie kolacji dba o wszystko super o co dba tez szef nie wysoki czlowiek ale o wielkim charakterze. Jak chopdzi o ceny minibar sa stosunkowo ok jak na hotel ale zawsze w sklepie jest taniej. W Barze Adali koktajle alkoholowe sa teraz po 5 lira. a sklepie piwo efez 2,25 beck 2,50 miller 2,50 nestea cola itd puszka 1,25 cola fanat 0,5L kosztuje 1,5lira a 1L 2,0 lira. Papierosy np marlboro 4,60lira woda 1,5L 1 lira. CO mnie dziwi to cena wody na plazy w Adali za wode 1,5L placi sie 3 lira a ta sama woda jak wejdzie sie do knajpy kosztuje 2 lira????? Nierozumiem!!!! Centrum Bodrum polecam mozna kupic super podrobki za smieszna kase a naprawde 3 pary spodni dior lub D&G za 40 euro lub 3 podkoszulki lacoste za 10euro buty itd piekny kraj podrobek. Pozdrawýam Kondiego i Justynke ...
Brak placu zabaw dla dzieci, jest tylko mały brodzik.Basen niewielki ok. 10x15 m z leżakami, nie było problemu z wolnymi miejscami. Jedzenie dobre, w miarę urozmaicone w nieograniczonych ilościach( w czasie posiłków). Obsługa miła, grzeczna, nie narzucająca się. Również nie wołają napiwków, ale i tak się daje z własnej woli. Wyposażenie pokoi dobre, telewizor z 2 polskimi programami, lodówka z napojami (oddzielnie płatne), klimatyzacja indywidualna, w szafie sejf do dyspozycji. Brak balkonów.Na terenie hotelu nie można pić własnych napojów, są do kupienia w barze.Tam można kupić też przekąski różnego rodzaju. Przy ograniczonym spożyciu nie wychodzi to znowu aż tak drogo, a motywuje obsługę do dalszych uprzejmości względem Ciebie. Posiłkowaliśmy się zakupionymi w sklepie napojami (nie było żadnych problemów z dyskretnym wniesieniem do hotelu-nikt nie sprawdzał broń boże torebek czy siatek) i spożywaliśmy w pokoju wyskakując od czasu do czasu z basenu na drinka. Na plaży podobnie, zamawialiśmy jakąś wodę, a potem do szklanek wlewaliśmy swoje napoje. Każdy odcinek plaży należy do jakiejś restauracji.Plaża wąska, leżaki, parasole bezpłatne, ale chodzą kelnerzy i wymuszają zakup napojów czy jedzenia, ale dają rabaty 10-15% na podstawie podpisanej umowy z danym hotelem. Dla hotelu Bitez Garden Life taką umowę podpisała restauracja Adali.Plaża żwirowo kamienista przy brzegu, dalej dno piaszczyste. Łagodne zejście do morza. Woda czysta. Wycieczki - miejscowe biura podróży oferują tanie wycieczki w porównaniu do cen naszych biur, ale uwaga należy dokładnie wypytać co oferują i porównać z ofertą naszego biura. Przykładowo lokalne biuro oferowało wycieczkę do Efezu i Pamukale, ale za śnisdania, obiady, kolację trzeba było oddzielnie płacić. Dodatkowo trzeba było zapłacić w Efezie za podwiezienie do domu Matki Boskiej. W Pamukale nie pokazano ruin starożytnego miasta, a całe zwiedzanie, łącznie z basenem Kleopatry i zejściem z góry, trwało 2 godziny. Do tego niby przewodnik anglojęzycznopodobny. Po podliczeniu kosztów okazało się że ceny były niemal identyczne, a w naszym biurze zobaczyło się więcej, zwiedzanie było o wiele dłuższe no i polski przewodnik. Jadąc na wycieczkę trzeba być przygotowanym (niezależnie od biura) na odwiedzenie miejsc handlowych - będzie to np. zakład produkcji skór (kurtki, galanteria itp.), czy zakładu złotniczego, jubilerskiego, wytwórni dywanów, gdzie spędzimy około dwóch godzin w każdym i będziemy namawiani do zakupów. Ale to też jest folklor.
Wracając do Bitez wieczorami nie ma co robić i rozrywek należy szukać w Bodrum, ale to już inna sprawa.
Niewyszukany ale bardzo przyzwoity hotel aby spędzić w nim i jego okolicy udany urlop. Oczywiście polecam innym a i sam chętnie do niego wrócę. Grzegorz.
Polecam hotel - bardzo czysty, z serwisem na wysokim poziomie, w zadbanym kwitnącym ogrodzie. Bardzo dobre urozmaite jedzenie. Cicha miejscowość, lecz dobre polączenie z Bodrum i Gumbertem, gdzie sklepy czynne całą noc i dyskoteki dla każdego. Bezpiecznie. Bezplatne parasole i leżaki na plaże. Morze bardzo czyste. Polecam wycieczke statkiem po zalewie dookoła wysp - wszystkim podoba się! (z plaży widać wyspę Kos - akurat naprzeciwko!) Ten region jest ceniony przez zamożnych turków. Nie ma wyjątkowych okazji (cenowo) na zakupy, lecz dywany ręcznej roboty wysokiej jakości, srebna i złota biżuteria, skórzane wyroby (nowoczesne, niespotykane fasony ubrań). Możliwość fakultatywnych wycieczek (Pamukkale, Efes, Aquapark itp) Polecam wypoczynek w Bitez Garden Life!
uwaga kradzieże w pokojach !!! próby fałszowanai rachunków w w barze przy basenie !!!!! jak się uważa na te dwie sprawy to jest całkiem sympatycznie
Byłam zachwycona pobytem w Bitez Garden Life. Hotel zdecydowanie zasługuje na 4 gwiazdki. Nie znam ludzi, którzy nie poddali się urokowi tego zakątka. Bungalowy pięknie położone w zadbanym ogrodzie. Ciche i spokojne miejsce, idealnie nadające się do wypoczynku. Poza tym wspaniała obsługa i rodzinna atmosfera - krótko mówiąc - idealne wakacje.
Powyżej oczekiwań, gorąco polecam. Hotel wart ceny a wręcz zwraca się!
Hotel dla osób ceniących spokój położony w ładnie utrzymanym rozległym ogrodzie . Plaża koło 100 m , woda w morzu czyściutka . Obsługa bardzo miła.
Hotel czysty, jedzenia pod dostatkiem (można wrócić z nadwagą), cichy (może czasem większy hałas z hotelu Antik - obok), obsługa miła. Jedynie "minus" to zakaz spożywania swoich napoi na terenie hotelu - możliwe tylko w pokoju, a są niewielkie, prawie klastrofobiczne !! Jeśli drinki i napoje to tylko z ich baru - prawa biznesu.
Tripadvisor