621 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Palma - stolica Majorki - spacer wąskimi uliczkami zabytkowego miasta wśród barokowych rezydencji i katalońskiego Art Nouveau.
Valldemossa rozsławiona przez Fryderyka Chopina i George Sand, którzy schronili się w tutejszym klasztorze Kartuzów.
Bajeczna zatoka Cala de sa Calobra z prowadzącą do niej niezwykle widokową, pełną serpentyn drogą.
Ogólnie polecam hotel, spędziliśmy tam 7 dni, z czego 4 dni postawiliśmy na zwiedzanie wyspy- jest piękna :)
Plaża i główna promenada miejscowości El Arenal bardzo blisko :) pokój dostaliśmy na 9 piętrze z balkonem, więc widok mieliśmy świetny na miasto. Czysto, codziennie pokój sprzątany. W wyposażeniu tv, klimatyzacja, suszarka- łazieneczka bardzo ładna.
Moim zdaniem największą wadą było wyżywienie. Bardzo monotonne... na śniadania codziennie to samo... wędliny, ser, warzywa... brakowało mi czegoś na ciepło. Obiadokolacje? Hm... codziennie frytki, jedna ryba i jeden rodzaj mięsa, troche słabo- za rybami nie przepadam a nie zawsze przyrządzone mięso mi smakowało. Ogólnie zjeść się zjadło ale bez rewelacji aby zapełnić brzuszek ;) Basen? maleńki ale w sumie kto korzysta z basenu jak morze i plaża tak blisko :)
Cena hotelu adekwatna do warunków.Pokoje sprzątane codziennie,jedzenie-dobre, i w miarę duży wybór.Miejsce wypadowe dla osób które chcą się zabawic jak najbardziej,dla tych którzy porzebują odpocząć i poobcować w piekną Majorką -niekoniecznie.
Blisko plaża,morze. Dobre jedzenie. W miarę czysto.
Nasz wypoczynek zakłócali hałaśliwi Niemcy, brak zaplecza dla rodzin z dziećmi, mały basen
w hotelu zero atrakcji,jedyny plus to plaża którą widać z okien pokoju o ile okna wychodzą na główną ulice,z każdego innego balkonu widać brud,śmietniki albo dachy sąsiednich zabudowań,są też pokoje bez balkonów których okna wychodzą na sąsiednią ścianę,masakra!jeśli chodzi o plażowanie i sen to jak najbardziej bo w okolicy zero atrakcji,wszystko i wszyscy nastawione na turystów z niemieckich.Po tygodniu chciałam wracać na swój koszt do domu,a po dwóch dziękowałam że mogę już wyjechać:)Polecam tydzień typowego leżenia na plaży i opalania,na stołówce przez dwa tygodnie to samo jedzenie,basen-tragedia (tego nie można nazwać basenem),łazienka była posprzątana przez cały dwutygodniowy pobyt tylko raz,miły akcent to obsługa na recepcji zawsze miła i uśmiechnięta,służąca pomocą bo z kolei na stołówce obsługa stoi jak gestapo i nie wiem może pilnują żeby za dużo nie zjeść:)
Jak na *** całkiem przyzwoicie. Akurat trafił nam się jeden z najlpszych (dość dużych) pokoi na ostatnim piętrze z widokiem na plażę. Klimatyzacja spełniała zadania, obsługa działała sprawnie. Jedzenie europejskie - każdy mógł coś dla siebie znalźć. Położenie bardzo dobre: bliskość plaży, praktycznie przy promenadzie, dobre i niedrogie połączenie z Palmą. Fajne miejsce na nocleg, ale w dzień lepiej pojechać pozwiedzać wyspę, bo od tego niemieckiego roznoszącego się wszędzie uszy puchną, a na plaży denerwują naciągacze. Z basenu nie korzystaliśmy - nawet go nie widzieliśmy, bo i w sumie po co...
powiem tak najgorszy HOTEL W JAKIM BYLEM JEDEN PLUS TO BLISKOŚĆ MORZA ZEJSC KAWALEK I REJON TURYSTYCZNY . ALE PO ZA TYM HOTEL BARDZO SLABY JEDZENIE OKROPNE BYLEM W DUZO INNYCH MIEJSCACH ALE TEN HOTEL TO ZERO TOTALNE WDG.MNIE TO 2 GWIAZDKI GÓRA bym dał. nie wiem ci co piszą że smaczne jedzenie to chyba jeszcze nie jedli smacznego jedzenia !! zeby pisać takie cos . basen zerowy wdg większa wanna !!! zero obejścia wokól hotelu !! brak balkonu !! okno z widokiem na ścianę innego hotelu !! stanowczo odradzam stanowczo !!!
Hotel Mediodia jest położony bliziutko plaży. Hotel klimatyzowany (pokoje również), czysty, miła obsługa. Z tarasu widać plaże. Basen bardzo malutki. Brak all inclusive, ale dla osób które chcą zwiedzać nie jest to przeszkodą i można spokojnie sobie pojeść. Napioje są za darmo tylko do śniadania(śniadanie 8-10, obiadokolacja 18:45-21)- szwedzki stół. Plaża jest wspaniała, woda niezmiernie ciepła i praktycznie bez fal. W okolicy dużo dyskotek, restauracji, sklepów. Polecamy:)
Typowy miejski hotelik, strategiczne położenie- wszędzie blisko, pokoje małe ale czyste, łazienka widać że niedawno odnowiona, estetyczna, duuży balkon-fajna rzecz. Bawiłam tam w zeszłym roku i ogólnie hotel oceniam dobrze. Do obsługi też nie mam zastrzeżeń, bardzo przyjazna, można się porozumiec po niemiecku i angielsku, oczywiście kwestia podejścia, upierdliwy i nabzdyczony klient zawsze jest traktowany z buta. Polecałabym go raczej młodzieży i osobom aktywnym niż rodzinom z dziećmi, to taka raczej baza wypadowa- wyspać się, odświeżyc, zjeść i na miasto (nie zapwenia jakiś specjalnych rozrywek) w tej roli sprawdza się świetnie. Jedzenie też w porządku, w recepcji można wykupić wycieczke (taniej niż u rezydenta) lub wypożyczyć auto, przy dobrych chęciach można załatwić wiele rzeczy ;) generalnie decydując się na ten standard, za te pieniadze nie należy oczekiwać luksusów rodem z Grand hotelu...
spedziłam 2 tyg w tym hotelu w drugiej połowie czerwca 2009. hotel oceniam bardzo źle. dali nam pokój nieposprzątany, i jeszcze nam zrobili awanture z tego powodu ze zwracamy na to uwagę. pokój równiez był bez okna, duszno, nie ma swieżego powietrza.po dłuzszym meczeniu recepjonistek dostałyśmy pokój z oknem na 9 pietrze. pokoje nie były sprzątane codziennie, co wg mnie jst słabe bo piasek był wszędzie. jedzenie mozna określic jako dobre, kolacje były dobre natomiast śniadania codziennie takie same, po dwóch tygodniach jedzenia jajek, sałaty i mortadeli miałysmy tego troche dosyc :) duzy plus hotelu jest taki że jest blisko plaży i prawie że w centrum.jesli wybierając sie na majorke zeby poimprezowac to polecam ten hotel, bo oprócz spania do niczego innego sie nie nadaje. dla rodzin z dziećmi nie polecam poniewaz w hotelu nie ma żadnej atrakcji a basen hotelowy jest baaaardzo mały i nikt z niego nie korzysta :)
Miejscowość świetna szczególnie dla młodych ludzi ale dla dzieci też ze względu na płytkie wybrzeże i fajny piasek . W samym hotelu jest ładnie i czysto. Jedzenie jest zróznicowane i smaczne. Jedynie basen nie spełnił moich oczekiwań ze względu na wielkosć i woda w nim była zimna. Poza tym wszystko nam sie podobało.
Słowa uznania dla Dziadka bo w hotelu jest dużo młodych osób i dość głośno nawet wieczorami. Ale jak chodziliście na piwo to pewnie wam to nie przeszkadzało. My przyjechaliśmy tutaj aż 7. Kolega wyszukał w internecie oferty promocyjnej. Wyjazd w październiku. Brak A/C z racji miesiąc nam nie doskwierał. Podobała nam się możliwość szybkiego przemieszczania się z miejsca na miejsca transportem publicznym. Także nogami w szybkim czasie można było dojść choćby do dyskoteki. Jedzenie było ok. Dla grupy młodzieży która wraca o 4 nad ranem do hotelu ( patrz my ), jajka kawa, chleb i aspiryna w zupełności starczają.
Ja zabrałem tutaj dziadka bo zawsze marzył żeby zobaczyć Hiszpanie. Taki prezent urodzinowy. Do plaży mieliśmy około 20 metrów myślę że nie więcej. Podobnie blisko jest do przystani, restauracji i tawern gdzie wieczorami chodziliśmy na piwo. Pokój i hotel dość podstawowy. Dla nas w sam raz. Zależało mi przede wszystkim żeby Dziadek mógł spokojnie się po nim poruszać. Poprosiliśmy o pokój z balkonem niestety nie było takiego. Ku mojemu zdziwieniu za trzy dni zapukał do nas recepcjonista i powiedział że jeśli nie mamy nic przeciwko pokojowa przeniesie nasze rzeczy do pokoju na wyższym pietrze z balkonem. Proszę co za serwis :-). Pokojowe były codziennie. Ręcznik wymieniany był wtedy jak zostawiło się go w łazience na podłodze. Wyżywienie także nam sprzyjało i ja i Dziadek ( który nie może jeść wszystkiego) nie głodowaliśmy a wręcz przeciwnie byliśmy brzydko mówiąc obżarci. Ze swojej strony mogę polecić.
Wybrałysmy sie tam we trzy z koleżankami nastawione na dobrą zabawę. Jakże miłe było nasze zaskoczenie kiedy dostałysmy pokój z balkonem w narożenej części gdzie rozpocierał się widok na morze. Życie tutaj nie zamiera mnóstwo rozrywki kluby puby poprostu bomba. Śniadania jak i jedzenie rewelacja. Panie sprzątające dbały o czystość pokoju, wogóle obsługa milutka. Wracamy tu za rok!!!!!!!!!
Odradzam hotel rodzinie z dziećmi szczególnie tymi małymi, hotel w samym głośnym centrum gdzie życie po22 nie zamiera przez co Dzieci miały kłopoty żeby spać , pokoje są ok i może widoki też ale my dostaliśmy pokój na niższym piętrze i mieliśmy widok na starsze budynki. Na uwage załuguje gastronomia którą oceniam na 5. Jak również i obsługę!!!
Idealne miejsce dla młodych ludzi szukających rozrywki a nie luksów. Pokoje skromne, ale bardzo ładnie, bez klimy ale widoki na morze trochę z boku ale jest ! Godna polecenia jest kuchnia hotelowa, rzadko się zdarza żeby w hotelu *** był tak duży wybór dań. Sprzątanie pokoi bez zarzutu pościel zmieniali nam co kilka dni. Hotel w centrum w wókół niego plaża bary dyskoteki. Kto chce zabawy polecam to miejsce.
Pokoje bez klimy ale z balkonami z większości wypadków z widokiem na morze. Kuchnia hotelowa bardzo bogata, dużo ciast budyni, je się do oporu. Maciupki basen nadrabia fakt że w doległość nie większej jak 100m jest piękna piaszczysta plaża. Hotel położony w centrum więc w okolic jest głośno ale w koncu to Majorka. Obsługa ok, w okolicy dużo dyskotek i dla kogos kto szuka zabawy polecam.
Absolutnie odradzam ten hotel!!!!!!! BRAK KLIMATYZACJI w pokoju powoduje,że trzeba mieć otwarty balkon (i tak jest totalny upał), ale zapomiano napisać, że hotel połozony jest przy najbardziej hałaśliwej ulicy w El Arenal. Trąbiące samochody z głośną muzyką, mnóstwo barów, dyskotek i ten wiecznie przewalający się tłum nie pozwalały zasnąć do białego rana (ponieważ imprezy trwają do świtu, albo i dłużej). W pokoju umeblowanie stanowi łóżko, dwie szafki nocne,biurko i JEDNO KRZESŁO. O telewizorze też zapomnieli. Brudno i ponuro! Basen 2x2m. Majorka to piękna wyspa i warto tam pojechać, ale NIE TEN HOTEL! ! !
proszę uważać na pokoje bez balkonu bo nie zaciekawy jest widok. naprzeciwko jest drugie okno i sąsiad, który nie zawsze zachowuje się cicho. w pokoju w sumie się tylko śpi ale wyspać też się trzeba. Majorka jest piękną wyspą a inne sąsiednie hotele też są podobnie budowane, że pokoje bez balkonu mają straszny widok.
El Arenal jest pięknym miastem. Jak i cała Majorka. Byłem tam pod koniec czerwca 2007. Polecam wyspę. Pogoda gwarantowana. Co do hotelu: jest ok. Jak na 3 gwiazdki. Pierwszy atut: centrum, 100 m do plaży i promenady. Super lokalizacja. Po drugie: pokoje z ładnym i bardzo dużym balkonem (z balkonu widać morze, choć z boku, ale widać). Balkon jest dużym atutem. Pokój czysty, obsługa ok. Brak klimatyzacji! Za to na balkonie jest przyjemnie :) Jedzenie może być(rzecz gustu). W miarę urozmaicone. Smaczne. Jak na *** ok. Basen malutki (jest bo jest i tyle). Generalne polecam. Szczególnie osobom młodym, lubiącym rozrywki. Wokół dobra komunikacja.
Byłam w Mediodia z biurem hiszpańskim, we wrześniu 2006.Cena za mój pobyt była niższa niż mój rachunek miesięczny za komórkę (ale to zasługa promocji z hiszpańskiego biura), więc już od początku byłam super nastawiona....:))) Co do cichego położenia - nie odpowiedziałam, bo ja akurat uwielbiam tłum i hałas, co do rozrywki w hotelu byłam już po sezonie, więc niczego takiego nie było. Natomiast poza hotelem - owszem:)))
Co do pokoju ja dostałam pokój na samym rogu, na 8 piętrze, także miałam piękny widok na morze...Poza tym był to duży pokój dla 3 osób...Jedzonko super. Różności. Obsługa milutka. Byliśmy grupą z dziećmi i było oki.
Ogólnie wrażenia niesamowite, hotel na plus a sama wyspa wspaniała.!!!!!!!
Klimatyzacja w pomieszczeniu ogólnym włączana jest raz na kilka dni, sprzątanie polega na dostarczeniu rolki papieru toaletowego i wyrzuceniu śmieci.O wymianie ręczników, myciu podłogi, toalet i starciu kurzu można zapomnieć chyba, że dodatkowo się zapłaci. Pokój był duszny, były kłopoty z zostawianiem klucza w recepcji. Jedzenie nawet urozmaicone, ale nie wszystko do końca nadawało się do jedzenia np: pomidory krojone dużo wcześniej i podawane w formie zmrożonej, ryba oczywiscie z kręgosłupem polana sosem z warzywami i owocami, szaszłyki zimne, ale w ogólnej ocenie i tak wyżywienie jest jedynym atutem tego hotelu. Basen hotelowy jest maciupeńki za to dosyć głęboki, basen dla dzieci jest gł. 60 cm i wielkości dziecinnego łóżeczka. Pod żadnym pozorem nie zamawiać pokoju ruletki cena niewiele niższa a standart porównywalny z najgorszym hotelem w Polsce - okno w tak zwanej studni ( z lewej pusta ściana, z prawej ściana z oknem i podglądaczami połączone zardzewiałą siatką z widokiem na pustą ścianę sąsiedniego wieżowca, tak że widok z okna daje poczucie pobytu w więzieniu, w dół też spojrzeć nie można gdyż jest tam składowisko rupieci. Aleee Majorka jest piękną wyspą i godną zobaczenia
Tripadvisor