Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel OK poza restauracją w której było gorzej niż na wiejskiej stołówce. Gwarno, szum, jedzenie nieskaczne i ze słabych produktów. Sery-seropodobne, owoce nadpsute. Ochotę na jedzenie odbierał hałas i bród, stolik na stoliku przez co nie można było odpocząć się i zrelaksować przy jedzeniu. Hotel nastawiony na starszych Anglików. Oprócz tego podczas naszego pobytu były grupy dzieci niepełnosprawnych - nie mam nic przeciwko tylko raczej nieprzyjemnie się je jeżeli wokół widzisz tyle cierpienia - starość, choroby, niepełnosprawność. Sam pokój ok i bardzo na plus położenie hotelu - wszędzie blisko na piechotę. Benidorm piękny chodz większość nastawiona na anglików których jest tu pełno. Polecam Bar Zodiak - za 5 euro można dostać butelkę wina lub dzbanek piwa oraz 5 tapasów. Bardzo zawiodła mnie organizacja i EximTours - na lotnisku nie było wiadomo gdzie iść. W ofercie dostaliśmy informacje że mamy zgłosić się na poziom -2 (dobrze nie pamiętam ale tak mi się wydaje), nie było wiadomo gdzie mamy się stawić i gdzie jest to -2. Nikt oprócz nas z osób lecących samolotem nie miał takiej informacji. Szukaliśmy ponad pół godziny zejścia co wprawiło nas w dodatkowe nerwy. Na dole czekał na nas kierowca który nie potrafił mówić po angielsku - miałam wrażenie że zna tylko wyuczone zdania. W Benidorm wysadził nas na środku ulicy pokazał coś ręką i kazał szukać hotelu. Była 1 w nocy a my w obcym mieście sami szukamy hotelu. Podobnie z powrotem. Dostaliśmy kartkę na której była jakaś nazwa. Zapytaliśmy gdzie to jest to recepcjonistka powiedziała że to hotel przy plaży i że musimy go poszukać. Znam angielski i jestem młodą osobą a mimo to miałam dużo stresu. Nie wyobrażam sobie jak w taką podróż miałyby wyjechać osoby starsze lub nie znające języka.
dobre położenie blisko plaży i głównego centrum
jedzenie niesmaczne, restauracja głośna