Pomoc i kontakt
Magazyn Wakacje.pl
Salony sprzedaży
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Tylko 250 m do piaszczystej plaży (możliwość odpłatnego korzystania z szerokiej gamy sportów wodnych).
Atrakcyjne położenie: w wypoczynkowej części Durres, 10 km od centrum, blisko restauracji, pubów i sklepów.
Dwa duże baseny: zewnętrzny i wewnętrzny.
Absolutnie nie warte ceny 2400/11dni ,jak kochacie zwierzęta to wakacje upłyną na dokarmianiu biednych bezpanskich psów, które jak wyczują dobrego człowieka będą codziennie czekac na Was na plaży.Te PSY są przyjazne ludziom,ale nieufne ze względu na przeganianie przez albańczykow, oj Albanii daleko.do jakichkolwiek standardów,kable wysokiego napiecia wiszą od drzew do palm ,do balkonów do slupow wolana amerykanka i otwarte studzienki sciekowe na ulicach to standard mimo że brak oświetleń nawet w miejscowościach turystycznych.Nie polecam a już na pewno nie hotel Calfornia.!!!
Blisko morza!!!
Dziura w dnie na środku w basenie ??? Facet z dzieckiem na rekach poszedł pod wodę bo brakło dna.,taki maly szczegół ! Zagrzybiała woda w dystrybutorach przetrzymywana w psedo przedsionku Koło basenu wewnętrznego klimat w sam raz na rozwój grzyba. I ta syfiasta "siłownia" wszystko w pleśni ,zardzewiałe ,prąd pociągnięty na przedłużce ,żarówka zawieszona na czarnej od pleśni drabince.Reklamacja składana już u rezydentki po co dają w.ofercie siłownię skoro jej nie ma ,noe wszyscy jadą pić!!! A co do picia tylko winko z worków przelewane do butelek i czysta gorzała do butelki po Jack Daniels.W restauracji serwetki te same przez caly dzień. Co polecam zobaczyć nad wejściem wystrugana jedną gwiazdkę obok napisu California,ale rezydenci REGO-BIS dają cztery!!!
Tragedia wszędzie syf i brud CAŁKOWICIE KOCHANI ODRADZAM biuro rego bis OKŁAMUJE SWOICH KLIENTÓW
BRAK
TOTALNY SYF WSZĘDZIE
Nie polecam w ogóle tej części Albanii, ogólnie panujący bród i wszędzie walające się śmieci. Brak koszy na ulicach i na plażach. Brak prysznica przy plaży, przed hotelem też go nie ma, więc cały piach wędruje do pokoi, które niestety niebyły dostatecznie sprzątane. W \\\" restauracji\\\" stoliki pokryte brudnymi ceratami , nie myte i nie uzupełniane przyprawniki . Brudnych talerzy też nikt nie zbiera, więc sprzątasz sam, albo przesuwasz i jesz w śród brudnych - żenada
Krótko mówiąc braki : obsługi, kubków, wody do picia, papieru w toaletach, internetu i co najgorsze to nierzadki brak prądu .
Koszmar ! Kto przyznaje gwiazdki takim hotel on? Przeciež to powinno nazywać się hostel i to by była nazwą adekwatną. Ten pod dumnie nazwą hotel California powinien mieć przyznane max. 2* czy ktoś kiedyś gdzieś widział hotel 4* z watacha wałęsających się bezpańskich psów.? Pokoje mikroskopijne B.niewygodne łazienki,psuj?ca się winda,otoczenie hotelu brud,smród. Pokoje mimo codziennego sprzątania od pierwszego do ostatniego dnia kurz nie wytarty w zaglowiu łóźka!!! Przejście się na bosaka to stopy od razu czarne
Ogród
Bród,senna obsługa,na pewno nie powinno być lal inclusiv bo to nieporozumienie. Z alkoholi do wyboru rakija albo rakija
Nie polecam nikomu wyjazdu do hotelu CALIFORNIA RESORT . Można powiedzieć ze jak go otwarto to nic w nim się nie robi. Tylko kasę biorą . A biura nie maja raczej pojęcia co oferują.
Tylko posiłki są obfite ale monotonia .Ręczniki wymieniane co dziennie.
Wszystko na tzw. OD........ basen zewnętrzny czyszczony tylko raz w dniu przyjazdu ,obsługa traktuje ludzi bo musi. Wszelkie skargi zgłaszane są lekceważone. Hotel zaniedbany pokoje sprzątane aby było. Basen wewnętrzny masakra zaduch i smród . Siłownia to JEDNO WIELKIE NIE POROZUMIENIE ( przy basenie) . Plaża brudna , jak całość poza hotelem . Na plaży bezdomne psy w dzień a wieczorem na terenie hotelu . OBSŁUGA NIE REAGUJE NA NIE DO MOMENTU SKARGI GOSCIA . Brak prądu praktycznie co dzień . WI-FI najlepszy dostęp loby i okolice , TV dostępne tylko 2 kanały i to nie zawsze NIE POLECAM TEGO PSEUDO KURORTU NIKOMU .Lepiej dołożyć deko siana , i wybrać inny hotel .
KOSZMAR ludzie dobrze przeczytajcie wszystkie opinie te negatywne są naprawde prawdziwe pozdrawiam. Serdeczne pozdrowienia dla pani KRYSI BASI JANUSZA I HENRYKA kochani dzięki za miło spedzony czas POZDRAWIAM
Brak
kochani to hotel 2 gwiazdkowy a nie cztero
Albania jest biednym krajem, więc nie ma co spodziewać się wypasu jak na wakacjach w Egipcie. Główna uliczka jest parę kroków od hotelu, można kupić tani alkohol, pamiatki, zjeść. W 40 minut możemy dostać się do centrum, gdzie polecam zwiedzić rynek warzyw i owoców. Wypożyczalnie oferuja auto już za 35 euro za dobę. Plaża piaszczysta, leżaki w cenie, więc jest okej, są animacje. Jeśli chodzi o wodę to maski się nie przydadza, bo woda nie jest czysta. Jest długie zejście do wody, więc dzieciaki będą miały się gdzie bawić. Hotel nie za duży ani nie za mały. Jest wewnętrzny basen i zewnętrzny, ale jeśli chodzi o miejsce przy basenie jest bardzo ciężko. 15 lezakow i tyle. Dla dzieci się nie nada, bo woda głęboka (powyzej 1.60) Przed hotelem ładny ogródek, wieczorem przyjemnie można posiedzieć. Pokoje sprzątanie codziennie, wymieniane ręczniki. All inclusive - około 8 możliwości codziennie w śniadaniu, obiedzie i kolacji. Jak dla mnie zawsze można było się najesc. Były kotleciki, ryby, makarony, rozne sosy i oczywiście zawsze klasyczne frytki. Jak ktos jest wybredny bedzie jadl na miescie. Na śniadaniu 2 razy zdarzyło mi się wziąść wczorajszy chleb.. Co do napojow to alkohol to straszna lipa. Przekaski poobiednie były przez 10 minut, nie dokladali zawsze jak się coś kończyło. Ale jedzienie było smaczne.
+ bliziutko plaży, dobre polozenie do zwiedzania i transfer z lotniska też nie jest przesadnie dlugi + bardzo czyste pokoje + super animatorzy ( Żaneta, Marcin - brawo !)
- allinclusive to nie jest (napoje alkoholowe to piwo, wino i rakija, brak możliwości zrobienia drinkow, Coca cola dodatkowo platna) - obsługa w drugiej połowie naszego pobytu była okropna, zero uśmiechu, jak o coś się poprosi to odrazu źle patrza - nasz pokój miał malutka łazienkę z beznadziejnym prysznicem (215), znajomi mieli już super
Hotel dla osób niewymagających, przyznane 4 gwiazdki są nieadekwatne do faktycznej ilości gwiazdek (hotel prawdziwie 4-gwiazdkowy w sąsiedztwie), w hotelu na pewno można odpocząć i cieszyć się z uroków pobytu nad morzem.
Cicha i spokojna okolica, basen przy hotelu, domowe jedzenie, leżaki przy plazy w cenie, codziennie wymieniane ręczniki, codzienne animacje w języku polskim
Wifi tylko przy recepcji, plaża niesprzątana, zbyt mała ilość leżaków przy basenie (ok 20 szt), pokoje sprzątne pobieżnie, krzesła i obrusy na jadalni zawsze przybrudzone
Hotel wart polecenia, atrakcyjnie położony w spokojnej okolicy, blisko plaży, stanowi jednocześnie świetną bazę wypadową do zwiedzania pobliskiego Durres jak i całej Albanii. Goście mogą relaksować się i zażywać kąpieli w basenie otoczonym słonecznym tarasem lub wypoczywać w cieniu hotelowego ogrodu. Udany wypoczynek w przyjaznej atmosferze zapewnia sympatyczna obsługa, natomiast wakacyjny klimat i dobrą zabawę gwarantują polscy animatorzy. Hotel California Resort jest doskonałym miejscem na rodzinne wakacje.
atrakcyjnie położony w spokojnej okolicy, blisko plaży, stanowi jednocześnie świetną bazę wypadową do zwiedzania pobliskiego Durres jak i całej Albanii. czyste pokoje z balkonami, miła obsługa
brak brodzika dla małych dzieci, posiłki mogłyby być atrakcyjniejsze
własnie wróciłamz tygodniowego pobytu w tym hotelu .W skrócie-posiłki rewelacja .Blisko plaża.Animacje dla dzieci jak i dla dorosłych super!!!!!! Serdecznie pozdrawiam Żanete i Marcina - są odlotowi i animacje z tak uśmiechniętymi młodymi ludzmi to czysta przyjemność.Generalnie Albańczycy jeszcze muszą się wiele nauczyć, nie mają w swojej naturze utrzymania porządku , ale ogólnie jestesmy wszyscy zadowoleni .
Hotel duży, pokoje czyste,
Witam hotel czysty i zadbany pokoje dobrze wyposażone ( bezpłatna klima,suszarka duża lodówka,tv,darmowe wifi,duży balkon itp) Codziennie pokój sprzątany,wymiana ręczników i pościeli co 2 dni.Bardzo ładnie zagospodarowany na zewnątrz dużo zieleni z ogródkami,barem,basenem zewnętrznym i w środku leżaki duża ilość bezpłatna.Przepyszne jedzenie,śniadania,obiad,kolacja i podwieczorek,wina,piwo drinki ,ciasta owoce w ilości bez ograniczeń nie do przejedzenia wersja AL.Codziennie animacje po kilka razy w ciągu dnia ( aerobik,joga,gry,zabawy,konkursy dla dzieci i dorosłych przy hotelu jak i na plaży ) Plaża piaszczysta leżaki bez płatne duża ilość woda ciepła 26st .Na głównej drodze blisko hotelu sklepy,markety bary,pamiątki itp wszystko tanio.Można by pisać jeszcze dużo pozytywów Albania to nie Wyspy Kanaryjskie jak inni niezadowoleni klienci tego hotelu.To kraj biedny i jeszcze mają dużo do poprawy. Ale za pobyt 11 dniowy na przełomie lipiec-sierpień w cenie 2400 zł wersja AL to naprawdę luksus. Polecam szczególnie dla rodzin z dziećmi jak i dla starszych jest co robić. Wczasy udane pełne zadowolenie.
Blisko do plaży,sklepów,restauracji itp
Pobyt w tym hotelu to totalne nieporozumienie.nic się nie zgadza z ofertą.posiłki zimnem monotonne ciągle to samo.bułki chleb naprzemiennie.kawaw z której rzekomo Albania słynie podawana tylko do śniadania w dodatku zbożowe ohudztwo.brak lodów deserów owoców,napoje rodem z Biedronki.brak wody i światła przy najmniejszym deszczu. pokoje sprzątane w 5 min-pobieżnie.brak zaplecza dla dzieci do zabaw. zero animacji zero rozrywek nad wodą.brak toalet blisko plaz brak napojów przy plaży,pełno żebraków na plaży.wszędzie psy chore bezdomne głodne, przetrącone skazane na dokarmianie przez turystów.hotel polecany jako 4-gwiazdkowy ma 1 gwiazdkę i takiż standard.dojazd z lotniska 35 km trwa 2,5 h polnymi drogami.na przekąski pseudo kanapki.w ilościach kto pierwszy ten lepszy.lodówka w pokoju jest i owszem tylko zawsze pusta.plaża brudna ,niesprzątana,leżaki bez materacy twarde jako jedyne w ciągu hoteli bez materacy.na ulicach niezabezpieczone studzienki.
brak
.
Hotel kompletnie nie przystosowany do przyjęcia rodzin z dziećmi . Zero atrakcji - basen kryty -głęboki i zaniedbany , przed hotelem to samo . Brak brodzika .Często brak światła i co za tym idzie wody . Jak popada to zaraz nie ma światła. W hotelu nie serwują lodów , dzieciaki nie mają co liczyć na taki deser . Raczej na zimny budyń .Napoje typu - podrabiana Cola itp.Okolica - same markety , nic w nich nie ma . Na ulicach kwitnie handel podrabianymi ubraniami z Chin . Trzeba bardzo uważać bardzo dużo jest studzienek do których można wpaść a w Albani nic sobie z tego nie robią .
Blisko plaża .
Brak brodzika dla dzieci .Baseny głębokie . Trunki - Brak wyboru.-Raki 11 % , piwo ,wino - z plastiku poza browarem . Kawa - tylko na śniadanie . Pokoje - widoki na dach na którym suszy się pranie . TV -3 programy - prawie nic nie widać .
Ponoć ceny tych rejonów są promocyjne. Droga na plażę jest drogą gruntową, pełną śmieci, i innych przeszkód. Na ten moment (czerwiec 2018) brak chodników na głównej ulicy obok hotelu. W pokoju dziura w ścianie na zewnątrz, obok rury klimatyzatora. Otoczenie hotelu niby bogate w lokale, ale tak naprawdę są to tanie budy z suvenirami, budy ze średniej jakości jedzeniem, i turbomarkety, które mają wszystko- od jedzenia po armaturę łazienkową. BRAK ukończonych chodników w okolicy. Poziom zaśmiecenia okolicy jest zatrważający. Mimo to, plaża dość czysta, ma swoje leżaki, które mają już swoje lata. Możliwości komunikacyjne niemal żadne- 30 min spaceru przez drogę w budowie do miejsca, gdzie z kałuży przy rondzie odjeżdża \"autobus\". Generalnie lepiej dopłacić parę stów i jechać w okolice Vlory, i nie psuć sobie wakacji.. i opnii o tym kraju. Bez allinclusive, jeść codziennie na mieście tradycyjne jedzenie, i poczuć klimat.
Bliska odległość od plaży. Bardzo ładny ogród hotelowy. Obsługa robi, co może mimo przeważającego braku znajomości języka angielskiego.
Częste awarie eletryczności- kable zasilające na drzewach, w ciągu 7 dni, 3 awarie elektryczności. Związany z tym brak wody, zawsze wtedy gdy jest potrzebna: pory gdy się wraca z plaży na posiłek, wieczorne kąpiele. Wifi TRAGICZNE, w pokoju transfer często wykazywał okolice 1kbps (ciężko wysłać wiadomość z Whatsapp\'a), jedynie w recepcji jest lepiej, jeśli siedzi się obok drzwi do WC. Telewizor w pokoju był- z jednym kanałem albańskim. Jeśli wystąpi brak pogody=brak prądu, wody. Przy 3 dniach niepogody pod rząd, można sobie w łeb strzelić. Brak dojazdu do hotelu dla autobusów. Wino i raki wykręca usta, nalewane z plastikowych butli. Piwo wydaje się być bezalkoholowe i lekko rozwodnione .>> Imprezy przy disco-polo do późnej godziny.
Popieram opinie Pani Grażyny.Właśnie wróciliśmy z wczasów z biura Rego-bis z tego właśnie hotelu. Wg opini innych, jest to hotel 4 gwiazdkowy co jest wielkim nieporozumieniem. Opcja All Inclusive w tym hotelu nie istnieje. Śniadania całkowita monotonia, przez 5 dni parówki, kiełbasa,jajka,ogórki, pomidory codziennie chleb oraz bułki. Miały być placuszki na słodko,co było propowane w ofercie (ani razu nie było) Przekąski?- dostajecie państwo kanapki, także codziennie- 0 UROZMAICENIA. Napoje?- soki z wodą serwowane z butelek plastikowych, alkohol rozlewany także z butelek plastikowych i tylko 1 rodzaj. Frytki serwowane codziennie do obiadu oraz kolacji. Mięso zimne(nie podgrzewane misy), a nawet częste braki z powodu opieszałości obsługi. Kawa i herbata serwowana tylko do śniadania co w All Inclusive nie powinno mieć miejsca. Łazienka w pokoju nie zbyt przemyślana- kabina oraz drzwi do kabiny prysznicowej było bardzo wąskie. Brak oświetlenia nad lustrem i półek na kosmetyki. Odnosze wrażenie, że hotel wcześniej nie miał opcji all inclusive i nie ma pojęcia jak ona powinna wyglądać i działać. Także proszę przemyśleć wybór.
Pokój sprzątany codziennie
Pobyt czerwiec 2018. Wczasy wykupione na 7 dni z wyżywieniem All Inclusive. Biuro podróży pokazuje wszędzie hotel California Resort jako hotel 4- gwiazdkowy. Niestety faktycznie znak firmowy hotelu zamieszczony przy wejściu do niego to hotel 1- gwiazdkowy. No i co za tą informacją idzie ... hotel spełnia pokazaną przez siebie kategorię, hotelu jednogwiazdkowego. Nie ma w nim nic co podnosiło by jego do kategorii czterech gwiazdek. Posiłki absolutnie nie spełniają kategorii All Inclusive.Jedzenie podane na jednym ciągu stołów ustawionych w jeden szereg u z asortymentem z którego miało się samemu skomponować danie / frytki, mięso sałatka/.nie ma dań do wyboru, nie ma dań dla wegetarian, owoce niedojrzałe, napoje typu Biedronka, brak prawdziwych soków, kawa na śniadanie ze zmrożonym mlekiem.To nie stół szwedzki tylko samoobsługa. Stoły na jadalni z ohydnymi plastikowymi obrusami typu jednorazówka położonymi na obrusach - płachtach zwisających aż do podłogi, brak serwetników. Serwetki wciśnięte w plastikowe pojemniki na przyprawy. Pokoje sprzątane bardzo pobieżnie. W łazience brak półki na galanterię łazienkową , brak odpowiednich wieszaków na ręczniki, brak wentylacji, jest okienko , ale nie da się otworzyć. Wilgoć z łazienki przechodzi bezpośrednio do pokoju. Wyposażenie tarasu- bardzo stary plastikowy stół i krzesła z podartą tapicerką- nie nastraja to do wypoczynku, lecz do wyjścia z tarasu.Telewizor w pokoju .... mogłoby go w ogóle nie być- bardzo uboga ilość programów, ani jeden po polsku. Bufety w ogrodzie z przekąskami i napojami słabe. Ciasta bez wyboru i ohydne, często owoce nie dojrzałe, piwo albańskie, rakija i napoje do picia typu Biedronka- sama chemia, brak odpowiednich napojów dla dzieci-bez chemii. Kelnerzy snujący się nieznający żadnego języka obcego, brak możliwości komunikowania się z nimi, słabo zorganizowani. Hotel położony dość blisko morza, ale droga na plażę pełno śmieci, Plaża też zaśmiecona. Na brzegu morza pełno niesprzątanych glonów. Leżaki i parasole w cenie usługi tylko zużyte , popękane i nie posiadają materacy tak jak w innych sektorach należących do innych hoteli. Nie da się na tych plastikowych leżakach wyleżeć więcej niż 15 minut- twardo .Żadna przyjemność z takiego wypoczynku. Hotel nie posiada żadnego zaplecza dla dzieci- nie mają co tam robić. Kryty basen razem z psełdo siłownią posiada tragiczne pomieszczenia typu przebieralnie, WC, prysznice. Wszystko brudne, stare, pordzewiałe.Widok taki ,że nikt z tego nie korzystał. Hotel na zewnątrz/logo hotelu/ reklamuje się jako jedno gwiazdkowy i w rzeczywistości spełnia tylko takie wymagania.
blisko plaży
hotel pokazany jako 4- gwiazdkowy a faktycznie jest hotelem jedno gwiazdkowym i to jest podstawowe oszustwo biura podróży California Resort,pokoje sprzątane pobieżnie,informacja ,że posiłki są serwowane jako szwecki stół jest nieprawdziwa to tylko samoobsługa z brakiem wyboru dań, słabe oświetlenie w pokojach, brak podstawowego wyposażenia łazienek w wieszaki na ręczniki , półki na galanterię łazienkową, ręczniki stare z plamami, meble na tarasie stare/ stół/, krzesła z podartą tapicerką, napoje alkoholowe-rakija-koszmar, napoje -soki typu Biedronka pełno chemii- nie nadają się dla dzieci, obsługa nie zna języków obcych - ni jak dogadać się z nimi nie potrafią zrobić porządnej kawy- podają ją zawsze zimną
Hotel niczego sobie. Dość dobrze wyposażony, co jest plusem przy deszczowej pogodzie (kryty basen wew. hotelu) i basen na zew. przy hotelu. Jest dość urokliwy zieleniec przed wejściem do hotelu, gdzie jest parkiet, kącik dla dzieci. Generalnie polecam. Kilka dni zajęło mi przyzwyczajenie się, ale wiedziałam, na co się piszę. Albania jest specyficzna. Jeśli ktoś oczekuje luksusu i nadskakiwania obsługi hotelowej, to polecam wakacje w Grecji czy Bułgarii. Albańczycy dopiero uczą się standardów obsługi klienta. Ja osobiście nie miałam problemów, ale wiem, że grupa wczasowiczów skarżyła się rezydentce, że obsługa jest opieszała, że podśmiechują sobie pod nosami i być może coś o nich mówili po albańsku do innych kelnerów. Cóż, to prawda, że jeżeli nie poszło się na kolację do 18:40, to potem nie było czego szukać w tych wazach, bo kelnerzy już nie uzupełniali braków. Tak samo z owocami do kolacji - kto pierwszy to chapał ile winogron czy nektarynek może a reszta musiała się obejść jabłkiem lub smakiem. Hotel ok, ale co mi przeszkadzało (w porównaniu do innych wakacji, na których byłam): - słabe oświetlenie w pokoju (nie dość, że widok z balkonu na zaplecze, to jeszcze kiepskie rozwiązanie oświetlenia - mało go, to jeszcze ciemne kolory ścian) i łazience, - wejście do sali restauracyjnej po schodach (dla osób na wózku lub z problemami, to będzie bariera) - serwis sprzątający - myli tylko podłogi, a cała reszta miałam wrażenie, że jest nie myta od początku sezonu. Zobaczenie brudnej toalety we własnym pokoju tuż po zameldowaniu się w nim, nie nastraja do pozytywnego oceniania sprzątaczy - basen wewnętrzny - cała przestrzeń, z całą stanowczością stwierdzam, że nie jest myty czy zamiatany wcale. Po tygodniu od przyjazdu nie wytrzymałam i powiedziałam obsłudze, by wreszcie wyrzuciła brudną pieluchę, która od nie wiadomo kiedy zalegała na parapecie przy basenie. Aż szkoda o tym wszystkim pisać, bo obiekt ładny i widać, że mnóstwo pieniędzy pochłonął. Manager bardzo się stara, ale mając kiepską załogę, może stawać na rzęsach i i tak nie załatwi wszystkich braków. Jedzenie smaczne i dość urozmaicone. Wegetarianie będą musieli obejść się frytkami czy serem białym i sałatką z pomidorami. Muszę tu wspomnieć o czymś, czego nie przeczytałam nigdzie - o bezdomnych psach i stosunku Albańczyków do nich. Otóż jest ich tam pełno. Wszędzie. Tworzą zgrane sfory. Są całkowicie oswojone i absolutnie niegroźne. Żal patrzeć na te chodzące szkielety, wychudzone suczki z młodymi. Wszystkie od szczeniaków po kulawe dziadki lgną do turystów i patrzą tymi ufnymi oczyma prosząc o coś do zjedzenia. Lokalni, jak zauważyłam, przepędzają je. Restauracje nie dokarmiają, psy żyją z tego, co dadzą im turyści. Znajome z tej samej wycieczki powiedziały, że widziały, że lokalni celowo nawet próbują je rozjechać autami. Obraz nędzy i rozpaczy. Myślę, że wielkość człowieka pokazuje jego stosunek do zwierząt. Pod tym kątem Albańczycy są dla mnie na równi z Ukrainą czy Rosją - ogon Europy. Jeśli wybierasz się do Durres, weź z sobą może krople na pchły dla tych psów czy tabletki na pasożyty, nie kosztują dużo, a każdy właściciel czworonoga wie, jakie to ważne dla zdrowia zwierząt.
Główną zaletą jest położenie - z jednej strony dosyć blisko plaży a z drugiej strony daleko od ulicznego zgiełku
ciemne pokoje (słabe oświetlenie i beżowo-szare kolory ścian), obsługa, która snuje się po hotelu jak cienie, brak udogodnień dla osób niepełnosprawnych posiłki wydawane tylko przez godzinę śniadanie 8-9, obiadokolacja 18-19 - Brak posiłków dla wegetarian czy wegan. - w Albanii NIE PODAJE SIĘ CZARNEJ HERBATY (tylko owocowe lub ziołowe)
Byliśmy na dwutygodniowych wczasach 07-21.09.2017. pogoda dopisała.hotel czysty sprzątany codziennie, często brakowało prądu ,czasami wody,posiłki monotonne ale można było się najeść do syta.Plaża nieciekawa z chmarą bezpańskich psów.Najgorsze to ,że okolica nieciekawa,brak drogi ,ażeby dostać się do Durres to jakieś 13km pieszo,lub autobusem jeżeli się wie jak znaleźć przystanek.Nie polecam wycieczek fakultatywnych są bardzo drogie np. do Tirany 35euro gdzie w zasadzie to tylko przejazd,bez możliwości zwiedzenia coś ciekawego.Pani Agnieszka-rezydentka mogłaby się bardziej zainteresować wczasowiczami a nie tylko zbierać pieniądze na wycieczki. Ceny w okolicy podobne do naszych ,woda min.1.5litra ok 2 zł. Polecam pizzerię ORIENT ,pizza bardzo dobra już za 3euro. Hotel i okolica dla ludzi starszych, młodzi nie mają co robić . Na razie tam się nie wybrałabym,może za kilka lat,jak to wszystko uporządkują.
hotel czysty ,basen zewnętrzny ładny i czysty. przy hotelu mały ładny ogródek.
posiłki monotonne,krótki czas wydawki posiłków.
witam wlasnie wrocilam z albani duures z hotelu california . hotel fajny blisko do plazy pokoj mialam duzy z duza lodowka duzym lozkiem nawet dali kolderki ale widok zpokoju na pralnie moze przyglebiajacy ale cisza i spokoj ( 314 ) .sniadania od 8 - 9 bardzo wczesnie bardzo skromne monotonne jedynie co dobre to maja pieczywo i maslo , obiady tez rozne zupy pod tytulem ' nie wiem o co chodzi ' wszystko raczej zimne no czasem cos sie udalo kucharzowi ugotowac '' moze mial chumor '' ,kelnerzy be usmiechu wygladali jak cyborgi mysle ze obrazeni co my tu robimy i jeszecz desery - budyn kazdy dzien a owoce to byl wyscig szczurow kto pierwszy zdobedzie .kelnerzy nie dokladali dopoki nie zniknol ostatni winogronek mysle ze czekali az sie zniechecimy zeby im zostalo . pry hotelu fajny basen i ogrodek , pokoje sprzatane kazdy dzien ale nie dokladnie . na plarzy dosc lezakow w morzu duzo wodorostow woda raczej nie za ciekawa i oczywiscie duzo handlarzy zebrakow jedynie co polecam to paczki robione na takim sprzecie ze kon by sie usmial chocia pomyslowe no i pieski ktore towarzysza non stop glodne chore pogryzione .ogolnie albanczycy dopiero sie ucza turystyki no i brudno ogrom smieci na plazy na ulicach . restauraacja u ujwara wcale nie taka tania jak pisza co niektorzy w sklepach ceny ok - piwo w puszka peja 100 lekow czyli 3 zl. .WCZASY Z BIUREM '' REGO BIS '' BARDZO POLECAM WSZYSTKO SUPER ZORGANIZOWANE NASZA REZYDENTKA P .AGNIESZKA BARDZO BARDZO FAJNA UDZIELALA KONKRETNYCH INFORMACJI ZORGANIZOWANA I POZDRAWIAM JA GORACO PS. osoba ktorzy lubia rozrywki dyskoteki nie polecam ale osoba ktorzy lubia cisze spokoj tak
klimatyzacja ladne pokoje blisko do plazy
kuchnia bardzo uboga
Witam, wróciliśmy z Albanii 2 tygodnie temu, ogólne wrażenie dobre ale bez szału, śniadanie monotonne ( wyliczone filiżanki około 30 sztuk o 8:30 musieliśmy pic gorące napoje z kubków plastikowych) wstyd! kolacje okej ale dość późno i tak trzeba coś zjeść między posiłkami, dobrze że tanio w restauracji (Ujvara najlepsza pod Słońcem) i sklepach. Na plażę blisko, leżaki w cenie, morze gorące, słone , glony w morzu były udręka ale daliśmy radę. Pierwszy pokój na który trafiliśmy był dramatyczny robaki w łazience i mrówki ale szybko poprosiliśmy o zmianę i była na lepsze. Albańczycy ogólnie mili anglojęzyczni mają czas na wszystko i trzeba chodzić się prosić. Ogród przy hotelu super, dużo miejsc do siedzenia dobrze że poznaliśmy wspaniałych ludzi bo bez nich było tam bardzo nudno. Nie polecam młodym ludziom nie ma tam co robic o 21 często wyłączają prąd w pokojach nie ma klimatyzacji, cieplej wody . Ale nam akurat nie przeszkadzało to bo siedzieliśmy w ogrodzie i piliśmy miejscowe trunki. Animacje oceniam na 4 dla dorosłych słabo a dla dzieci średnio interesujące. Basen duży lecz w połowie dziura bez dna, osoby nie wiedzące i nie umiejące pływać mogą mieć problem :( głęboko ogólnie dla dzieci.
Blisko do morza, czysty hotel, ręczniki wymieniane codziennie
Wi-Fi tylko w recepcji