Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Zamek Alanya z widokiem na miasto i morze
Plaża Kleopatry z krystaliczną wodą
Jaskinia Damlataş z naturalnym mikroklimatem
Kolejka linowa na wzgórze zamkowe
Bardzo mi przykro, ale dobrej opinii dodać nie mogę. Zacznijmy od tego, że w hotelu tylko jedna osoba mówi po angielsku, więc ciężko się dogadać, nawet na migi. Ale to najmniejszy problem. Niby 4 gwiazdki, przez 7dni pobytu- raz został posprzątany pokój, na moją prośbę. Posprzątany to za dużo powiedziane, bo nawet nie zostało pozamiatane, pościelono łóżko, nie zmieniono pościeli. Dołożono papier toaletowy, też na prośbę. Gdy po 2dniach skończyła nam się wyżebrana rolka papieru na 3 osoby, poprosiłam o kolejną- Pani recepcjonistka wpadła w taki śmiech ze sprzątaczka, mówiąc coś głośno w swoim języku, NO ALE DOSTALIŚMY TEN PAPIER, uratowani :) Jedzenie- codziennie to samo. Na śniadanie, obiad czasami się coś zmieniło, na 7dni cztery razy był kurczak. Gdy się skończyło- trudno. Nie jadłeś :) bo nie dokładali Basen- ok. Zjeżdżalnia fajna. Leżaki w stanie opłakanym, ale leżeć się dało, więc jeszcze nienajgorzej. Nie wróciłabym tam, natomiast za wycieczkę nie zapłaciłam kokosów, więc może nie mam prawa narzekać ;)
Blisko do plaży, ok 500m spacerkiem Szybka naprawa klimatyzacji, gdy uległa awarii
Niezróżnicowane posiłki Nie sprzątają pokoi Pani z recepcji potrafi wyśmiać gościa Jedna osoba mówi po angielsku Brak noża, widelca, szklanki w pokoju Nie dokładają papieru toaletowego Nie zmieniają ręczników, 3 osoby wycierały się dwoma brudnymi ręcznikami przez 6dni
Z plusów to tylko takie jak basen ze zjeżdżalnią ale bez jakichkolwiek fajerwerek, oraz duży apartament z aneksem kuchennym z okapem ale bez płyty indukcyjnej hehe. Lokalizacja, mogło być trochę bliżej bo około 15 minut do plaży trzeba liczyć. Reszta tak jak allinclusive nie powinno sie nawet tak nazywać jedzenie to porażka gdzie na śniadanie obiad i kolację podawali to samo jakies surowki ziemniaki ktore byly nawet na sniadanie, różniło sie tym ze na śniadanie było jajko na twardo, obiad jakieś prostokątne mielone mięso, a kolacja kurczak, raz ryba była. Żeby sie napić to trzeba było liczyć na cud ze ktoś tam będzie za lada stał i naleje pepsi nie mówiąc juz o piwie które jak było odlane było do petów to sie napiłeś. Ogólnie brudno w hotelu, pokoje szprzatane jak sie upominało o to w recepcji. Jak dla mnie słabo ten hotel wypadł
Słaby hotel nic go nie wyróżnia, jedynie może to że blisko do centrum sklepów i restauracji
Bardzo słabe jedzenie, cały tydzień ciągle te same produkty podawane na śniadanie obiad i kolację, obecność obsługi przy ladzie z napojami. Pokoj sprzątany po upomnieniu się w recepecji. Ogólnie brudno