W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Park Retiro Josone (wyjątkowe gatunki roślin i ptaków)
Rezerwat Reserva Ecológica Varahicacos
Bardzo dobre warunki do nurkowania i uprawiania sportów wodnych
Bogate i urozmaicone życie nocne (polecamy klub La Rumbe)
Byłem, nie polecam, otoczenie, baseny, plaża ok, choć przy plaży non stop gra hałaśliwa muzyka, ale serwis hotelowy to katastrofa, w lobby jest kilkanaście stolików, co wieczorem i w czasie niepogody uniemożliwia z ich korzystania bo są zajęte. Można spędzać wieczory w pokoju. Dodatkowo hotel w czasie deszczu jest zalewany wodą. Wieczorem czynny jest jedyny bar gdzie ustawiają się gigantyczne kolejki. Posiłki monotonne, niewyszukane o katastrofalnym smaku. Niedojedzone artykuły są podawane na kolejnych posiłkach. Oogólnie wrażenie bardzo nieciekawe.
animacje na bardzo dużym poziomie. W czasie posiłków za mało było owoców morza. Pokój bardzo duży z dużą łazienką. Plaża piaszczysta i czysta. Woda bajka. Piękny park wokół hotelu. Uwaga na bagaże w pokojach, pokojówka ukradła sukienkę żony z czapką oraz używają kosmetyków grupowo. W tydzień są w stanie wypsikać. Ale poza tym było super.
Hotel dzieli się na budynek główny i bungalowy. W budynku głównym pokoje są kiepskie, tylko kilka posiada tarasy.Czystość też pozostawia wiele do życzenia.Z budynku głównego daleko do plaży. Bungalowy mają o wiele wyższy standard i lepsze położenie. Sam hotel jest położony w przepięknym ogrodzie. Jest gdzie pospacerować. Roślinki i trawniczki pięknie utrzymane. Plaża szeroka ze złotym piaskiem. Zejście do morza łagodne i morze cudowne, czyste bez żadnych glonów, meduz, robactw itp. Jedzenie smaczne ale nieurozmaicone, podane w pospolity sposób. Mało owoców i warzyw. Ciasta też bez rewelacji. Za to codziennie do śniadania świeży sok z pomarańczy DO WOLI i GRATIS!!! Rowerki wodne i kajaki pół godziny dziennie gratis. Dyskoteka z fajną muzyką ale pusta i pachnie wczesnym Gierkiem. Fajne animacje i na plaży, i na basenie, i wieczorami. W sumie byliśmy zadowoleni, ale za tą cenę drugi raz bym nie poleciała. Wolę Egipt. Bliżej i taniej.
Kubę odwiedziliśmy na przełomie listopada i grudnia 2007r. O wyborze hotelu zadecydował ranking hoteli. W sumie można powiedzieć, że trudno jest oceniać i opierać się na ocenach innych, jest to bardzo indywidualna sprawa. Przed wyjazdem wahałam się między Amigo a Tortugą, teraz zdecydowanie mogę polecić Club Amigo. Znajomi byli zakwaterowani w Tortudze i stąd mam porównanie, wyżywienie znacznie lepsze, standard hotelu wyższy, plaża ładniejsza, nie wspomnę o animacjach. Generalnie nie można tych hoteli porównywać. Jedynym minusem może być dość znaczna odległość z hotelu Amigo do tak zwanego centrum, ale to kwestia preferencji. Nie mogę zrozumieć negatywnych opinii, które się pojawiają, ludzie chyba sami nie wiedzą czego chcą. Generalnie super, super polecam Karaiby.
Przyjemny i spokojny hotel położony kilkanaście kilometrów od miasteczka Varadero. Dobra komunikacja - co godzinę spod hotelu odjeżdża autobus do centrum miasta. Uwaga na głowy podczas podróży na górnym pokładzie, polecam okulary. Nic przyjemnego dostać palmowym liściem po twarzy. Obsługa hotelowa pozytywnie nastawiona, zmiana pokoju zawsze możliwa chociażby z powodu małej jaszczurki w wannie. Baseny i bary ok. Alkohol nie rozrabiany i przez 24 h w barze hotelowym. Opieka rezydenta Triady w zależności na kogo się trafi. Tago, kubańczyk mówiący po polsku, najbardziej przystępny, ale bez telefonu. Agnieszka ciągle zaganiana, dostępna jedynie na smsa. Wycieczki fakultatywne organizowane przez triadę drogie, ale warto. Najbardziej męcząca do Trinidadu - odradzam zwłaszcza z dziećmi. Polecam ten hotel, a przede wszystkim Kubę. To wyspa, na której na pewno nie napijesz się Coca Coli - karaibski socjalizm. Niesamowite wrażenia.
Załuje ze tam pojechalismy, moglismy pojechac na Hawaje, Maroko lub Malediwy. Radze sie zastanowić przed podjeciem decyzji.
Jest to hotel trzy gwiadkowy, o czym nie wie wiekszosc biur. Od stycznia 2007 wujek Fidel zmiejszyl ilosc gwiazdek. Ogolnie nie polecam.
pobyt w listopadzie 2005 hotel sprawiał wrażenie w remoncie, trwło malowanie chodników, kopanie trawników
Pomimo pobytu all innc. obsługa hotelu dziliła gości na lepszych( Fracuzi mieszkajacu w domkach) mających swoją stołówke
i pozostałych mieszkajacych w hotelu głównym dla których miało pozostać wyzywienie w barze przy plaży
Hotel nie przystosowany do zmieniających się warunków klimatycznych i uciążliwych frontów,podczas których wiatr, niczym halny w Tatrach, hula po obiekcie.Muszę jednak oddać sprawiedliwość grupie animacyjnej,która przeszła samą siebie