W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
Pokoje i łazienka przez 2 tygodnie w ogóle nie sprzątane, tylko wymieniane ręczniki silnie śmierdzące chlorem. Brak jakiejkolwiek wentylacji w łazience. Polowanie na ciepłą wodę - pierwszy tydzień czerwca to loteria, zazwyczaj podają ciepłą wodę dopiero około godz. 13, drugi tydzień porażka, woda co najwyżej letnia. Rano, wieczorem i w nocy woda lodowata. Menu nieurozmaicone, brak uzupełniania kończących się potraw, większość potraw tylko lekko ciepła. W sezonie ogromne kolejki do wszystkiego. Przewaga Rosjan i Turków, ignorancja innych narodowości. Mimo codziennych nawoływań na animacje w ciągu 2 tyg. odbyły się najwyżej dwie, w tym jedna dedykowana rosjanom. Od 10 rano do 24 głośna muzyka non-stop. Na plus tylko barmani w barze basenowym.
nie polecamy tego hotelu poniewaz zasluguje on na miano 3 gwiazdek a nie 4!jestesmy nowożencami dlatego miala na nas niby czekac zniespodzianka w pokoju dlatego bylismy rozczarowani bo nic nie zastalismy tylko brudna pościel,brodzik do tego brak balkonu.Nie było żadnych animacji ,muzyka dudniła do 24 dlatego nie polecamy go osobom lubiacym cisze.Jesli chodzi o jedzenie to dobre,ale obrusy na stołach-fatalne.Plaża mial byc piaszczysta a byla kamienista!dziwimy sie ze triada nie zrezygnowala z tego hotelu skoro polacy bedacy z nami w tym hotelu mialo tyle zażalen i skarg.Wycieczki do efezu,rodos i kos byly rekompesatą.Nie polecamy tego hotelu innym osobom.
Fatalna i gburowata obsługa, 12-letnia panienka siadająca tyłkiem na blacie baru, cała obsługa traktuje gości jak intruzów, łącznie z menedżerem. tzw. kelnerzy zabierają talerze 'spod nosa" często przekładając rękę przed twarzą osoby jedzącej. Rzecz ZUPEŁNIE niedopuszczalna, niespotykana w żadnych hotelu na świecie - bywałam w wielu również w Afryce - obsługa jada posiłki w tej samej sali, co goście i w tym samym czasie. Opis hotelu z katalogu nie odpowiada W OGÓLE rzeczywistości
Uwaga hotel dla ludzi którzy prowadzą życie nocne a hotelu używają tylko do spania.W okolicy mnóstwo dyskotek,barów i sklepów.Plaża ohydna dawno nie widziałem tak brudnej wody i ciemnego piasku.Komunikacja do centrum Bodrum super,zawsze znajdzie się jakiś dolmusz.Jedzenie w hotelu bardzo kiepskie co dzień to samo lub zlepka wszystkiego co pozostało z poprzedniego dnia.Obsługa bardzo sympatyczna ale język angielski jest im nie znany.Pokoje ładne i przestronne jedyny aspekt który zasługuje na 4 gwiazdki.Animacji brak.
miejsce godne polecenia. z czystością w hotelu jest średnio (sprzątanie pokoi ogranicza się głównie do zaścielenia łóżka, łazienka bywa omijana) ale jeśli chodzi o obsługę - kelnerów i barmanów-absolutnie nic im nie można zarzucić - przeciwnie, bardzo się starają i są bardzo mili.Posiłki smaczne i w dużych ilościach. plaża nie jest piaszczysto kamienista jak informuje się w ofertach, ale nie ma problemu z leżakami i materacami, które są bezpłatne. informacje o tym, że woda śmierdzi są mocno przesadzone, bo woda jest czysta i jedyny problem to wejście do morza, ale jęli pokonamy pierwsze kamienie-jest ok :) Jako całokształt hotel bardziej zasługuje na mocne 3* niż 4* ale ogólnie i tak polecam :)
Jak chce ktoś sie dowiedzieć więcej to zapraszam do kontaktu, tu jest dużo na forum bzdur.
Hotel przytulny, sympatyczny, spokojny. Można wypocząć. W pobliżu dużo atrakcji typu dyskoteki, bary, sklepy, sporty wodne przy plazy. Bardzo miła obsługa!!
Hotel bardzo średni. Przez kilka dni brak wymiany ręczników. Prosty duży basen. Teren hotelu średnio zadbany. Hole w pawilonach średnio czyste. WzdłUż terenu obiektu ciągnie się głęboki rów z jakimiś zanieczyszczeniami nie wygląda to dobrze. Kawałek trzeba przejśc do plaży na której jest brudna woda z uwagi na zatokę. Hotel słaby nie wróciłabym do niego. Raczej dla rozrywkowych młodych ludzi.
Witam. Wczoraj wróciliśmy z 7 dniowego pobytu w Arrinie, przede wszystkim baseny z 5 poprawiono już na 3 - i znów ktoś tu nie jest zorientowany, jeden basen i jeden brodzik z tego co wiemy z usterkami, bo podłoże kaleczy maluszkom stopy. Woda w basenach czysta i gdyby nie nalot głośnych Turków, którzy zdominowali hotel byłoby ok. Jeśli ktoś jedzie z dziećmi nie może liczyć na jakiekolwiek atrakcje, plac zabaw bardzo maleńki i to tyle. Żadnych animacji. Plaża dość skąpa, leżaki owszem ale materacy nie ma, a za ręczniki płaci się kaucję, więc radzę zabrać swoje. Woda w zatoce brudnawa. Dużo dodatkowych płatnych atrakcji dla miłośników spędzania aktywnego czasu. Jedzenie smaczne, ale jak na 4* hotel można by było oczekiwać czegoś lepszego, najlepsze kolacje, nam smakowało, głodni nie chodziliśmy. Pokoje czyste, sprzątane każdego dnia. Jeśli ktoś chce spędzić czas nad zatoką a nie przy basenie musi wiedzieć że tam już wszystkie bary są płatne, więc napoje tylko i wyłącznie przy basenie i to jest minus, bo tak naprawdę idąc na plażę płaciliśmy dodatkowo za picie. Inaczej musielibyśmy biegać około 100 m by wypić szklankę soku. System all inclusive do 23, po (a zdarzało się i przed) 23 za każdy napój alkoholowy trzeba płacić. Obsługa miła. Bodrum jako miejscowość wg nas malownicza, wiele dyskotek i pubów, życie nocne na wysokich obrotach, można chodzić na długie nocne spacery i czuć się bezpiecznie. Rezydentka Pani Patrycja pomocna i miła, za co dziękujemy i pozdrawiamy. Niestety Triada jako biuro nie zaliczyła dobrych opinii raz ze względu na różnicę między ofertą katalogową a rzeczywistością jaka były na miejscu, dwa ze zmianami miejsc przylotów, wiele osób trafiało na inne lotniska niż te do których mieli przybyć w Polsce. Wakacje zaliczamy do udanych, ale już byśmy nie pojechali w te miejsce. Uściski dla wszystkich fajnych ludzi których tam poznaliśmy a szczególnie Madzi i Pawła, oraz Łukasza i Marzeny. Jeśli ktoś chce dodatkowe informacje lub zdjęcia proszę pisać chętnie odpowiem ewelinabod@interia.pl
Hotel jest bardzo fajny chociaz posiada nie tak jak w katalogu 5 basenow a 1 basen zewnetrzny i 1 brodzik. Obsluga nie umiejaca angielskiego ale da sie dogadac. Jest to hotel dopiero rozwijajacy sie najprawdopodobniej 1 rok otwarty dla turystow spoza Turcji. Duzo jest w nim Turkow, Rosjan lecz nie przeszkadza to. Plaza jest czysta i ladna nie smierdzi tak jak opisuja. Bardzo mili kelnerzy przy restauracji zwlaszcza Embra. Jest to hotel godn polecenia, jezeli ktos nie posiada wysokich wymagan w standardzie. Jedzenie jest obfite i zmieniane, nie jest monotoniczne.
4 gwiazdki zobowiązują.Jednak ten hotel nie ma warunków, aby usatysfakcjonować turystę bywającego w 4 lub 5 gwiazdkach.Ten mały hotel ma tylko jeden basen o wymiarach 12m na jakieś 30m (głębokości 1,35m do 1,60m) i 1 mały brodzik.Znajduje się w nim 1 bar i 1 restauracja z menu jak na warunki tureckie -ubogim i bardzo mało urozmaiconym.Codziennie na obiad i kolacje ten sam zestaw sałatek i surówek jarzynowych odrobiny potraw z drobiu, zupka i bardzo nijakie desery.Bywałam w innych tureckich hotelach, więc wiem czym ich kuchnia może zachwycić.Śniadania najsłabsze tzw.kontynentalne.Lokalne napoje alkoholowe to wódka , piwo i do posiłków niezłe wino.Hotel nie prowadzi żadnych animacji oprócz muzyki przy basenie.I całe szczęście,bo na tak niewielkiej przestrzeni nie byłoby szans na jakikolwiek wypoczynek.Obsługa hotelu bardzo miła,uczynna,ale co oni mogą...W hotelu jest schludnie ,czysto.Pokoje sprzątane codziennie.W basenie czysta woda.Nie ma ręczników plażowych.Można je wypożyczyć za kaucją 10 euro za 1 szt,ale przy wymianie jest potrącane 2 euro za ...coś tam.Radzę więc mieć swój ręcznik plażowy ,W pobliżu hotelu wiele barów ,restauracji,sklepików,ale sam obiekt gwarantuje spokój.Nie polecam tego hotelu tym,którzy mają określone wymagania odnośnie 4 i 5 gwiazdek,bo będą rozczarowani,Ogólnie hotel zasługuje na pełne 3 gwiazdki.
W opis hotelu wkradł sie błąd - hotel posiada 1 basen 1,20 - 1,70 i brodzik dla dzieci; pracownicy hotelu bardzo sympatyczni, jedzenie dobre, prawie zawsze coś innego;
Hotel położony b.blisko centrum Gumbet,a zarazem w dość spokojnej okolicy.Ladny ogród,duży basen.wokół wygodne leżanki.B.sprawna obsługa zwłaszcza w barze na basenie.Pokoje nowocześnie urządzone.Klima indywidualnie sterowana,b.ładna i duża łazienka.Minibar.Pyszne jedzenie ,obfite i urozmaicone -kilkadziesiąt różnych sałatek ,kilkaneście deserów,niektóre dania przyrządzane na oczach gości.Nieste ty plaża nieładna : szary żwirek i dużo bezpańskich psów,ale to problem w całej Turcji.Dużo fajnych knajpek przy plaży z muzyką na żywo.B.romantyczne miejsce zwłaszcza dla zakochanych i nie tylko...Polecam zdecydowanie.
W Hotelu Arrina spędziliśmy dwa tygodnie na przełomie czerwca i lipca. Ogólnie hotel ok ale jest wiele nieścisłośći. Przedewszystkim jest jeden nieduży basen brodzik. Woda raz czysta raz brudna. Zamykany jest o 20.00!!! Plac zabaw dla dzieci to fikcja. Plaża ostatecznie ok ale mało leżaków i parasoli. Przez 2/3 wyjazdu nie było żadnych animacji. Te pod koniec średnie ze względu na mało miejsca nad basenem - hotel nie jest do tego przystosowany. Minusem są również śniadania - ubogie, monotonne i w wariackich godzinach 9-10, 10-11 już prawie nic nie ma. Uważam, że za te pieniądze (2600) można znaleźć coś lepszego.
Bardzo fajny hotel, może różnorodność potraw jest podstawowa ale jest duzo. plaża żwirkowa a nie piaszczysta. Mało co który hotel ma piasek na r. egejskiej. Duzy basen. Okolice obfituja w sklepy restauracje itp. Fajne pokoje Ładne łazienki. Sa suszarki. Polski kanał. Dla dzieci brodzik i plac zabaw. polecam !