Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Tuż przy szerokiej, piaszczystej plaży
Ciekawe animacje i dużo rozrywek w hotelu: muzyka na żywo, show taneczne, pokazy kulturalne
Dziewicze plaże z białym piaskiem i lazurową wodą
Tropikalne lasy deszczowe i zapierające dech w piersiach widoki
Hotel Club Bentota to pobyt generalnie na plus. Piękne położenie hotelu, egzotyczna zieleń, zadbany ogród czystość na terenie hotelu, dobre jedzenie i bardzo sympatyczny personel. Na minus stare budynki i pokoje, zniszczone leżaki w ogrodzie, brak animacji oraz brak przekąsek i alkoholu w barze, więc opcja All Inclusive to jakieś nieporozumienie.
Położenie hotelu, piękna plaża i zadbany ogród, czysty basen, łagodne i piaszczyste zejście do morza, dobre jedzenie plus owoce i słodkości. Do tego uśmiechnięty i pomocny personel.
Stare pokoje, bardzo głośno pracująca klima, wilgoć w łazience i grzyb pod prysznicem. Oprócz tego zniszczone leżaki w ogrodzie, brak animacji oraz brak alkoholu w barze (jest tylko piwo), bo dzienny "limit" szybko im się kończył. Zakup opcji All Inclusive nie ma więc najmniejszego sensu. Obiad można sobie dokupić niedrogo z karty w restauracji hotelowej.
Hotel dla koneserów, czyli nie tych co muszą mieć 5 gwiazdek ale dla tych co wolą niezwykłą przyrodę, palmy, z jednej strony cudowny ocean z drugiej dziką rzekę. W restauracji świetne jedzenie szczególnie dla tych co lubią owoce morza. Na zdjęciu plaża, a za nią nasz hotel.
Wymaga remontu.
Super miejsce. Rewelacyjne położenie pomiędzy rzeką i oceanem. Na końcu promenady. Zatem niewielki ruch pieszy od strony oceanu. Bardzo dobra obsługa. Życzliwa, pomocna, dbająca o relacje.
Architektura. Docierają zainteresowani. Dobre miejsce wypadowe. Niska zabudowa. Zawsze pod dachem, chroni przed słońcem i deszczem. Miejscowe zwierzęta. Piękna roślinność. Czysto, schludnie. Duża dbałość o gości. Basen.
Wymaga remontu. Jednak jest czysto. Serio, to nie wada, raczej „dotyk” historii.
Wspaniały urlop. Byliśmy w lipcu, czyli poza sezonem. Hotel prawie na wyłączność. Spokój, piękne otoczenie. Przeprawa przez rzekę, aby dostać się do hotelu, coś fajnego. To, co wyprawia szef kuchni, jest nie do opisania. Pyyyyszne jedzenie, przepięknie podane. Obsługa, to cudowni, uśmiechnięci ludzie, od panów technicznych, poprzez sprzątających, na kelnerach kończąc. Bardzo dbają o klienta.
Bardzo pyszne jedzenie Piękne otoczenie hotelu i bardzo zadbane Obsługa na najwyższym poziomie Hotel z klimatem
Hotel nie jest nowy, nie każdemu się spodoba
Magiczne miejsce z niesamowicie przyjaznym personelem. Do hotelu dopływa się łódeczką. Cudownie smaczna kuchnia z przyjaźnie nastawionym personelem. Hotel u wybrzeża oceanu z możliwością surfowania i kąpieli w ciepłych wodach. Czasz spędzony w hotelu upłynął jak w mgnieniu oka. Pokoje w bungalowie codziennie odświeżane. W razie deszczu nie sposób zmoknąć gdyż wszystkie ścieżki osłonięta są zadaszeniem, które również chroni przed wymagającym słońcem. Opcja allin to śniadania, lunche i kolacje. Wybór wszystkiego ogromny. Czuć curry w wielu potrawach, które uwielbiam. Bar zaopatrzony przyzwoicie. Mankament to może brak animacji ale nie będę się czepiał. Basen duży i przystosowany dla każdego. Daje pięć gwiazdek za położenie, kulturę przyjęcia gości i spokój, który tu zaznałem. Bajeczna roślinność i śmieszne małe wiewiórki.
Położony w dziewiczym miejscu. Pomiędzy rzeką Bentota o wybrzeżem oceanu. Spokojny z bajeczną roślinnością przy plaży. Przemiła obsługa. Kuchnia pełna niespodzianek.
Wysłużony sprzęt plażowy.
Hotel przytulny można powiedzieć niewielki dość wysłużony. Atmosfera super. Ale do rzeczy. Kuchnia suuuper. Wszystko bardzo dobre. Szef kuchni chodził i pytał czy smaczne i co ewentualnie poprawić. Jeżeli ktoś ma tylko śniadania nie ma sensu szukać jedzenia na mieście za 30 zł można dokupić lunch (szwedzki stół) i 50 zł. kolację.
Położenie. Po wyjściu z hotelu na plażę w prawo na wzgórzu w skałach świątynia w lewo plaża. Czysta, piękna 2,5 km. Ocean bajka. Chodziłem codziennie rano i wieczorem. Miasto jak miasto. Naciągacze białych (znaczy bogaty) na wszystko. Miejscowy kupował przyprawy kupił więcej i zapłacił 254 rupie ja za mniej 7.000 rupii. Nie żałuję. Przyprawy super. Kawę i herbatę kupiłem w markecie sieciowym tak jak owoce które były trzy razy tańsze niż na straganach ale też jedne i drugie tanie.
Poza tym, że trochę stary to OK.
Wspaniały Hotel, cudowne położenie, przemiła obsługa (ogólnie cały naród niezwykle uczynny i pozytywnie nastawiony na turystów). Hotel położy nad cudowną, długą i czystą plażą. Od drugiej strony rzeka z tętniącymi życiem namorzynami. Fauna i flora na każdym kroku, od wiewiórek po krokodyle. Od centrum miasta dzieli 5min przeprawa łódką, która kursuje co ok. 20 min. I można też poprosić o „przejazd” na życzenie nawet o 2 w nocy. Na przeciwko bramy przystanek autobusowy- przejazd do Hikkaduwa np., 40 min 150 rupii (ok 2 zł) :D Położenie hotelu także 20 minut spacerem od robiącej wrażenie świątyni Buddy na wzgórzu, no idealne miejsce jako baza wypadowa w raju :)) Jedzenie meeega ciekawe, smaczne, dobrze doprawione i nie monotonne ! Można poznać prawdziwą lankijską kuchnię !!! Obsługa sprząta codziennie, zostawia kwiaty w pokojach, codzienne 2 butelki wody, za małym napiwkiem robi arcydzieła z ręczników haha
Jedzenie, położenie, architektura obiektu (jak domki na drzewie - czuć egzotykę), plaża, dostępność, zwierzątka, klimatyzacja, obsługa, cudowny i pomocny rezydent (Prima Holidays)
Gdzie nie gdzie wymaga już małego remontu, ale to mankamenty bez których da się żyć! Dla zwolenników basenu mógłby- być większy :)
Hotel jest malowniczo położony pomiędzy rzeką Bentota, a Oceanem Indyjskim. Zbudowany w oryginalnym, kolonialnym stylu z dużą ilością cegły i drewna. Na terenie obiektu dużo zieleni, budynki w niskiej zabudowie znajdują się wśród zadbanego ogrodu. Hotel zapewnia egzotyczny wypoczynek w lokalnym klimacie.
- klubowy styl, atrakcje i animacje dla dzieci i dorosłych, - piękna, szeroka, piaszczysta plaża bezpośrednio przy hotelu, - smaczne posiłki, - sympatyczna obsługa
Miejsce cudowne, ludzie życzliwi i uczynni. Jedzenie ok chociaż owoców mogło być więcej zważywszy mnogość na straganach. Jeśli natomiast jedziesz aby komfortowo spędzić czas to wybierz inny obiekt. Czasy świetności to odległa bajka. O przekąskach między posiłkami zapomnij. Wybierz dowolnego taksówkarza i będziesz miał możliwość wyboru wycieczki z jego pomocą tańszej niż u rezydentów. Nazywam takie wyjazdy one dolar i czuję się dopieszczony.
Cudowne położenie, przemiła obsługa,
Rozsypujący się kurort niestety
Ładne miejsce w doskonałej lokalizacji. Warto wybrać, ale bez rewelacji. Hotel ma już swoje lata i jest nadszarpnięty zębem czasu.
Świetna lokalizacja
Hotel bardzo stary i zaniedbany
Hotel położony w wyjątkowej lokalizacji pomiędzy rzeką a oceanem. Sam w sobie hotel dość stary, ale z tego co się dowiedzieliśmy planowany jest remont. Podobnie jak z lokalizacją wyjątkowa architektura hotelu sprawia, że jest on zupełnie inny niż wszystkie.
Przemiła obsługa, kameralna atmosfera
Najprawdopodobniej jest to zależne od housekeepera ale w naszym pokoju można było narzekać na czystość.
Super hotel jakby na wyspie z 2 stron woda bardzo dobre jedzenie i ten usmiech personelu bezcenne.
kuchnia ,polozenie
troche stary
Pięknie położony i klimatyczny hotel jednak pokoje mocno zaniedbane i wymagające remontu
Położenie
Brudne i zaniedbane pokoje , goście to głównie Rosjanie
Bezsprzecznym atutem hotelu jest jego niesamowite położenie! W przeciwieństwie do innych od plaży nie dzieli go żadna droga. Jest Przemiła obsługa i duży wybór jedzenia.
Bezkonkurencyjne położenie. Dobre jedzenie. Styl kolonialny. Na samej plaży. Miła obsługa.
Dziwię się że nikt o tym nie wspomina - ale to może być dla wielu istotne. To hotel dla Rosjan. Masz wrażenie że pojechałeś na wycieczkę do Moskwy. SriLanka to kolejna kolonia Rosyjska - można się tego spodziewać. Ale jak kupisz wycieczkę to przewodnik mówi po rosyjsku, ty nic nie zrozumiesz, a on myśli że ci wszystko jedno…. Że Polacy to koleja ich kolonia i też mówią po rosyjsku….. porażka. Druga sprawa to pleśń w pokojach. Czegoś takiego to naprawdę nie widziałam. Jesy tu bardzo brudno:/
Ocena hotelu jest uzależniona od ceny :) Za moj 10 dniowy pobyt w tym hotelu, zapłaciłem adekwatnie do ceny :)
Blisko plaża
Super,bardzo miła obsługa,cisza,czysto,bezpiecznie
Piękne położenie,przemiła obsługa,pyszne jedzenie
Brak
Właśnie wróćiliśmy z dziewczyną ze Sri Lanki. Hotel jest prawdziwą enklawą spokoju, położony jest na obszernym terenie między rzeką a plażą. Możnaby powiedzieć że wręcz na plaży. Hotel zbudowany w stylu kolonialnym co potęguje wrażenie że jest się w egzotycznym kraju. Jedzenie bardzo smaczne i jest go dużo. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie choć większośc posiłków przyrządzanych raczej na ostro. Obsługa przemiła i wiecznie uśmiechnięta. Na terenie hotelu znależć mozna korty tenisowe, stoły do pinponga, bilard, rzutki, dwa boiska do siatkówki plażowej więc ciężko się nudzić. Podsumowując gorąco polecam hotel parom chcącym spędzić romantyczne wakacje i rodzinom z dziećmi pragnącym odpocząć od zgiełku wielkich miast
Właśnie wróciliśmy z dziewczyną ze Sri Lanki. Jeśli chodzi o hotel to jest to prawdziwa enklawa spokoju. Hotel zbudowany w stylu kolonialnym ma swój urok, co potęguje wrażenie że jest się w egzotycznym kraju. Hotel położony na wielkim obszarze między rzeką a plażą. Można by powiedzieć że wręcz na plaży co jest dodatkowym atutem hotelu. Wyżywienie zasługuje naprawdę na wielkie słowa pochwały. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie, choć trzeba zaznaczyć że większość posiłków przyrządzanych jest raczej na ostro. Biorąc pod uwagę obsługę w hotelu to tu nalezy dać ocenę celującą. Podsumowując: gorąco polecam hotel turystom szukającym spokoju nie potrzebującym luksusów oraz parom chcących sędzić romantyczne wakacje.
Przepięknie położony hotel między rzeką a oceanem, w obszernym ogrodzie, w którym spotkać można warany. Piękna szeroka plaża, gorący ocean, raj na ziemi :) Hotel bardzo klimatyczny z miła uśmiechniętą obsługą, pokój był na parterze z tarasem bezpośrednio wychodzącym na ogród, czysto, schludnie, codziennie sprzątane (sejf, suszarka). Ostra, ale pyszna kuchnia. Polecam przewodnika - Nadin (Nadeen) mówiącego po polsku (również niemiecku i angielsku).
Hotel otoczony pięknym, dużym, starym ogrodem, miejscami dzikim i zaniedbanym. Można podziwiać duże okazy tropikalnych roślin, kwiaty, motyle, ptaki, wiewiórki, warany, kraby. Cudne położenie między rzeką a morzem daje wiele możliwości spacerowych oraz wypraw łodzią. Do miasteczka płynie się łodzią a następnie parę minut tuk-tukiem. W miasteczku bardzo łatwo o samozwańczych bardzo sympatycznych \"przewodników\", którzy chętnie poprowadzą i pokażą najciekawsze atrakcje w okolicy. My skorzystaliśmy i polecamy.
Bungalowy znajdują się w bardzo przyjemnym ogrodzie. Dookoła cisza i spokój zakłócany tylko śpiewem ptaków i piskami wiewiórek. Ogólnie bardzo ładna kolonialna zabudowa, dużo drewna i klinkieru. Bardzo przyjemny drink bar.
Budynki ładne ale stare i nieco zaniedbane. Ogólnie dość ciasno, słabe, stare wyposażenie, maleńkie WC. Strasznie głośna klimatyzacja! Taras maleńki i w większości budynków mało kameralny.