W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Rozrywkowa miejscowość
Rezerwat Ras Mohamed
Wielka pomylka - szkoda się denerwować, lepiej spać pod chmurką niż w tym pseudo hotelu poniżej wszelkiej kategorii. Brud, zimne i niesmaczne posiłki, opieszała obsługa, a najgorsze jest to, że biuro podróży Triada doskonale o tym wie i nadal twierdzi, że to "coś" ma 4 gwiazdki - paranoja. Stanowczo nie polecam.
BRUD !!!!!!
Ostrzegamy przed horrorem mieszkania rzekomo w 4 gwiazdkowym a faktycznie bez kategoryzacji hotelu Country Club. Obsługanieuprzejmie , wręcz wrogo nastawiona do gosci, traktuje ich jak intruzów.Zdarzają się kradzieże z pokoi. Prośby i sugestie gości sa lekceważone. Jedzenie kiepskiej jakości i wątpliwej jakości sanitarnej (połowa naszej grupy ciężko się zatruła), w ilości nie wystarczającej, bardzo szybko widać puste talerze - nieuzupełnianae prze obługę. Standard pokoi nie sięga nawet 3 gwiazdek, brak odpowiedniego wyposażenia. Natomiast w nadmiarze mamy : brudnej pościeli i ręczników, ogłuszającej muzyki przez cały dzień, chamstwa obsługi, grzybu w pokojach oraz nie uzupełnianych mydeł i żeli. Nawet tubylcy ostrzegali nas turystów przed nieciekawą atmosferą tego miejsca.Mamy nadzieję że jesteśmy ostatnimi jakich udało sie naciąć na pobyt w tym miejscu.UWAGA: Klienci Triady, sprzedaje ona tem Hotel jako 4 gwiazdkowy traf. Zyczymy innym milszych wakacji.
nie wiem co ci ludzie wypisują akurat ja nie mogę narzekać spędziłam tam extra tydzień i mogę z czystym sumieniem polecać ten hotel innym.
Hotel jest fatalny, po przyjeździe pościel była brudna, śpi sie na dekach,które są włożone pod materac i jeszcze w ciągu dnia obsługa hotelowa gra bardzo głośną muzyke,która jest również ciężka do zniesienia.W łazience ze spłuczki cieknie woda, jedzenie zawsze chłodne i bardzo mało urozmaicone.Plaża taka sobie choć muzyka grana przez obsługe czasami jest nie do zniesienia.Nie polecam tego hotelu!!!
Że poziom pod psem to się zdarza, zwłaszcza za tę cenę, ale trzeba by o tym uprzedzić. Podobno wszysy sprzedawcy Triady to robią - szkoda, że inni nie. 4 gwiazdki dla wszystkich znających ten hotel wielka zagadka (chyba z wyjątkiem egipskiego ministerstwa turystyki). Pobyt definitywnie zepsuty cieknącą na nogi, z sufitu, w nocy wodą (!) i nie widzeniem problemu przez całą obsługę. Za drugim razem, już po nerwowym przeniesieniu do lepszego (raczej suchszego) pokoju, zrewanżowali się koszyczkiem owoców, nie bez moich sugestii, że wspomnień stąd dobrych nie wyniosę. Owoce nie nadzwyczajne, ale gest w porzo. Te 2 nerwowe dni zepsuły cały 7-dniowy pobyt w Sharm. Sytuację ratowali fajni ludzie, których poznałem. A hotel może uratować tylko huragan "w kadrach", czego nie omieszkałem zaproponować tamtejszym szefom. Podziękowali za uwagi, ciekawe co tutaj przeczytamy za pół roku;-)
Hotel niewielki, w otoczeniu budowanych hoteli bynajmniej nie z tak malowniczym widokiem jak na rysunku. Oferta nie jest do końca prawdziwa.
Parkingu przed hotelem nie ma, chyba że mają na myśli zatoczkę przed hotelem. Żeby zobaczyć obiecana w ofercie siłownię i spa musieliśmy prosić się w recepcji kilkakrotnie w końcu udało się znaleść klucz ... ale to co tam zobaczyliśmy to porażka, parę sprzętów na krzyż, maszyny z silnikami na wierzchu aż strach się tego dotykać.
Plaża jest owszem piaszczysta, za darmo dowozi bus ale plaża jest w zatoczce gdzie główną atrakcją są sporty wodne i zaraz za wyznaczonym kąpieliskiem śmigają motorówki.
Druga plaża na którą jeździ bus to Coral Beach 20 LE od osoby razem z wejściem na plażę i powrotem (trzeba zachować bilet żeby okazać na plaży). Plaża mała, leżak przy leżaku, ale rafa jest piękna : )
Sejfiki są w hotelu bezpłatne.
UWAGA ważna informacja klucze od jednego pokoju pasują do kilku zamków!!! Po tym jak okradli znajomych zrobiliśmy awanturę i zmienili kilka zamków ale nie rozwiązało to problemu, gdyż nadal pasują do wielu pokoi : )
W okresie kiedy my byliśmy nad basenem dudniła muzyka!!!! Leżąc obok siebie trzeba było krzyczeć nie przesadzam. Dudniło tak przez cały dzień nie do wytrzymania, nie można było się zrelaksować! Drinki hotelowe do niczego podano mi niby gin z tonikiem, który był raczej wodą sodową, a nie tonikiem więc nie polecam.
Jedzenia mało, zimne i niezróżnicowane. BRAK OWOCÓW trzeba było dodatkowo płacić. Posiłki w za dużym odstępie czasowym 7.30 - 9.30 i tak samo wieczorem.
Obsługa hotelu sympatyczna, choć na załatwienie niektórych spraw trzeba było długo poczekać i dopominać się. Nie polecam kontaktu z menago hotelu, nie jest profesjonalistą.
Tenis i boisko do siatkówki to raczej plaża na której wbito słupki i zawieszono luźno siatkę, placu zabaw dla dzieci nie ma jedynie opona na linie będąca huśtawką.
W niektórych ofertach znajduje się informacja ze hotel oddany był do użytku w list 2005 r co może wprowadzić w błędne myślenie o tym hotelu jako o nowym. Być może hotel był w remoncie, ale w wielu pokojach widnieje grzyb na ścianach (przymalowany), łazienki jak z lat 80tych (nie dokręcone krany, za małe deski klozetowe do muszli).
Poza tym w nocy trzeba znosić hałasy z zewnątrz.
W hotelu jest tez praktyka być może powszechna w Egipcie nocnego wylewania fekaliów na trawniki przy hotelu, tak ze po uchyleniu okna lub drzwi dusi zapach szamba!
Pokoje sprzątane co dzień, ale pościel jakby używana (śmierdziała papierosami)
Materace na łóżkach porządnie zużyte śpiąc na jednym dużym materacu staczaliśmy się do środka.
Nie jestem jakoś szczególnie wymagająca, ale jeśli piszą ze hotel ma 4* to tego się spodziewam dałabym najwyżej 3* z minusem!
Hotelu nie polecam, z pewnością nie ma 4* nawet w standardach egipskich.
Hotel może być, pokoje spore i codziennie sprzątane, przymknę oko na plamy po napojach nieusunięte z blatu przed naszym przyjazdem. Ręczniki, pościel zmieniana codziennie, ale mając dziwne wrażenie, że pierwszej nocy niektóre jej części były nieświeże, poprosiłam o wymianę. Brakowało jakiejś innej metody zasłaniania okien niż ciemne zasłony, bo albo trzeba się odsłonić zupełnie albo skazać na ciemności w pokoju. Muzyka przy basenie cichła o 21, ale pracownicy hotelu mają zwyczaj w nocy głośno gadać przy basenie i pokojach. Przerwa między śniadaniem a kolacją za duża. Jedzenie ok, ale zaliczyłam rozstrój żołądka mimo codziennej dezynfekcji wódką ;)
Sejf bezpłatny, o możliwościach korzystania z sauny czy siłowni w ogóle nie zostaliśmy poinformowani.
Zaliczyliśmy przykrą niespodziankę z wycieczką na plażę. Hotel oferuje przejazd i pobyt na plaży Coral Beach w cenie 20 funtów. Wysadzili nas przy plaży, na której oświadczono nam, że to nie tu i jeśli chcemy zostać musimy zapłacić 15 funtów. Żeby się wreszcie okazało, że to jednak ta plaża i zwyczajnie chciano nas wrobić, musieliśmy wracać tam trzy razy, zaliczyć bezskuteczne telefony do rezydentki i kłótnie z obsługa hotelu (oddali nam kasę). Plaża nota bene dość fatalna. Do morza od hotelu jest jakieś 30min pieszo, tylko wszystkie plaże są płatne. Generalnie wybieranie hotelu bez własnej plaży to zły pomysł. Samo Ras Um El Sid ma wspaniałą wodę i rafy.
W bliskiej okolicy nie ma wiele ciekawostek, raczej upierdliwi sprzedawcy i trąbiący bez przerwy taksówkarze.
Nie polecam bankomatów Banku Kairskiego, które mają zwyczaj pobierać kasę z konta, ale jej nie wypłacać.
A co do rozkoszowania się drinkami- raczej nie w tym hotelu, bo bar nie ma się czym pochwalić.
Atrakcje- jednego dnia byli beduini, ale nie wiem czy to jest wiele atrakcji?
Pozdrawiamy polską ekipę!
Hotel rzeczywiscie jest bardzo kameralny lecz za to nie ma duzego natloku i wszyscy sie w miare znaja, co sprawia mila atmosfere. Obsluga jest bardzo sympatyczna, uprzejma i pomocna. Hotel jest jeszcze w trakcie remontu ale juz ma wiele udogodnien. Jest silownia, laznia turecka, spa, sklepik, w ktorym mozna kupic pamiatki po bardzo atrakcujnej cenie, jest tam takze sklep kodaka, gdzie mozna wywolac zdjecia, kupic klisze lub aparaty wodoodporne. W ciagu paru miesiecy ma powstac dyskoteka, pomieszczenie do palenia fajki wodnej oraz maja polepszyc boisko do siatkowki oraz kort tenisowy. Basen jest wystarczajaco duzy. W basenie znajduje sie bar wiec mozne spokojnie siedziec w wodzie przy barze i rozkoszowac sie drinkami. Hotel co tydzien przygotowuje wiele atrakcji dla swoich goscie takich jak: tancerka brzucha, beduini,ktorzy graja na bebenkach. Do plazy jest mniej wiecej 10minut pieszo. Jedzenie jest w formie bufetu i jest smaczne i urozmaicone. Szefostwo naprawde sie stara aby goscie hotelowi czuli sie jak w domu. Hotel znajduje sie 15min od Old Market-u i ok 20 od Naama Bay. Plaza ma bardzo piekna i urozmaicona rafe koralowa. A co do glosnie grajacej muzyki to bynajmniej ona nie przeszkadza a zawsze mozna przyciszyc.
Generalnie to za ta cene hotel jest naprawde super.
Obsluga mila,basen zadbany i ladny,hotel naprawde kameralny,jesli ktos decyduje sie na zwiedzanie w Egipcie to jest to dobra baza noclegowa, jesli chodzi o rozrywki i spacery to wszystko jest nieco odlegle ale osiagalne srodkami lokomocji typu bus, czy taxi.Ogolnie polecam osobom nie wymagajacym.
Nie są to napewno 4*, ale za taką cenę warto pojechać, plaża rzeczywiście fatalna
pobyt sierpień 2006 ; rezydentka triady opieszała ;bezczelna ,po prostu do niczego ;czekała tylko na zapisy na wycieczki; dojazd do hotelu z lotniska tragiczny!!!; obsługa niedomyta , brudasy ,posiłki żenada!!! mało wstrętne ;to samo w kółko!! złodzieje egipcjanie!!
Pomimo tego, iż byłam dosyć dawno w tym hotelu,tego koszmaru nie da się wymazać z pamięci. Tego wogóle nie można nazwać hotelem! Brud, syf, totalne dno. Posiłki? Wytrzymałam dwa dni bez jedzenia bo tam bym nic nie zjadła! po dwóch dniach kłótni z niegrzeczną rezydentką Triady(mój ostatni wyjazd z Triadą), przeniesiono nas do innego hotelu. Gdybym tam została to bym zdrowa na umyśle nie wróciła.
Hotel nowy jeszcze w fazie pewnych prac.Cichy ,kameralny i spokojny.Bez tłoku na basenie.Być może nie zasługuje na
4* ale za tak niska cenę warto tam jechać.Właściwie nie było do czego się przyczepić.Dojazd do Naama Bay -15 funtów
(9 zł) , do Old Market -10 funtów (6 zł) za 8-osobową taksówkę.
Straszny, klaustrofobiczny i brudny hotel... Plaża ... to trzeba przeżyć.... Nigdy i nikomu nie polecam!!!! Uciekać od tego hoteliszcza!!!
hotel nie spełnia wymogów 4 gwiazdek,a mam porównanie,gdyż był to mój 4 wyjazd do tego kraju.
Uwaga!!
W tej ofercie jest bardzo duzo klamstw... Sejfu w ogole nie ma(sa zepsute), silownia, sauna(remont), kort tenisowy: nawierzchnia piasko-podobna, siatka opadajaca... Na zdejciu jest bardzo kolorowo... W rzeczywistosci jest to "szary" hotel. Basen jest o bardzo malym wymiarach. Jedynie oblsuga(oczywiscie nie wszyscy) sa bardzo mili i uprzejmi. Jedzenie jest bardzo malo urozmaicone... i w wilelu przypadkach zimne... PLAZA... to w ogole nie mozna nazwac plaza... Plaza wynosi 100m2, 51 lezakow, 11 parasoli... Na tej niesamowicie "duzej plazy" musza sie zmiescic 3 hotele!! Nie sa to zadne bzdury, bowiem sama mieszkam w tym hotelu i wie co jest prawda... Jeszcze raz przestrzegam...
Wiele jużz widziałam, ale ta plaża mnie zaskoczyła, niestety nie pozytywnie!