W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie hotelu bardzo dobre, przy samej plaży, wszystkie pokoje z widokiem na morze i ogród z palmami. Bardzo czysty basen, przy którym codziennie odbywają się animacje i zabawy dla dzieci. Pokoje sprzątane codziennie wraz z wymianą ręczników. Bardzo dobre jedzenie. Ilość bez ograniczeń i urozmaicone. Dużo mięsa w różnych postaciach. Dużo surowych i gotowanych warzyw, owoce i desery. Dla każdego coś dobrego. Obsługa miła, uśmiechnięta i komunikatywna. Wszędzie mile widziane drobne napiwki 0,5 - 1 dinara, dla pani sprzątającej, dla kelnera, kierowcy na wycieczce itd. Opieka naszego biura tj. "Kopernik" bardzo dobra, pomimo pierwszej podróży do krajów arabskich nie czuliśmy się zagubieni. Bardzo polecamy dwudniową wycieczkę na Saharę. Wydatek około 450 zł. / os. (180 dinarów) w tym jazda na wielbłądach na pustyni i pięciogodzinna wyprawa jeepami. Tylko na tej wycieczce można zobaczyć prawdziwą Tunezję. Ogólnie bardzo polecamy ten kraj, miasto i hotel oraz biuro podróży.
bylam w tym hotelu w sierpniu tego roku, i było naprawde bardzo fajnie do plazy bliziutko tak ze wystakczy wyjsc z pokoju w reczniku u po minucie jest się na plaży! jest to istotne poniewaz w większych hotelach w centrum miasta plaze byly ogólnie dostępne dla tubylców i zdażaly sie kradzierze, natomiast tutaj obcy ludzie byly wypraszani przez obsługe! jedzenie faktycznie kiepskie po 10 dniach przestalismy chodzić na sniadania, bo ile można jeść ser i marmolade! taxi do sousse ok 3 dinary! tunezja naprawde wspaniała i polecam
W scheherazade bylam we wrzesniu! jednym slowem goraco polecam ten hotel!
Byłem w kwietniu.jest to najgorszy hotel w którym dotychczas byłem, a jeżdzę dużo.Ogród to bzdura łąka z trawą i palmami
Telewizorów nie ma nawet za dopłatą,klimatyzacja nie działa wcale. W nocy gdy temperatura spadała do 12 stopni było zimno jak w psiarni, koce lepsze miałem na koloniach za komuny.Zamiast bufetu posiłki serwowane do stolika i to pojedyńcze porcje bez dokładek. I na to wszystko pilotka Oasis Turs która mówi ze w 3* hotelach tak jest. Byłem u znajomych w 2* i wolałbym tam mieszkać.Ostrzegam przed tym hotelem!!!
Polacy mieszkaja w gorszych pokojach jak np.niemcy, francuzi, właściciel nie dba o np.aby żarówki świeciły sie na balkonach, bardzo sredni hotel ,hotele 3* są duzo lepsze jeśli są własnośćią kogos kto posiada kilka hoteli róznych kategorii np. Marhaba &Marhaba Club, bez porównania lepsze jedzenie , ale Tunezja jest bardzo miłym i pieknym krajem.
Super.. polecam bardzo!!!
bylam rok temu z rodzicami w tym roku wracam tam :)
bylam 15 dni w lipcu:) animatorzy i rozrywki w hotelu zapewnione co wieczor dla doroslych i dla dzieci, w dzien aerobic w basenie, siatkowka, lotki, pilka nozna.
Wyzywienie super:)
kazdy pokoj ma widok na przepiękna plaże i morze
nie rozumiem komentarzy typu na plazy nie ma parasoli:> są na stale w piasku, lezaki za doplatą tez jest ich pod dostatkiem :)
Do centrum faktycznie jest kawalek ale to nie jest zadna przeszkoda w koncu spacerek wieczorem jest idealny, do portu mozna podjechac taxowką, do Mediny tez :)
Obsługa bardzo sympatyczna od pokojowek do animatorow ! napawde odnosilam wrazenie ze wszytskim tam zalezy zeby kazdy czul sie dobrze, wypoczywal i przede wszytskim ŚWIETNIE SIĘ BAWIŁ !:)
Z CZYSTYM SUMIENIEM POLECAM:)
moge takze podeslac zdjecia;)
Hotel dla niewymagających, pokój codziennie sprzątany, najbardziej podziwiam chłopaków którzy są w tym hotelu animatorami i muszą codziennie chodzić uśmięchnięci - pewnie lubią swoją pracę;) Poza tym żałuję, że nie byłam na wycieczce na Saharze , ale myślę ,że to nadobię. Warto wybrac się natomiast do Mediny jednak nie polecam robić tego samej.
ledwo wróciliśmy (18.08-29.08)
było super
hotel ma ponoć tylko 3 gwiazdki, ale nie wiem czego mogłabym sobie jeszcze życzyć
ale sierpoień to miesiąc meduz - parzących - uwaga!!!
gorąco polecam ten hotel
Hotel nie zmienił kategorii na 4*!!!!!!!!!. Niestety, to zbyt duża inwestycja, jedynie co to w 2008 roku była mała przebudowa i malowanie wszystkich pokoi. Miał być drugi duży basen między plażą a hotelem (do tej pory był tylko jeden \"basenik\" w środku) ale się podobno nie udało (info pochodzi z BP). Zamknięty w 2009 ze względu właśnie na te niekończące się przebudowy, które rozpoczęły się na początku roku 2008. Byłam tam trzy razy. Ostatnio w sierpniu 2008 i ten ostatni wyjazd był pomyłką!!!! Wiertarki, piły ... masakra.
Na stołówce jakiś nowy, wredny szef, który ustawiał wszystkich kelnerów, że aż było niesmacznie. Jedzenie smakowo podobne do lat ubiegłych, ale mało i nieurozmaicone (chyba położyli lagę ze względu na ten remont!! bo wcześniej było wszystkiego wbród). A animacje?! Pożal się Boże. Najgorsze animacje jakie mogły się przytrafić turystom - niezorganizowane, wymuszone na animatorach - młodych niedoświadczonych chłopakach i jednej dziewczynie z Polski, która akurat spędzała tam wakacje i znała z poprzednich lat np tańce do minidisco (turystka uczyła animatorów!!!!!!!!).
Można by mówić, że gdzieś się muszą tego nauczyć, ale nie tworzy się zespołu animatorów tylko z osób, które robią to pierwszy raz. Zawsze powinien być ktoś kto ich tego nauczy, a tu była klapa kompletna i samowolka. Chciałam mimo wszystko zaznaczyć, że w latach 2005 i 2007 wczasy były bardzo udane, jedzenie pyszne, plaża czysta itp, itd, ale wpadka w 2008 (biuro nie poinformowało nas o niekończącym się tam remoncie) zdyskwalifikowała ten hotel pewnie na wiele lat. Pewnie kiedyś poleciłabym ten hotel bez mrugnięcia okiem. Dziś nie chcąc innych wprowadzić na minę - trudno mi zająć jakieś obiektywne zdanie.
Z ręką na sercu polecam ten hotel, chyba że ktoś woli gwar uliczny przez całą noc /ja nie / wolę słyszeć szum morza. Nasz pokój był ładny, identyczny jak prezentowane zdjęcie na portalu Wakacje.pl, z balkonu widac palmy i piekne morze, dodać do tego słońce i cóż trzeba więcej w takim miejscu. Ręczniki były wymieniane codziennie, jedyny mankament że pokój był sprzątany b. późno, około 14, basen ok, obsługa przesympatyczna, czasami aż za bardzo, a jedzonko? przez pierwszy tydzień wytaczałyśmy się z jadalni, później już było trochę gorzej, bo ile razy można jeść na zmianę jaja na miękko lub na twardo i jajecznicę i ta ich paskudna mortadela. Ogólnie głodne nie chodziłyśmy, ale zalecam wziąć ze sobą przyprawy bo jedzeniu ich brakuje, na kolacje duży wybór potraw + owoce /arbuzy, melony/. Nie ma problemu z przynoszeniem do pokoju kupionej wody, jedzenia, napoi, nikt nas nie sprawdzał. Animacje wieczorem i tak jak ktoś już napisał 'jeśli ktoś lubi taki rodzaj zabawy", z wycieczek polecam dwudniową Saharę /jazda landroverami w góry Atlas, wschód słońca nad wyschniętym słonym jeziorem i oczywiście przejażdżka na wielbłądach/, za to nie polecam wieczoru tunezyjskiego, całkowita pomyłka /tłum turystów spędzonych w jedno miejsce, duchota, robactwo/
Podsumuwując: naprawde polecam ten hotel, zwłaszcza że jedną noc spedziłyśmy w Nour Justinia /biuro podróży sie nie popisało/ i mamy porównanie , tu 3 gwiazdki i tam, hotel scheherazade wypada o niebo lepiej.
Uwaga w hotelu Polakom dają najgorsze pokoje. Pokoje nr od 100 do 104 nie mają widoku na plaże tylko na wielką palmę i ścianę jadalni (kicha totalna) Pokoje od 105 do 107 śmierdzi z kuchni wychodzi tam rura z nawiewu. Reszta super jestesmy zadowoleni. Ogólnie w hotelu czysto co dziennie wymieniają pościel i ręczniki ( jak leży dinarek tzn około 4 zł ) jak nie leży to nie wymienią tylko zaścioelą. Warto zabrać sejf na droższe rzeczy cena około 1 dinar dziennie. Hotel nie odpowiada za kradzieże w pokojach. A i takie się zdarzają. Jedzenie monotonne ale smaczne. Polecam. Warto. Jest to jeden y lepsyzch hoteli w tej miejscowosci.
Polecam. pieknie polozony,stosunkowo wygodny hotel.najpiekniejsza plaza w susse, dla której warto przymknac oko na jakies drobiazgi. mysle, ze wrocimy tam!
Hotel nadaje się do remontu. Pierwsze wejście do pokoju i chcieliśmy wracać! Hotel może mieć 20-30 lat -remontów tam chyba nie robią-wszystko przemalowywane wielokrotnie.Po kilku dniach stwierdziliśmy, że wygraliśmy jeżeli chodzi o lokalizację. Hotele w centrum Sousse przy ruchliwych ulicach, plaże skromne i zatłoczone przez tubylców.Hotel Scheherazade skromny, ale pięknie położony -WSPANIAŁA PLAŻA z bezpośrednim dojściem bez przechodzenia przez ulicę.W pokojach tylko spanko.Wieczory zorganizowane i można się nieźle zabawić, Jedzonko urozmaicone na obiadokolację-naprawdę dobre-śniadanka monotonne, ale ok.Byliśmy z żoną i 12-to letnią córką-wszyscy zadowoleni.
Byliśmy tam 2 tygodnie i było wszystko wporządku jedzenie dobre na mieście niedrogo plaża przy hotelu rewelacja pełna floryda taki hotel za te pieniądze jest wart nie polecam pokoi z oknami na kuchnie.Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni
Słaba kuchnia. Co do reszty: po trzech gwiazdkach nie można było się więcej spodziewać. Położenie super.
Tunezja, w kwietniu (19-26 kwiecień) niestety nie polecam, 7 dni z czego 6 padało a temperatura w nocy spadała do 10 stopni, było bardzo wilgotno (ręczniki nie wysychały), w nocy marzlimy gdyż klimatyzacja nie działa by ogrzewać pokoje (co w sumie jest jasne) ale zimna, wietrzna i ponura pogoda spowodowała że nie wiedzielimy co ze sobš zrobić, i w jaki sposób się ogrzać. Nikt nie był przygotowany na takie niskie temperatury, zatem pogoda popsuła cały wyjazd.
Hotel Szecherezade, kolejna wpadka. Został wybudowany 1973 r. a lata jego swietnoci już dawno minęły, przed wyjazdem próbowałam się dowiedzieć co a temat hotelu , ale jedynš złš informację o tym miejscu którš znalazłam to ze Hotel jest dla mało wymagajšcych teraz rozumiem to stwierdzenie. Oznacza ze zadowolona może być z niego osoba, której nie przeszkadza wszędzie panujšcy stary brud, łazienki nigdy nie widziały mycia kafelek, sš zakamienione, zapuszczone, niedomyte. Były także karaluchy. Przypominajš stare akademiki lub internaty tak można porównać ich standard. Plaża zamiecona, zaronięta, zdarzały się szkła, można było się skaleczyć. niadania herbata i kawa nie nadawały się do picia, okropne lury, dało się zjeć jedynie bułeczki malane, i kakao. Kolacje były już lepsze ale w sałatce znalelimy limaka :). Basen tylko jeden i to bardzo mały, brak ogrodu.
Mail do mnie ach21@poczta.onet.pl piszcie jak chcecie się co dowiedzieć, i ostrzegam przed tym hotelem. PS. Był daleko od Suse ok. 35 min drogi piechotš zatem.
Hotel położony wśród zieleni na dużej powierzchni przy samej plaży.Blisko głównej ulicy,ale usytuowany w głębi ogrodu.Po sąsiedzku znajduje się hotel Hill Diar, a w okolicy znajdują się banki, restauracje, sklepiki i włoska lodziarnia.
W hotelowej recepcji można wynająć sejf za 8 DT na tydzień.Wynajem telewizora 3 DT/dzień (odbiera tylko POLSAT).
Hotel prosi się o odnowienie i wymianę mebli na nowe.W łazience nie ma suszarki.Dla osób niewymagających jest odpowiedni, jednak osoby szukające wygody i luksusu zdecydowanie będą zawiedzione.
Trzy podstawowe zalety hotelu to: 1/ położenie przy plaży i widok z każdego pokoju na morze, 2/ smaczne jedzenie, 3/ sympatyczna i nienamolna obsługa.
A wiec bardzo podobało mi się w hotelu, codziennie rano od 6.00-9.30 są pyszne śniadania później jest areobik wodny i różne inne fajne atrakcje. Bardzo chciałabym polecieć do Tynezji, najbardziej do tego hotelu. Muszę przyznać że obsługa - animatorzy są bardzo mili i potrafią zrobić dobrą atmosfere. Kiedy za pierwszym razem weszłam do pokoju, a szczególnie do łazienki powiedziałam do rodziców, że chce zmienic hotel, albo chociaż pokój (z nadzieją że inny bedzie chociaż troszkę ładniejszy) mówiliśmy że kolor pokoi jest w stylu sal szpitalnych. Chociaż po kilku dniach zmieniłam zdanie i nie chciałam z tąd wylatywać. Muszę powiedzieć że animacje które rozpoczęły się o 21.00. O tej godzinie było mini dysco które chyba trwało 20 - 40 minut, następnie były jakieś quizy,konkursy,przedstawienia i różne inne fajne zabawy. A na sam koniec była już dyskoteka (bardzo,bardzo fajna)! Polecam wyjazd do tego hotelu, naprawde fajnie !! :) kama