1817 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjne położenie: w centrum Monastiru, 300 m od Starego Miasta, tylko 9,5 km od lotniska.
Tuż przy hotelu (25 m) znajduje się piękna, piaszczysta plaża.
Basen ze zjeżdżalniami oraz brodzik dla fanów kąpieli wodnych.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Najgorsze wakacje na jakich bylam hotel nie zasługuje na żadną gwiazdkę zmarnowane wakacje
Żadnych zalet
Bród na stołówce
Pobyt udany, piękny widok na morze, ogólnie godny polecenia.
Ładne położenie, mili animatorzy, co wieczór ciekawe show, w miarę dobre drinki( dużo alkoholu)
Na terenie hotelu, w restauracji i przy basenie było bardzo dużo much, nie dało się wypoczywać ani spokojnie zjeść. Jedzenie bardzo monotonne,
Ogólnie nienajgorzej ale sporo do życzenia pozostawia hotel.
Plaża spora lecz dosyć brudna, Animatorzy pierwsza klasa Duży basen z ratownikiem
Monotonne jedzenie, zle przyprawione Brudne plaże Natarczywi turyści zwłaszcza mężczyźni wobec kobiet Hotel to jeden wielki labirynt połowa hotelu jest w bardzo słabej kondycji
polecam ten hotel,jest bardzo blisko plaży wystarczy przejsc tylko przez ulice(bez żadnego problemu),woda ciepła,plaza piaszczysta.hotel w samym centrum monastiru w okolicy restauracje, kwaiarnie,sklepy.itp.jest gdzie pospacerowac,pozwiedzac i kupic pamiatki .wszyscy sa przyjazni uśmiechnieci,mili dla turystów.. i te żółte taksówki których jest bardzo duzo i mozna nimi podróżowac za naprawde (grosze).polecam .pokoje standardowe ,codziennie sprzatane.plaża i miasta w Tunezji sa bardzo dobrze pilnowane i bezpieczne dla turystow.pozdrowienia dla ekipy z Łodzi i okolic.POZDRAWIA BIELSKO-BIAŁA.
NIE POLECAM!!! Po prostu dramat Najsłabszy hotel w jakim byłem. Cóż cena robi swoje dałem się wypuścić w maliny łakomiąc się na cenę ( za 14 dni zapłaciłem tyle ile inni za 7 dni więc była ona zachęcająca) Ostatni raz w Tunezji. i OSTANI RAZ Z BP SUN FUN (BLUE STYLE). . Wakacje.pl psują sobie opinie oferując takie hotele.
cena
udzielanie drinków przy barze (dwa na osobę), jakość pokoi (łazienka z wanną z której woda nie spływa naprawiana doraźnie)- brak lodówki(trzeba dopłacić choć w opisie na stronie jest w cenie), kiepska klimatyzacja a w niektórych pokojach zepsuta, oprócz animatorów słaba obsługa, hotel podzielony na dwie części - jedna z epoki gierka, druga lepsza choć i tak słaba.
Najgorszy hotel w jakim byliśmy !!!!!!!!!! Porażka Pierwsze wrażenie masakra zwiedziłem wiele miejsc hoteli ale to co tu zastałem zwaliło mnie z nóg , zakwaterowanie w brudnej części hotelu , na recepcji oferują za dodatkową opłatą 5 dolarów za dzień , za niby lepszy pokój , w rzeczywistości pokoje niczym się nie różnią , w pokoju smród , brud , ogólnie hotel stary , bar główny przy recepcji porażka , leją po 2 wybrane alkohole w plastikowych brudnych kubkach , o ile są , w restauracji armagedon jedzenie przez 2 tygodnie monotonne jedno i to samo , co do polskich animatorów to nie wiem co są tak zachwalani , pytając się o podstawowe informacje dotyczące okolicy nic nie wiedzą , na plaży syf okropny leżaki połamane , jedynym małym plusem to ciepła woda , wokół pełno miejscowych kąpią się piorą itd , Nigdy więcej do Tunezji
Stracone wakacje i pieniadze nigdy więcej do tego hotelu brud i jedzenie ochydne
Nigdy więcej
Brud
Hotel robi wrażenie, niestety tylko z daleka. Pokoje i korytarze codziennie sprzątane, co prawda byle jak ale jednak. Stołówka jak wszędzie, mnóstwo głodomorów + piękny taras z widokiem na morze, gdzie też można jeść. Jedzenie dla każdego coś innego, z głodu i pragnienia nie umrzesz, duży wybór. Pyszne desery, ogrom owoców i sałatek jarzynowych. Holl + bar bardzo ładny, niestety czynny tylko jeden. Alkohole dobre, whisky, wódka, gin, wina i piwo takie sobie. Obsługa, no cóż, dasz- masz, nie dasz- hmm, zależy od humoru. Co dzień animacje dla dzieci jak i dla dorosłych. Gośćmi hotelu są przede wszystkim Polacy i Rosjanie. Ci ostatni są nader głośni, jednakże bardzo sympatyczni. Na terenie hotelu są baseny i brodziki ze słodką wodą, poza nim wydzielona plaża nad samym morzem. Teren wokół hotelu jeden syf, Tunezja to jedno wysypisko śmieci. Ogólnie rzecz biorąc, jak chcesz czuć się bezpiecznie, chcesz wypocząć i dobrze się zabawić to polecam to miejsce. Również gorąco polecam wycieczkę na Saharę, coś wspaniałego, nie da się tego opisać, po prostu trzeba to przeżyć. Koszt około 100$ ale na prawdę warto.
lokalizacja
wymaga odnowienia
Nie polecam tego hotelu, a tym bardziej Tunezji nikomu. Hotel ma niby 4 gwiazdki, z czego w mojej subiektywnej ocenie dałbym mu max 2 gwiazdki w przypływie euforii. Podobno w Egipcie jest zaniżony standard hoteli, ale tam hotel 4 giazdkowy w porównaniu do tego hotelu powinien mieć ich dwa razy tyle pod każdym względem. Brak obiecanej klimatyzacji, nawiew działał gorzej niż mały wentylator pokojowy. Śniadania katastrofa, kolejka po jajko sadzone/omleta codzienne stanie około 15-20 minut najmniej. Poza tym codziennie na śniadanie jajka na twardo, twaróg (dość dobry) nie zawsze były warzywa i tylko jeden rodzaj pieczywa (bagietka). Co z tego, że codziennie był wybór kilka rodzajów croisantów. Kawa słabej jakości, jak również pseudo soki owocowe. Na obiady i kolacje niemalże zawsze to samo, kurczak lub indyk w postaci głównie kości pokrytych niewielką ilości mięsa oraz ścięgien. Ryby to już dopiero katastrofa, głównie głowy z kręgosłupem, zajadali się tym wszechobecni ruscy (co było największym minusem hotelu). Miejscowi wchodzili im w d..., a pozostałe nacje olewali. W barze notorycznie brakowało szklanek, które były myte na słowo honoru lub nawet nie... Bary były tylko dwa, z czego jeden w ciągu dnia serwował tylko piwo oraz wino. Poza tym na basenie oraz na plaży nie było żadnego baru, żeby dostać cokolwiek do picia trzeba było być suchym i ubranym. Wieczorem tylko w jednym z dwóch barów można było dostać normalny alkohol (whisky, gin wódka, rum), bo w drugim serwowali tylko koktajle ?dla kobiet? i to tylko od 20.30. Toalety przy barach chyba były sprzątane sporadycznie, bo mocz na podłodze i inne atrakcje na desce i nie tylko to był standard. Plaża katastrofa, no chyba że ktoś szuka używanej pralki która została przez miejscowych wyrzucona, śmieci walają się wszędzie na plaży na ulicy, na każdym kroku jak się wyjdzie poza teren hotelu. Jak był watr (a był prawie codziennie) to na plaży i w wodzie mnustwo syfu w postaci jakiś brązowych roślin (przypominających glony). Na ichnim rynku czyli medinie śmierdzi stęchłym mięsem, zgniłymi warzywami, moczem i fekaliami, dla europejczyka mieszanka wybuchowa, nie jestem przewrażliwiony ale nieomal puściłem tam pawia. Trochę było lepiej jak się odeszło od mediny, nawet sklepy przypominały nasze butiki i nikt tam nie zwracał niepytany na nas uwagi, u arabów bezcenne. Pogoda w czerwcu (03-17.06.2018 roku) jak na Afrykę tragedia, w tym okresie w Polsce nie padało, a tam dwa razy było oberwanie chmury po około 2 godziny, a także około 4 dni było niemalże całkowite zachmurzenie. W pokojach miała być indywidualnie sterowana klimatyzacja, była ale w żadnym z pokoi nie działała. Największym plusem hotelu była lokalizacja bardzo blisko centrum oraz bardzo fajni, mili i pomocni animatorzy w szczególności Blackie, Dido i Riko. Bardzo fajny był też kelner Mad, zawsze roześmiany i skory to żartów.
Lokalizacja-bardzo blisko centrum, do rynku około 7 min spacerkiem.
same poza bardzo fajnymi animatorami
Portal Wakacje.pl szczyci się Złotym Medalem w plebiscycie Laur Konsumenta 2017 w kategorii Turystyka. Konsumenci przyznali marce Wakacje.pl godło Lider Jakości dla najlepszego sklepu internetowego 2016 roku. Wakacje.pl posiada również certyfikat Dobra Marka oraz Rzetelna Firma. 19 lat doświadczenia i pozycja lidera na rynku zorganizowanych wyjazdów turystycznych. 113 salonów (w opisie na stronie jest zapis \"113 salony\") w całej Polsce. 1 000 000 osób wyjechało z nami na wakacje. 700 000 ofert wyjazdu do 150 krajów z portfolio kilkudziesięciu touroperatorów. Gratuluję! Jednakże to, co zastaliśmy na miejscu oraz po zakwaterowaniu w pokoju, nie miało nic wspólnego z powyższymi osiągnięciami. Mało tego, powinno być w tych czasach absolutnie niedopuszczalne! W hotelu Delphin El Habib wykupiłem rodzinne, 11-dniowe wczasy. Byliśmy w stanie zrozumieć brud poza hotelem, ponieważ czytając o kulturze oraz warunkach panujących w tym pięknym kraju na to się przygotowaliśmy. Natomiast nie byliśmy gotowi na wycieczkę, która powinna zostać przez Wakacje.pl zaoferowana dopiero po dokładnym, uprzednim jej sprawdzeniu tak, by móc przed sprzedażą imprezy turystycznej zagwarantować adekwatny do przedstawionej oferty standard! Zgodnie z umową mieliśmy otrzymać pokój standardowy dla trzech osób w ****hotelu. Do lokalu dostaliśmy się następującą drogą: na 1 piętro windą, przejście korytarzem, zejście po schodach, potem wejście wąskimi i stromymi schodami na właściwą kondygnację. Wszystko to z ciężkimi walizkami i bez jakiejkolwiek pomocy obsługi. Co istotne, prawidłowe dojście do naszego pokoju znajdowało się od strony hotelu Ribat, skąd wjeżdża się bezpośrednio na każde piętro. Do tego przydzielono nam pokój dla dwóch osób, z jednym dwuosobowym łóżkiem, kiedy to po wyczerpującej podróży chcieliśmy normalnie wypocząć. Do tego brudna łazienka, nie spełniająca wymogów sanitarnych. Brak odpowiedniej ilości krzeseł, drewniane, niedomykające się i wypaczone drzwi na taras. Po kilku interwencjach została dostarczona dostawka dla córki, choć miało być normalne łóżko. Mocno utrudnione wejście na taras utrudniała rzeczona dostawka. Ponadto straciliśmy cztery dni na \"ganianie\" za czymś, co powinno być od początku zagwarantowane. Brak właściwego i pozytywnego rozwiązania naszej sytuacji ze strony Rezydenta, Organizatora i Wakacji.pl, a polskich Animatorów w tym czasie w hotelu nie było. Pomoc sprowadzała się do wymiany korespondencji mejlowej, by w końcu po trzech dniach pisania zakończyć bez echa. Jedna z nich informowała o stawieniu się w recepcji czwartego dnia pobytu, o określonej godzinie, w celu zmiany pokoju. Nawet nie mam zamiaru opisywać zaoferowanego lokalu. Określę to tylko jednym słowem: \"KPINA!\". Wielokrotnie prosiliśmy o adekwatne, do jakości wymienionych na początku usług, potraktowanie naszych wiadomości i nas, jako klientów! Prosiliśmy o szybką reakcję ze strony Organizatora i Wakacji.pl! Tegoroczne wczasy zarezerwowaliśmy już w październiku 2017 roku, by mieć pewność przeżycia wspaniałych chwil i zasłużonego, bezstresowego odpoczynku podczas urlopu, na który z niecierpliwością czekaliśmy! Przykro to stwierdzić, ale mocno zawiedliśmy się... Nie sądzę, by kolejny raz moja rodzina zdecydowała się na zakup przez Wakacje.pl, a przede wszystkim od Organizatora, czyli Sun Fun, Blue Style Sp. z o.o. Chętnie dołączyłbym wykonane na dowód powyższego fotografie, lecz strona nie daje takiej możliwości. Ciekawe dlaczego?...
- obsługa restauracji - odległość od morza
- brud w lobby - brud w korytarzu (dotyczy naszego, znajdującego się po stronie hotelu Ribat) - absolutnie nie do przyjęcia dojście do pokoju; na 1 piętro windą, przejście korytarzem, zejście po schodach, potem wejście wąskimi i stromymi schodami na właściwą kondygnację; wszystko to z ciężkimi walizkami i bez jakiejkolwiek pomocy obsługi (!) prawidłowe dojście do naszego pokoju było od strony hotelu Ribat, skąd wjeżdża się bezpośrednio na każde piętro (!) - brud i ubóstwo w łazience - mały pokój, nieprzystosowany do rodziny trzyosobowej; tylko jedno podwójne łóżko na trzy osoby; po kilku interwencjach przyniesiona dostawka dla córki, choć miało być normalne łóżko - mocno utrudnione wejście na taras; przeszkadzała dostawka - brak jakiejkolwiek kontroli \"pozahotelowych\", przypadkowych osób przychodzących na basen - pretensjonalna recepcjonistka (farbowana blondynka pracująca od rana do popołudnia)
urlop uważam za bardzo udany, hotel przyjazny dla rodzin z dziećmi, polecam
dobre jedzenie, blisko centrum Monastyru
brak
Nigdy więcej do Tunezji. Plaża brudna. Na basen wpuszczane były osoby z miasta które zajmowały leżaki.
Odradzam ten hotel
Brud na stołówce stoliki syfiaste. Przez 7 dni pobytu trzeba bylo samemu stolik wytrzeć żeby zjeść posiłek. Jedzenie mało urozmaicone w dodatku pół hotelu z biegunka po tych posiłkach. Hotel 4* ale nawet na jedną gwiazdkę nie zasługuje. Zmarnowane pieniądze. Samolot lini tunezyjskich lataja jak chcą nasz byl spóźniony 9 godz. W liniach europejskich po tak dużym opuznieniu należy się odszkodowanie 400?, niestety linię Tunezyjskie nie ponosza żadnych konsekwencji. Odradzam.
Ogólnie Tunezja jest ładna tylko niech zaczną ją sprzątać
Dobre położenie pokój czysty codziennie sprzątany codziennie animacje
Śniadania beznadziejne na okrągło jajka w różnych postaciach
Nie polecam tego Hotelu. Hotel nie zasługuje na 4* góra na 2*. Jedzenie monotonne, dorosły jeszcze coś wybierze ale z wyżywieniem dla dzieci jest kiepsko. Na kolację jest podane to co zostało z obiadu z małymi przeróbkami. Śniadania zawsze to samo :Jajka na twardo, omlet, jajko sadzone. Czynny jeden bar w Holu i jeden bar przy basenie od 10 do 17 w którym podają tylko wino i napoje z koncentratu. W ofercie jest snack bar ,ale tak naprawdę podają tam tylko podgrzaną bagietkę, resztki pizzy z obiadu i naleśniki. Oszukują na pokojach. Dostaliśmy pokój w części 3* chodź wykupiony mieliśmy pokuj w części 4 *.Wanna brudna, zardzewiała, zlew zapchany. Półki w szafach powybrzuszane jakby od wilgoci, sufit popękany , powyszczerbiane płytki, brudne okna i zasłony, brak lodówki i mini-baru a był w ofercie. Do pokoju prowadził korytarz wyłożony wykładziną dywanową ?brudną a o zapachu jej już nie wspomnę. Po zwróceniu uwagi zaproponowano na lepszy pokój tylko, że 2 osobowy a my byliśmy w czwórkę. Rezydentka Pani Klaudia nie za bardzo pomocna po zwróceniu uwagi na temat pokoju przestała nas zauważać a obiecała sprawę załatwić. W hotelu oferują wycieczkę na rejs statkiem , obiecują na 100 % zobaczenie delfinów co nie było prawdą. Żeby dostać się do plaży trzeba przejść bardzo ruchliwą ulicę, brak baru na plaży, woda czysta . Jedyny plus pobytu to baseny i animacje. Miejscowość Monastir bardzo zabrudzony, brak koszy na śmieci, brak przejść dla pieszych i chodników. Przepisy ruchu jakby nie obowiązywały. Ogólnie jesteśmy bardzo rozczarowani pobytem.
położenie, animacje
cała masa
Wakacje w tym hotelu to totalna porazka.Smrod brud i ubostwo Smrud z kanalizacji, brud na stolowce na stolikach podlodze. Udzielanie drinkow w jednym barze brak baru na basenie nad morzem, brak lodowki w pokoju,klima beznadziejnie dzialajaca.Monastir to miasto zasmiecone nikt tam nie sprzata jak w calej Tunezji.Plusy animatorzy basen blisko do plazy
Animacje basen, blisko do morza,
Jest ich tak duzo ze szkoda pisac
hotel totalna porażka, pokoje gorzej niż w prl, jedzenie monotonne, baseny ok, blisko do plazy, plaza czysta na wydzielonej czesci ale nie dla hotelu el habib tylko po drugiej stronie i tam czysciutko i morze piekne bez zadych glonow, mozna ponurkowac przy klifach i poogladac w morzu rybki oraz rafę, o kolejkach do baru nie bede sie powtarzac, moge tylko potwierdzic ze byla z tym porazka, to samo odnosnie pani pseudo rezydent, ktora w dniu wylotu byla niedostepna i pojawila sie dopiero laskawie na lotnisku twierdząc, ze do wszystkich oddzwaniala co oczywiscie nie bylo prawdą, nie polecam kupować u niej wycieczki \"rejs statkiem pirsckim\" twierdziła ze rejs trwa 4h a trwał 2,5.. dzien odlotu do polski to jakas farsa, najpierw lot opozniony 7h, potem przyjazd autokaru prawie godzine za wczesnie, a na koniec na lotnisku kolejne opoznienie o 2h, ogolnie wakacje porazka, jedynie dziecko zadowolone z kapieli w basenach i morzu.
blisko do morza
jest ich tyle, ze nie sposob wszystkich wymienic
1. Brak klimatyzacji i ciągłe odkładanie że za dwa dni będzie 2. All inclusive .... to raczej All limited (jeden słownie JEDEN bar na kilkuset gości) , w tym barze jeden (słownie JEDEN barman) mający dyspozycję, że nie może jednej osobie (która stała w kolejce 20 minut) dać więcej niż 2 szklanki (lub kubki) po 200 ml z czego 20 ml to alkohol.... innymi słowy żeby się napić to trzeba było spod baru ustawić się na koniec kolejki ... Piwo, wino, sok, drink bez różnicy w rodzajach szkła lub plastiku, których to naczyń w dodatku brakowało i wtedy ten jeden barman miał spokój i kolejka stała w miejscu wydłużając się z 20 do 30 osób. 3. Pokoju nie opiszę bo szału nie było ale nie jechałem tam żeby siedzieć w pokoju. 4. REZYDENT - pani Klaudia G. powinna zmienić nazwisko na \\\\\\\\\\\\\\\"postaram się\\\\\\\\\\\\\\\" , \\\\\\\\\\\\\\\"nie da się\\\\\\\\\\\\\\\", \\\\\\\\\\\\\\\" nie wiem\\\\\\\\\\\\\\\" , lub \\\\\\\\\\\\\\\"zapytam:\\\\\\\\\\\\\\\". A najprościej \\\\\\\\\\\\\\\"obiecanka cacanka\\\\\\\\\\\\\\\". Przez cały pobyt nikomu w niczym nie pomogła. Termin wylotu do kraju był zmieniany w ostatnim dniu trzykrotnie i ostatecznie wylot z godziny 17:15 zmienił się na 2:00 w nocy. Pani pseudorezydent nawet jednego pokoju \\\\\\\\\\\\\\\"socjalnego\\\\\\\\\\\\\\\" nie załatwiła. Dodatkowym smaczkiem był określony przez panią G termin wyjazdu autobusu na lotnisko na godzinę 21:45. Taka była informacja. Gdybym o 20:50 nie wyszedł na papierosa przed hotel to bym nie wiedział że autobus czeka łaskawie do 21:00 i odjeżdża. Żadnej listy polskich gości , brak pani G i sympatyczne rosyjskie rezydentki starające się ratować zaistniałą sytuację i niekompetencje pani G Najgorszemu wrogowi nie życzę takich wczasów. Uczcie się na moich błędach Dodam że w Tunezji byłem czwarty raz więc znałem realia i moje wymagania nie były wygórowane
Gdzie moja wczorajsza opinia ?
Gdzie moja wczorajsza opinia ?
1. Brak klimatyzacji i ciągłe odkładanie że za dwa dni będzie 2. All inclusive .... to raczej All limited (jeden słownie JEDEN bar na kilkuset gości) , w tym barze jeden (słownie JEDEN barman) mający dyspozycję, że nie może jednej osobie (która stała w kolejce 20 minut) dać więcej niż 2 szklanki (lub kubki) po 200 ml z czego 20 ml to alkohol.... innymi słowy żeby się napić to trzeba było spod baru ustawić się na koniec kolejki ... Piwo, wino, sok, drink bez różnicy w rodzajach szkła lub plastiku, których to naczyń w dodatku brakowało i wtedy ten jeden barman miał spokój i kolejka stała w miejscu wydłużając się z 20 do 30 osób. 3. Pokoju nie opiszę bo szału nie było ale nie jechałem tam żeby siedzieć w pokoju. 4. REZYDENT - pani Klaudia G. powinna zmienić nazwisko na \\\"postaram się\\\" , \\\"nie da się\\\", \\\" nie wiem\\\" , lub \\\"zapytam:\\\". A najprościej \\\"obiecanka cacanka\\\". Przez cały pobyt nikomu w niczym nie pomogła. Termin wylotu do kraju był zmieniany w ostatnim dniu trzykrotnie i ostatecznie wylot z godziny 17:15 zmienił się na 2:00 w nocy. Pani pseudorezydent nawet jednego pokoju \\\"socjalnego\\\" nie załatwiła. Dodatkowym smaczkiem był określony przez panią G termin wyjazdu autobusu na lotnisko na godzinę 21:45. Taka była informacja. Gdybym o 20:50 nie wyszedł na papierosa przed hotel to bym nie wiedział że autobus czeka łaskawie do 21:00 i odjeżdża. Żadnej listy polskich gości , brak pani G i sympatyczne rosyjskie rezydentki starające się ratować zaistniałą sytuację i niekompetencje pani G Najgorszemu wrogowi nie życzę takich wczasów. Uczcie się na moich błędach Dodam że w Tunezji byłem czwarty raz więc znałem realia i moje wymagania nie były wygórowane
Lokalizacja w miarę w centrum
Wad mnóstwo ...
Witam pobyt w tym hotelu był dużym wyzwaniem dla nas. Sam wylot tunezyjskimi liniami lotniczymi do Monastir z biura sun&fun odbiegał od normalnego poziomu. Rezydentka o blond wlosach z tego biura to jakaś porażka. Zero pojęcia co się dzieje w hotelu i jego obrębie A już nie mówiąc o Monastir. Mówiła że pomoże i w ogóle A co do czego dochodziło to albo znikała albo telefon i nie teraz albo sami gadajcie.Zero zainteresowania o swoich gości. A co do tego pieknego hotelu to sa jakies jaja i to duze! Jak codziennie omlet i jajko sadzone. Brak jakiegokolwiek wyboru. Brak napoi, wody i tylko sok co w nocy świeci. Obiad czy kolacja nie było różnicy tragedia. I te koty z miasta co łaziły po stołówce to było straszne. Owoce 4 rodzaje widzialem tylko. Plusika daje za ciasto. Pokoje to były 20lat temu w pierwszym to pod prysznicem bałem się dziecko wykąpać... sam grzyb.I zaczęła się walka o zmianę pokoju 2 pokój to z deszczu pod rynnę 3 pokój za dopłatą 40e znalazł się który spełniał podstawową CZYSTOŚĆ łazienki. Bar tu to się ludzi nastoi na wakacjach. Duża kolejka małe szklanki do napoi. I ich wieczny brak aż się wierzyć nie chce. Plaża ogolno dostepna brudna zaśmiecona i z tunezyjskimi gospodarzami. Ta ulica przed hotelem to tez wyzwanie zeby przejść na druga stronę. Basen na plus czysta woda, zjeżdżalnia na pokaz na chwilę uruchamiane. Animatorzy no byli i nic więcej. Cały czas się kręcili bez sensu. Miasto nie polecam. Jak już to następnym razem EUROPA
Witam pobyt w tym hotelu był dużym wyzwaniem dla nas. Sam wylot tunezyjskimi liniami lotniczymi do Monastir z biura sun&fun odbiegał od normalnego poziomu. Rezydentka o blond wlosach z tego biura to jakaś porażka. Zero pojęcia co się dzieje w hotelu i jego obrębie A już nie mówiąc o Monastir. Mówiła że pomoże i w ogóle A co do czego dochodziło to albo znikała albo telefon i nie teraz albo sami gadajcie.Zero zainteresowania o swoich gości. A co do tego pieknego hotelu to sa jakies jaja i to duze! Jak codziennie omlet i jajko sadzone. Brak jakiegokolwiek wyboru. Brak napoi, wody i tylko sok co w nocy świeci. Obiad czy kolacja nie było różnicy tragedia. I te koty z miasta co łaziły po stołówce to było straszne. Owoce 4 rodzaje widzialem tylko. Plusika daje za ciasto. Pokoje to były 20lat temu w pierwszym to pod prysznicem bałem się dziecko wykąpać... sam grzyb.I zaczęła się walka o zmianę pokoju 2 pokój to z deszczu pod rynnę 3 pokój za dopłatą 40e znalazł się który spełniał podstawową CZYSTOŚĆ łazienki. Bar tu to się ludzi nastoi na wakacjach. Duża kolejka małe szklanki do napoi. I ich wieczny brak aż się wierzyć nie chce. Plaża ogolno dostepna brudna zaśmiecona i z tunezyjskimi gospodarzami. Ta ulica przed hotelem to tez wyzwanie zeby przejść na druga stronę. Basen na plus czysta woda, zjeżdżalnia na pokaz na chwilę uruchamiane. Animatorzy no byli i nic więcej. Cały czas się kręcili bez sensu. Miasto nie polecam. Jak już to następnym razem EUROPA
Dużo ich bylo;)
Nie POLECAM Klima nie działa w recepcji nieprzyjemna pani twierdzi inaczej jedna wielka porażka Didzej najchętniej bym go udusił gołymi rękoma jaszczy na mordzie od 10:00 do 00:00 codzienn puszcza to samo.
Witam. Siedzę w tym hotelu ** tyle gwiazdek już się końca doczekać nie mogę 14 dni pobytu menu śniadanie obiad i kolacja to samo codziennie. Jedzenie złe i bardzo nie było z czego pojeść. Obiad wyścig po jedzeie 12:30 ruskich nie ma na basenie hmmm a na stołówce są bo restauracją bym tego nie nazwał. Przyjdziesz po 13:00 to masz ochłapy i nie ma gdzie siąść. Bar to dramat 2 piwa lub drinki 0.33ml. i tyle dostaniesz na jedną osobę. Kolejki cały czas po 15 osób wiecznie im czegoś brakuje to szklanek to alkoholu. Wybór alkoholu bardzo ograniczony 5 butelek. Piwo tylko jedno może że 2% sikacz. Snack bar na drugim basenie tylko bagietka podgrzewana z tym co nie zeszło na stołówce. Bar na drugim basenie tylko ciepłe piwo i wino a i te soki z koncentratu. Baseny w miarę ale zjeżdżalnie dramat jedna czynna i to w dodatku 2 razy dziennie po 1 godzinie. Plaża syf brud woda czysta a w niej pełno śmieci i wodorostów normalnie zupa. Baru na plaży brak do plaży przejście w ofercie z sun&fun mało ruchliwą drogą bzdura auto za autem średnio ok 80 km/h nikt się nie zatrzyma przed pasami w czasie naszego pobyty14 dni dwa poronienia poważnie turystów z tego hotelu oboje odwieźieni do szpitala. W monastyr nie ma sygnalizacji świetlnej i mało gdzie są pasy dzicz drogowa. Pozdrowienia dla rezydent Klaudii G. za "super opiekę nad turystami" Byłem w kilku miejscach na świecie ale takiego wysypiska śmieci itych nachalnych ciapatych nie widziałem. Stanowczo odradzam Monastyr moja o ana od 1 do 10 za całokształt =3. Uwaga na wycieczki z tego hotelu oszukują na ofercie, czasie i jakośći. A jeszcze ciekawostka rodziny pracujących w hotelu i znajomi potajemnie wchodzą na teren hotelu i wypoczywają. Animatorzy to też szajka kombinatorów. Przez 14 dni nie spotkałem Polaka chociaż trochę zadowolonego. Pozdrawiam nie dajcie się w biurach podróży.
Syf i brud bar do bani i restauracje.
Tripadvisor