10393 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Rozrywkowa miejscowość
Rezerwat Ras Mohamed
Kochani! Nie polecam wam tego hotelu, jeżeli jedziecie z biura podróży Sun.
!!! DOMINA CORAL BAY MUCH BETTER THAN DUBAI !!! rafa przepiękna co jest dla mnie szczególnie ważne gdyż jestem nurkiem, możliwość wypożyczenia sprzętu nurkowego lub chociaż napełnienia butli... Rosjan, żeby nie przeklinać jest cholernie dużo... jedzenie moim zdaniem bardzo smaczne, warto pamiętać ze ilość restauracji do których można chodzić zależy od klasy w której się mieszka, dlatego dla niektórych jedzenie może wydawać się mało zróżnicowane.. Domina to hotel miasto...na terenie hotelu ponad 5 restauracji, wiele barów na plaży, banki, apteki, sklepy i sklepiki, farma... i te taff taffy które jeżdżą 24/7 Polecam gorąco, szczególnie na podróż poślubną
Opinia dotyczy części hotelu o nazwie Harem. Jesteśmy super zadowoleni. Pokoje czyste. Do plaży ok 5 min, ale spacerek bardzo przyjemny. Można podjechać busem, ale to już zajmuje 15 min bo trochę na niego trzeba poczekać.
Kompleks hotel jest ogromny (kilka kompleksów)-jeden z największych w Sharmie, trochę nam zajęło przyzwyczajenie się do niego, ale ocena końcowa bardzo dobra. Z jedzenia to można się przyczepić do skąpiej ilości owoców, dla nas okej. Jest to nasza 5 wizyta w Egipcie i dodam, że hotel mieliśmy najlepszy.
PS. Czytając niektóre żałosne opinie, że jedzenie beee, że rafa beee, że obsługa bee, że Rosjanie bee, że Polacy się nie liczą. Powiem jedno: dla wiochy to wszystko będzie beee. Rosjan, których poznałem w tym hotelu szanuję jako bardzo kulturalnych i spokojnych. Polaków spotkałem tylko w dwóch sytuacjach. Na wycieczkach jak narzekali w koło na wszystko, i w hotelu jak pisali do biur podróży pisma z reklamacją, że pokoje miały mieć 35 m2, a mają 30m2 :)
Resort olbrzymi, obejmujący kilka hoteli o różnym standardzie od najniższego Oasis do najwyższego King's Lake. Większość pokoi usytuowana jest w I-piętrowych szeregowcach. Wszystkie pokoje mają tarasik lub balkon z krzesłami i stolikiem. My wraz z córeczką (16 m-cy) trafiliśmy do Haremu-czyli prawie "najwyższej półki" i tą opcję opisuję. Pokoje: duże, ładnie umeblowane, z TV, klimatyzacją sterowaną indywidualnie, lodówką, obszerną garderobą, łazienką-toaletą, bidetem, wanną z hydromasażem, umywalką, suszarką do włosów. Pokoje sprzątane, pościel i ręczniki wymieniane codziennie. W opcji all inclusive: 4 bary (czynne w różnych godz.), 5 restauracji-najlepsza Spices Restaurant. Leżaków i ręczników na plaży i przy basenie nie brakuje. Polecamy!
Ogólnie hotel jest pięknie położony, jest dużo zieleni i wiele alejek na dłuuugie spacery. Byłam w hotelu Aqua Marine - z Sun&Fun.
Hotel godny polecenia, a Ci,którzy narzekają, najwidoczniej nie byli nigdy wcześniej na wakacjach w krajach arabskich. "Bakszysz" jest ustawowo zatwierdzony i jest rzeczą na porządku dziennym. My trafiliśmy na Harem, a więc dużo wyżej od podstawowego zakwaterowania (czyt. Oasis). Hotel olbrzymi, na pewno nie da się w nim nudzić.
Świetny hotel, ogromny i luksusowy, animatorzy super, bardzo ich polubiłam. Naprawdę wszystkim gorąco go polecam xD
Opisuje czesc Oasis. Hotel dla ludzi ktorzy potrafia sie znalezc w duzych miastach i na wielkich przestrzeniach. Po 2 dniach mozna bardzo szybko i latwo znalezc sie w kazdym miejscu tego ogromnego kompleksu. Mozna korzystac z kazdego basenu na terenie ale all inclusive jest tylko przy jednym. Przy plazy sa dwa bary - bahia bar wysoko po schodkach i bar pomiedzy dwoma pomostami gdzie najlepiej jest znalezc lezak. Z tego miejsca jest blisko do baru, do morza z brzegu mozna tam wejsc i sa najpiekniejsze rafy oraz dobre boiska do plazowki - polecam. Jesli chodzi o restauracje to mozna korzystac z corala - sniadania obiady i kolacje oraz el mastaby- kolacje (polecam). Generalnie jak wszedzie w Egipcie jedzenie słabe i w tym hotelu jakies takie nie doprawione niczym. Owoce to tylko melony i daktyle, w el mastabie salatki owocowe - czasem pojawiaja sie winogrona. Jest jeszcze jedna alternatywa - pizzeria przy basenie gdzie daja znizke 69 Le do kazdej pizzy i dania na osobe dzieki czemu mozna brac pizze lub dobre makarony za grosze (tego niestety nie dowiecie sie w zadnym biurze:)) - polecam. W hotelu coraz wiecej polakow reszta to wlosi i rosjanie ale nie przeszkadzalo mi to. Najbardziej chamscy sa nasi rodacy:(( W godzina ch od 15:30 do 17 przekaski przy basenie i barach na plazy w formie melona i ciastka oraz lody. Podsumowujac: plusy to animacje duze i ladne pokoje bardzo ladna jak na egipt plaza i dobre rafy. minusy to odleglosci - sa czasem uciazliwe oraz jedzenie slabiutkie. Reszta rzeczy adekwatne do ceny i oczekiwan. Do polakow ktorzy placa 2500 za 2 tyg i oczekuja cudow polecam wczasy na mazurach:))
Hotel beznadziejny, wszędzie daleko i trzeba przemieszczać się autobusami. Brak jakiegokolwiek urozmaicenia posiłków i ruscy rzucający się na jedzenie...miła perspektywa obiadu.
jezeli lubicie jesc przez 2 tygodnie to samo to jestescie w raju ;p kolejny minus platna dyskoteka, i oczywiscie w wiekszosci chamscy rosjanie, ktorzy nawet podczas klotni uzywaja tylko i wylacznie swojego jezyka...
Najgorsza katastrofa o której zapomniałam dopisać- w opcji all w oasis ZA WODĘ TRZEBA BYŁO SOBIE ZAPŁACIĆ!! nie było wody w pokoju.. nie było podstawowej rzeczy..
Najgorszy hotel w jakim byłam, a to już mój szósty raz w Egipcie. Hotel niezgodny z opisem, zamiast 9 restauracji i 11 barów, mimo opcji all, mieliśmy dostęp do 2 restauracji i 2 barów. Byliśmy zakwaterowani w części el Sułtan, czyli lepszej od Marina czy Oasis, a nie dano nam możliwości korzystania z basenów i restauracji przypisanych do el Sułtan. Po awanturze z rezydentką dano nam wreszcie możliwość korzystania np. z basenu, który mieliśmy za oknem i bliżej położonej restauracji czy plaży. Jedzenie beznadziejne, monotonne i niesmaczne. Restauracje bez klimy. Za wodę w butelce kazano płacić. W pokoju mrówki! Dziwią mnie pozytywne opinie wystawiane temu hotelowi, współczuję-Ci Państwo nie wiedzą co to znaczy dobry 5* hotel i opcja all. Nie mam problemów z j.angielskim, ale nie mam też kompleksów, po prostu nie akceptuję byle czego i niezgodnego stanu faktycznego z ofertą sprzedawaną przez biuro. Potwierdzam obecność 300 niezadowolonych Polaków i 3 zadowolonych osób. Polacy nie byli chamscy wobec obsługi, a jedyni poirytowani niekompetencją rezydentki i tym, że zostali nabici w butelkę. Gorąco odradzam ten hotel, wszędzie daleko, busikami po 3, 4 przystanki. Busiki jeżdżą jak chcą, a spacerek w takim upale to mała walka o przetrwanie. Masakra! Jedyny pozytyw to ładna rafa na plaży.
Oasis-czyli lizanie lizaka przez szybę. W zależności od kategorii masz ograniczone możliwości- czyli hotel ma 13 basenów a ty możesz korzystać tylko Z JEDNEGO! I nawet nie wolno ci zanurzyć nóżki w innych bo za chwilę ochrona cie zgarnie i wyprosi.Animacja beznadziejna, na naszym basenie było ani razu.Widoki cudowne, plaża świetna. Jedzenie dostawa dla bydła.Ten hotel to miasteczko-kilka linii autobusowych, ogrom. Wszystko było by ok gdybyśmy byli o tym poinformowani a tak to czuliśmy się najgorzej bo mieliśmy najniższą kategorię. W łazience odpadał sufit i mrówki faraonki nie dawały za wygraną:)pan sprzątający nie przemęczał się pracą i sprzątał co 2gi dzień. Obsługa bez szału.ogólnie oceniam widok na 5*a resztę na 3*
Ponieważ ostatecznie trafiliśmy do standardu najwyższego (Harem) w 4-stopniowej skali (Oasis/Aquamarine/Sułtan/Harem), byliśmy b. zadowoleni. Odbyło się to bez dopłat (zasługa BP). Gdybyśmy jednak zakwaterowani byli w Oasis - to byłaby tragedia. Oasis nie zasługuje nawet na 4*. Nawet w opcji Harem, można mieć wiele zastrzeżeń: mała ilość i kiepskie baseny, opłaty za korzystanie z basenu ze słoną wodą (Why ?!), ruch na uliczkach jak w jakimś miasteczku itd, wszędzie bary spoza systemu AI itp. Ponieważ nie można zawsze liczyć na szczęście to hotelu nie polecam.
Z pobytu w Egipcie jestem zadowolony.Jeżeli chodzi o hotel to mam mieszane uczucia.pokoje serwis obsługa -ok.Najwieksza pomyłka tego hotelu to jest to ,że na terenieDOMINA CORAL BAY jest 5 hoteli.Każdy dostaje opaske na reke z kolorem swojego hotelu i według tego jest obsługiwany w systemie all inclisive.Piszą,ze maja 5 restauracji ok,ale dla Aquamarine w cenie są tylko 3,baseny 2,bary przy basenach2itd.Ktoś kto zna język rosyjski,lub angielski szybko sie dogada i przyzwyczai.Dla mnie nie było to trudne,ale wiem,że dla osób starszych i nie znających języka to było denerwujące.Wolałbym jechac do hotolu ,który jest 1 i wszystko wiadomo,a nie do miasteczka,boDomina Coral bay to małe miasteczko,po ktorym poruszasz sie tzw.\"taf taf\'ami\"
witam! wlaśnie wrocilam z 2tyg wczasow w tym hotelu i powiem szczerze ze bylam sceptyczna jak wylatywalam bo naczytalam sie totalnych bzdur. jestem bardzo zadowolona. chetnie opodwiem na wszystkie pytanie na e mailu agatamyszka1@wp.pl
Hotel składa się z różnych części w zależności od wykupionej oferty. Pokoje Oasis znajdują się w najwyżej położonej części kompleksu. Pokoje duże, czyste i przestronne, widok na piękny ogród i morze. Do plaży, restauracji i basenu około 12 minut pieszo. Plaża szeroka i piaszczysta z pływającymi pomostami-basenami. Do godziny 13 ciężko dostać ręczniki a nawet miejsce na leżaku. Główny basen średniej wielkości . Na plaży znajduje się bar z napojami, boiska do siatkówki i piłki nożnej. Plaża bardzo ładna,czysta i świetna rafa koralowa. Posiłki z możliwością wyboru potraw, nie polecam się zapychać od samego początku pobytu. Napoje podawane w barach nie należą do najlepszych. Dużo atrakcji hotelowych jest płatna.
Okolica ładna, dużo zieleni i kwiatów. Hotel OK. Jedyny minus to jedzenie w restauracji Coral, później przenieśliśmy się do El Waldi restauracja rybna - super. Mały minus za wielkość obiektu, wszędzie daleko. Ale za te pieniądze nie ma co narzekać. Urlop jest po to żeby wypoczywać, a nie denerwować się szczegółami. Jak się zna język, można było wszystko załatwić. Problem mieli ludzie, którzy nie znają żadnego języka. My byliśmy zakwaterowani w Aquamarin pool.
Hotel strasznie duży, daleko do plaży jednak warto się pomęczyć by tam dojść, bo jest piękna. Ogromna ilość schodów, którymi nie trzeba chodzić gdyż jest winda, ale szanowna rezydentka o tym nie wspomniała jak z resztą o wielu innych rzeczach.. Jedzenie takie sobie, prawie zawsze to samo, a animatorzy tak nachalni, że szok, a poza tym codziennie ta sama muzyka na plaży, można zwariować! Ale ogólnie było ok. Poza tym jeszcze czystość w pokojach stoi pod znakiem zapytania..
Hmmm, w sumie nie wiem od czego rozpocząć. Moc ?atrakcji?, które dostarcza ów tzw. RESORT jest tak ogromna, że nie wiem jak podzielić wg stopnia ważności. Zacznę więc od początku; Po pierwsze, ten stary, obskurny, śmierdzący obiekt NIE jest hotelem 5 gwiazdkowym (jak np. reklamują go ZŁODZIEJE Z ITAKI). To zwyczajne oszustwo, odbywa się ono bez zachowania jakichkolwiek norm etycznych: wg ITAKI Klient jest po to by go oszukać. Domina Coral to zespół 5 hoteli, w tym JEDEN W STANDARDZIE 5 Gwiazdek EGIPSKICH. Pozostałe 4 to nawet nie 3 europejskie gwiazdki. Pokoje: brudne, zniszczone z pleśnią (mieli ją np. nasi sąsiedzi). Wykończenie pokoi (zasłony, story, narzuty aż lepią się od brudu). Klimatyzacja z niebezpiecznym dla zdrowia (płuca grzybem, nie czyszczona o nowości ? hotel ma 14 lat!!!) Sprawdzaliśmy to w kilku pokojach ? klima NIGDZIE NIE pracuje normalnie; ustawiasz 20 stopni ? grzeje na 30. Ustawisz na 24 ? chłodzi na 16). WC? uuuuu.. syf malaria i korniki, brud, kilkucentymetrowy nalot i zapychające się wszystko (kibel ? 5 razy, zlew ? 4 razy, prysznic ? 6 razy = 4 godzinna NOCNA wymiana zaworu. Półki w szafach porywane. Totalny brud. Jedzenie: koszmar, mdłe (jest 12 raz w Egipcie i wiem ,że może być dobre), WYDZIELANE i mało. Ludzie chodzili głodni. Codziennie przed tzw. restauracją (zwykła Gierkowska stołówka w Hucie) gości witał odór stęchłego i przepalonego oleju ? dzieci rzygały na schodach, bonanza ? jak w filmie akcji. Plaża: ITAKA łże jak pies, że plaża ma 1 800 m. Kawałek plaży, po której można się poruszać ma może z 500 metrów, reszta to NIEDOSTENY dla POLAKÓW pas plaży dla makaroniarzy (czyli krzykliwych Włochów) oraz plac budowy z niedokończonymi zejściami. ? porażka Baseny: a raczej BASEN ? JEDEN. Powiem tak: 2000 pijanych ruskich i 100 leżaków ? mam coś więcej dodać? Psy z ITAKI łżą w żywe oczy, że w hotelu są baseny (kurczę liczba mnoga) .. tylko ku..wa! gdzie te baseny były? Goście: 90% Rosjan (wiecznie naćpani, pijani i myślący, że świat należy do nich). 10 % włosi. Oczywiście warstwa s
Tripadvisor