Opinie o hotelu
Dream Paradise

Beznadziejny hotel. Restauracja nieklimatyzowana,brak animacji dla dzieci. ślizgawka nie działa. Na dwa pokoje jeden klimatyzowany w drugim można suszyć ubranie tak gorąco. Obrusy brudna. szkło płukane, często brudna. jedzenie kiepskie. Basen malutki. Nikt oprócz człowieka w recepcji nie znał angielskiego . W hotelu sami rosjanie. Mało parasoli nad basenem. materace na leżakach sypiące się. Brak zainteresowania właścicieli co się dzieje z goścmi. Dzieci się wynudzą. Nie polecam , all inclusive -a w tym tylko cola i sprite zimny. Wino ciepłe , czasami śmierdzące.Jedzenie małourozmaicone.

Nie zasługuje na *** , góra **

Hotel jest położony w odległości 200m od morza, ale plaża hotelowa 1,5km. Do plaży można dojechać od godz. 9.30 (busikiem hotelowym), powrót od 15.30. Niestety tracąc obiad... Hotel nie powinien mieć kategorii all inclusive!

Wyjechaliśmy z biura Itaka, jak większość uczestników z naszego turnusu złożyliśmy reklamację, co nawet zostało pomyślnie rozpatrzone. Największym minusem hotelu jest: jedzenie, standard pokoi, bar nad basenem, basen, stan czystości, leżaki nad basenem, plaża hotelowa, generalnie prawie wszystko. Plaża hotelowa jest oddalona o jakieś 5km, dojeżdża tam hotelowy bus, który kursuje w takich godzinach, że nie ma szans wrócić do hotelu na obiad. Basen mieści nie więcej niż 25-30os. na raz. Żeby mieć miejsce na leżaku nad basenem trzeba wyjść na śniadanie przed godz. 8. i zająć sobie miejsce zanim zrobią to przed nami turyści z naszego zaprzyjaźnionego kraju zza wschodniej granicy. Jedzenie zazwyczaj było zimne (zupełnie nie wiem jak oni to robili, bo temperatura powietrza była około 38st. - wystarczyło wystawić półmiski na 10 min. na słońce), ociekało tłuszczem, czasem dip do sałatek był sfermentowany. Także goście odwiedzający hotel byli specyficzni, codziennie rano rozgrywała się świeże bułeczki (bo potem już nie było), w czasie obiadu zaś rozszarpywano sobie kawałki ciasta i kiście winogron - generalnie woleliśmy pójść sobie na straganik, gdzie za grosze kupowaliśmy ładniejsze i dojrzalsze owoce i świeższe słodycze. Mieliśmy szczęście co do pokoju, dostaliśmy na ostatnim piętrze, więc nie mieliśmy grzyba, a dodatkowo wyłącznik prądu (takie coś w co wkłada się klucz w ścianę po wejściu do pokoju) był zepsuty, więc mogliśmy zostawić działającą cały dzień klimę i lodóweczkę. Inne pokoje wyglądały strasznie. No ale za to nie mieliśmy balkonu tylko przejściowy tarasik. Sam pokój byłby może i znośny, ale łazienka była w kiepskim stanie, rozpadała się kabina prysznicowa, po chwili prysznica była sauna, bo wentylacja nie działała, kibelek się gibał, a ciepła woda była tyko w dzień, bo jest ogrzewana przez kolektory słoneczne. Basen jest malutki i niezbyt czysty, miejsc na leżakach dla może 30 osób, nie więcej osób mieściło się w basenie. Ze sportów w hotelu była tylko jedna nieduża zjeżdżalnia, która działała może 4 godz. dziennie. W barku kolo basenu ciągle czegoś brakowało, a to piwa, zazwyczaj nie było wina, często nie było wody. Radzę uważać na niegazowaną "wodę mineralną", bo dystrybutorek był podłączony za barem do kranu. Obsługa była nawet sympatyczna, próbowali się zaprzyjaźniać z gośćmi, co niekiedy bywało jednak irytujące. Na sali restauracyjnej było ogólnie brudno. Naczynia poobłupywane itd. Stanowczo nie polecamy hotelu!

Stanowczo odradzam i przestrzegam przed tą ofertą. Dziwię się, że znane i cenione biura turystyczne mają ten hotel w swojej ofercie za tą cenę. Biuro w którym wykupiłam pokój twierdziło, że hotel ma 3+ standard. Ten plus był rzekomo od klientów. Większość osób z mojego turnusu złożyło reklamacje, a kilka innych wymusiło na nieuprzejmym rezydencie zmianę hotelu na inny. Przed wylotem zignorowaliśmy opinie klientów o tym hotelu i to był nasz błąd. Było brudno (obrusy lepiły się, zastawa nie lepiej). Plaża może i jakaś jest 1500 od hotelu, ale wskazany nam przez nieznającego j. ang. recepcjonistę darmowy bus wywiózł nas ok 5km na plażę za stare Side, gdzie musieliśmy się tłumaczyć za niezapłacone leżaki. Jednym słowem SKANDAL! O braku klimatyzacji w restauracji szkoda wspominać (było tam ze 40 C przy wilgotności 80%. Może ktoś potrafi jeść w tych warunkach. Woda w basenie przez dwa dni była tak mętna, że goście bali się wchodzić. Za to goście z Rosji, których była większość chyba zadowoleni- przecież Raki do 23.00 za darmo- o ille właśnie się nie skończyła. Acha na posiłki to tylko przez pierwsze 30 min wydawania, potem już wszystkiego brakowało.

Proszę niech nikt tam nie jedzie szkoda pieniędzy i zero urlopu. Stołówka brudna , jedzenia nie donoszą ,atrakcji dla dzieci nie ma żadnych.Zjeżdzalnia nie działa a basen dużo daje do życzenia.Do plaży daleko i kiepska.

wlasnÄąe jestem w turcjÄą w tym hotelu absolutnÄąe ponÄązej oczekÄąwan !!!!!!!!! nÄąe wÄąem jak ten hotel mogl zostac dopuszczony do oferty......

Nie polecam hotelu wręcz odradzam.W hotelu wszędzie brudno i śmierdzi.Jadalnia nieklimatyzowana posiłki niesmaczne monotonne i nieświeże.Brak animacji i jakiejkolwiek rozrywki.Częste kradzieze w pokojach hotelowych.Ogólnie oferta niezgodna z rzeczywistością.

Ja miałam widocznie szczęście, bo po trudnościach z zakwaterowaniem ( nie byłopokoju wolnego w dniu przyjazdu i przekwaterowano nas tylko na noc do hotelu obok) dyrektor hotelu nam to zrekompensował dając do dyspozycji dwupokojową suitę, czystą, z dużym balkonem z widokiem na morze, basen i piękną palmą zaraz przed nosem. pokój świeżo odmalowany, sprzątaczka codziennie zmieniane ręczniki, toaleta i łazienka dokładnie sprzątana. Z doświadczenia wiem że warto na łóżku czasem zostawić b drobny napiwek, panie wówczas naprawdę się bardzo starają a jeden dolar to naprawdę niewiele, w zamian za komfort powrotu do czyściutkiego pokoju. Jedzenie bardzo dobre- bardziej niż adekwatne do ceny wczasów. Kuchnia śródziemnomorska( oliwki, bakłażany, mnóstwo pomidorów w każdej postaci, owoce i warzywa w dużej ilości. Swieze ryby, sałatek nie jadłam bo w czasie upałów lepiej nie ryzykować. Ogólnie b smaczne, ale stołówka nie klimatyzowana. otoczenie basenu- brudno niestety i to moim zdaniem dyskwalifikuje hotel, choć w czasie tygodniowego pobytu niewiele czasu w nim spędzałam, gdyż otoczenie hotelu cudowne, zaraz obok tanie , bardzo profesjonalne tureckie biuro podróży ( polecam wspaniały rafting po górskiej rzece oraz łażnię turecką), do przepieknego Side ok. 15 min plażą - cudowny spacer na wieczór zamiast animacji w hotelu. po drodze, zabawa, turecka muzyka, taniec brzucha w knajpkach, przepięknie oświetlone nadmorskie restouracyjki. Hotel dla niewymagających klientów, którzy czas spędzają poza nim.

Hotel nie jest polożony 100m od morza, a około 300m. Istotnym faktem jest, iż bezpłatna plaża hotelowa jest w odległości około 4000 m, na plaży w pobliżu hotelu leżaki są płatne. Nie jest prawdą, że do centrum Side jest 1 km, jest około 2,5 km (dobre pół godziny na piechotę). Stan hotelu to jakieś 15 lat wysługi bez remontu. Wyjątkiem są odnowione ściany w kilku pokojach. Zadbanego, zielonego ogrodu, o którym wspomina "travelzone" przez 2 tygodnie pobytu, nisetety, nie zaobserwowałam. Zaobserwowałam natomiast psie odchody na szlakach komunikacyjnych hotelu. Do dyspozycji gości jest recepcja, jednak język angielski jest dla obsługi nie lada wyzwaniem, z wyjątkiem zwrotu "How are you?", należy posługiwać się językiem migowym. Punktu wymiany walut nie ma, nie ma także room serwisu, dostępu do internetu. A pisanie o bogatym programie animacyjnym to naprawdę szczyt ludzikiej wyobraźni, ponieważ program animacyjny jest jedynie na papierze, wywieszony przy basenie, do tego wyłącznie w języku rosyjskim. W ciągu dwóch tygodni hotel aż 2 razy zafundował nam 10-minutowy pokaz baletu wodnego, raz był aerobik, to tyle z bogatego programu hotelowych animacji. Mini bar to stara, otęchła, do tego pusta lodówka, która działa tylko gdy jest się w pokoju. Sejf płatny dodatkowo, ale należy się w niego zaopatrzyć jeśli nie chce się stracić wszystkich pieniędzy po "wizycie" sprzątaczki w pokoju (około 4 osoby okradzione z gotówki i biżuterii w ciągu tygodnia). Napisałam "wizyta" sprzątaczki, gdyż nikt w pokojach nie sprzątał, sprzątaczka składała jedynie na łózku brudne ręczniki, przejechała brudną ścietą po środku podłogi i to tyle sprzątania, ale cóż...musiała przecież miećczas na szabrowanie. Klimatyzacja, jak i pomieszczenia zagrzybiałe i śmierdzące. Opcja All Inclusive to najciekawsza rzecz w tym hotelu, ponieważ jedzenie było dostępne tylko o dokładnej godzinie rozpoczęcia pory np. obiadowej, która trwała od 12.30 do 14.00. Jednak przyjście o godz. 13.00 powodowało konieczność stołowania się w okolicznych knajpkach, ponieważ nic już nie było w hotelowej stołówce. Ciekawym zjawiskiem była również walka o sztućce, talerze, szklanki - każdy łapał za swoje, bo ciągle brakowało, po czym ociekający potem z gorąca (pomieszczenie nie klimatyzowae) cierpliwie stał w kolejce z nadzieją, że uda mu się jeszcze na coś "załapać". Z napojów alkoholowych serwowane było tylko piwo, zazwyczaj ciepłe, pozostałe alkohole mogliśmy kupić sobie sami, ponieważ butelki po wódce, ginie, rumie i raki były notorycznie puste, a jeżeli już ktoś z gości zauważył, że "rzucili alkohol do baru", napotykała go miła niespodzianka w postaci wody w butelkach nalewanej wprost z kranu w basenowej toalecie. Soków ze świeżych owoców nikt z gości na oczy nie widział w tym hotelu. Sport i rekreacja to również ciekawy temat do dyskusji, ponieważ basen był (cóż, że woda nie wymieniana przez nasz 2-tygodniowy pobyt) ale nie ze zjeżdżalniami, ale jedną zjeżdżalnią, włączaną wyłącznie na życzenie gości, ponieważ "silnik się psuł". Leązki były, owszem, parasole zapupiono na drugi dzień po naszym przyjeździe, ponieważ na całym bazenie było 5 leżaków. Dla dzieci, niestety, NIC oprócz 2 uszkodzonych huśtawek i brudnich stolików, NIE BYŁO. Dodam, iż szumnie nazwany mini klub dla dzieci usytuowany był pod wiatą baraku, zabawki było tak nagrzane słońcem, że moje dziecko się oparzyło po tym, jak usiadło na huśtawkę. Placu zabaw, o którym jest napisane na stronie, NIESTETY, NIE MA. Jedyną atrakcją jest brodzik z brudną, nie wymienianą przez minimum tygodnie, wodą. Programu animacyjnego dla dzieci również nie było. W hotelu łamane są wszelkie zasady higieny, bhp, uczestniczka mojego turnusu paskudnie złamała nogę po tym, jak poślizgnęła się na schodach zalanych wodą z klimatyzatorów. Jeśli ktoś chce jechać na obóz przetrwania lub na wczasy odchudzające dla ludzi o mocnych nerwach, szczerze polecam Hotel Dream Paradise.

Jeśli chodzi o hotel to jest on okropny ! Wszędzie śmierdzi . Jedzenie na okrągło to samo(codziennie ryż, ziemniaki, makaron, mięso tylko inaczej doprawione i podane). Jest dużo surówek, ale nie wiadomo czy są jadalne. Na szczęście są owoce (dobre), ratujące życie.Kelnerzy mili ( to jeden plus ). Ja np. gdy przyjechałam do hotel czekałam 2 godz. na zakwaterowanie się, ponieważ mówili, że pokój jest brudny. Później okazało się, że w ogóle nie było miejsca w hotelu i przenieśli mnie do hotelu obok. W DREAM PRADISE (PARODIA ) podobało sie tylko Rosjanom hehe. Na prawde jesli ktoś ma zamiar wybrać się do tego hotelu to nie radzę ! ! ! WARTO CZYTAĆ KOMENTARZE ! ! !

Dołączam sie do opinii większości całkowita klapa.Hotel nie powinien znaleźć się w ofercie żadnego z biur podróży a w szczególności takiego jak ITAKA. Oprócz tego Itaka nie reagowała na reklamacje składane przez wczasowiczów. Opis hotelu który otrzymałem w kraju całkowicie różnił się od opisu który wręczyła mi pracownica biuro Itaka na lotnisku w Turcji. Nie polacam nikomu nawet mało wymagającym.

Dziś, tj. 6 sierpnia 2008 r. powróciłem z \"wyamrzonego urlopu\" zgodtowanego przez Itakę.. to co zastaliśmy w tym bunkrze jest skandalem.. obsługa jest ordynarana i wychodzi z założenia że tworzą z gośćmi hotelowymi jedną wielką kochającą się rodzinę.. niepisaną zasadą jest że wszytsko co należy do gości jest również własnością obsługi hotelowej która lubuje się w przywłaszczaniu rzeczy oraz pieniędzy.. ponadto kelnerzy są niedomyci, urzędują w brudnych, spoconych ubraniach.. i zażywają kąpieli w tychże schodzonych ubraniach w przydrożnym basenie hotelowym.. w owym basenie kąpią się zresztą wszystkie okoliczne stworzenia boskie.. w szczególności okoliczne psy i ruscy z sybiru, którym naprawdę niewiele wystarczy do szczęścia.. hotel jest znacznie odbiegającym od jakichkolwiek obowiązujacych norm sanitarnych.. podawane posiłki są nie do przyjęcia.. i przetrawienia.. przez tydzień nie znalazłem kęsa dla siebie w hotelowej restauracji.. posiłki są podawane w brudnych naczyniach.. a bar przy basenie cuchnie wymiocinami.. bo nikt tam nie lubi zmywać podłogi.. plaża znajduje się 4 km (nie zaś 200 m) od hotelu, an którą to plażę należy dotrzeć we własnym zakresie.. hotel nie zapewnia dojazdu na plażę.. rzekome busiki są na papierze.. w rzeczywistości jeżdżą taksówki na plażę ale na koszt gości.. mój urlop w tym miejscu okazał się koszmarem o którym pragnę jak najszybciej zapomnieć..a z Itaką spotkamy się w Sądzie.. bo ich oferta - wprowadzająca turystów w błąd - jest czynem nieuczciwej konkurencji.. ps. wszelkich informacji udzielam dla zainteresowanych pod mailem antonio_cassano@interia.pl

Ogólnie OK. Hotel 3-gwiazdkowy i więcej nie można było się spodziewać. Polecam tym, którzy chcą poznać kulturę Turcji, bo jest trochę inna i wszyscy Ci, którzy mocno narzekają, nie znali chyba i nie czytali z czym mogą tam się spotkać. Oni po prostu mają taki styl bycia (niechlujny) i takie, a nie inne serwują potrawy. Jeśli ktoś myślał, że będą mu serwować kebaby to sie oczywiście przeliczył. Są jednak zawsze uśmiechnięci i jeśli nie karzesz im czegoś zrobić lub naprawić to nie mają zamiaru tego robić, mają luz... Polecam wycieczki z okolicznych, tureckich biur podróży, których pełno na mieście, bo u rezydentów jest 2-razy drożej. Hotel b.dobrze usytuowany bo z niego wszędzie blisko, na plażę nie dowozili, ale do niej jest z górki jest ok. 250 m i płaciło się tylko za leżak 1,5 euro/dzień. Turcja to kraj facetów i dlatego jest trochę niedociągnięć, tureckie kobiety możesz spotkać po zmroku... taki kraj i kultura. Ale ogólnie na 7 dni warto było pojechać.

Hotel bardzo kiepski. Ciągłe animacje po rosyjsku. Posiłki kiepskie, czasami stare. Typowy hotel dla ludzi, którzy lubią zwiedzać, a nie siedzieć w hotelu przy basenie. Pełno Rosjan. Z kelnerami jest różnie, czasami ok, czasami tragicznie, ale my mieliśmy ok. Bliskość plaży to legenda, jest bardzo daleko. Wrażenia kiepskie, nic specjalnego. Dobrze, że była możliwość wykupienia wycieczek. My wykupiliśmy z biura mieszczącego się tuż przy samej plaży od łysego gościa. Było na prawdę ok. Byliśmy w Pamukkale i Kapadocji(tureccy przewodnicy, ale mówili świetnie po polsku:-)). Polecam to tureckie biuro, było taniej niż u rezydentki.

Niestety hotel jest jedynie przeciętny. Liczyłam na więcej. Karola

GeneralnÄąe Hotel moze byc. PowÄąem szczerze ze najlepsza to byla okolÄąca. Jest duzo mozlÄąwoscÄą cÄąekawego spedzana czasu Äą nÄąedaleko od antycznego SÄąde. Polecam fajne Äą tansze nÄąz u rezydentkÄą wycÄąeczkÄą z polskÄąmÄą przewodnÄąkamÄą z bÄąura trajanus (pammukale kapadocÄąa Äą na statku manavgat) ktore jest ostatnÄąe przy zejscÄąu na plaze po lewo (lysy sypatyczny gosc) ktory dobrze mowÄą po polsku!!

Położenie hotelu ok. Plaża 200 m od hotelu z bezpłatnymi leżakami i parasolami to kłamstwo. Faktycznie plaża hotelowa jest oddalona o ok. 2 km. Gwarantowany przez hotel bezpłatny bus plażowiczów przywozi o stałej porze tj. po obiedzie. Posiłki były dobre - typowa turecka kuchnia, ale każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Obrusy na stołach wszem były poplamione, ale wodą z roszących się szklanek z napojami. Czasami brakowało czystych naczyń i trzeba było czekać. Kelnerzy bardzo mili. Ani mnie ani nikomu z moich znajomych nic nie zginęło. Uważam, że od hotelu o standardzie 3* nie można było więcej oczekiwać. Mam pretensję jedynie do Itaki ponieważ sprzedając tę ofertę podali błędne informacje.

Hotel w porządku, ale bez rewelacji. Myślę, że byłoby mniej negatywnych komentarzy gdyby niektórzy nie czekiwali, że w hotelu 3 gwiazdkowym będzie niewiadomo jaki luksus. Jeśli ktoś oczekuje takowych to trzeba "trochę" dopłacić i 5 gwiazdek wita. All inclusive to nie standard tylko opcja wyżywienia. A co do plaży ta niby hotelowa nie różniła się niczym od tej 200m od hotelu, więc nie rozumiem problemu.
Tak jak pisałam wcześniej rewelacji tam nie ma, zdarzają się też jakieś drobne nieporozumienia czy niezgodności, na szczęście obsługa hotelowa stara się wszystko wynagradzać swoim zachowaniem, ale wystarczy sprawdzić opinie o podobnych hotelach i to nie tylko w Turcji.. Ja po paru dniach się zaaklimatyzowałam na tyle, że na pewno jeszcze tam wrócę.

Hotel wybitnie dla niewymagających klientów. Odradzam zwłaszcza z uwagi na bardzo przeciętne sprzątanie pokoi i zmianę wody w basenie. Innym razem wybiorę inny hotel.