2068 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Blisko centrum Naama Bay
Fajne baseny w tym sztuczna fala i podgrzewana woda
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
Byłam bardzo mile zaskoczona obsługą, czystością, z czym w Egipcie bardzo różnie bywa, a najczęściej nie za dobrze.
Sam hotel, jego położenie ( przy pięknej rafie koralowej- rezerwacie ), jak i jakość posiłków godne polecenia.
hotel bajka, baseny super, piękna rafa, jedzenie dobre- śniadania pyszne, kolacje dobre, obiady średnie (w opcji all inc. snack), obsługa bardzo miła, doskonałe miejsce na wypoczynek, cicho i przytulnie, stosunkowo mało rodzin z dziećmi, hotel zdominowany przez polaków i włochów :) rosjan też sporo ogólnie polecam - ja na pewno tam wrócę za rok :)
Bardzo ładny hotel. Baseny super, jacuzzi, atrakcje dla dzieci, dwa bary w wodzie, obsługa bardzo miła.
Holtel dla lubiacych szum i hałas. Rafa piękna ale co z tego skoro po godz. 10 woda jeste tak metna, że widoczność jest na 1,5 m. Przypływajace statki płoszą ryby i mącą wode, Dla mnie to nie był udany wyjazd i jeżeli ktoch jedzie po to by obserwowac ryby to nie polecam. Natomiast znakomite warunki dla osób z dziećmi plaża piasczysta i dzieci mogą swobodnie bawić sie w odzie obserwując przypływające pod sam brzeg rybki.
Hotel super!
Dziwią mnie bardzo te oszczędne opinie o hotelu. To mój ...nasty 4* i 5* hotel w Egipcie i zdecydowanie najlepszy. Piękne zielone miasteczko z uliczkami, dobrym jedzeniem, znakomita plażą i rafą na którą przypływają statki z połowy Sharm. Obsługa nie wymuszenie miła, opaski ALL i ręczniki nawet po wykwaterowaniu z pokoju, czyli dodatkowe jedzenie i picie gratis, chłopaki z obsługi sympatyczni,a włoskie animacje- cóż także po angielsku, rosyjsku i kapkę po polsku, ale przemili ludzie i świetna zabawa. Zawsze lepsi Włosi niż Niemcy- zajmujący miejsca na plaży o 06 rano. Poza tym multum Polaków ale bez typowych popijaw i awantur. Rafa- genialna, tysiące ryb i nawet płaszczka. W Hurghadzie takie rafy tylko przy Gifunie, tu przy hotelu.
Hotel ma zawyżoną ocenę: powinien mieć góra dwie gwiazdki.Pobyt w szczycie sezonu a tu plac budowy, ciągle pracują dwie koparki i kafar (hałas, kurz, brud), średni basen nieczynny, barki także wybiórczo (małe plastikowe kubki, przeważnie napełniane do połowy jak już obsłużono Włochów), obiecywanych zakąsek nie ma wcale a uboga oferta napojów skandaliczna. Piękny duży basen z falą to jedyna rozrywka , zamiast czynnych trzech restauracji czynna duża na śniadania i kolacje ( z brakiem mięs i wędlin,jeden rodzaj nigdy nie uzupełniany)a obiady w odległej plażowej restauracji (przykryte kurzem z budowy jedzenie plus muchy).Brudne prysznice w pokoju...Pokoj 12 metrów a w nim cztery łóżka- nie polecam nikomu kto chce dostawki!!!Nuda - animacje o 22.00 dla włoskich dzieci, dyskoteka od 24.00, zatem wieczór naprawdę nic się nie dzieje.Obsługa faworyzuje Włochów, Polacy czują to cały czas. Mało kto korzystał z jednego pięknego basenu i slicznej pobliskiej rafy.Te dwie atrakcje to bowiem jednyne miłe rzeczy w całym Hotelu.
Pobyt rodzinny z dwójką dzieci, pierwszy raz w Egipcie. Przed wyjazdem wiele czytałam na forum, wiele komentarzy zniechęcało do pobytu tam, ale po przyjeździe na miejsce okazało się, że jest to cudownie położony hotel ze swoim klimatem. Mało Rosjan, dużo Włochów. Obsługa przemiła. Pokoje różne, ale wszystko da się załatwić na miejscu. W pokojach sejfy, lodówki i działająca klima. W kranach tylko gorąca woda! Mrówki są tylko jeśli się zostawi na wierzchu jedzonko. Zemsta Faraona dopada niestety niezależnie od tego kto, co i ile pije. Temperatura w sierpniu ponad 40C, w nocy spada najwyżej do 35C - da się to znieść. Na plaży czy przy basenach wręcz się nie czuje tej gorączki. Na miejscu nikt nie narzekał na nic, więc skąd te negat komentarze?
ile to człowiek naczytał się opinii zanim wybrał ten właściwy hotel na upragnione wczasy. Dlaczego wybrałem Faranę? Przypadek, znajomy polecił. Gdybym miał sugerować się opiniami zamieszczonymi na necie, pewnie skończyłbym w domu opalając się nad jakimś zatłoczonem jeziorze.
Farana, popieram wszystkich piszących pozytywnie o tym hotelu. Polskie narzekadła znajdą się wszędzie ale by pisać źle o tym hotelu trzeba mieć po prostu zły dzień lub fatum rodowe na karku które skutecznie psuje wakacje.
Ale do rzeczy. Wyjazd nie powinien byc męczący dla turysty, nie powinien kryć przykrych niespodzianek, utrudnień i jakichkolwiek nieprzyjemnych zajść. Mnie się to udało i wróciłem w pełni wypoczęty.
Plusy - dla mnie dużym plusem było to że hotel składa się z wielu pojedynczych domków piętrowych rozrzuconych między trzema basenami. Tworzy to miła kameralność ośrodka. Polecam wszystim przyjazd wieczorem kiedy teren wewnątrz hotelu jest bajecznie oświetlony -robi wrażenie! bliskość do plaży oraz jak juz wszyscy wspominają piękna rafa koralowa - robi wrażenie! kultura, czyli prawie całkowity brak rosjan. Kto miał z nimi choć raz do czynienia, wie o czym mówię. Plusy moznaby jeszcze mnożyć ale po co? warto zwrócić uwagę na minusy.
Minusy - animacje po włosku. Będąc na dwa tygodnie kiedyś napewno zatęsknicie za tym by wziąść czasem udział w jakieś zabawie. W pierwszym tygodniu pobytu zajmowaliśmy się sami sobą i nie bolało mnie to. Ale po 10 dniach, człowiek widział juz wszystko co miał widzieć i zatęsknił za zabawą animacyjną która jeszcze kilka dni temu gardził. Włoscy animatorzy niechętnie rozmawiają z polakami, pewnie z powodu skąpego angielskiego jakim się posługują lub z powodu jakiś innych uprzedzeń. Generalnie włosi traktuja polaków jakby nas tam nie było, ale nie powiem by nam to przeszkadzało.
- jedzenie. Jestem strasznym obrzarciuchem, uwielbiam jeść jak każdy facet zresztą. W kilka pierwszych dni pobytu jadłem tyle że w zasadzie zakosztowałem już wszystkiego... i to był mój błąd bo jedzenie jet prawie zawsze te same. Po 10 dniach juz nawet na spagetti nie miałem ochoty a musze dodać że to danie było moim żelaznym posiłkiem.
- faraon. Ta dolegliwość chyba wszędzie występuje więc nie powinna rzutować na wizerunek hotelu. Przy tej okazji jednak pozwole sobie dodac garśc rad dla każdej potencjalnej ofiary faraona. Zalecam sprowokowanie choroby juz w pierwszy dzień, tak by nad jej wystąpieniem mieć pełną kontrolę. Pijcie zatem drinki z lodem w pierwszym dniu jak juz wspominałem. Na drugi dzien jestesmy juz chorzy, udajemy sie do sklepu przy stacji benzynowej po tabletki za 1 dolca i juz! Na trzeci dzień jestesmy zdrowi i moza wybierac sie na wszelkiego typu wyjazdy i wycieczki.
Nie bójcie się w razie konieczności prosic rezydentkę o lekarza, płatenego z ubezpieczenia. Lekarz daje zastrzyk i człowiek zdrowieje w ciągu dnia. Polecam wszystkim tym ktorzy beda mieli mdłości.
- kolejny minus to wycieczki spędzane "na miejscu" (nie wyjazdowe). Uważajcie bo szwabią na każdym kroku. Jeśli cię nie oszuka na cenie wycieki to przynajmniej na czasie jej trwania. Wykupiłem sobie kłady, zamiast obiecanych 3 godzin jeżdziłem 1,5 i to po zwróceniu uwagi prowadzącemu. Ale to również nie rzutuje na ocenę hotelu :)
Jak widzać minusów jest naprawdę niewiele. Ich liczba jest proporcjonalna do stopnia rozpieszczania turysty przez życie oraz jego skali wielkopańskości. Ja wróciłem bardzo zadowolony i uważam że mozna jechać w ciemno.
Specjalnie hotelu za bardzo nie chwalę by nie przereklamować :)
Pamiętajcie- w ciemno! Miłego pobytu.
Hotel bardzo się nam podobał.Jedzenie bardzo dobre.Baseny bardzo dobre.Animacje słabe dla Polaków, ale my i tak się dobrze bawiliśmy.Hotel ładnie położony.Rafa super:mureny, płaszczki, i taaaakie ryby że aż dech zapierało.Nazw nie znamy, ale duże.Obsługa miła.Sprzatacze- jak się trafiło.Ogólnie wrócilibysmy tam jeszcze
Ciche i piękne mijesce z basenami, dużo atrakcji animacje po włosku ... Rano aqua gym siatkówka taniec popołudniu także udogodnienia na plaży.... Wieczorem karaoke taniec teatrzyki śmieszne skecze w teatrze a wieczorem dyskoteka....
Bardzo fajne miejsce nad pięknym lazurowym morzem... Piękne pokoje z sejfem i lodówką oraz TV... Najlepsze pokoje powyżej 300... Jedzenie dobre na plaży jak i w głównej restauracji.... Basen ze sztuczną falą (bardzo fajna atrakcja dla dzieci) dla młodzieży basen z jacuzzi oraz małą skocznią .... Do popływania basen z kilkoma masażami.... Duże szachy z widokiem na plaże.... Chociaż animacje po włosku raczej sie dogadacie z włochami umieją po angielsku rozmawiać... Na plazy gra w bule tenis stołowy itp. Bardzo polecam ten hotel SPRAWDZONY :)
Istna rewelacja; byliśmy tam z 2 letnim dzieckiem i rodzicami; hotel jest niezwykły, z przepiekną rafą, najlepszą w całym Sharmie; infrakstruktura hotelu rewelacyjna tak jak i restauracje pełne przepychu; choć to słowo i zdjęcia na wakacje.pl nie oddają rzeczywistości; polecam gorąco; ja na pewno jeszcze tam wrócę; a wszelkich malkonentów odsyłam do domu; pozycja roszczeniowa to przypadłość narodowa Polaków - przykra naleciałość po czasach komuny; jest tym gorsza, że niczym nie uzasadniona :)
Ttrochę jestem rozczarowany... Przede wszystkim animacjami. Hotel należy do Włocha, animatorzy to Włosi, mniej więcej połowa gości to Włosi. OK. Ale o tej drugiej połowie Gości nikt nie myśli... Wszystkie imprezy po włosku. Nawet jednego z wieczorów, gdy okazało się, że w amfitearze Włochów jest dosłownie garstka - do konkursów byli brani sami Włosi i nikt nie pokusił się o to, żeby cokolwiek tłumaczyć... Włoskie grupy są witane przed hotelem przez animatorów, animatorzy cały dzień są gdzieś między ludźmi - tańczą, rozmawiają, bawią się... NIestety tylko z Włochami... Oni po prostu nie znają innych języków... Angielski im nie wychodzi... Jedna animacja była super! Strażnik z Notre Damme. Pozostałe - na dość żenującym poziomie, zresztą - i tak nie wiem, o co chodziło...
Poza tym - mieszkałem w domkach na 300 - super położenie - przy basenie i tuż przy zejściu na plażę, ale remont by się przydał.. Potwierdzam poprzednią wypowiedź - wodę kupuje się po 2 dolce (oczywiście taką, któą zabiera się do pokojów).
Posiłki. Jeżeli ktoś lubi śniadania na słodko - to może pobuszować w szerokim wyborze ciastek i bułek oraz naleśników... Poza tym - raczej kiepski wybór (bekon, jajecznica, puree, wędlina, 4 rodzaje serów, warzywka, napoje, tosty, ze 2 rodzaje jogurtów)
Obiadokolacje - moim zdaniem bardzo dobre... Dania główne do wyboru - około 5, (przynajmniej dwa dania włoskie, ze 2 rodzaje mięs, jeden rodzaj ryby), ziemniaki, ryż, makarony, codziennie jakaś ryba, codzienie pizza i pita... Napoje, alkohole. Bardzo duży wybór sałatek, warzyw, czasami jakieś dobre wędliny. Wielki wybór ciast, trochę owoców. Pyszne!
Snacki w ciągu dnia - w zupełności wystarczają i smakowo całkiem dobre.
Ogólnie - całkiem OK. tylko Ci Włosi... ;)
Za mało leżaków przy basenach, ręczniki tragicznie brudne, kawa niestrawna, obsługa barów bardzo opieszała, restauracje główną należałoby raczej nazwać stołówką. Animacje włoskie i tylko dla Włochów, reszty gości animatorzy nie zauważają.
Jeszcze torby nierozpakowane zatem na gorąco przekazuje opinię nt. tego hotelu. Po wizycie w recepcji obsługa zaprowadza nas do pokoju, bagaże są dowożone przez obsługę (warto przygotować sobie wcześniej drobne 1-2 dolki, przejście z torbą przez teren hotelu z torbą odpada :) bo jest to spory teren. Jedzonko: restauracja główna: śniadanie: codziennie to samo, ale zawsze coś można dobrego wybrać lunch: spory wybór, każdy coś dla siebie znajdzie, obiad-kolacja: znacznie lepszy wybór (często są jakieś dodatkowe smakołyki, typu tuńczyk (nie z puszki, tylko taki wieeeeelki) czy inne mięska czy rybki. restauracja grill (w stronę morza) warto zarezerwować sobie tam raz czy dwa czy nawet więcej bo troszkę inne jedzonko, z grilla rybki itd. cdn
Pobyt w club farana uwazamy za udany oczywiscie zawsze mozna sie do czegos przyczepic np.ze brzydki pokoj,jedzenie nie urozmaicone....my dostalismy ładny pokoj bez dodatkowej dopłaty,jedzenia było dużo i zawsze można wybrać coś dla siebie(ciekawe czy ci co narzekaja maja w domu do wyboru trzy rodzaje makaronu,ryż lub ziemniaki,do tego mięsa i mnóstwo warzyw:) oczywiscie że jedzenie sie powtarza,ale można robić miksy i zawsze zjeść coś innego...całość dopełnia plaża z piękną rafą,trzy baseny i mnóstwo słońca czego w polsce na pewno brakuje..jak bedzie okazja to chetnie tam wrócimy jeszcze raz
Pokoje dobrze wyposażone, klima(troche głośna ale tylko w pierwszy dzień, później idzie sie przyzwyczaić), lodówka do której można włożyć swoją buteleczkę :), w łazience kabina już trochę swoje przeżyła, ale widziałem gorsze. - potwierdzam nie ma sensu dawać napiwków i tak dostaniesz ten sam pokój do którego przypisali. Animacje słabe, wieczorem coś tam się jeszcze dzieje, ale w ciągu dnia nic, cisza na basenie jakby pogrzeb jakiś był niedaleko - na plaży lepiej tam muza gra, ale nie każdy chce męczyć się cały dzień w soli i na plaży. prysznice dość daleko do opłukiwania. Niedaleko (10 min z buta) przy hotelu znajduje się wielki aquapark - 30 $ all day. Jedzonka sporo i smaczne, kolacje super, zawsze jakaś lepsze jedzonko było.
Hotel dosc ladny -- obsluga bardzo dobra -- miejsce polozenia hotelu -- BAJKA - zdecydowanie nie polecam centrum nurkowego mieszczacego sie na terenie hotelu -- dosc nieodpowiedzialni -- goscmi hotelu w 80% wlosi - i niestety tak nastawionej obslugi hotelu na jedna narodowosc jak w Faranie wlasnie na italie to nie widzialem -- a w kilku hotelach w egipcie juz bylem --- wielkim atutem hotelu jast miejsce polozenia na skarpie i piekne rafy -- dosc blisko do miasta i sklepow.
Sysek zastanawiam się czy ja byłem w październiku w innym hotelu!? Jedna restauracja?? stołówka zakładowa? żart? drugiego poziomu nie zauważyłeś?? a grill bar? mrówki w pokojach?? no cóż hotel duży więc może miałeś/miałaś pecha trafiając do tego z mrówkami i robakami, może w Twoim brakowało wody, w moim było wszystko w jak najlepszym porządku! ...no ale ja pewnie mało widziałem!
Podzielam opinię p.Mariusza Męczykowskiego .Polacy dostają najgorsze pokoje a rezydent jest przedłużeniem i reprezentantem właściciela hotelu.Pokoje to często nory z widokiem na sąsiednią ścianę.Wlaściwe do 4* pokoje wymagają dopłaty 30$\dobę.Jeśli do kwoty ponad 3000zł'osobę doliczymy ten dodatkowy koszt tomożesz liczyć na przyzwoite warunki pobytu.O leżaki na plaży trzeba starać się wczesnie rano, zaś pod parasolem o świcie.Załatwienie wycieczki stanowi problem , podobnie jak kontakt z arabskim-polskim rezydentem Alfa-Star.Jedzenie pozostawia wiele do życzenia a śniadania wręcz monotonne.Będąc w listopadzie wykorzystałem limit jajek do Wielkiej Nocy.Mięso na kolację tak twarde że bardziej nadaje się do żucie niż jedzenia.Owoce rozchwytywane w restauracji a powinny być w Egipcie na każdym kroku zważywszy okres listopada , All inclusiv , oraz 4* hotel.Jedynie zagospodarowanie hotelu jest godne kategorii 4*.,gdyż zardzewiałe, cieknące sitka z epoki komunizmu oraz cała armatura podobnej klasy pasujądo zdezelowanych łóżek i pokojów do których nie dociera słońce.
Tripadvisor