1438 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bezpośrednio przy piaszczystej, szerokiej plaży
Obok hotelu znajduje się pole golfowe Palm Links
Dwa przyjemne baseny odkryte, dwa brodziki oraz basen kryty (czynny w sezonie zimowym)
Dużo udogodnień dla dzieci: mini klub dla dzieci od 5 do lat 12, plac zabaw dla dzieci w sezonie oraz opiekunka na życzenie
Wykładzina kompletny dramat taka brudna ale skandalem było dostawać brudne ręczniki. To tyle jeśli chodzi o higienę. Hotel nad samym morzem, super baseny. Rewelacyjne animacje dla dzieci ale jak i dla dorosłych. Ekipa animatorów najlepsza. Jedzenie dobre, urozmaicone, gorzej z napojami do posiłków, mega słodkie. Ogolnie polecam
Bliskość morza, baseny, animacje!!!!!
Czystość w pokoju.
Sprzątanie pokoju to jakaś kpina. Prześcieradła poplamione, nawet te niby wymienione. Podłogi ani razu nie przemyte, lustra i okna to w życiu nie widziały ścierki. Sprzątaczki najwięcej latały wokół recepcji i każdy róg wypucowany, a tak to jakaś olewka... Już na początku brak prądu - do recepcji trzeba było kilka razy latać, żeby coś w końcu zrobili. Brak komunikacji w języku angielskim, tylko wszędzie francuski, a jednak od hotelu, który przyjmuje turystów z całego świata oczekuje się komunikacji w języku angielskim. Obsługa kelnerów w codziennej restauracji to jakaś porażka. Notoryczne było bieganie po całej restauracji w poszukiwaniu sztućców (dzień w dzień przy każdym posiłku), gdy się o nie prosiło jak już znalazłeś kelnera, to kazał usiąść i czekać, a w końcu i tak nie donosił. Totalna ignorancja w każdym calu. Popychanie podczas nalewania napojów i wpychanie się to już była norma. Gdyby nie to, że nie byłem w swoim kraju, to już dawno za te popychanie otrzymałby odwet! Latali tylko i wyłącznie za samotnymi kobietami, a przy stoliku tych kobiet, ty było wszystko (woda, wino, napoje, piwo, kwiatki, zapalone świeczki). TOTALNA KPINA. Jedzenie? Jak wiadomo w innych krajach posiłki będą różne, nie dostosowane do naszych wymagań, ale to, co było tam, to było nie do przyjęcia. Non stop ziemniaki wykąpane w oleju (śniadanie, obiad, kolacja), ryż, a połowa posiłków to były jakies miski z niewiadomo czym przypominające jakieś sosy. Trzy czwarte rzeczy w ogóle nie opisane. Totalnie nie było czego jeść. Jeśli to miało być ALL INCLUSIVE, to ja dziękuję. Za to restauracja z której bez dodatkowej opłaty można było skorzystać raz podczas pobytu to totalny luksus (muzyka, śpiewy, dbanie o klienta, jedzenie!!!)
Basen, animatorzy, blisko plaża aczkolwiek już rano trzeba było sobie miejsce zaklepać ze względu na małą powierzchnię. Restauracja z której bez dodatkowej opłaty można było skorzystać raz podczas pobytu to totalny luksus (muzyka, śpiewy, dbanie o klienta, jedzenie!!!)
Rezydentka nadaje się do zwolnienia (Pani Valentina). Totalnie minęła się z powołaniem. Żadnych informacji nie podawała, wprowadzała ludzi w błąd odnośnie tego co znajduje się poza hotelem, tak jakby na upartego próbowała komuś innemu robić reklamę. Podczas spotkania (na które się spóźniła) odnośnie wycieczek puszczała tylko filmiki z telefonu. Komunikacja w języku polskim to był jakiś kabaret, a za to znowu jej komunikacja z recepcją też prosiła się o interwencję. W sumie sam do końca nie wiem, w jakim języku potrafiła się porozumiewać!!! O problemach z pokojami zapytała dopiero jak już każdy załatwił sobie wszystko sam we własnym zakresie. Kontakt do siebie podała dopiero na spotkaniu. Sprzątanie pokoju to jakaś kpina. Prześcieradła poplamione, nawet te niby wymienione. Podłogi ani razu nie przemyte, lustra i okna to w życiu nie widziały ścierki. Sprzątaczki najwięcej latały wokół recepcji i każdy róg wypucowany, a tak to jakaś olewka... Już na początku brak prądu - do recepcji trzeba było kilka razy latać, żeby coś w końcu zrobili. Brak komunikacji w języku angielskim, tylko wszędzie francuski, a jednak od hotelu, który przyjmuje turystów z całego świata oczekuje się komunikacji w języku angielskim. Obsługa kelnerów w codziennej restauracji to jakaś porażka. Notoryczne było bieganie po całej restauracji w poszukiwaniu sztućców (dzień w dzień przy każdym posiłku), gdy się o nie prosiło jak już znalazłeś kelnera, to kazał usiąść i czekać, a w końcu i tak nie donosił. Totalna ignorancja w każdym calu. Popychanie podczas nalewania napojów i wpychanie się to już była norma. Gdyby nie to, że nie byłem w swoim kraju, to już dawno za te popychanie otrzymałby odwet! Latali tylko i wyłącznie za samotnymi kobietami, a przy stoliku tych kobiet, ty było wszystko (woda, wino, napoje, piwo, kwiatki, zapalone świeczki). TOTALNA KPINA. Jedzenie? Jak wiadomo w innych krajach posiłki będą różne, nie dostosowane do naszych wymagań, ale to, co było tam, to było nie do przyjęcia. Non stop ziemniaki wykąpane w oleju (śniadanie, obiad, kolacja), ryż, a połowa posiłków to były jakies miski z niewiadomo czym przypominające jakieś sosy. Trzy czwarte rzeczy w ogóle nie opisane. Totalnie nie było czego jeść. Jeśli to miało być ALL INCLUSIVE, to ja dziękuję.
W pokojach bardzo brudne, poplamione i nie odkurzane wykladziny. Lodowka zepsuta od dawna, bo obudowa zgnita i cuchnaca. Wykladzina przy lodowce mokra. Brak szklanek w pokojach. Plaza brudna i nie sprzatana. Obsluga grabi plażę przy swoim stanowisku, ale wodorostow i śmieci nie wyrzuca do jakis pojemników, tylko zagrabia do morza ( nie reaguje na uwagi przrchodzacych osób). Na drugi dzień rano to wszystko plywa w morzu. Koszmar.
Położenie hotelu bezposrednio przy plaży. Piekne baseny, zadbana roślinność. Ładna restauracja.
Wąska, brudna plaża. Pokoje co prawda duże i odnowione, ale na podłodze stara, brudna wykladzina. Zepsute lodowki w bardzo wielu pokojach. Przy basenach brak materacy, na plazy platne.
Nigdy więcej! Bród w pokoju i restauracji głównej. Nic nie działało. O wszystko trzeba było walczyć i się upominać. Wszędzie muchy chodzące po jedzeniu. Obsługa poniżej wszelkiej krytyki! Nie wiem za co im płacą. Po angielsku dogadać się było ciężko nawet w recepcji bo większość osób mówiła po francusku.
Basen, odległość do plaży, restauracja a La carte
Bród w restauracji głównej i w pokoju, w pokoju brak prądu, urwany karnisz, zepsute drzwi, z pracownikami w większości ciężko dogadać się po angielsku-tylko francuski. Dziennie to samo do jedzenia, mały wybór. Obsługa w restauracji głównej to kpina. Trzeba sobie było samemu sprzątnąć stolik, przynosić sztućce itd (oczywiście sami przynieść nie chcieli ale marudzili jak się samemu brało). Sprzątanie pokoi polegało wyłącznie na pozmiataniu podłogi. Trzeba było non stop upominać się o papier toaletowy czy czyste ręczniki. Nie polecam!
W hotelu byliśmy we wrześniu 2019r. Położenie rewelacyjne dla osób, które przyjeżdżają odpocząć od zgiełku miast i od pracy. Hotel nie jest położony w centrum przy zatłoczonych ulicach pełnych ludzi. Dookoła spokój i cisza z kilkoma punktami dobrymi na drobne zakupy. Rewelacyjny punkt wypadowy do centrum Monastiru i Souuse. Np. do centrum Monastiru za taksówkę w jedną stronę płaciliśmy 10 TND. Jeśli chodzi o sam hotel to chyba nie można powiedzieć złego słowa za wyjątkiem oferowanych pokoi!!! Obsługa ok, na recepcji jeden Pan bardzo niesympatyczny - ale to zdarza się wszędzie, zawsze jest jakaś czarna owca. W hotelu czysto, obsługa sprzątająca może być. Jedzenie bez zastrzeżeń, o której by się nie poszło zawsze full serwis. Dla tych co nie nie lobią rano spać - dobra wiadomość ! - śniadanie serwują od 6.00. Na basenach i na plaży bardzo czysto i przyjemnie. Mimo, że obiekt jest bardzo duży spokojnie można znaleźć miejsce dla siebie. Ale są też mankamenty - pokoje! My trafiliśmy na duży pokój, ale łazienka wyglądała jakby była z lat 80-tych. Wanna - chyba już nie te czasy i nie w takim hotelu. Klimatyzacja była, ale za pilota trzeba zapłacić w recepcji. TV działa, ale za pilota tez musisz zapłacić w recepcji. Jeśli trafisz na działającą lodówkę to się ciesz i siedź cicho, bo nie we wszystkich pokojach działa. Jeśli chcesz żeby zadziałała to musisz zapłacić w recepcji...pierwszy raz spotykam się z czymś takim...no ale cóż - może wychodzą z założenia, że jeśli podają zimne napoje w punktach w całym hotelu to już w pokoju nie musisz pić np. zimnej fanty ;) Ale na wakacjach w pokoju spędza się mało czasu więc te 7 dni jakoś można przetrwać :) Punkt wymiany pieniędzy w hotelu czynny cały dzień, raz tylko zdarzyło się rano ok 7:30, że zabrakło tunezyjskich dinarów, ale w miastach na każdym kroku są banki i można wymieniać. Kurs w hotelu troszkę lepszy od kursu w bankach w mieście. Mimo tych mankamentów pokojowych warto spędzić tam kilka dni urlopu i odpocząć od wszystkiego. Doskonały punkt wypadowy na dwudniową wycieczkę na Saharę - koniecznie tam musisz pojechać (!) i do Kartaginy... ci, którzy zostali w hotelu podczas gdy my zachwycaliśmy się pełnią majestatu Afryką, bardzo potem żałowali że nie wyruszyli z nami...
Był to mój siódmy pobyt w Tunezji w tym hotelu pierwszy raz ... ludzie jezeli miara oceny mojego pobytu jest brak mocnych alkoholi przy basenie to sorry ale chyba cos nie tak hotel ok czysty jedzenie jak na Tunezję ok wszystkiego do oporu jak ktos napisze ze głodował i nie było co jeśc kłamie ( ciekawe jakie rarytasy je w domu ) kazdy znajdzie cos dla siebie , pokoje w porządku ogólnie pobyt udany animatorzy super umilali czas wszystkiego dobrego dla wszystkich niezadowolonych
jak na Tunezje ok
do czego bym sie doczepiła to do materacy przy basenie które miały byc w cenie a nie były
Wyjezdzam jutro z tego hotelu i w sumie to jestem zmeczony tym pobytem. Jedzenie monotonne caly czas to samo ryze makarony. Na stolowce kelnerzy mili i uczynni bez porownania z barmanami jak nie dasz dinara to cie olewam. Przy vasenie tylko piwo a raczej siki ktore przypominaja piwo i tylko wytrawne wina a zeby napic sie whisky to trzeba zasuwac do baru kolo recepcji. Recepcjonistka ktora zna tylko ruski i swoj ojczysty to zenada. I tak najwiecej bylo ruskich. Plytki przy basenie brudne nic nie czyszczone. Pokoje czyyszczone tylko wtedy jak powiesz zeby posprzatala sprzataczka. Akurat jedna sprzataczka bardzo fajna bo po przyjezdzie dali nam dla dziecka rocznego lozeczko przypominajace stare lozko szpitalne dopiero ona po 2 dniach wymienila je na normalne takie jakie ma byc. W jedna noc brak pradu a drugiego dnia w prysznicu woda pomaranczowa leciala bo mieli chyba awarie i przez 15 minit spuszczalem ciepla wode bo byla tak brudna. TV wielkosci monitora od kompa jeszcze nie plaski tylko stary z lampa. Hotel nadrabial bardzo fajnymi animacjami. Prawie caly dzien animatorzy zabawiali i zachecali do zabaw ludzi. Nawet na majorce nie bylo takich aninacji a tu areobik to polowa ludzi z leżaków powchodzila do basenu na areobik i to sie chwali. Napewno nigdy wiecej nie wroce do tego hotelu bo obawiam sie ze bedzie to samo sie dzialo co w hotelu obok czyli Palm Inn ktory zbanktutowal w 2009roku wiadomo z jakich pzyczyn. A mozna o nin poczytac jaki syf tam sie zrobil i chyba w el mouradi skanes bedzie to samo. Plaza brudna wogole nie czyszczona dosyc szeroka ale waska na 5 metrow wiec szalu nie ma. Bardzo duzo glonow ktore znikaja tylko jak jest morze spokojne bo jak sa nawet lekkie fale to syf. Nie oczekujcie czegos fajnego po 4 gwiazdkach w afryce to nie jest europa. Ogolnie za ta cene wolal bym na majorke leciec gdzie jest lazur a nie zamulona woda przez glony morskie. Tak ogolnie to nie polecam.
Ogolnie jako hotel w miare zadbany
All inclusive w tym hotelu zamyka sie w przedziale piwo i wino a jak chcesz wiecej to idz do baru kolo recepcji
Ogólnie ok, polecam w porównaniu z Djerbą jest słabiej ale jest sympatycznie i przyjemnie
Ogólnie ok
Duże kolejki podczas posiłków, brak owoców morza
Bardzo udane wakacje, Obsługa i animatorzy robili wszystko by dogodzić turystom. Jedzenie dobre, pokoje sprzątane, bezpiecznie, Polecam.
fajny basen, animacje, jedzenie, bardzo przyjazna obsługa
pokoje należałoby odświeżyć, w czerwcu wodorosty w morzu, butelka wody do pokoju dodatkowo płatna (1$)
Hotel plozony w spokojniej okolicy, fajne baseny, mała hotelowa plaza . Obsługa bez zastrzezen. Zaliczm pobyt w tym hotelu do udanych. Pokoje nadają sie do remontu
plaza, basen, jedzenie
pokoje
Bardzo atrakcyjne miejsce na wypoczynek i bezpieczne - gorace morze obok hotelu, piękne baseny i świetna obsługa w hotelu - idealne miejsce na wypoczynek dla wszystkich :)
Hotel godny polecenia dla wszystkich, bardzo dobre jedzenie, duzy wybór, all inclusive na wysokim poziomie. Mili i przyjaźni ludzie
Piękny basen, prywatna plaża, bezpiecznie. Fantastyczne animacje, super obsługa
Duze kolejki na stołówce
Pierwsze wrażenie koszmarne, w łazience pękła rura i woda stała po kostki, zmienili pokój na inny gdzie smród z kanalizacji nie do wytrzymania (kocia kuweta), pod oknem śmierdzące wysypisko śmieci, w trakcie pobytu pękła przy naszym pokoju rura, która zalała hol i korytarz. Po dwóch dniach smród z wykładziny nie do wytrzymania. Chyba mieliśmy pecha Poza tym ogólnie było ok, jedzenie dla każdego, animatorzy rewelacja, obsługa bardzo miła i nienarzucająca się. Super baseny, brak walki o leżaki, plaża bardzo wąska i mała ale w miarę czysta, blisko do Monastiru i Sousse. Hotel przede wszystkim dla tubylców, 95% gości to Tunezyjczycy. Czyli głośno i brudno, na stołówce robili chlew na maxa. Na szczęście przyjeżdżają tylko na weekend. Ich dzieci wszędzie się wpychają, nie znają się na uprzejmościach i czystości i to była masakra. Podczas ich pobytu trochę walki o jedzenie i mega kolejki po mięsa. Pozostałe 5% to w większości Rosjanie. Z Polski były tylko 3 rodziny łącznie 8 osób. Niezgodność hotelu z opisem Prima Holiday, brak lodów, brak kawy i ciasta po południu, sejf płatny, pilot do tv też, brak TV SAT, brak basenu olimpijskiego ??? nie znaleźliśmy takiego, Hotel na pewno nie jest \"ekskluzywny\" myślę że poniżej przeciętnej. Mimo tego było w miarę ok. Spotkaliśmy fajnych ludzi z Warszawy i pobyt był ok.
duży basen, urozmaicone jedzenie, animatorzy, wielkość pokoi
brudne pokoje i korytarze, syf za oknem, widok na wysypisko śmieci i rozwalający się hotel za płotem, smród z klimatyzacji
Byłem z dziewczyną tydzień i bardzo nam się spodobała Tunezja. Niestety bylismy wówczas gdy był ten zamach (kilka hoteli obok). Mimo tragicznych wydarzeń polecam , odpoczynek napewno wart swojej ceny.
super baseny, dobre animacje,mocne drinki.
trochę zaniedbane pokoje, niezbyt czysta plaża
Pobyt udany ,jednak nasze media tak przedstawiają Tunezję,że goście z Polski boją się wyjść z hotelu. My z żoną byliśmy taksówką w Sousse i w Monastyrze co nasi współtowarzysze wypoczynku uznali za wielką nieodpowiedzialność.W miastach nie czuliśmy się bardziej zagrożeni niż np. wieczorem we wrocławskim Brochowie.POLECAM
Hotel przy samym morzu,dobre jedzenie,czysto,uprzejma obsługa
wg mnie nie ma
Rewelacyjne wakacje za nieduże pieniądze. Hotel posiada 4 * oczywiście nie sa to standardy europejskie. Hotel czysty, pokoje bardzo dokładnie sprzątane codziennie. Jedzie w hotelu rewelacja- duży wybór, smacznie. Hotel nie żałuje alkoholu, drinki mega mocne. Ogromny plus za animacje- w trakcie dnia i te wieczorne (kabaret, wybory miss, mistera, itp) animator Midu- rewelacja. Pobyt bardzo udany, polecam każdemu!
Czystość, jedzenie, duże pokoje. Animacje.
Brak
Jak za te pieniądze to uważam że bardzo przyzwoicie, polecam dla chcących wypocząć.
Hotel ogromny,dwa duże baseny, bardzo dobre i urozmaicone jedzenie, pokoje do małego odświeżenia, ale w pokojach nie spędzamy całego dnia więc dla mnie bez znaczenia, najważniejsze ,że codziennie były sprzątane i codziennie wymieniano ręczniki, animacje trochę słabe, aczkolwiek w okresie w którym byliśmy było bardzo mało turystów z Europy ze względu na sytuację z zamachem, w hotelu ,na plaży i w strefie turystycznej poza hotelem pełno policji, więc było bardzo bezpiecznie. Hotel godny polecenia!!!
dwa baseny, jeden z animacjami, drugi dla chcących odpocząć od zgiełku i hałasu, bardzo dobre jedzenie,każdy coś dla siebie znajdzie
brak
Świetne miejsce na wypoczynek dla dwojga. Super lokalizacja i przemiła obsługa. Jedzenie na wysokim poziomie i smaczne.
Dobra lokalizacja i bardzo miła obsługa.
Większych wad nie stwierdzam.
Generalnie polecam dla mniej zasobnych kieszeni. Było fajnie , tydzień był wystarczajacy , dłużej nie ma co tam robić
dosyć bogata oferta w stosunku do niewysokiej ceny
położenie niezbyt atrakcyjne ,,
Tripadvisor