1730 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Bezpośrednio przy piaszczystej, szerokiej plaży
Obok hotelu znajduje się pole golfowe Palm Links
Dwa przyjemne baseny odkryte, dwa brodziki oraz basen kryty (czynny w sezonie zimowym)
Dużo udogodnień dla dzieci: mini klub dla dzieci od 5 do lat 12, plac zabaw dla dzieci w sezonie oraz opiekunka na życzenie
Hotel ładny , czysty , ale pokoje zaniedbane ( szczególnie łazienka).Obsługa bardzo miła , pomocna. Teren wokół hotelu czysty , ale mało zieleni. Baseny trochę małe na taką ilość gości , ale zawsze można skorzystać z plaży i cieplutkiego morza. Niestety w morzu po 17 parzą meduzy. Jedzenie w hotelu monotonne , ale zawsze można znaleźć coś dla siebie . Brak sezonowych owoców. Hotel bardzo lubiany przez turystów arabskich , więc trzeba być przygotowanym na hałas i „ syf” przy posiłkach. Ogólnie wakacje bardzo udane , ale opis hotelu na stronie trochę przejaskrawiony . Jednak widok z pokoju na morze i basen zapiera dech i rekompensuje resztę mankamentów .
Przy plaży , miła obsługa , codzienne animacje dla dzieci i dorosłych , w pobliżu hotelu sklepy .
Zaniedbane pokoje , łazienka - porażka , monotonne jedzenie , mało owoców sezonowych.
Tragedia! Hotel stary i z higieną jest na bakier. Byłam w wielu hotelach ale ten był najsłabszy. Dwa zdecydowanie za małe jak na taki hotel baseny nie były codziennie czyszczone, jedzenie monotonne, obsługa trochę znudzona. Na zdjęciach hotel prezentuje się o wiele lepiej po przyjeździe zobaczyliśmy stare wykładziny, zniszczone drzwi. Łazienki tez widać że stare (oglądaliśmy trzy rózne pokoje zanim zdecydowaliśmy się na jeden z nich) Ludzie za te pieniądze można jechać w o wiele ciekawsze miejsce i do dużo lepszego hotelu, dlatego zastanówcie się zanim zdecydujecie się na ten hotel. Dodam tylko że nie jestem jakaś super wymagająca ale w kwocie 3000pln/os można spędzić wakacje w hotelu o wiele wyższym standardzie.
Wlasnie wrocilismy z tego hotelu ,bylismy tam 14 dni w opcji all...tzn moze napisze ze 13 dni z czego bylismy bardzo niezadowoleni,wszyscy z grupy bardzo narzekalismy na rezydentke p.Justyne ,ktora tylko wysluchiwala skargi..a czasami nawet i nie!czasami musiala wychodzic ze spotkania bo tak ja wszyscy jechali,niczym sie nie interesowala,wielu rzeczy nie wiedziala,nic nigdy nie doradzila,tylko w przypadku gdy miala z tego zysk to z checia pomogla...szok...ogolnie obsluga byla tylko mila w przypadku jak dales napiwek,sprzataczka nie reagowala na wywieszona karteczke nie przeszkadzac ...i mimo to wchodzila i sprzatala...ogolnie nie za czysto w hotelu,szkoda ze basen kryty zamykany juz o godzinie 18,gdzie wiekszosc wieczorem miala ochote korzystac,zwlaszcza ze w listopadzie wieczory chlodne i w gre jedynie wchodzila kapiel w dzien w morzu bo w basenach odkrytych nie podgrzewana ,zimna i na palcach mozna wyliczyc kto sie tam zanuzyl,okolice hotelu nieciekawe,nie ma gdzie spacerowac,ogolne wrazenie to takie sobie,jedyne co zachwycilo to sahara z przewodnikiem Mohamedem i tylko z nim....duzo moglabym jeszcze pisac...
Polecam ten hotel, naprawdę warto ja się nie zawiodłam!
Mały koszmar...ale jak ktos pierwszy raz w za granicą to bedzie zachwycony.
Ogólnie za te pieniadze nie polecam.
Mariusz
Dzisiaj wróciłam z tygodniowego pobytu z moja rodziną w tym hotelu. Mogę podpisać się pod jedną z przedmówczyń, która oceniła ten hotel słabo (co wyraziłam w swoim formularzu). A mam porównanie ponieważ już trzeci rok z rzędu spędzam wakacje w Tunezji, drugi w Monastirze. Wybrałam ten hotel ze względu na dość bliską odległość od lotniska. Plaża bardzo wąska, płatne materace, miejsce na plaży trzeba było zająć ok. 7-8 rano, jedzenia bardzo, bardzo średnie, a nawet słabe, często zdarzało się, że jednym ratunkiem były frytki i pizza (Margaritta oczywiście :)). Pokojówki bardzo przekupne i bezczelne co do wysokości napiwków, recepcja też bardzo łasa na łapówki (ale w zamian dobre pokoje). Polecam inny hotel Thallassa Monastir-super!
Hotel naprawdę warty polecenia! Byłam tam dwa tygodnie, a animatorzy nie pozwalali się nudzić, tak więc polecam ten hotel z czystym sumieniem :) Szczególnie dla rodzin z dziećmi. Jeśli mogłabym w czymś pomóc to służę pomocą przez maila.
Jak na hotel z 4 **** to straszna bryndza. Dawno juz miał okres swietności. Plaża 6 m moze miała. Tłum, tłum i jeszcze raz tłum... Jak ktoś jedzie pierwszy raz za granicę to mu się spodoba..ale za te pieniądze chyba bym wolał do Łeby....bo ładniej. PS za płotem budowa!!! Dzwigi i tp!! Ja NIE POLECAM!!
Witam. W hotelu spędziłam urlop z moją rodziną we wrześniu 2009r. Były to nasze bardzo udane wakacje, choć wróciliśmy z lekką nadwagą - jedzenie było bardzo dobre i urozmaicone, nie sposób było sobie odmówić. Poza tym animacje, obsługa i architektura super. Gorąco wszystkim polecam :)
Hotel naprawde świetny, obsługa wspaniała, atrakcje też :) pozdrowienia dla animatorów: Walida, Ikbela, Amara :* no i dla Mileta :)
Nigdy więcej! Bród w pokoju i restauracji głównej. Nic nie działało. O wszystko trzeba było walczyć i się upominać. Wszędzie muchy chodzące po jedzeniu. Obsługa poniżej wszelkiej krytyki! Nie wiem za co im płacą. Po angielsku dogadać się było ciężko nawet w recepcji bo większość osób mówiła po francusku.
Basen, odległość do plaży, restauracja a La carte
Bród w restauracji głównej i w pokoju, w pokoju brak prądu, urwany karnisz, zepsute drzwi, z pracownikami w większości ciężko dogadać się po angielsku-tylko francuski. Dziennie to samo do jedzenia, mały wybór. Obsługa w restauracji głównej to kpina. Trzeba sobie było samemu sprzątnąć stolik, przynosić sztućce itd (oczywiście sami przynieść nie chcieli ale marudzili jak się samemu brało). Sprzątanie pokoi polegało wyłącznie na pozmiataniu podłogi. Trzeba było non stop upominać się o papier toaletowy czy czyste ręczniki. Nie polecam!
Wyjezdzam jutro z tego hotelu i w sumie to jestem zmeczony tym pobytem. Jedzenie monotonne caly czas to samo ryze makarony. Na stolowce kelnerzy mili i uczynni bez porownania z barmanami jak nie dasz dinara to cie olewam. Przy vasenie tylko piwo a raczej siki ktore przypominaja piwo i tylko wytrawne wina a zeby napic sie whisky to trzeba zasuwac do baru kolo recepcji. Recepcjonistka ktora zna tylko ruski i swoj ojczysty to zenada. I tak najwiecej bylo ruskich. Plytki przy basenie brudne nic nie czyszczone. Pokoje czyyszczone tylko wtedy jak powiesz zeby posprzatala sprzataczka. Akurat jedna sprzataczka bardzo fajna bo po przyjezdzie dali nam dla dziecka rocznego lozeczko przypominajace stare lozko szpitalne dopiero ona po 2 dniach wymienila je na normalne takie jakie ma byc. W jedna noc brak pradu a drugiego dnia w prysznicu woda pomaranczowa leciala bo mieli chyba awarie i przez 15 minit spuszczalem ciepla wode bo byla tak brudna. TV wielkosci monitora od kompa jeszcze nie plaski tylko stary z lampa. Hotel nadrabial bardzo fajnymi animacjami. Prawie caly dzien animatorzy zabawiali i zachecali do zabaw ludzi. Nawet na majorce nie bylo takich aninacji a tu areobik to polowa ludzi z leżaków powchodzila do basenu na areobik i to sie chwali. Napewno nigdy wiecej nie wroce do tego hotelu bo obawiam sie ze bedzie to samo sie dzialo co w hotelu obok czyli Palm Inn ktory zbanktutowal w 2009roku wiadomo z jakich pzyczyn. A mozna o nin poczytac jaki syf tam sie zrobil i chyba w el mouradi skanes bedzie to samo. Plaza brudna wogole nie czyszczona dosyc szeroka ale waska na 5 metrow wiec szalu nie ma. Bardzo duzo glonow ktore znikaja tylko jak jest morze spokojne bo jak sa nawet lekkie fale to syf. Nie oczekujcie czegos fajnego po 4 gwiazdkach w afryce to nie jest europa. Ogolnie za ta cene wolal bym na majorke leciec gdzie jest lazur a nie zamulona woda przez glony morskie. Tak ogolnie to nie polecam.
Ogolnie jako hotel w miare zadbany
All inclusive w tym hotelu zamyka sie w przedziale piwo i wino a jak chcesz wiecej to idz do baru kolo recepcji
Sprzątanie pokoju to jakaś kpina. Prześcieradła poplamione, nawet te niby wymienione. Podłogi ani razu nie przemyte, lustra i okna to w życiu nie widziały ścierki. Sprzątaczki najwięcej latały wokół recepcji i każdy róg wypucowany, a tak to jakaś olewka... Już na początku brak prądu - do recepcji trzeba było kilka razy latać, żeby coś w końcu zrobili. Brak komunikacji w języku angielskim, tylko wszędzie francuski, a jednak od hotelu, który przyjmuje turystów z całego świata oczekuje się komunikacji w języku angielskim. Obsługa kelnerów w codziennej restauracji to jakaś porażka. Notoryczne było bieganie po całej restauracji w poszukiwaniu sztućców (dzień w dzień przy każdym posiłku), gdy się o nie prosiło jak już znalazłeś kelnera, to kazał usiąść i czekać, a w końcu i tak nie donosił. Totalna ignorancja w każdym calu. Popychanie podczas nalewania napojów i wpychanie się to już była norma. Gdyby nie to, że nie byłem w swoim kraju, to już dawno za te popychanie otrzymałby odwet! Latali tylko i wyłącznie za samotnymi kobietami, a przy stoliku tych kobiet, ty było wszystko (woda, wino, napoje, piwo, kwiatki, zapalone świeczki). TOTALNA KPINA. Jedzenie? Jak wiadomo w innych krajach posiłki będą różne, nie dostosowane do naszych wymagań, ale to, co było tam, to było nie do przyjęcia. Non stop ziemniaki wykąpane w oleju (śniadanie, obiad, kolacja), ryż, a połowa posiłków to były jakies miski z niewiadomo czym przypominające jakieś sosy. Trzy czwarte rzeczy w ogóle nie opisane. Totalnie nie było czego jeść. Jeśli to miało być ALL INCLUSIVE, to ja dziękuję. Za to restauracja z której bez dodatkowej opłaty można było skorzystać raz podczas pobytu to totalny luksus (muzyka, śpiewy, dbanie o klienta, jedzenie!!!)
Basen, animatorzy, blisko plaża aczkolwiek już rano trzeba było sobie miejsce zaklepać ze względu na małą powierzchnię. Restauracja z której bez dodatkowej opłaty można było skorzystać raz podczas pobytu to totalny luksus (muzyka, śpiewy, dbanie o klienta, jedzenie!!!)
Rezydentka nadaje się do zwolnienia (Pani Valentina). Totalnie minęła się z powołaniem. Żadnych informacji nie podawała, wprowadzała ludzi w błąd odnośnie tego co znajduje się poza hotelem, tak jakby na upartego próbowała komuś innemu robić reklamę. Podczas spotkania (na które się spóźniła) odnośnie wycieczek puszczała tylko filmiki z telefonu. Komunikacja w języku polskim to był jakiś kabaret, a za to znowu jej komunikacja z recepcją też prosiła się o interwencję. W sumie sam do końca nie wiem, w jakim języku potrafiła się porozumiewać!!! O problemach z pokojami zapytała dopiero jak już każdy załatwił sobie wszystko sam we własnym zakresie. Kontakt do siebie podała dopiero na spotkaniu. Sprzątanie pokoju to jakaś kpina. Prześcieradła poplamione, nawet te niby wymienione. Podłogi ani razu nie przemyte, lustra i okna to w życiu nie widziały ścierki. Sprzątaczki najwięcej latały wokół recepcji i każdy róg wypucowany, a tak to jakaś olewka... Już na początku brak prądu - do recepcji trzeba było kilka razy latać, żeby coś w końcu zrobili. Brak komunikacji w języku angielskim, tylko wszędzie francuski, a jednak od hotelu, który przyjmuje turystów z całego świata oczekuje się komunikacji w języku angielskim. Obsługa kelnerów w codziennej restauracji to jakaś porażka. Notoryczne było bieganie po całej restauracji w poszukiwaniu sztućców (dzień w dzień przy każdym posiłku), gdy się o nie prosiło jak już znalazłeś kelnera, to kazał usiąść i czekać, a w końcu i tak nie donosił. Totalna ignorancja w każdym calu. Popychanie podczas nalewania napojów i wpychanie się to już była norma. Gdyby nie to, że nie byłem w swoim kraju, to już dawno za te popychanie otrzymałby odwet! Latali tylko i wyłącznie za samotnymi kobietami, a przy stoliku tych kobiet, ty było wszystko (woda, wino, napoje, piwo, kwiatki, zapalone świeczki). TOTALNA KPINA. Jedzenie? Jak wiadomo w innych krajach posiłki będą różne, nie dostosowane do naszych wymagań, ale to, co było tam, to było nie do przyjęcia. Non stop ziemniaki wykąpane w oleju (śniadanie, obiad, kolacja), ryż, a połowa posiłków to były jakies miski z niewiadomo czym przypominające jakieś sosy. Trzy czwarte rzeczy w ogóle nie opisane. Totalnie nie było czego jeść. Jeśli to miało być ALL INCLUSIVE, to ja dziękuję.
Był to mój siódmy pobyt w Tunezji w tym hotelu pierwszy raz ... ludzie jezeli miara oceny mojego pobytu jest brak mocnych alkoholi przy basenie to sorry ale chyba cos nie tak hotel ok czysty jedzenie jak na Tunezję ok wszystkiego do oporu jak ktos napisze ze głodował i nie było co jeśc kłamie ( ciekawe jakie rarytasy je w domu ) kazdy znajdzie cos dla siebie , pokoje w porządku ogólnie pobyt udany animatorzy super umilali czas wszystkiego dobrego dla wszystkich niezadowolonych
jak na Tunezje ok
do czego bym sie doczepiła to do materacy przy basenie które miały byc w cenie a nie były
W hotelu byliśmy we wrześniu 2019r. Położenie rewelacyjne dla osób, które przyjeżdżają odpocząć od zgiełku miast i od pracy. Hotel nie jest położony w centrum przy zatłoczonych ulicach pełnych ludzi. Dookoła spokój i cisza z kilkoma punktami dobrymi na drobne zakupy. Rewelacyjny punkt wypadowy do centrum Monastiru i Souuse. Np. do centrum Monastiru za taksówkę w jedną stronę płaciliśmy 10 TND. Jeśli chodzi o sam hotel to chyba nie można powiedzieć złego słowa za wyjątkiem oferowanych pokoi!!! Obsługa ok, na recepcji jeden Pan bardzo niesympatyczny - ale to zdarza się wszędzie, zawsze jest jakaś czarna owca. W hotelu czysto, obsługa sprzątająca może być. Jedzenie bez zastrzeżeń, o której by się nie poszło zawsze full serwis. Dla tych co nie nie lobią rano spać - dobra wiadomość ! - śniadanie serwują od 6.00. Na basenach i na plaży bardzo czysto i przyjemnie. Mimo, że obiekt jest bardzo duży spokojnie można znaleźć miejsce dla siebie. Ale są też mankamenty - pokoje! My trafiliśmy na duży pokój, ale łazienka wyglądała jakby była z lat 80-tych. Wanna - chyba już nie te czasy i nie w takim hotelu. Klimatyzacja była, ale za pilota trzeba zapłacić w recepcji. TV działa, ale za pilota tez musisz zapłacić w recepcji. Jeśli trafisz na działającą lodówkę to się ciesz i siedź cicho, bo nie we wszystkich pokojach działa. Jeśli chcesz żeby zadziałała to musisz zapłacić w recepcji...pierwszy raz spotykam się z czymś takim...no ale cóż - może wychodzą z założenia, że jeśli podają zimne napoje w punktach w całym hotelu to już w pokoju nie musisz pić np. zimnej fanty ;) Ale na wakacjach w pokoju spędza się mało czasu więc te 7 dni jakoś można przetrwać :) Punkt wymiany pieniędzy w hotelu czynny cały dzień, raz tylko zdarzyło się rano ok 7:30, że zabrakło tunezyjskich dinarów, ale w miastach na każdym kroku są banki i można wymieniać. Kurs w hotelu troszkę lepszy od kursu w bankach w mieście. Mimo tych mankamentów pokojowych warto spędzić tam kilka dni urlopu i odpocząć od wszystkiego. Doskonały punkt wypadowy na dwudniową wycieczkę na Saharę - koniecznie tam musisz pojechać (!) i do Kartaginy... ci, którzy zostali w hotelu podczas gdy my zachwycaliśmy się pełnią majestatu Afryką, bardzo potem żałowali że nie wyruszyli z nami...
W pokojach bardzo brudne, poplamione i nie odkurzane wykladziny. Lodowka zepsuta od dawna, bo obudowa zgnita i cuchnaca. Wykladzina przy lodowce mokra. Brak szklanek w pokojach. Plaza brudna i nie sprzatana. Obsluga grabi plażę przy swoim stanowisku, ale wodorostow i śmieci nie wyrzuca do jakis pojemników, tylko zagrabia do morza ( nie reaguje na uwagi przrchodzacych osób). Na drugi dzień rano to wszystko plywa w morzu. Koszmar.
Położenie hotelu bezposrednio przy plaży. Piekne baseny, zadbana roślinność. Ładna restauracja.
Wąska, brudna plaża. Pokoje co prawda duże i odnowione, ale na podłodze stara, brudna wykladzina. Zepsute lodowki w bardzo wielu pokojach. Przy basenach brak materacy, na plazy platne.
Wykładzina kompletny dramat taka brudna ale skandalem było dostawać brudne ręczniki. To tyle jeśli chodzi o higienę. Hotel nad samym morzem, super baseny. Rewelacyjne animacje dla dzieci ale jak i dla dorosłych. Ekipa animatorów najlepsza. Jedzenie dobre, urozmaicone, gorzej z napojami do posiłków, mega słodkie. Ogolnie polecam
Bliskość morza, baseny, animacje!!!!!
Czystość w pokoju.
Ogólnie ok, polecam w porównaniu z Djerbą jest słabiej ale jest sympatycznie i przyjemnie
Ogólnie ok
Duże kolejki podczas posiłków, brak owoców morza
Hotel plozony w spokojniej okolicy, fajne baseny, mała hotelowa plaza . Obsługa bez zastrzezen. Zaliczm pobyt w tym hotelu do udanych. Pokoje nadają sie do remontu
plaza, basen, jedzenie
pokoje
Bardzo atrakcyjne miejsce na wypoczynek i bezpieczne - gorace morze obok hotelu, piękne baseny i świetna obsługa w hotelu - idealne miejsce na wypoczynek dla wszystkich :)
Tripadvisor