W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
Hotel nie jest najwyższej klasy, ale jest fajny jak się jedzie samemu, jak i z dziećmi.Czas bardzo szybko płynie i jest super zorganizowany przez animatorów, których można tylko i wyłącznie chwalić za organizowane zabawy i bardzo ciepłe podejście do dzieci. W basenach jest słona woda, na początku moje dzieci nie mogły się do tego przyzwyczaić, ale po 2 dniach przestały na to zwracać uwagę. Bardzo się ucieszyłam, że oprócz dań na ciepło i zimno był duży wybór owoców. Plaża wąska, a leżaki zaniedbany, po pierwszym dniu sobie podarowaliśmy chodzenie tam i najczęściej zostawaliśmy przy jednym z basenów. Obsługa rewelacyjna, bardzo sympatyczna, nawet wobec dzieci.
Trzeba być średnio wymagającym klientem i na pewne sprawy patrzeć z przymrużeniem oka, żeby dobrze się tam bawić. Największym zawodem była wąska nieatrakcyjna plaża, na której brakowało miejsc. Zamiennie do wyboru było kilka basenów, ale nawet w tych chlorowanych była słona woda, gdzie przy takiej ilości basenów przynajmniej jeden powinien być z "normalną" wodą.Posiłki smaczne, było w czym wybierać, bardzo nam zasmakowały podawane desery PYCHA:)Animacje też jedne z lepszych, badzo dobre dla osób lubiących aktywnie spędzać czas. W hotelu jest wiele rzeczy na wysokim poziomie i dlatego uważam, że jest jednak godny polecenia.
Wrunki hotelowe na dobrym poziomie, ale nie 5-cio gwiazdkowym-pościel wymieniono po 3-ch dniach, ale w następnych 11-tu już nie(!), ilość wymienianych codziennie ręczników była loterią, łazienka po kapieli pierwszej osoby-zalana całkowicie, bo kotara oddzielająca brodzik od łazienki za krótka o co najmniej 5 cm. Myśę, że powyższe uwagi spowodowałyby obniżenie standardu do 3 gwiazdek, ale położenie hotelu, wyżywienie, obsługa no i cudowne baseny usprawiedliwiają tę 5-kę (z lekkim przymróżeniem oka).
in minus: - malusieńka plaża z brudnym piaskiem - brak basenu z chlorowaną wodą - leżaki pozajmowane na cały dzień, od rana - łazienka jak w hotelu 2-3* (popsuta rączka prysznica, wypadające sitko w kranie umywalki, nieprzyjemny zapach z kanalizacji) - mięso podczas posiłków mało urozmaicone, czasami jedynie białe... - stare, mocno zużyte, kiepsko prane ręczniki plażowe in plus: - miła, uśmiechnięta obsługa, przyjaźnie nastawiona - wc oddzielone od łazienki - fajne poduchy na molo - hamaki - sauna - nieoszukiwana zimna coca cola i przyzwoite napoje z automatu
Jak dla mnie super chyba, że ktoś oczekuje iż za 3 tys. (last minute) będzie mieszkał przez 2 tygodnie w Holliday Inn. Pokje - zarówno nasz, jak i innych Polaków - bez zastrzeżeń. Posiłki ok. Duży wybór zarówno dań głównych jak i warzyw, owoców oraz słodyczy. Obsługa w barach jak i restauracji ok. Duża ilość przekąsek między posiłkami również in plus. Może dokuczała nieco zbyt mała ilość leżaków, jak na taką ilość gości,. Natomiast przy bocznym basenie oraz jacuzzi cisza, spokój - pełen relaks! Do centrum miasta kilka kilometrów, które można pokonać za niewielką opłatą dolmuszem lub taksówką. Reasumując hotel naprawdę godny polecenia, choć jak widzę są osoby, które chyba zbyt wiele oczekują za stosunkowo niewygórowaną cenę.
Na początku byłam trochę zawiedziona tym co zastałam. Dostalismy pokój z zepsutym kontaktem w łazience, a na naprawę musieliśmy czekać do następnego dnia, niby nic, ale w 5* hotelu takie rzeczy nie powinny się zdarzać, i na pewno nie powinniśmy tak długo czekać. Plaża na zdjęciach wydaje się znacznie szersza niż jest w rzeczywistości, bardzo wąski kawałek piasku i widok na uschnięte rośliny(troszeczkę przytłaczające). Obsługa i animacje za to zasługują na przynajmniej ocenę 5, zajęcia i zabawy odbywały się codziennie od rana do wieczora, wszystko na wysokim poziomie:siatkówka, piłka wodna,strzelanie,boccia. Jedzenie wyśmienite, dużo owoców(winogrona, arbuzy, melony), stoliki również na tarasie. Korzystaliśmy z kilku basenów, jak dobrze pamiętam, to były z chyba 4. Pod koniec pobytu, tak dobrze się tam czułam, że nie chciało mi sie wracać, dlatego wszystkim gorąco polecam go.
Część hotelowa, w której lokowani są Polacy (jest rzekomo nowa) znajduje się tuż przy hotelowej dyskotece, co całkowicie uniemożliwia sen do 2 w nocy.
Opis hotelu jako obiektu 5-gwiazdkowego jest trochę przesadzony. To nie jest hotel 5-gwiazdkowy, ale kompleks wypoczynkowy, który swoją ofertą stara się zapewnić podobny standard.
Moje wrażenia z pobytu są pozytywne, ale nie stać mnie na wielkie chwalenie.
Podobało mi się, że byli tam turyści z Turcji, Anglii, Francji, Dani itd. Inaczej mówiąc "mozaika narodowościowa" bez zdecydowanej większości, zatem wszyscy byli grzeczni i mili :)
Jedzenie było dobre (lekkie), chociaż irytowały mnie kolejki jak za czasów PRL-u.
Wakacje spędzone w tym hotelu uważam za bardzo udane! Turcja jest przepięknym krajem, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam pojedziemy :))) Hotel również spełnił nasze oczekiwania. Był to cudowny urlop. Pokoje bardzo fajne, sporo miejsca na własne rzeczy. Obsługa też bardzo fajna, zwłaszcza kelnerzy. W hotelu jest bardzo czysto i przyjemnie. Jedzenie bardzo dobre, podawane w przyjemnej i czystej restauracji. Hotel polecam szczególnie osobom szukającym spokoju oraz rodzicom z dziećmi :)) Hotel zapewniał tyle przeróżnych zabaw i atrakcji, że nawet nie wiem kiedy zlecały te dwa tygodnie :))
Okolica brzydka, spacerowac mozna wlasciwie jedynie na terenie samego hotelu. Basenow duzo i ladne, troche przeszkadzalo ze nawet w tych z chlorowana woda czulo sie smak soli. Plaza bardzo mala. Obsluga bardzo mila. Ogolnie na poczatku bylem troche zawiedziony, ale z kazdym kolejnym dniem coraz bardziej przyzwyczajalem sie do tego hotelu i w koncu wyjechalem zadowolony z wypoczynku.
Wcale nie jest tak jak 1/2 ludzi tu opisuje, jest o wiele lepiej !
miła i bardzo pomocna obsługa na ktorą zawsze można liczyć
brudno
Hotel klubowy, przeznaczony głównie dla rodzin z dziećmi. . Zakwaterowani byliśmy w 2 pokojach (3 osoby) rodzaj sudia. Pokoje sprzątane rzadko, choć ręczniki wymieniane codziennie. Hotel jest ciekawie położony nad samym morzem, część leżaków jest umieszczonych na pomoście bezpośrednio nad morzem. Zaniedbana jest zieleń, nie podlewają trawy i jest wypalona od słońca.
Jedzenie smaczne i jest go dużo, wieczorem są serwowane ciasta z kremem, tarty, i ich lokalne słodkości. Napoje chłodzące i alkohol przez czały dzień do północy.
Plaża mała, piasek ciemny, ubity, ale można wypoczywać na leżakach.
Ogólnie moim zdaniem za mało jest obsługi na taką ilość gości. Kelnerzy w restauracji biegają jak szaleni i gubią się co kto zamówił, choć są bardzo mili. Więcej osób do sprzątania i będzie naprawdę super hotel.
Animacje jak dla mnie na bardzo niskim poziomie.
Jedynym minus to kiepska plaża, a na zdjęciach prezentuje się bardzo okazale!