571 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjna lokalizacja: w pobliżu centrum kurortu Faliraki słynącego z bogatego życia nocnego.
W odległości zaledwie 3 km od hotelu znajduje się park wodny Faliraki Water Park.
Hotel położony jest 850 m od ładnej piaszczysto-żwirowej plaży.
Z myślą o dzieciach: brodzik wydzielony przy basenie głównym.
Nie polecam, chyba że ktoś ma minimalne wymagania. Rozumiem, że niska cena ale hotel zatrzymał się w latach 90-tych. Wszędzie śmieci, przed wejściem do budynku leżą stare kanapki i zużyte patyczki do uszu, za budynkiem jest pełno śmieci, w basenie pływają chusteczki z jadalni. Jeśli chodzi o napoje przy barze to trzeba o każdą jedną rzecz prosić żeby ktoś nalał do plastikowych kubeczków. Na śniadanie dwa ciepłe dania czyli jajko na miękko i jajko na twardo do wyboru. Jedzenie w miarę smaczne, ale baaardzo mały wybór. W łazience grzyb. Jeśli ktoś chce pojechać i hotel traktować tylko jako nocleg to okej.
Hotel taki syf, że mozna ksiażkę pisać. Jeśli ktoś sie wg zastanawia nad tym miejscem to jedyne co polecam: zaznaczyć na mapie, aby omijać szerokim łukiem. Taka komuna ze szkoda gadać. Na stronie internetowej informacja o darmowym wifi a w recepcji płatne 15euro za 7dni. Przy wejściu informacja o prawnym zakazie robienia zdjęć i dodawania na internet chyba tylko po to aby zastraszyć gości. Ogólnie syf syf syf syf i jeszcze raz syf. Jedyny plus to taki ze pobyt tu wykupiony na 7 dni , a nie na dlużej. Chociaż wytrzymac tutaj godzine to jest sukces.
Co wyróżnia ten hotel? Chyba tylko syf.
Obdrapane drzwi jak do piwnicy. Klejaca podloga myta chyba tylko przed sezonem. Poobijane krzesla i podarte materace. Warunki gorsze niz w polskich noclegowniach. Grzyb na kaflach w łazience. Słuchawka prysznicowa ze leje woda po calej lazience. Miejsce wyznaczone do spania i nazywane łóżkiem z syfiastym materacem i skrzypiacymi sprężynami. Duzo mozna by tu opisac, ale ograniczenia jest.
Hotel straszny. Karaluchy biegają po kuchni. Pomimo starań personelu hotel jest stary i brudny .
lokalizacja
brud i robactwo
Hotel masakra. Jedzenia dramat ,śmieci po prostu. 2 dni jeszcze moźna przeźyc ale nie więcej. Żadnego mięsa niema sam makaron surówka co się jeszcze można było zjeść. Obsługa nie zbyt miła. Tylko jest dobre to że sprzątania jest codziennie.
Hotel dramat, jedzenia nie da się jeść, obiad i kolacja prawie zawsze w smietniku. Obsługa hotelu sprawia, ze jak najszybciej chce się uciekać na miasto. Drinki na najtańszym alkoholu robią tak mocne, jakby specjalnie żebyś szybko się upił.
Brak
Pokoje Jedzenie Obsługa
Trochę mnie dziwią tak negatywne opinie o tym hotelu. Hotel naprawdę położony w fajnym miejscu. Jedzenie dobre, drinki mogłyby być lepsze, ale cała obsługa i barmani bardzo się starali i razem z dziewczyną jesteśmy bardzo zadowoleni z wakacji. Basen również zrobił na nas wrażenie (piękny i czysty).
Jedzenie może trochę monotonne, ale w miarę dobre. Super położenie (niedaleko morza). Bardzo miła obsługa. Codzienny serwis pokojów i wymiana ręczników.
Tragedia, hotel nie zasługuje nawet na 2 gwiazdki, jedzenie ohydne, żadnego wyboru... odradzam!!!!!
Nic!!!!
J.w.
Dramat. Ogólnie syf. Nie polecam omijajcie to miejsce szerokim łukiem wszędzie gdzie indziej będzie lepiej!!!
Brak
Otoczenie hotelu niezadbane, wszędzie walające się plastikowe kubki i inne śmiecie brak jakiejkolwiek estetyki krajobrazu stare mocno zużyte meble, niedziałająca klima. I wiele innych!
Przed wyjazdem oczywiście przeczytaliśmy opinie, które wg. Polaków na all inclusive były bardzo negatywne. Po powrocie stwierdzamy, ze to opinie pisane przez osoby siedzące w sandałach i skarpetach przy basenie i mających wymagania jak w kosmosu. Opinia o hotelu w 100% pozytywna.
Usytuowanie w dogodnej lokalizacji, sklep na terenie hotelu, pościel i ręczniki wymieniane codziennie przez personel sprzątający o godz 10:00, przemiła obsługa, klimatyzacja w pełni sprawna, brak robactwa, czysty basen i smaczne jedzenie .
Mała ilośc kontaktów w pokojach .
Hotel tak jak w opisie zasługuje na 2 gwiazdki, dla kogoś kto chce jeździć po wyspie a nie siedzieć w hotelu to może być, dla pozostałych nie polecam.
Klimatyzacja działała, fajny basen, pokoje sprzątane, obsługa miła.
Brudny, zniszczony, jedzenie średnie, czasami słabe z dodatkowymi kolejkami ludzi, plaża słaba,
Bardzo miła pani blondynka na recepcji. Ogólnie jedzenie monotonne bez szału, ale tragedii nie ma . Leżaki pozajmowane przez Polaczków cebulaczków ręcznikami od samego rana. Klimatyzacja jest , ale jakby jej nie było działa w 1/3 . W pokoju mrówki i inne karaluchy . Ogólna ocena myślę że 4/10 .
Hotel zgodny z opisami w internecie. Jeśli ktoś szuka luksusu to jechać do 5 gwiazdek, a nie do 3. Po za tym niektórzy od rana do wieczora przez 7 dni spędzają czas przy basenie nie wychodząc poza hotel ,to już jakąś choroba z tym opalaniem. Kolejki są głównie na kolacji bo delikatne podniebienia z Polski stoi przy michach z papu i rozkminia 10 monut co by sobie wybrac, a późnej jak nie nażarte świnie laduje 3 talerze i polowe zostawia bo sa darmo. Kolejni znowu przychodzą w majtasach mokrych na stołówkę jak wiesniaki byle by ktos lezaka nie zdążył zająć. W hotelu 3/4 Polaków. Ja na 7 dniowy pobyt tylko raz byłem na lanchu bo cały czas poza hotelem zwiedzanie wiec i jedzenie nie zdążyło mi się przejesc. Obsługa hotelu ok Panie sprzątające ok, stolowka także i recepcja. Oczywiście w przyszłości będę dążył do pobytu w lepszym standardzie ale jak ktoś bierze wycieczke 5 na ostatnią chwilę to można brać ten hotel.
Miła obsługa, bar ok. Czysto w pokojach
Janusze w majtasach i bez koszulek na stołówce ale to nie koniecznie wina hotelu
Hotel sam w sobie bardzo ładny, sprzątali cały czas, czy to basen, czy restauracje, nie mozna złego słowa powiedzieć całość na 5+, pokoje nie były idealne mozna by sie czepiać zeczy typu gniazdko odstawało czy drzwi czasem sie nie chciały otworzyć bo sie przycinaly , ale jak dla nas pokoj to tylko miejsce w ktorym człowiek śpi .
szybka obsługa, czystość
skrzypiące łozko
Wróciliśmy bardzo zadowoleni z rodzinnych wakacji w tym hotelu. Byliśmy z 3 nastolatków i nie spodziewaliśmy się cudów za tę cenę. Hotel jest stary, wymaga generalnego remontu, meble zniszczone, ale nam to nie popsuło wakacji. Spaliśmy tylko w tym miejscu i jedliśmy. Przed wyjazdem naczytaliśmy się strasznych opinii na temat wyżywienia. Tylko zastanawiam się skąd nam dorosłym po 2 kg przybyło po tygodniu ;-). Najsłabsze były śniadania, do obiadów i kolacji nie mam większych zastrzeżeń. Jestem wybredna i na diecie bezglutenowej głodna nie chodziłam. Hotel położony w bardzo dobrym komunikacyjnie miejscu, w większości przemieszczaliśmy się autobusami, samodzielnie zwiedzając miasto Rodos czy jeżdżąc na piękne plaże. Plaża najbliżej hotelu (ok. 15 min) przyjemna, zwłaszcza popołudniami, gdzie było trochę cienia, warto zabrać buty do wody. Polecamy wybrać się również do Astronomy Cafe, oferujące przepyszne napoje i ciekawe pokazy.
Bardzo miła obsługa, czysto, pokoje sprzątane codziennie.
Plastikowe kubki do każdego napoju! Ludzie z obsługi, w tym albańskie dzieci, przeciążeni pracą. No i dzieci zdecydowanie nie powinny podawać napojów alkoholowych. Słaba klimatyzacja i brak przekąsek w barze.
Pojechaliśmy tam spontanicznie - pakujemy się i lecimy. W środę zakup piątek już na miejscu. Zdawałem sobie sprawę że to hotel 3 gwiazdkowy ale jest opcja wszystko w cenie. Po przyjeździe zakwaterowanie opłata hotelowa, opłata za wi-fi 15 EUR. Wszystko załatwione. I tu czar pryska internet mimo opłaty nie działa wszędzie tylko w lobby. Kolejki w restauracji 20-30 minut stania w temperaturze ponad 30 stopni. Jedzenie : śniadanie w miarę, obiad tragedia dania dziwne przesolone, niedogotowane itp. Kolacja porażka dania ciepłe gotowane rano lub dnia poprzedniego - tak wyglądają. Najlepsze danie: suchy chleb pocięty na paski i przypieczony w panierce do kurczaka którego miał udawać Cały czas kolejki i ta temperatura choć wszędzie piszą że restauracja klimatyzowana. Najlepsza obsługa dzieci 10-12 letnie nalewajace drinki i alkohol turystom. Basen 1 a podają że są dwa. Mam wrażenie że nikt z organizatorów (Grecos) nie sprawdza i weryfikuje jak jest.
Pokoje spoko, basen 1 choć Grecka podaje że są dwa.
Dzieci podające drinki i alkohol.
Hotel na pewno nie 3gwiazdki,max2 położony daleko od morza jedyny atut to basen ale nie po to się jedzie na Rodos by siedzieć przy basenie,jedzenie monotonne makaron co dzień na obiad trochę sałatek i owoców z puszki śniadanie i kolacja do przeżycia,bar jak bar miła obsługa ale widok dzieciaka lejącego piwo to trochę dziwne,pokoje czas zatrzymał się chyba w latach 70 ,klima działa jak chciała,brak tv czy nawet radia żyjemy w cywilizowanym świecie , obsługa zabierała śmieci co drugi dzień, ręczników nie wymieniali przez cały pobyt,na szczęście mieliśmy swoje,w pokoju karaluchy, ogólnie brudno ,brak światła na korytarzu ta że do pokoju po ciemku trzeba było wracać wieczorem . Jeśli to możliwe to omijajcie ten hotel z daleka, lepiej dopłacić parę złotych więcej i mieszkać w cywizowanych warunkach. Ogólnie porażka NIGDy Więcej takiej przygody.
Basen
Karaluchy,Stare meble,kiepskie jedzenie,brak jakichkolwiek rozrywek,
Hotel jak hotel. Było to czego się spodziewaliśmy przyjeżdżając do hotelu 3*. Obsługa miła mimo środka sezonu wiadomo ze zmęczenie bralo górę u niektórych z obsługi. Pokoje czyściutkie sprzątane codziennie. Jedzenie smaczne każdy znajdzie coś dla siebie. Lokalizacja świetna wszedzie blisko. Hotel idealny jako punkt wypadowy. Nie jest to kurort 5* w którym spędza się większość dni a kelner dolewa ci wino przy kolacji. Przyjechaliśmy tutaj pozwiedzać wyspę. A w Evi nocowaliśmy i jedliśmy. Ogromnym plusem jest możliwość kapania się w basenie do puźnych godzin nocnych. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkaliśmy zawsze basenowy wyganiał wszystkich z basenu przed kolacja a tutaj można się kąpać w nocy. Trafiliśmy też na wieczór grecki muzykę na żywo i tance bardzo fajny wieczorek. Nie jestem z tych którzy nagrywają fugi z bliska i czepiają się wszystkiego. Wystarczy czasami przymrozyc oko na niektóre zeczy i być świadomym tego do jakiego hotelu się przyjechało i za jaka cene.
Hotel ok, ale bez rewelacji. Brakuje podstawowych rzeczy jak wieszaczki na ręczniki w łazience, w szafie na ubrania nie ma półek, jedynie sześć wieszaków, co na dwie osoby na tygodniowy pobyt to zdecydowanie za mało. Jedzenie kiepskie, allinclusive tego nazwać niestety nie można. Jedzenia jest ogólnie mało, do śniadania brak warzyw, owoce to jedynie ananas z puszki. Lunch wydawany jest od 12.30 do 14.00, a czeka się w kolejce pół godziny, więc żeby zdążyć zjeść trzeba się pospieszyć. Według mnie jedzenie jest niedoprawione, bez smaku, takie "byle coś było". Trzeba kombinować żeby coś sensownego nałożyć na talerz. Pomiędzy posiłkami dostępne są tylko lody, alkohol w plasiku i kawa która smakuje okropnie (do śniadania jest lepsza). Jeśli chodzi o alkohol to można było dostać tylko wódke z colą, rum, wino z plasiku i piwo. Obsługa miła, ale widok 10 letniego chłopca nalewającego piwo podczas kolacji był przerażający... W pokojach jest czysto, panie sprzątają i wymieniają ręczniki codziennie. Klimatyzacja akurat u nas działała i była nowa, ale z tego co słyszeliśmy od innych gości, to zależy od pokoju. Lokalizacja hotelu jest w porządku, blisko sklepy, bary, przystanki autobusowe, aczkolwiek do plaży jest dosyć daleko (15/20 min spacerkiem w jedną stronę). Basen ok, ale woda mętna a leżaków bardzo mało, oczywiście "rezerwowane" od rana ręcznikami na cały dzień przez gości. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to nie hotel **** i wakacje w miare tanie ale mimo wszystko powinno być lepiej, przede wszystkim z jedzeniem, ponieważ płaci się za allinclusive a go nie ma.
lokalizacja, czystość, innych zalet brak
opisane wyżej
Jeśli ktoś nie chce obrzydzić sobie Grecji i Rodos, nie powinien zatrzymywać się w hotelu Evi. Odległość do plaży wynosi ok. 2 km, tyle samo do centrum. Klimatyzacja tylko częściowo sprawna. W stołówce serwowane jest paskudztwo, nie nadające się do spożycia. Trzeba ustawiać się po nie w długiej kolejce, w zaduchu i smrodzie. Menu codziennie takie samo. Woda w basenie źle filtrowana i mętna. Leżaki zajmowane na cały okres pobytu przez te same osoby, przeważnie zamroczone alkoholem. Pokoje praktycznie nie sprzątane. Zdecydowanie odradzam. To nie jest Grecja, którą chcielibyśmy zapamiętać.
Dobrze wygląda na zdjęciach i można łatwo nabierać ludzi.
Fatalne posiłki, brudny basen, klima, która rzęzi jak stary traktor. Impertynencka obsługa. Po kąpielach w basenie - wysypka, a po posiłkach - bardzo częste wizyty w toalecie. Duża odległość od plaży i centrum, czyli przysłowiowe "zadupie" i "środek niczego". Napoje to popłuczyny, rozcieńczone kranówką. Owoce z puszki.
Mieliśmy ograniczone fundusze i padło na Evi. Hotel straszny, położenie okropne. Do plaży na pewno nie jest tyle ile napisane, a dobre 1,5 km brzydkimi drogami. Sama plaża jest ładna, ale ja wychodząc rano, schodziłam wieczorem, bo bardzo daleko więc trzeba wziąć to pod uwagę przy wyborze all, ponieważ ja zjadała w zasadzie tylko śniadania i niekiedy coś jeszcze wieczorem co i tak było bardzo przeciętnej jakości. Jeżeli ktoś chce przyjemnie spędzić czas, to na pewno nie w tym hotelu. Przed wyjazdem czytałam opinie, ale myślę, a chyba ludzie przesadzają. Niestety nie przesadzają.
Brak
Położenie, czystość, jedzenie.
Tripadvisor