Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Trzy piaszczyste plaże z łagodnym zejściem do morza
Promenada z restauracjami i butikami
Możliwość rejsów i sportów wodnych
Spokojna atmosfera idealna dla rodzin i par
Zacznijmy od lotów, mieliśmy podróż w niedzielę i z tego co widzę, niedzielne wyloty/powroty są o bardzo późnych porach, ma to swoje plusy w postaci luźniejszego lotnisko ale gorzej z ogólnym wypoczęciem. Na majorkę nie było problemu, ale powrót do normalności w domu trwał trochę dłużej ;) Mimo, że hotel jest blisko lotniska, z autokaru pewnie wysiądziecie jako ostatni albo prawie na końcu. Także mimo lądowania o 2, zameldowaliśmy się w hotelu dopiero o 4. Będąc z dzieckiem może być to problematyczne, ale to przecież wakacje :) Meldunek poszedł szybko, opłata klimatyczna niecałe 4euro od osoby za dzień i idziemy do pokoju, czym wyższa pierwsza cyfra tym dalej i WYŻEJ :D Także mając pokój 501 musieliśmy iść na sam koniec pod górkę. I tu niespodzianka pokój, który dostaliśmy odbiegał od zdjęć, łazienka remont powinien mieć już dawno temu, robaczek rytmicznie poruszał się w wannie, zawód po całości. Także szybki powrót na recepcje w sprawie zmiany pokoju. Niestety zmiana nocna prosi o przyjście po śniadaniu, kiedy będzie kierownik. Rano, żadnych krzyków czy pretensji, szybka propozycja innego pokoju, dosłownie 2 domki obok ale numer 527 i wszystko wygląda jak ze zdjęć. Także uśmiech wraca na usta, w kilka minut sytuacja opanowana, nie licząc wspinaczki pod górkę ;) Co do pokoi to wydaje się, że część nie-magnus (czyli nie najdroższe pokoje) są w wersji starej i po odświeżeniu, na samej górze wydaje się, że domki na prawo od dróżki są te gorsze. Najnowsze pokoje magnus są najładniejsze ale ich lokalizacja (jeśli jesteście z dziećmi) jest najgorsza, najdalej od recepcji, w zupełnie innej części, także wszyscy mają maraton jeśli chcą być przy basenie ze zjeżdżalniami. Posiłki bardzo fajne, wydawało mi się, że będzie problem z miejscami, ale od tylu lat co jeżdżę to nigdzie nie widziałem tak sprawnej obsługi. Na żywo część restauracyjna wygląda gorzej, znajduje się na piętrze (jest winda!) ale jest ok. W pierwszym odruchu ilość dań też wydawała się mniejsza od średniej w tego typu resortach ale nie było nachalnej utylizacji dań z dnia poprzednia, parówek w 3 odmianach ;) i tym podobne, także po odsianiu tego typu dań było całkiem przyzwoicie. Obsługa donosiła dania do samego końca, niczego nie brakowało, nawet przy okazjonalnych daniach jak gotowane małże, ośmiornice itp. Jeśli interesują Was bary to musicie pójść do głównego baru pod 'stołówką' i zeskanować kod QR, by poznać pełną ofertę wraz z tym co jest za darmo w danym pakiecie. Dodatkowa uwaga, w menu drinki są płatne, ale każdego dnia są inne 'drinki dnia' wystawione na barze i te są za darmo. Tak samo na stołówce jak i barze przy basenie za darmo są lody, wystarczy poprosić - za darmo są lody w kubeczku nie na patyku, ale jak poprosisz o lody to dostajesz darmowe. Zjeżdżalnie bardzo fajne, nie za duże ale można się na nich rozpędzić. Są też mini zjeżdżalnie dla mniejszych dzieci obok. Same baseny wydają się małe, ale znów to takie pierwsze wrażenie bo wszyscy się mieszczą i jest w porządku. UWAGA, jest kategoryczny zakaz wnoszenia różnych dmuchańców do basenów, akceptowalne są jedynie kółka czy rękawki dla dzieci. Już na brzechu ratownik zatrzyma delikwenta z dmuchańcem i zawróci, także taka zabawa tylko na plaży. Plaże są na prawdę bardzo fajne, szerokie, piaszczyste, cud miód. Dojazd busikiem hotelowym nie jest problematyczny, można przy okazji zobaczyć trochę miasta. Ostatni przyjazd do hotelu mógłby być później no ale cóż, jeszcze można wskoczyć do basenu. Zdażyła się też sytuacja, kiedy kilka osób się nie zmieściło i nie zostali wpuszczeni, wszyscy musieli siedzieć, nie można stać w przejściu. Hotel jest delikatnie z boku miasteczka, najbliższy sklep 8min spacerkiem jest lidl, polecam się przejść do czerwonego sklepu euro(coś), który jest troszkę dalej przy kolejnym rondzie, gdzie można kupić niektóre pamiątki najtaniej w mieście :) głównie lokalne produkty spożywcze, w lidlu powiem jest to co w Polsce. Okolica ładna i klimatyczne, ma trochę klimat polskiej nadmorskiej miejscowości ale bez takich tłumów. Polecam wybrać się do Marinalandu na pokaz delfinów, bilety można kupić online bezpośrednio (mamy wtedy zniżkę), a potem poprosić obsługe hotelu, by zarezerwowali autokar. Marineland odbiera i zawozi turystów z powrotem do hoteli, także wychodzi ciut taniej taka wycieczka. Natomiast co do samych wycieczek, wszystkie wszędzie kosztują mniej więcej tyle samo, czasem nawet drożej, także kolejne braliśmy bezpośrednio od touroperatora. Finalnie hotel jest bardzo zbliżony do tego co na zdjęciach, ale może przez nocny przylot i powitanie felernym pokojem pozostał lekki zgrzyt. Mimo, że finalnie każdy aspekt był w porządku, jakby czegoś nam odrobinę brakowało. Czy warto odwiedzić ten hotel? Myślę, że warto. Czy wróciłbym tu ponownie? Raczej nie. Wyjazd mimo wszystko zaliczam do udanych.
Atrakcje dla dzieci Przyjemna atmosfera hotelu Świetna obsługa Dania specjalne
Można trafić na kiepski pokój, trzeba prosić o zmianę. Mało terenów zielonych Hotel 'pod górkę' - choć można było coś spalić ekstra tymi spacerami ;) Blokowanie leżaków od samego rana
Hotel fajny. Lokalizacja ok. Jedzenie smaczne. Polecam
Hotel pełny Anglików i Niemców także jedzenie napoje są dostosowane do ich, blisko centrum plaża +/- 1.2km płacicie tourist tax+depozyt za ręczniki plażowe (10€za 1) +płatność za sejf. Dobrze że można pójść na publiczna plaża i do restauracji lokalnych, sam hotel oceniłabym na 2gwiazdki realistycznie.
Codziennie sprzątany pokój , darmowy wifi, hotel blisko centrum (można jechać autobusem hotelowym za darmo)
Jedzenie i napoje słabe, warunki średnie jeżeli chodzi o sam pokój.
Hotel nastawiony na rodziny z małymi dziećmi. Czysto schludnie.
Czysto schludnie. Lokalizacja
Mocno przeciętne jedzenie, cisza spokój to nie tutaj