W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcyjna lokalizacja: ok. 10 km do parku rozrywki Oasis Park - jednej z największych atrakcji na wyspie.
Dla dzieci: brodzik (podgrzewany sezonowo), plac zabaw, mini klub (4-12 lat), animacje, mini disco.
Bezpośrednio przy hotelu plaża z łagodnym zejściem do morza, ok. 900 m od hotelu jedna z najładniejszych plaż na wyspie.
Idealna propozycja dla wszystkich miłośników plażowania - ponad 150 szerokich plaż.
Hotel wygląda jak by był zbudowany w latach 90 i od tamtego czasu nie remontowany. Pokoje sa urządzone w jakieś takie niebiesko-żółte kolory. Trochę śmierdzi w pokojach, trzeba okno otwierać. Plaża jest blisko, zaraz za hotelem, ale jest brudna i kamienista. Prawdziwa plaża taka z czystym pisakiem i bez kamieni jest w Morro Jable jakieś 14 km, ale pod hotelem jest przystanek autobusowy wiec fajnie. Knajp i restauracji nie odnotowałem (nie liczą tej w hotelu, które jest ciut lepsza niż stołówka), za to jest super market niedaleko. Jedzenie było rożne, raz bardzo dobre, a za takie że po kęsie odkładłem talerz na bok. Np podali rybe, zjadłem 3 dokładki, ale jajecznica była z mąką, moze żeby była bardziej gęsta. Z warzyw były tylko pomidory i ogórki. Wino białe i czerwone było podłe, za to w ilosciach bez limitu. W hotelu jest wypożyczalnia samochodów, Fajna sprawna, tylko samochody stare, z dużym przebiegiem i porysowane. W zasadzie nie ma to większego znaczenia, ale warto odnotować. Hotel ogromy, ze 400 pokoi wiec dużo turystów. Ale czego można sie spodziewać po holetu w miejscowości gdzie są same hotele... Ogólnie nie było źle, ale z pewnością to nie jest miejsce do którego chciałbym wrócić.
wypożyczalnia samochodów w hotelu
sporo, wyjaśnienie później
Miejsce bardzo urokliwe. Polecam szczególnie osobom chcących odpocząć od zgiełku wielkomiejskich ulic. Rewelacyjne miejsce na długie spacery (piękne plaże, widoki, ładna promenada).
Dobre położenie, miła obsługa, czysto, ciekawe animacje.
słona woda w basenie (co było naszym ogromnym zdziwieniem).
Napiszę krótko, zwięźle i na temat: jesteśmy zadowoleni na 100%.
+ bardzo miła obsługa, + czysto w pokojach i ogólnie na terenie całego hotelu porządek, + świetna lokalizacja, + blisko do pięknej plaży, + w restauracji pyszne i urozmaicone jedzenie, + tapas bar z pięknym widokiem na ocean, + codziennie czyszczony basen
nie zauważyłam
Hotel zadowalający. Niezła baza wypadowa na wycieczki po wyspie. Miła obsługa. Opieka rezydenta bardzo dobra. Problem z pokojem załatwiony błyskawicznie i bezproblemowo. Bardzo dziękujemy Pani Patrycji za pomoc.
Hotel o standardzie podobnym do większości na wyspie za to posiłki znacznie od niego odbiegające. Na niekorzyść niestety. Wszystko bez smaku, smażone w głębokim tłuszczu, ociekające olejem , oliwą itp. prawie takie same przez cały pobyt. Obsługa neutralna.
Witam,właśnie wróciłam z Costa Calma i chciałam ostrzec przed kradziezami w hotelu Fuerteventura Playa,okradziono mnie z pieniędzy a obsługa hotelowa kompletnie nic z tym nie robi,,policja również ma to głęboko,na domiar tego dwa dni przed moim wylotem do kraju zostały okradzione kolejne kobiety-niemki.Nigdy więcej tam nie polecę i przestrzegam wszystkich by Was to nie spotkało..pozdrawiam.
miła obsługa na stołówce i animatorzy,reszta do bani
kradzieże,obsługa w recepcji bez uśmiechu
pod koniec lutego silne porywy wiatru, więc warto wziąć coś cieplejszego , słońce jednak opala bardzo mocno ;-)
Cichy, kameralny
Lata świetności ma już za sobą
Witam Państwa. W czasie w którym ja byłem a więc we Wrześniu większość animacji było już nieaktywnych. Ja byłem tego 100% świadomy. Przyjechałem tutaj ponieważ na pobliskich plażach w tym okresie panują idealne warunki dl sportów wodnych. Oczywiście woda nie jest zbyt ciepłe ale bardziej zapalonym sportowcom to nie przeszkadza. Tak więc w hotelu było spokojnie. Obsługa była miła. Nie jakoś nadzwyczajnie, tak w sam raz. W pokoju codziennie miałem porządek, dlatego co jakiś czas zostawiałem coś na poduszce. Posiłki nie wiem jak w sezonie tutaj przez dwa tygodnie parę dań się powtórzyło, nie zmienia to faktu że jadłem większość z apetytem.