456 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Loro Park - największa atrakcja na Wyspach Kanaryjskich i zarazem jeden z największych parków zoologicznych w Europie.
Wjazd kolejką linową na wulkan Teide - stacja końcowa kolejki znajduje się na wysokości 3555 m n.p.m.
1000-letnia dracena w Icod del los Vinos - największe i najstarsze smocze drzewo na świecie, wysokie na 17 m.
Dobry hotel dla ludzi z niewielkim budżetem, idealny dla ludzi lubiących zwiedzanie. Ciche miejsce. Do plaży i do miasta jest kawałek, około 1,5 km, ale za tą cenę warto. Minusem na pewno jest dość słaba wentylacja, po posiłkach czuć było w całym hotelu, jednak nie jest to typ hotelu, w którym się siedzi. Idealny na przenocowanie i wyjście na dalsze zwiedzanie wyspy. Szkoda, że basen nie jest podgrzewany. Ważna informacja- trzeba wrócić przed północą, potem drzwi są zamykane.
dobra cena, dobra lokalizacja
słaba wentylacja, niepodgrzewany basen
Dobry hotel, jednak należy pamiętać że ma on 2*. Położony na uboczu, idealny dla osób posiadających auto lub lubiących spacer. Stosunek jakości do ceny według mnie bardzo dobry.
+ czysty, + ładne, odnowione pokoje + hotelowy basen
- pokoje ekonomiczne nie mają balkonu
Hotel jak na swoje dwie gwiazdki całkiem ok. W pokoju czysto, w łazience czysto, ciepła woda była, jedzenie smaczne. Do śniadania i kolacji zawsze coś słodkiego nawet było. Na obiadokolację codziennie jedno danie się zmieniało. Na śniadanie codziennie ten sam zestaw, ale za to produkty smaczne no i dużo. Nie dacie rady wszystkiego co leży na tackach w siebie wcisnąć. Z udogodnień w pokoju była suszarka, telewizor z kanałami po hiszpańsku i rosyjsku oraz po dwa ręczniki na każdą osobę. Był też żel pod prysznic w dużej ilości. Zamiast kołdry były koce. Taki mental widocznie. Ręczniki były wymieniane aż za często bo codziennie lub co drugi dzień max. Lodówki brak. Wifi brak lub płatne więcej niż roaming. No i ostatnia sprawa - w całym hotelu nie ma żadnej informacji o której kończy się doba hotelowa. Okazało się, że o 12:00. Autobus zabierał nas o 14:00 więc poszliśmy na spacer i wróciliśmy o 13:00. Zamek w drzwiach był już wymieniony i musieliśmy zapłacić 11 Euro kary aby wejść po bagaże do pokoju na pół godziny. Hotel kawałek na uboczu, ale dzięki temu jak wypożyczacie samochód to macie gdzie go potem zaparkować. W centrum są straszne problemy z miejscami parkingowymi. Jadąc na Teneryfę musicie wiedzieć, że plaże są malutkie, a fale duże. Dla tych co się boją wody zalecam Santa Cruz i sztuczną plażę w San Andres. Jeśli wypożyczacie samochód to jak najmniejszy, ale ważne żeby miał automatyczną skrzynię. Bo inaczej się zamęczycie. Wszędzie poza autostradami jest ciasno, stromo i kręto, a miejsca parkingowe ciasne jak cholera. 90% Samochodów jeżdżących po Teneryfie to segment B. Jeśli w Polsce macie suva to nie wypożyczajcie dużego samochodu tam bo będziecie się męczyć. Jadać w głąb lądu drogi często są tak wąskie, że nie mieszczą się dwa samochody. Więc im mniejsze autko tym lepiej. Ostatnia sprawa. Jadąc na Teneryfę opieka rezydenta czyli jedynej polskojezycznej osoby która może wam w czymś pomóc polegała na wysłaniu dokładnie DWÓCH (2) smsów. Jeden dostaliśmy po wylądowaniu a w nim informacja na którym stanowisku stoi autobus który zawiezie nas do odpowiedniego hotelu. A drugiego smsa dostaliśmy dzień przed wylotem, a w nim informacja o której godzinie podjedzie autobus, który zabierze nas na lotnisko. To wszystko. Takie rzeczy jak zakwaterowanie czy zorganizowanie sobie czasu na miejscu należało do nas. Nikt nie prowadził nas za rączkę. Musicie być tego świadomi i umieć choć kilka zwrotów po angielsku.
Pokoje czyste, sprzątane codziennie, wystarczająco duże, łóżka wygodne, telewizor w pokoju. W łazience poza podstawami była także suszarka do włosów, a ręczniki wymieniane codziennie (wedle prośby). Basen niewielki ale wystarczający aby się ochłodzić w upalne dni , z pięknym widokiem na ocean i dużą ilością leżaków :) Przy basenie codziennie czuwał ratownik. Obsługa w hotelu bardzo miła i pomocna. Dostaliśmy zakwaterowanie o 3 nad ranem, nie musieliśmy czekać na rozpoczęcie doby hotelowej. Jedzenie bardzo smaczne i zawsze świeże, ale troszkę mało urozmaicone -każdego dnia bardzo podobne. Droga z hotelu na plaże i do centrum miasta (Puerto de la Cruz) około 20/25 min. Po drodze piękne widoczki. Jak na hotel 2 gwiazdkowy byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Polecamy serdecznie!
czyste pokoje, smaczne jedzenie, miła obsługa
brak
Jak na Hotel 2 gwiazdkowy to jestem całkiem pozytywnie zaskoczony. Na początku miałem problem z kanalizacją w pokoju, ale po zgłoszeniu został mi zmieniony pokój na większy i wygodniejszy. Obsługa w stołówce bardzo miła - pozdrawiam Pana Feliciano :). Droga do plaży ok. 20 min., ale widoki po drodze zwalają z nóg - warto. Myślę, że jeszcze wrócę tam.
Ciche, ustronne miejsce. Miła, pomocna obsługa. Widok z balkonu na Ocean.
Monotonne posiłki.
Szkoda że nie można załączyć tu zdjęć, bo one byłyby wystarczająco wymowne. Zostaliśmy zakwaterowani w ciasnej klitce, gdzie trudno było się nawet ruszyć. W łazience grzyb na ścianie, odrapana wanna i płytki, zaśniedziała od brudu i kamienia armatura, nie dający się zakręcić kapiący kran. Do tego wszechobecna wilgoć i jakieś robactwo. Na zewnątrz coś w rodzaju balkonu z brudnym plastikowym stołem i krzesłami oraz widokiem na rynsztok i kraty. Do tego smród detergentów do odrobaczania i zapewne odszczurzania panujący na naszym piętrze, hałas dochodzący z zewnątrz i innych pomieszczeń (cienkie ściany), i drzwi wejściowe o szerokości 60 cm. Na łóżkach zamiast pościeli koce, których lepiej było nie używać ze względu na zapach stęchlizny i obawy o gniazdujące tam drobnoustroje i roztocza. Osobną kwestią jest jakość serwowanych tam potraw. Praktycznie wszystkie warzywa i owoce były nieświeże, niektóre lekko przegniłe. Do tego jeden gatunek niedogotowanego, starego mięsa z jakiegoś ptactwa (chyba indyka). Z jajek po obraniu zrezygnowaliśmy, a ryby woleliśmy nie dotykać. A przecież na wyspie w dowolnym Lidlu czy Mercadonie pełno jest świeżej, bardzo dobrej i stosunkowo taniej żywności. Jeżeli ktoś tu pisze, że jedzenie jest dobre, to albo zmyśla, albo musiał jadać przez większość życia w więziennej stołówce. Obawiam się jednak, że w wielu więzieniach panują lepsze warunki niż w tym przybytku szumnie zwanym hotelem. I na koniec - dziękujemy firmie ECCO Holiday za zorganizowanie nam tam pobytu :(
Nie posiada absolutnie żadnych
Poniżej wszelkich cywilizowanych standardów
Hotel nie zasługuje na miano hotelu. Tego syfu się nie da opisać. Musieliśmy po pierwszej nocy wynająć mieszkanie w miejscowości obok, bo to byłby koszmar a nie wakacje. Cela więzienna byłaby bardziej komfortowa.
Brak
Brudne pokoje, wstrętne posiłki, robactwo w łazience..
APELUJE do każdego kto zastanawia się nad tym hotelem!!!! Postaram się najjaśniej oraz bezstronnie w skrócie opisać jak to naprawdę jest z Globales Acuario :) Okej to na początku przyznam ze po przeczytaniu komentarzy użytkowników ze strony wakacje.pl oraz po ocenie hotelu 2,7/10 wg. Średniej oceny naprawdę byłem bardzo ale to bardzo sceptycznie nastawiony do tego hotelu. Po przyjedzie na Miejsce(do hotelu) Około 3 nad ranem odrazu dostaliśmy pokoj. I Powiem szczerze i odniosę się do większości opinii na temat tego Hotelu. Uważam ze to co oferuje ten hotel w Tym przedziale CENOWYM jest jak najbardziej w porządku i nie ma się do czego przyczepić!!!! Jeśli ktoś oczekuje ze za 2tys zł będzie miał 5 gwiazdek jacuzzi w pokoju to gratulacje. Globlaes acuario to fajny przyjemny hotel. Pokoj sprzątane codzinnie,pościel oraz ręczniki wymianie co 2 dni. Jedzenie super :) Naprawdę za te cenę. Ja upolowalem 2tyg za 2200 wiec naprawdę mega polecam. Oczywiście 3500-4000 to za dużo ale do 3000Zl na 2tyg uważam ze ten standard jest Ok. Pozdrawiam
Wszystko
Brak
Moim zdaniem ten hotel nie zasluguje na zadna gwiazdkę, wyzszy standard nieraz zastalam w zwyklych hostelach. Nie polecam bdla osób starszych, par z malymi dziećmi ani par bez dzieci. Single jakos to może zniosą
Tani poza tym żadnych.
Daleko od centrum, powrót do hotelu pod górę.Mały basen, okropne pokoje wszystko stare!, nie działały drzwi od balkonu, nie działał telewiizor, nie wygodne łóżka, sniadania niedobre- psakudna kawa, chemiczne soki, nie świeże crossanty, parówki i chorrizo były nie zjadliwe.
Jeśli ktoś rozumie co oznacza standard Hotelu 2-dwu gwiazdkowy, to nie powinien być rozczarowany (chyba, że miło). Byłem na Teneryfie tylko 3 dni, nie szukałem luksusu i byłe zadowolony. Korzystałem ze śniadań; ocena 4/5. Hotel ma pokoje o różnym standardzie i wielkości, brak klimatyzacji może być uciążliwy, przeciętny i nie za duży, choć fajnie położony basen + żadnych rewelacji w kwestii rozrywki czy sportu, hotel nie zapewnia darmowego stałego dostępu do wifi [ 1 godzina dziennie na 1 urządzenie; chociaż kto wie co to jest adres MAC i wie jak go zmieniać może mieć więcej tego internetu ;-) ]. Ogólna ocena dla hotelu 2-dwu gwiazdkowego ** to 8/10 Hotel dobry dla niezbyt wymagających, którzy przebywają większość czasu poza hotelem. Jeśli chcesz mieć komfort lub jesteś z dziećmi albo nie lubisz za dużo chodzić, to zdecydowanie polecam coś innego - wyższy standard, niżej, bliżej plaż.
Tani, obsługa bardzo miła, codziennie sprzątane pokoje,
Brak nielimitowanego dostępu do wi-fi, kawałek od plaży
Pobyt na Teneryfie, trochę ponad tydzień wykupiony w hotelu z balkonem, ale.. balkonu zabrakło. Przywitały nas w zamian rzędy wędrujących mrówek. Po zwróceniu uwagi, że szczególnie te dwie rzeczy się nie zgadzają, zaproponowano nam dwukrotnie zmianę pokoju na jeszcze mniejszy (co wcześniej mogło się wydawać już niemożliwe) z mini-balkonem wcisniętym tuż przed kolejną ścianą. A mrówki? no cóż.. są tam podobno wszędzie. Pokoje z normalnymi balkonami nad basenem lub od ulicy, choć prosiliśmy o nie, w większości naszego pobytu stały wolne - to były poza naszym zasięgiem. Okazało się, że czekały na sporadyczne, krótkie pobyty Hiszpanów lub Niemców. Kilkukrotna prośba o podjęcie walki z mrówkami nie przyniosła żadnego efektu. Pokoje sprzątane codziennie, ale prowizorycznie. Do plaży daleko, ale to nie był problem. Gdyby nie relaks, słońce plaża i baseny oraz miłe towarzystwo, można by popsuć sobie urlop. Ogólnie nie polecam hotelu. Lepiej poszukać coś lepszego.
przyzwoite tarasy i leżaki, czyste ręczniki w pokojach.
Zaniedbany hotel, małe 2 os. pokoje, wszędzie pełno mrówek, słabo sprzątane pokoje, brudne akwarium pomiędzy stołówką i recepcją, które powinno być wizytówką hotelu, jedzenie przeciętne i monotonne.
Zepsuty prysznic, brudna podłoga w łazience, stare, obleśne koce i narzuty na łóżko. Recepcjonista niezbyt miły i sympatyczny. Jeśli chodzi o balkon to w odległości 3 metrów od niego znajdowały się następne budynki, nieciekawie. Śniadanie niedobre, sama chemia. brak klimatyzacji net 30 minut wolny mie polecam
tani
brudne pokije, jedzienie szle, glossno, smierdzi ,obsluga zla
Jeżeli chodzi o sam hotel nie mam żadnych zastrzeżeń, pokój pomimo iż mały, ale za to z balkonem i widokiem na basen i ocean, codziennie sprzątany. Śniadania smaczne. Hotel umiejscowiony jest na wzgórzu, z dala od centrum miasta i oceanu, jednakże to nie przeszkadza, gdyż mieliśmy ciszę i spokój. Trochę uciążliwe były powroty ze względu na usytuowanie hotelu gdyż bez mała z centrum trzeba było iść prawie cały czas pod górkę. Jednakże dla osób posiadających samochód bardzo dobra lokalizacja niedaleko autostrady. Do dworca autobusowego około 10 minut drogi z górki, skąd wyjeżdżają autobusy do większości miast na Teneryfie. Ogólnie jak na 2 gwiazdki uważam, że jest ok.
Miła i bardzo pomocna obsługa, pokoje czyste, sprzątane codziennie, smaczne posiłki.
Brak.
Mały ciasny pokój, sprzątany 1 raz w tygodniu, łazienka brudna czyszczona chlorem a osad pozostawał w wannie , ta brudna , karaluchy na jadalni, menu stałe, napakowane chemią z puszki wszystkie owoce, nie polecamy.!!!!!można trafić na coś lepszego naprawdę tylko wystarczy poszukać....
uprzejmy pan recepcji
PRL
Zbyt wysoka cena w stosunku do jakości hotelu/pokoi/posiłków.
W ramach obiadokolacji serwowano również lody.
Daleko od plaży (ok. 20 min. pieszo), daleko od centrum miasta (ok. 30 min. pieszo), niska jakość sprzątania pokoi (po sprzątaniu było brudno), brak darmowego WiFi w pokoju, brak stolika w pokoju, kiepski prysznic w łazience (woda się ciągle wylewała na łazienkę), monotonne śniadania (ciągle to samo), obsługa nie dodawała/uzupełniała najchętniej jedzonych posiłków, brudne naczynia i sztućce.
Obsługa wyjątkowo nie miła. Pokój który otrzymaliśmy na początku, poniżej krytyki. Polacy dostają najgorsze pokoje (można trafić na taki, który znajduje się na poziomie -1 o wielkości pudełka po butach i z widokiem na rury). Po wielu tłumaczeniach i kłótniach z bardzo nie uprzejmym recepcjonistą, dostaliśmy dużo lepszy pokój. Obsługa kelnerska na bardzo niskim poziomie, co chwila przeszkadzali w czasie posiłków, żeby zapytać o numer pokoju, aby sprawdzić czy mamy wykupioną opcję z wyżywieniem. Standardem są przybrudzone talerze i filiżanki. Dodatkowo kelnerzy czyszczą z resztek jedzenia talarze na sali, co nie jest przyjemnym widokiem. Pokoje sprzątane, ręczniki wymieniane- pod tym względem bardzo ok.
Dobra lokalizacja wypadowa - blisko autostrady, którą można dojechać nawet na drugi koniec wyspy.
Obsługa wyjątkowo nie miła. Negatywne podejście do Polaków, którzy są gorzej traktowani niż inne narodowości.
Tripadvisor