W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Nowoczesna marina z luksusowymi jachtami i butikami
Zachody słońca oglądane z restauracji nad morzem
Bazary z rękodziełem i lokalnymi produktami
Plaże z leżakami i krystalicznie czystą wodą
Hotel jest zaniedbany o czy mogą świadczyć pokoje i łazienki. Plaża była zanieczyszczona, nie było leżaków. Plaża kamienista. Moje ogólne wrażenie jest dosyć słabe. hotel Gloria polecam dla osób niewymagających.K rajobraz w tej miejscowości jest bardzo ładny.
Hotel o niskim standardzie, jedzenie może smaczne, ale często bywało nieświeże no i danie główne pod wydział. Pokoje brudne, meble połamane i zdewastowane, w łazience grzyb, w kranie woda odsalana a w basenie słona. Nazwałbym ten hotel : rozczarowaniem roku.
Hotel o bardzo niskim standardzie, nieadekwatny do ceny (2590 zł.) Jedzenie monotonne, może i smaczne, ale często nieświeże i danie główne pod wydział. Pokoje małe i brudne, meble połamane i zdewastowane, w łazience wanna i grzyb, woda w kranie odsalana a w basenach słona, żadnych atrakcji dla dzieci, nie polecam nikomu.
Nie polecam, hotel chyba tylko dla tureckich rodzin na weekend. W łazience cieknący sedes, brak żarówki, brudna wanna, słona woda w kranach i w basenie. Brak plaży (chyba że ktoś lubi siedzieć na śmietniku, a przy brzegu w morzu wielkie kamulce). Grzyb w niektórych pokojach. Obsługa nie rozumie angielskiego. Jedzenie monotonne. Nudy. Na leżak przy basenie trzeba polować o świcie
Jak sie wchodzi na teren hotelu, to pierwsze wrażenie jest dobre - ładne widoki (na morze i pobliską górę), dużo zieleni i duży basen. Wszystko się zmienia po wejściu do pokoju - JEDEN WIELKI SYF!!! Stare zniszczone łóżka, nie działające wyposażenie (w tym klima, do której nie mieliśmy pilota, choć ona nie była potrzebna, bo w pokoju było chłodno, pomimo, że na dworze utrzymywała się temperatura powyżej 35 stopni), a przede wszystkim potworny smród grzyba. W łazience jeszcze gorzej - stara wanna, zamiast prysznica, obskurne kafelki, kibel, na który odwożą się usiąść jedynie najwięksi twardziele. Poza tym jedzenie było monotonne i niezbyt smaczne, a obsługa choć dość miła (przynajmniej jak na Turasów), chodziła w brudnych, przepoconych koszulach i w zwisających czarnych spodniach i nie zawsze radziła sobie z natłokiem obowiązków. W okolicy oprócz drogich restauracji, z których i tak się w przypadku all inclusive raczej nie korzysta, nic nie ma. Plaża fatalna - mały skrawek, na którym ledwo co się mieści postawionych tam 5 lekko zdezelowanych leżaków hotelowych.
W skrócie. Odnośnie pożywienia. Przykładowo: jajecznica w 3 wersjach...Wszystko co zostało ze śniadania zostawało przetwarzane na kolejne posiłki (obiad, kolacja). Obsluga nieprzyjemna i bardzo nieestetyczna. Pokoje w nagannym stanie. Łazienki utrzymane w nieładzie, można się dopatrzeć grzyba na ścianie jak i również warto wspomieć o tym iż woda w kranie jest zimna; mało tego jest to woda podciągnięta prosto z morza, więc jest bardzo słona! Zdjęcia pokazane na stronie nieodzwierciedlają wiezerunku hotelu. Małe przekłamanie : hotel nie znajduje się bezpośrednio przy plaży, trzeba przejść przez niezbyt bezpieczna uliczkę! Wobec tego nie polecam tego miejsca na wypad z rodziną (dziecmi). Plaża, której tak naprawdę nie ma...znajduje się na niej jedynie 1 metr piachu i mały pomost, który jest niestabilny. To chyba ne tyle by było ze szczegółów. Nie warto się na temat hotelu rozwodzić. Jednym słowem nie jest to miejsce warte polecenia!
Hotel z zewnątrz jest przepiękny, położony zarówno blisko morza jak i centrum miasta. do miasta chodziliśmy na nogach, była rówież możliwość skorzystania z dolmuszy. Jeżeli chodzi o pokoje to są skromne ale czyste, adekwatne do ceny. Ogólnie polecamy pobyt w tym hotelu, obsługa przemiła, posiłki smaczne i duże ilości.
Właśnie wróciłam wczoraj po 2 tygodniach.tTo był pierwszy turnus a hotel nie przygotowany na nasz przyjazd.Pierwszy tydzień to wielkie sprzątanie.Jedzenie smaczne choć to kwestia smaków każdego uczestnika.Prysznic jest w wannie.W pokoju jest też lodówka.Plaża niestety b.zła.postawiono tam 5 starych leżaków i parasoli Może je wymienią jak będzie sezon.Po tygodniu spedzanym na basenie wynalazłam idąc w strone portu bar ogrodzony matami z leżakami i wielkimi poduchami na których można sie opalać.Jest pomost z drabinkami można zejść do wody i popływać w morzu.Jedyny warunek to trzeba coś zamówić do picia.Okolica jest urocza w czerwcu
W hotelu są budynki dwupiętrowe i najlepszy widok jest właśnie z drugiego piętra (na morze i Yalikavak). W łazienkach nie ma suszarek i kabin prysznicowych, tylko wanny z zasłonkami. Plaże są kamieniste, poza pokazaną w katalogu jest druga, "dzika" - ta jest dłuższa i nie przy samej szosie.
Polecamy spacer do portu w Yalikavak, najlepiej po zmroku - jest ładnie oświetlony, w amfiteatrze w porcie wyświetlane są na wielkim ekranie filmy (wstęp za darmo).
PLAŻA FATALNA. ANIMACJA ZEROWA, OBSŁUGA BEZNADZIEJNA (SZCZEGÓLNIE KIEROWNICTWO HOTELU) JEDZENIE MONOTONNE I POD KONIEC WRĘCZ NIESMACZNE. DRINKI MOCNO ROZCIEŃCZONE.
Nie wiem co można powiedziec o plaży której nie ma. Dla mnie beton wysunięty w morze nie kwalifikuje się aby go nazwać plażą. Słona woda w kranach jest ogromnym mankamentem. Jedzenie się powtarza praktycznie codziennie. czego się nie zje na kolację to napewno będzie na obiad w dniu następnym.Żadnych udogodnień dla dzieci!!!!!!! Pełno plątających się kotów w czasie posiłków. Ogólnie hotel nie jest bardzo zły pod warunkiem,ze się wyjeża nba 7 dni ma się wynajęty samochód i trochę pieniędzy na ludzkie jedzenie.
Ogólnie byłem zadowolony, jedzenie mogłoby być bardziej urozmaicone, po za tym raczej ok. Poczta wysłana z hotelu do Polski dotarła po 20 dniach. Hotel, w którym napewno można dobrze odpocząć!!!
Niedogodnością było jednak brak plaży. W hotelu wlaściwie poza jednym występem zespołu brak było rozrywek.