W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Blisko od lotniska (ok. 10 km)
Aquapark z 5 zjeżdżalniami
3 przyjemne baseny odkryte
Dużo udogodnień dla dzieci: brodzik, animacje, miniklub, opiekunka (płatna), krzesełka w restauracji, plac zabaw, łóżeczka (na ż
Bylem ze znajomymi ale rowniez z dzieci (10 i 2 latka)
Syn sie nie nudzil, corka wydawala sie zadowolono - moze tylko problem byl z jedzeniem kuchni niepolskiej bo pod koniec troche mi sie znudzila
REWELACJA!!!!
Ten Hotel miał 5 gwiazdek i był dobry 10-20 lat temu... teraz ma zaledwie 3 gwiazdy. Nie polecam kto jest przyzwyczajony do luksusu.
Blisko Moża
Przestarzały hotel
Polecam ten hotel w 100%wszystko w jak najlepszym porządku BP alfastar ma najlepszych rezydentów
wróciłam z Golden 21 stycznia i nie mam zastrzeżeń ,jedzenie bardzo dobre (dużo) .Brak Polaków w styczniu ,latem więcej rodaków odwiedza ten hotel.Polecam nastawić się na wypoczynek i nie czytać opinii ,bo ja byłam przerażona a okazało się że niepotrzebnie .
Syf, brud i niemiła obsługa
Byliśmy zakwaterowani w hotelu Emerald. Na \"dzień dobry\"dostaliśmy pokój bez balkonu, bez tarasu a nawet bez normalnego okna. Okno otwierało się na holl recepcyjne i było zakratowane drewnianą kratą. Czuliśmy się jak w celi więziennej. Drugiego dnia zamieniono nam pokój na klitkę 15m2 /fotel trzeba było wystawić na taras by móc się poruszać w miarę swobodnie/.. Byłam w wielu hotelach w Egipcie i ten był najgorszy. Być może mieliśmy pecha ale jeśli pech ma kosztować 2200 zł od osoby na tydzień to ja dziękuję. Organizatorem naszego \"wypoczynku\" był Alfa Star.
Grzyb na scianch w pokojach, odpadajace kafelki, niesprzatane (mimo zachet w postaci bakszyszu) .Grzyb na scianach budynkow. Zasady przebywania i korzytsania z uslug, recznikow, bufetow jak w wojsku, a nie w kururcie. Jedzenie monotonne, kilka jadalnych potraw, napisy, komunikaty, obsluga w jezyku rosyjskim.
:) super !!! hotel bardzo fajny duzy kompleks , bardzo duzo rosjan ale nie szkodliwych, polecam włożenie 15 dolarów w paszport zeby uzyskać piekny pokój ! ( numer pokoju 260 ponad 70 m2 i 2 balkony ). Łazienka przeciętna pasuje na 4 gwiazdki kraina silikonu . Panowie z obsługi ok 2 dolary i zawsze coś nowego na łóżku . Pamiętajcie szeroki uśmiech i wszystko idzie załatwić ! Jeśli ktos chce więcej informacji zapraszam na gg 5994037 pokój 10/10 łazienka 8?10
w hotelu bylem od 2.10 do 9.10 :) zanim zdecydowalem sie pojechac tam...do golden...czytalem setki albo tysiace opini co do ytego hotelu i teraz postaram sie zrobic toteraz takze i ja najbardziej obiektywnie jak to tylko mozliwe. na poczatku zaznacze ze to byl juz drugi raz w egipcie w hurghadzie..wczesniej hotel MAGAWISH. jesli chodzi o golden five.... rozmawialem z wieloma pracownikami i turystami w tym hotelu... jesli nie masz 100% pewnosci ze Twoje biuro podrozy nie zapewni CI pokoju w PARADISE albo EMERALD to raczej odradzam podrozowanie do tego hotelu. na wstepie zaznacze takze czytajac wszystie poprzednie opinie ze jesli ktos uwazaa ze placac w polsce za wycieczke do egiptu cene do 2000,- bedzie mogl oczekiwac niewiadomo jakich rarunkow to sie grubo myli :) ok do rzeczy. jedzenie monotonne...ale jak to w egipcie.. zreszta wyobrazmy soebi ze jestesmy w polsce i przez 7 dni mamy 4 glowne miesne albo rybne dania do wybopru.... i niech zadne sie nie powtorzy-niemozliwe ( chyba ze w hotelu za 3-4 tys miesiecznie jak np golebiewski). jesli chodzi o faraona..to wszystko zalezy od tego co jemy...choc w moim przypadku i mojej rodziny nie uniknelismy tego zwazajac na to co nakladamy na talerz... -mozna to przezyc :) co do pokoi..to tak jak napisalem wczesniej paradise i emeradl znacznie odbiegaja jakoscia od innyc budynkow i bangalowow. czystosc jest utrzymywana na dobrym poziomie, bez bakszyszu sie obejdzie i nie musisz sie martiw ze po powrocie z basenu lub plazy zastaniesz bajzel :) hotel ma juz swoje lata i na dzien dobry faktycznie az uderz aCIe swoim przepychem..ale po jakims czasie dostrzegasz mnostwo niedoparcowac i zwyklego egipskigo bajzlu i niedociagniecia... ale to normalne tam :) jesli chodzi o zabudowania i facility to mniej wiecej z kazdego miejca w hotelu do najblizszego bvasenu jest calkiem niedaleko 100 -150 metrow...jednak jesli ktos potrzebuje brodzika dla malych dzieci czyli mniej niz 3 lata to tylko PARADISE poniewaz p rzy innych sa za glebokie bordziki czyli mniej wiecej 70-80 cm glebokosci. jesli chodzi o stan basenow to faktyczne tak jak pisali niekotrzy pozostawia on wiele do zyczenia..tzn ni emowie tu o braku kafelkow...bo to jest chyba wada tylko dla skrajnych narzekaczy..ale moiwe tu o pokruszonych kafelkach albo obruszonych ktore mialem nieprzyjemnosc spotkac swoja stopa i ja kilka razy uszkodzic. woda jest czysta codziennie kontrolowana jest tez jej jakosc co widzlaem nieraz na wlasne oczy. choc baseny sa juz wiekowe...nie zmiania to faktu ze sa duze i czyste. co do morza i plaz...to sprwa ma sie slabo....wejscie do moza na 90% jest kamieniste i jesli nie masz albo odpowiednich butow albo bardzo twardych stop mozesz sie nabawic kolejnych ran na stopach. przy plazy jest kilka malych raf..i widzialem kilka osob z fajkami i maskami..ale z doswiadczenia wydaje mi sie ze niewiele tam widzieli..poniewaz jest plytko i \"mulisto\" . dalejj. rosjanie. coz. stanowia oni 95% wszystkich gosci hotelowych..poruszalem ten temat z jakims managerem w hotelu dlaczego tylu ich tam jest a on powiedzial ze maja tanio w rosji wlasnei do tego hotelu i taki etam... aponiewaz jest niby5* to ruski lans jeszcze bardziej ich tu pcha. co do ich obecnosci.... mi to bardzo ni eprzeszkadza...ale osobom o slabszych nerwach i dziewczynom radze sie dobrze zastanowic poniewaz krzyki...ryki... i zuchwale zachowanie wobec dziewczyn jest tam niestety na miejscu. ciagle upijanie sie i okupywanie baru takze. czasem musisz odczekac swoje 5 minut zanim horda ruskich opije biednego mahmuda z calego uzo rumu i whisky...nie wpsominajac juz o wodce. jesli jeszcze mowa o ruskich..to cala ekipa naciagaczy na roznego rodzaju safari nurkowanie masaze itd itp za ktore gdy powiedza CI np 50 dolarow..za osobe to spokojnie ud aCI sie stargowac do 45 doalrow za dwie osoby :) np masaz albo safari.... zwracaja sie do CIebei po rusku...bo \"pewnei jestes ruskiem\" tak samo obluga hotelu... gdy juz wpsomisz ze jestes Polakiem lekko sie zdziwiwa i chlapna cos w stylu \" jak sie masz kochanie\" albo \" dzien dobra zupa z bobra\" i to by bylo na tyle... po angielsku sie dogadasz z pracownikami...ale do ruskich lepiej w ogole nic nie mow bo oni nie kumaja w ogole angielskiego i tylko moga pomyslec ze ich wlasnei przezwales..i wtedy jakis lysy kark moze CI urwac za to glowe. trzeba wspomniec takz eo tym ze blizej morza znajduje sie jeszce jeden basen... dosc dozy.. jak na egipski standart wraz z kompleksem 4-5 zjezdzalni..calkiem fajnych to trzeba przyznac... tzn ja uzywalem oosbiscie tylko otwartej nibisesiej i zamknietej w paski...najwieksze predkosci i najlepsze wrazenia...ale gdy juz po 2 razach znowu bedzies zmusial latac do okola zjezdzalni i wdrapywac sie po 100 schodkach albo lepiej odechce CI sie:) zjezdzalnie to dobra zabawa na 10-15 minut dziennie. co do barow jak juz wspominalem ..sytandartowe alkohole egipskie stella sakara uzo rum whisky..i takie tam... co do napojow bezalkoholowych to masakra.. jesli nie przypilnujesz zeby barman nalal Ci coli albo spritea z buteli..dostaniesz jakies pomyje z automatu ktore w ogole koli ni eprzypominaja... co do napio typu karkand pineaple orange i grenadine..tkore mozesz sobie nalac samemu to skrajnie odradzam bo to dopiero jest tragedia... kazdy z nich smakuje jakby ktos tam dolal z litr ludwika albo mydla w plynie. podsumowujac.... ten hotel nie ma nic wspolnego z hotelem 5* niemniej jednak na 4* zasluguje w 100% standarty egipskie takie jak: alkohol, rosjanie,ruski jezyk na miescie i w hotelu,jedzenie.... sa mniej wiecej w kazdym hotelu do 2000,- takie same..wiec mozna pwoiedziec ze tego nie bierzemy pod uwage i ostateczn aocene. na plus na pewno trzeba zaliczyc czystosc w pokojach i calkiem przyjaznie nastawiona obsluge. osobiscie wiem ze do tego hoelu nie wroce... moze mowie to takze z powodu tego iz ostatniego dnia przed wymeldowaniem zgubilem w aquaparku bransoletke all inn ktora niestety jest wykonana z jakiegos badziewia... ktore sie bardzo latwo drze... no i przy wymelodwaniu musialem za to zaplacici 50$ no ale nic to. szkoda ze biuro podrozy EXIM TOURS ni e potrafilo zainterweniowac w tym kierunku ..ani ni epotrafi wplynac na hotel aby zmienilo jakosc ych opasek. wracajac do podsumowania.... hotel polecam tym ktorzy maja dosc mocne nerwy:) ale jesli masz mniej wiecej 1700-1999,- znajdziesz w hurghadzie duzo lepsze hotele. jesli bedziesz mial jakie spytania do do hotelu lub otoczenia to pisz na maila wojturek@wp.pl albo gg 5970213. mam nadzieje ze moja opinia byla jak najbardziej pomocna dla Panstwa :)
tak jak wszyscy piszą sami Rosjanie mega masakra ja nie jestem wymagający ale powiem wprost do d... ten hotel a to tylko dla tego że to sami złodzieje za bransoletkę all inclusive którą zgubiłem w ich aqua parku chcieli 50 dolarów gdzie wiadomo odmówiłem ale przy wyjeździe nie chcieli mi oddać walizki oraz mnie wypuścić tak więc musiałem zapłacić następnie zgubiona karta do pokoju zapłaciłem 10 dolarów a jak się znalazła nie oddali mi pieniędzy tylko kazali zabrać - ale na co mi to ??? wszędzie ręce wyciągają bo inaczej mina na kwintę i wielka obraza jak nie dostaną 2 dolarów powiem krótko hotel ok obsługa recepcja to jedno wielkie złodziejstwo już nie wspomnę że wylot miałem o 8-30 a pobudka miała być o 4-30 dzień przed wylotem zaniosłem kartki do recepcji o której mają nas budzić i o prowiant a wyglądało to tak żadnego budzenia już nie wspomnę o braku prowiantu i picia a byliśmy tam w 9 w tym 5 małych dzieci to tyle nie wrócę już do Egiptu mamy dość a wszystko to tylko przez tych baranów w recepcji mega młyn wolę to zamienić na 3 gwiazdki w Turcji a nie 5 niby złotych gwiazdek które chyba są za rozpadające się baseny odpadające drzwi brak wody zimnej tylko wciąż leci ciepła a płytkarze to chyba byli ciągle najebani kładąc te płytki gimela gimela i jeszcze raz gimela smród w holu z wc i te ruski nie wychowane ludzie dołóżcie i Weście HILTON jak już tam jedziecie pozdrawiam !!!!!
Bylłam wtym roku, nikomu nie polecam nawet za darmo bym tam nie wróciła , syf totalny na stołówkach, brak klimatyzacji , poprostu trgedia, nie dałabym mu w życiu tylu gwiazdek ,no może dwie za fontanny i czysty basen
Witam ogólnie hotel ok, ale juz nigdy więcej tam nie wróce!! Łazienki okropne, syf na maxa, woda na poczatku leci żółta z kranu, no i jest niemiły zapach w łazienkach i pokoju!! W restauracji dużo jedzenia, ale obsługa do dupy, serwetki obracaja na 2 strone zamiast wymieniać na nowe!! Ogólnie to hotel na 3 a nie na 5 gwiazdek!!
Hotel typowo dla Rosjan. Wszystko ułożone jest pod nich i to oni są najważniejszymi goścmi. Niestety nie potrafią się zachować i utrudniają skutecznie życie;) ale można przywyknąć. Kontakt z Polskimi rezydentami kiepski. Łazienki brzydkie i niewykończone. Inne rzeczy rewelka:)Byłam w maju pogoda super cena tez ok więc poza tymi szczegółami nie można narzekać;)
Uważam, że hotel jest naprawdę fajny. Może i stary, ale robi wrażenie. Moim zdaniem i tak dobrze wygląda, jak na kraj arabski. Nie wiem jak w pozostałych hotelach, ale w Paradise było ładnie, czysto. Widać przepych. Pokoje w miare przestronne z dość dużymi łazienkami. Obsługa bardzo miła, wystarczyło sie do nich uśmiechnąć, a od razu chetni byli do pomocy. Jeśli chodzi o jedzenie, to zależy kto, co lubi. Było tego bardzo dużo, aczkolwiek ja miałam problem z wyborem czegoś do zjedzenia, ale raczej dlatego, że jestem wybredna. Mało owoców, ale za to pyszne słodkości. Woda w basenie czysta i nie widziałam, żeby kafelki były oderwane, bądź uszczerbione. W barach przy basenach zawsze było coś do zjedzenia ( polecam pizzę). Jeden minus to oczywiście Rosjanie, którzy nie zawsze byli mili, w szczególności dla obsługi. I zdarzało się, że nie było wolnych leżaków przy basenie. Rezydentka bardzo sympatyczna, chętna do pomocy. Trochę daleko do centrum, ale warto się przejechać ich busikiem za 3 funty (egipskie), bo to niezapomniana przygoda. Polecam wycieczkę na safari i nurkowanie. Z penością odradzam Dolphin House. Na pewno nie zobaczycie tam delfinów.
Nie widziałam tych "krwawych scen", o których czytałam poniżej. Bylo sympatycznie (poza "raszynami"), czysciutko, obsługa super! A lekarz za darmo (EXIM).
Zanim wyjechaliśmy z mężem przeczytaliśmy sporo negatywnych opinii o tym hotelu. Nie jest taki straszny jak opisują. Byliśmy w drugiej połowie listopada 2009. Pierwsze wrażenie jest niesamowite, urządzony jest z przepychem. Dopiero jak się przyjrzeliśmy to widać upływ czasu. Trzeba przyznać, że dbają o porządek, zarówno w pokojach jak i na terenie całego obiektu. Na łóżku zostawialiśmy 1$ i pokój był sprzątnięty, pościel codziennie wymieniona, ręczniki świeże. Nie zauważylismy, żeby ktoś przeglądał nasze rzeczy, o czym słyszeliśmy. W pokoju telewizor, lodówka i sejf, w którym mozna było schować wartosciowe rzeczy. W lodówce pakiet na tydzień: wody mineralnej wystarczyło, gorzej z gazowanymi napojami bo są tylko dwie cole, sprite i fanta. Jak nam brakło to raz kupiliśmy w pasażu przed hotelem (1$), jednak to zajmuje sporo czasu, jak wszystkie zakupy w Egipcie tzn. targowanie się, inaczej płacisz słono. W hotelu w restauracji to już w ogóle zaspiewali 14$ za 1l coli. Potem zagadaliśmy z chłopakiem co sprzątał nam pokój i od niego dostaliśmy tyle ile chcieliśmy (oczywiście daliśmy mu napiwek, ale i tak zaoszczędziliśmy i czas i pieniądze). Widać pewne niedoskonałości: krzywe uszczerbione płytki, żle położony silikon, coś tam odstawało itp., ale nie sądzę aby to była wina hotelu, oni tam po prostu nie przywiązują wagi do szczegółów. Obsługa miła, ale my też byliśmy zawsze usmiechnięci i to daje dużo. Jedzenie jest rozmaite i jest go na prawdę dużo. Nie rozumiem opinii ludzi, którzy piszą, że nie mieli co jeść. Potrawy czasem się powtarzały, jednak podczas całego pobytu nie zdążyliśmy wszystkiego spróbować. Zasada jest taka, aby nie nakładać sobie 10 potraw odrazu. Słodkości mają przepyszne. W opcji all inclusive napoji jest dowoli, jednakże obsługa nalewa je do kubków, szkalnek - nie dają w butelkach. Faktycznie w całym hotelu unosi się charakterystyczny zapach, który po dwóch dniach zaczyna drażnić. My byliśmy zakwaterowani w głównym budynku Paradise (włozyliśmy przy meldunku w paszport 10$) i zdecydowanie jest to najlepszy budynek. Do plaży przechodziliśmy pomiędzy basenami i ogrodem z jakieś 5-10 minut. Zupełnie nam to nie przeszkadzało. Sama plaża czysta i długa. W jednej części znajduje się rafa, którą mozna oglądać jeżeli tylko posiada się okulary do pływania. Buty (do pływania- przydają się gdyż rafa jest bardzo ostra) i okulary kupiliśmy w pasażu przed hotelem - dużo taniej niż w Polsce (oczywiście trzeba się targować). Leżaki pod parasolkami były oczywiście dużo wcześniej zajęte (chyba na wieczność). Jednak bliżej morza spokojnie można było coś znaleźć, poprosić obsługę. Przy plaży dużo przekąsek. Poza tym na obiad nie musieliśmy chodzić do głównego budynku, gdyż mogliśmy wejśc do któregokolwiek, jaki znajdował się w kompleksie. Faktycznie 99% gości to Rosjanie. Nam to nie przeszkadzało. zachowywali się spokojnie, nie było awantu, pijaństwa. Niektórych mogł drażnić wyniosły sposób bycia. Przed hotelem są pasaże, gdzie można zakupić pamiątki. Ogólna ocena hotelu jest dobra, bylismy z mężem pierwszy raz w Egipcie więc nie mamy porównania, jednakże myśle, że za taką cenę można spodziewać się czegoś lepszego.
Opinia hotelu - raczej pozytywna. Choć świetność tego hotelu minęła 10 lat temu to ogólnie jest dość czysto. Może w basenach są powyszczerbiane kafelki ale jak chcemy się czepiać to k każdym hotelu coś znajdziemy. Najważniejsze to mieć pozytywne nastawienie. Jedzenie - dużo i do bólu - cały czas można coś gdzieś do jedzenia dostać. Jeśli chodzi o monotonie jedzenia - to ja uznałem że to moja wina - nie należy nakładać sobie co dzień wszystkiego po trochu - tylko wybrać jedno i zjeść w danym dniu. Jak co dzień nakładamy wszystkiego po trochu to rzeczywiście na 3 dzień powiemy że monotonia- bo wszystko już jadłem. Jest dużo owoców, desery (np. ciasta, chałwa z jogurtem itd) ale zawsze brakuje kubków i małych łyżeczek. jak dla mnie za dużo wątróbki było (ten zapach) czasami dawali nawet kebab z wątróbką - błłłłeee UWAGA. jeśli masz słabe serce - nie zaglądaj na zaplecze kuchni !! Alkohole - da się pić- to nie zawsze jest reguła! - chłopaki nie żałują (chyba Rosjanie ich nauczyli) A co do tych ostatnich - jest ich dużo ale mi tam oni nie przeszkadzali. Jak ktoś ma schize na tym punkcie to lepiej niech nie jedzie do Egiptu bo tam ich wszędzie pełno. Bary zamykają różnie. plaża do 17, basen do 24 ale wW głównym budynku jest bar czynny do 3 w nocy. Kompleks jest po prostu ogromny, dużo zieleni i czuć przestrzeń. Dla małych dzieci wieczorami można wypożyczyć takie samochody na akumulator. Plaża duża ale piasek chu..... trzeba na dzień dobry kupić buty do pływania za 4 $ bo nie da sie po tym chodzić. ale za to bardzo blisko (15 kroków w morze) i mamy rafę - bardzo zniszczona ale ryby ładne. Polecam zabrać ze śniadania bułeczki do karmienia rybek i kupić maskę za 10$. Co dzień jakieś pokazy darmowe : węże, tanieć brzucha, gość co kręci kiecą przez 30 min a co dzień o 21-szej fontanna (światło, woda i dźwięk) bardzo fajne. Do centrum dość daleko 20 km do SAKALI - ale my za 3$ jeździliśmy taxi zatem da się przeżyć Ogólnie polecam ten hotel choć można mieć wiele zastrzeżeń (ocena 4)
Ogólne wrażenie dobre ale tylko ze względu na dodatkowe wycieczki, wspaniałe zabytki, cudowne morze i rafy koralowe. Jeśli chodzi o hotel to niestety w stosunku do ceny i gwiazdek można się bardzo rozczarować :( stary i zaniedbany hotel, jedzenie po prostu niedobre - specyficznie śmierdzi i przez dwa tygodnie całkowicie monotonne, co najgorsze jednak to 99,9% Rosjan - koszmar, początkowo myślałam że to żaden problem ale będąc tam jest nie do wytrzymania, gdyż hotel jest całkowicie pod nich przygotowany i tylko oni się liczą. Niestety NIE POLECAM!!!
Moje dziecko paskudnie rozcięło palec u nogi na uszczerbionej kafelce w basenie.Za opatrzenie rany żądali natychmiast 95$ albo nie opatrzą.Kafli nie będą z pewnością remontować,gdyż przycinają na wypadkach piękną kasę,a widzieliśmy dużo takich sytuacji,wiele krwi,a rodzice zapłacą każdą sumę żeby swojemu dziecku pomóc i oni świetnie sobie z tego zdają sprawę.