Opinie o hotelu
Gunes Sun Time

Wszystko jest tak jak w ofercie wakacje.pl, a nawet lepiej. Co prawda nie było powiedziane, ze hotel to 3 hotele, ale to mało istotny szczegół. Byliśmy ze znajomymi, których umieścili w drugim hotelu, ale są one tak blisko ze nie mieliśmy problemu ze znajdowaniem się :)

Przede wszystkim rozczarowanie, zwłaszcza jeżeli chodzi o ofertę Pegas Touristik, która daleko odbiegała od rzeczywistości. Na samym wstępie pokój. Po pierwsze zastrzegliśmy sobie loże małżeńskie, a nie dwa oddzielne, jednak to nie było główną przyczyną naszego poruszenia. Przede wszystkim klimatyzacja była bezużyteczna, a mianowicie jej stan. Nie dość że mało wydajna, to na dodatek jak już chłodziła, to jeszcze śmierdziała grzybem. Po drugie łazienka, nie dość ze mała to jeszcze zasłon do prysznica nie było. Mówiono nam, ze w każdym pokoju tak jest, no ale żeby mi woda kapała na kibel, który był usytuowany zaraz kolo prysznica, to juz za wiele tego "luksusu". Później się jeszcze spłuczka rozwaliła, a na urlopie nie mam zamiaru się bawić w hydraulika. W związku z tym wspaniałym standardem, zażądaliśmy zmianę pokoju. Jedynym wolnym pokojem w hotelu okazał się na ostatnim piętrze, pozbawiony klimatyzacji, nagrzany jak w saunie na poddaszu. To już było za wiele, zgłosiliśmy swoje skargi do rezydenta, którego jedynym zmartwieniem było jednak sprzedanie swoich wspaniałych wycieczek, a nie najistotniejsze merytoryczne sprawy. Po wyczerpujących wyjaśnieniach obiecano nam zmianę pokoju następnego dnia w innym, nieco starszym budynku, co okazał się może nie o niebo lepszy, ale w porównaniu do wcześniejszego może i tak można by było to ująć. Wszystkie zastrzeżenia z łazienką, łóżkiem i klimatyzacja zostały wreszcie zagrzebane. Jednak to nie koniec przygód. Przede wszystkim kiedy przyjechaliśmy, to oczywistym faktem było, że byliśmy zmęczeni i głodni. W związku z tym pragnęliśmy skorzystać z oferty All inclusive. Okazało się, że kuchnia jest zamknięta i ma wyznaczone pory podawania jedzenia. Tak więc zastanawiam się czym się właściwie różni All inclusive od zwykłego full pension. Jedynie chyba, że napoje są wliczone. W innych mi znanych miejscach jest przynajmniej jakiś drobny posiłek między daniami, choćby owoce lub coœ podobnego. Hotel jest tak naprawdę standardu dwu gwiazdkowego. Do obsługi nie mam zastrzeżeń, bo w końcu to nie oni nas w błąd wprowadzili tylko wspaniałe biuro turystyczne, w którym chyba się uznaje zasadę jak trafisz tak masz! Teraz może trochę pozytywnych stron zanim skończę całą opowieść koronującym zakończeniem. Lokalizacja wspaniała. Hotel położony w samym centrum, a do plaży zaledwie 100m. Basen może nie największy ale czysty. Plaża piaszczysta z utrudnionym zejściem do wody, gdyż trzeba uważać na głazy pod nogami w wodzie. Miejscowość też oferuje wiele atrakcji, co nie można powiedzieć o hotelu, który żadnej rozrywki nie zapewnia. Co do Turcji, to każdy sam musi sobie zdanie wyrobić. Tak więc to koniec historii oraz cieszę się, że mam okazje napisania tego tekstu, gdyż szczęście pozwoliło mi oraz mojej dziewczynie (moja pociecha, gdyby nie ona to bym nie miał co wspominać o wyjeśdzie) na dotarcie w całości do domu, a nie znalezienia się jak to ostatnio u nas w kraju na okładkach gazet w wypadku autokarowym. Ogólnie rzecz biorąc cały wyjazd nie był wart ceny, którš zapłaciliśmy, a biuro turystyczne okazało się mało profesjonalne w wielu kwestiach!

Hotel dla osób młodych, szukających zabawy. Blisko centrum i plaży (woda w morzu nie zachwyca czystością).w Gunes Hotels w ciągu dnia drinki serwują przeważnie w szkle a w Sun Time raczej w plastiku. Fajnie, że można korzystać z 3 basenów należących do tych hoteli. W obu hotelach mnóstwo Polaków.

Pod wzgledem lokalizaji ten oiekt wygrywa z innymi hotelami. Wszedzie jest blisko do centrum- niecaly km.Barman Hasan naprawde przesympatyczny:)

Bylam juz w Turcji, ale w Marmaris i mimo takich samych 3* bylo tam o niebo lepiej, okolica miala tez wiecej do zaoferowania, a ludzie byli jacys milsi. Hotel byl okropny, myszy w pokoju, glosna muzyka znad basenu, muezin przed piata codziennie nas budzil swoim spiewem... polozenie ok, obsluga mila, jedzenie dobre choc malo urozmaicone, no ale po 2 tygodniach kazdy marzyl o kotlecie ;) Pokoje nie takie male, ale grzyb na scianie w lazience, kapiacy kran, spuchniete drzwi od wody. Reklamacje w Wezyrze nam odrzucili, bo skarzylam sie obsludze hotelu a nie rezedentowi.. zenada.

Witam. Własnie wróciłam z wakacji w tym hotelu i musze stwierdzic , że nie był on najgorszy. Za takie pieniadze jeszcze z all inclusive naprawde nie ma co narzekać.Wszędzie blisko, jedzienie dobre, alkoholu pod dostatkiem czego potrzeba wiecej. Jeżeli chodzi o Wezyr zgadzam sie z przedmówcami daleko im do ideału. Zero pomocy przy zakwaterowaniu, widziałam też, ze kilka osób składało reklamacje.Co do zakwaterowania zauwazyłam, ze to rezydentki narzucaja z góry w jakim hotelu zostanie sie zakwaterowanym. Prowadza albo do Sun Time albo do Buluta, niesttey nie do Gunes House , w którym jest najlepiej. Aha Gunes house składa sie z 4 budynków czwarty znajduje sie tuz przy plazy. Podsumowywując hotel dobry na tydzień.Pozdrawiam wszystkich.

Hotel mily i przyjemny, wiadomo kazdy cos znajdzie do czego moznaby sie przyczepic, ale my trafilismy na dobre pokoje mila obsluge, pokojowki mile, uczynne, basen hotelowy maly , ale plaza piekna czysta, hotel pieknie polozony - blisko do sklepow, dyskotek, kawiarenek.. z pewnoscia wrocimy do tego hotelu . Bylam juz w turcji 5 razy i ten hotelik choc skromniejszy od poprzednich - wygrywa pod wzgledem lokalozacji !

Właśnie wczoraj wróciliśmy hotelu Gunes. Ogólne wrażenie bardzo dobre. Hotel jest moim zdaniem jednym z najlepiej połozonych w Alanii. Do miasta jest bliziutko, a jednocześnie położony jest w zacisznej uliczce. Jedzenie jak na warunki tureckie bardzo dobre, choć większość stołu zajmuje zielenina (np duże talerze z samą cebulą itp) Przejście do plaży przez dość ruchliwą ulicę, ale nie stanowi to większego problemu. Plaża piaszczysto, kamienisto żwirowa. Samo zejście do morza kamieniste, miejsami wybetonowane i jest to faktem. Dziwi mnie wcześniejsze stwierdzenie Pana, który napisał, że sa to głazy porosnięte wodorostami. Jest to faktycznie beton ii nie polecam schodzenia po nim do morza, bo jest bardzo śliski i można na nim łatwo wywinąć kozła. Jednak na szczęście można zejść do morza (choć nieco boleśnie) po kamieniach, a dalej jest piasek. Plaża znajduje się w pobliżu portu, co ma swój urok (walory widokowe), jak i sporą wadę. Pływające odchody w morzu są faktem i wydaje mi się, że są one wypuszczane raczej z pływających statków, niż z hoteli, podobnie jak czarne oleiste plamy (mazut czy coś w tym stylu). Ostatniego dnia pobytu zaś w morzu pływały skórki z pomarańczy, torby foliowe i innego rodzaju śmieci. Plaże raczej nie są sprzątane.
Mam również uwagi do biura Pegas, którego to rezydenci mieli nas serdecznie gdzieś i raz tylko pojawiła się pewna mało kompetentna Pani, aby sprzedać wycieczki za kosmiczne pieniądze. Jeżeli macie więc Państwo jakieś problemy, choćby tylko językowe, to możecie liczyć tylko na siebie. Na pomoc rezydenta z tego biura nie ma co liczyć, bo po prostu jest w hotelu nieobecny. Może wyda się komuś, że się czepiam, ale porównując np obsługę biura Sun$Fun, gdzie rezydent był do dyspozycji w hotelu praktycznie co drugi dzień, Pegas wypada naprawdę pod tym wzgledem marnie.
Mimo tych wszystkich niedociągnięć jesteśmy zadowoleni z wyjazdu i z hotelu. Turcy są bardzo miłym narodem, a sama Turcja jest bardzo piękna.

Byłem w tym hotelu i go nikomu o zdrowych zmysłacch nie polecam. Te 3 gwiazdki to chyba z nieba, łazienka grzyb-niewspominając o wielkości, klima nie działa - Turasy udają głupa że działa normalnie a ona tylko dmucha powietrze nie chłodząc go. Posiłki to nieustane mielonki z poprzednich dań (nic się u nich nie zmarnuje)basen chlorowany nie ozonowany. Salon odnowy z jednym naciągaczem (Banderas) za 18 Euro jest ale po co wam kuracja żeby zaraz wskoczyć do chloru.

Popieram niekorzystnie wypowiadających się, hotel kiepski, na zakwaterowanie w budynku Gunes House mogą liczyć tylko niemcy (celowo z małej litery),jest to z góry ustalone, podobno Wezyr ma umowę, w której ustalone są wyłącznie bulut i sun time, więc kłamią w folderach reklamowych , przedstawiając budynek Gunes House na zdjęciach.Ludzie pracujący tam bezczelni, wiecznie sprawiający problemy, podrywający.Alkohol beznadziejny, napoje też, jak masz szczęście (tylko w pool barze przy Gunes House) to dostaniesz oryginalną pepsi.Jedzenie czasem ujdzie, czasem musisz liczyć na siebie i iść do miasta.Nie polecam, warto zapłacić więcej i ustrzec się od stresów, bo to przecież WAKACJE na które czeka się cały rok.Pozdrawiam

W Gunes byłam w 2 połowie sierpnia . Pokój - niestety bez balkonu i niezbyt atrakcyjna łazienka, ale wszystko rekompensował piękny widok z 6 piętra na morze, fotanny i góry. Jedzenie - raj dla jaroszy, czasami brakowało mi tylko informacji co właściwie jemy :) wszystko świerze i bardzo smaczne. Położenie - rewelacja, wszędzie blisko - plaża, knajpki, market. Bliskość ulicy nie dawała sie we znaki.
Obsługa - super - recepcjoniści, kelnerzy, barmani - zwłaszcza przesympatyczny Hasan z przybasenowego baru. Uśmiechnieci,uczynni,pomocni - w odrużnieniu do np. Polskiego rezydenta z Pegasa :(
Polecam wszystkim i wracam tam za 2 lata

Bylam we wrzesniu. Dalam 10euro w paszport i poprosilam w recepcji o ladny pokoj. Dostalam ladny pokoj w sun time ( widok na morze, pokoj duzy bo 3 osobowy a bylo nas tylko 2 osoby, codziennie sprzatany, czystko, schludnie, brak grzyba, w lazience bylo tez czystko, ale nie ma typowej kabiny tylko zaslona). Jedzenie w duzych ilosciach, za nic nie trzeba bylo doplacac. Blisko do centrum. Plaza niedaleko, woda czysta, nie trzeba jezdzic na plaze kleopatry. Baseny czyste woda codziennie zmieniana, male. Polacy dostali rozne pokoje, kilka osob w gunes kilka w sun time i reszta w tym najgorszym, ciesze sie ze tam nie trafilam, ludzie narzekali na brud i grzyb. Ale dla mnie byly to udane wakacje

Hotel ten składa się z dwóch budynków położonych po przeciwnych stronach mało ruchliwej ulicy.Standard hotelu zupełnie mnie zaskoczył. Spodziewałem się kiepskich warunków bo wkońcu nie można mieć zbyt wielkich oczekiwań jeśli za wczasy płaci się ok. 1800,00zł. na osobę. Okazało się że hotel jest czysty , przyjemnie urzadzony z przemiłą obsługą i bardzo smaczną kuchnią.Pokoje są niewielkie ale za to czyste i przytulne. Zastrzeżenie można mieć tylko do łazienek które wymagają remontu.Wiele opinii które wczesniej czytałem okazały się nieprawdziwymi.Kilka osób pisało o nieczystościach z hotelu wpływających wprost do morza. Jest to oczywista nieprawda. Morze jest czyste a woda ma lazurowy kolor. Powinniśmy pamiętać że jeśli sami nie wrzucimy czegoś do wody to nic tam nie powinno pływać. Spotkałem się też z zarzutami ,iż brzeg morza jest wybeteonowany. To też nieprawda. Turcja to teren górzysty więc nie powinny nas dziwić duże płaskie głazy w wodzie/ a nie beton/obrośnięte wodorostami. Zupełnie nie uniemożliwiają one wejścia do wody. Wystarczy odsunąć się poł metra w bok i mamy piaszczyste wejście.
Alanya do bardzo przyjemne miasto. Każdy znajdzie tam coś dla siebie.A opisywany hotel na pewno nie przysporzy zmartwień.Jedyny minus wczasów to bardzo drogie wycieczki fakultatywne. Miejscowe biura oferują je w dużo niższych cenach , jednak ich usługi są kiepskie. Sami więc musimy zdecydować czego chcemy.

Jestem bardzo zadowolona i serdecznie polecam wszystkim. Wspaniała obsługa, przemili ludzie. Hotel może nie najwspanialszy ale moim zdaniem wystarczający. Pokoje czyste, jedzenie przepyszne i te trzy bary (w all inclusive można pić od rana do wieczora) :) Plaża po drugiej stronie ulicy, miasto też tuż obok. Polecam dyskoteki-wspaniała muzyka:) Wróciłam bardzo zadowolona i zakochana w Turcji. Naprawdę warto wybrać się na jeep safari, a kobietom polecam łaźnię turecką, czyli Hammam.

hotel praktycznie w centrum,ja mieszkałam w SUN TIME. Pokoje skromnie wyposażone, ale czyste, co dziennie sprzątane, klimatyzacja, telefon, telewizor, brak lodówki.jedzenia pod dostatkiem, zawsze mozna było wybrac cos dla siebie: zupa, mieso, ryba, makaron, pizza, frytki, owoce, warzywa... czasem zauwazalny recykling na stolowce, ale nikt z nas nie chorował na zatrucie. baseny wielkosci znaczka na listy, ale wystarczylo przejsc przez ulice, by pławic sie w morzu.
w okolicy mnóstwo sklepow, kafejek, barow, supermarket tuz obok.
polecam

Nie zmieściłam się w jednym poscie :) Jedyna uwaga jaką mam dotyczy pokoi rodzinnych mieszczących się w Sun Time. Są one na 6 ostatnim piętrze budynku i nie posiadają balkonów za wyjątkiem jednego 614. Pokoje te są zrobione w dachu przez co jest w nich bardzo gorąco. W dachu są szpary można oglądać niebo, i wpada gorące powietrze a na dodatek źle działa w nich klimatyzacja. Trafiłam z rodziną do takiego pokoju i po pierwszej nieprzespanej nocy zamieniliśmy pokój z 4 osobowego na 3 osoby mimo ze bylismy w czwórkę gdyż te pokoje są nie do wytrzymania za wyjątkiem 614 w którym byli moi znajomi. jeśli zna się język i da w łapę nie powinno być problemów z wymianą pokoju.

Polecam ten hotel, poniewaz znajduje sie w centrum 200 metrow od glownej ulicy. Bardzo czysty. Mielismy przypadek ze ciekla woda z kranu, zglosilismy to w recepcji i natychmiast przyszedl majster i naprawil to. Bardzo duzo jedzenia, dobre. Jak cos sie konczylo za moment przynosili pelna tace. Rano napoje byly bezplatne a wieczorem platne. Z sun time musielismy przechodzic na druga strone ulicy (malo ruchliwej) do hotelu, na posilki. Byl to hotel tego samego wlasciciela. Ma jeszcze jeden bezposrednio przy plazy, mozna tam chodzic na prywatna plaze.

POLECAM !!!!!!!!!!!!! Super Hotel , chyba najlepsze położenie hotelu w całej Alany , wszędzie blisko , a zarazem oaza i enklawa do spokojnego odpoczynku , trzy baseny, trzy bary, do plaży 40 metrów, plaza super , obsługa bardzo miła , jedzenie znakomite , szybka obsługa , po prostu same pozytywy. Wracając do położenia to obserwując hotele, może i 5 gwiazdkowe, ale wyizolowane na całkowitym pustkowiu to jak ktoś chce , dobrze odpocząć popływać w morzu i basenach , a wieczorem poszaleć po lokalach i bazarach to tylko ten Hotel - wszędzie bardzo blisko. Co do pokoi to w głównym budynku na 6 pietrze nie ma balkonów poza jednym pokojem 4 osobowym, ale za to pokoje są większe i fajny widok na morze , a i tak w pokoju spędza sie tylko krótką noc bo albo jest się na śniadaniu, obiedzie, podwieczorku lub kolacji,a resztę czasu spędza się nad morzem lub przy basenie w barze gdzie naprawdę wszystko leje się strumieniami , na pewno tam wrócimy z rodziną jak na naszej trasie będzie znowu Turcja. Pomijając wrażenia z pobytu wielkie podziękowania dla portalu Wakacje.pl i operatora WEZYR.

Polecam! Hotel Gunes Sun Time ma bardzo dobre polozenie, blisko centrum, ale na uboczu. Wszedzie mozna tanio dojechac, nawet z dziecmi (dolmusze lub taksowki przy 6 osobach podobna cena). Bardzo sympatyczna obsluga, przy chorobie dziecka lekarz byl po 10 minutach, pomogl kupic leki itd. Szotse pietro jest jak najbardziej ok, z pokoju naroznego swietny widok na morze i na okolice, noca widoczna pieknie oswietlona twierdza. Jedyny problem to moze winda, ale zawsze byla sprawna, a czasem mozna sie przejsc po schodach. Blisko supermarket (b. smaczny ayran - miejscowy kefir, swietny na upaly),. Polecam tez obok restauracje Calipo z b. dobra pizza i innymi daniami i wyjatkowo mila obsluga. Ceny przystepne.

hotel jest w idealnym miejscu Alanii patrząc z punktu widzenia dojść do interesujących miejsc takich jak plaża, centrum handlowe(bazary),centrum rozrywkowe(dyskoteki). Bardzo dobre jedzenie, pokoje nie za duże (dwójki), ale wystarczające(w końcu tam tylko się śpi), obsługa dyskretna, bardzo sympatyczni ludzie. Budynki (3) usytuowane w bocznej uliczce od bulwaru dają wrażenie zacisza. Jednym słowem - w centrum, ale z boku. Polecam. Pobyt organizowany przez biuro Wezyr.