W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
W pobliżu dwa pola golfowe: Flamingo - 4 km oraz Palm Links - 8 km od hotelu
Hotel położony bezpośrednio przy piaszczystej plaży
Ok. 2 km od lotniska w Monastirze
Pokoje czyste, często sprzątane, jedzenie monotonne (specyficzny smak), bardzo blisko plaża, basen czysty, codzienne animacje bardziej skierowane dla dzieci, drinki słabe ;-)) - ale można sobie załatwić coś więcej od barmanów
Blisko Monastiru i Sousse i przy niewielkiej znajomości j.angielskiego można sie samemu wybrać taxi.
Z wycieczek polecam 2-dniową saharę - trochę męcząca ale warto.
Ogólnie miejsce godne polecenia.
bardzo dobre wrazenia, jesli ktos lubi spokój, oderwanie sie od życia codziennego pływanie w ciepłej wodzie i słonce - polecam,jestem bardzo zadowolona z pobytu.
Hotel naprawdę godny polecenia dla osób zarówno chcących odpocząć jak i spędzić aktywnie czas. Wspaniała ekipa animatorów - szczególnie Mono i Bubu :) Jedzenie nie do przejedzenia, wszystko świeże i smaczne. Pokoje jak na tunezyjski standard bardzo ładne i czyste. Czysty duży basen, zaraz obok zejście na plażę. Nie zauważyłam żadnej walki o leżaki gdyż obsługa staje na głowie aby znaleźć coś dla gości nawet i o godzinie 13. Naprawdę z chęcią wrócę tam jeszcze raz :))
Nasze wczasy mogę ocenić jako udane, przede wszystkim ze względu na świetne położenie hotelu na samym morzem. Do plaży schodzi sie prawie bezpośrednio z basenu przez co można kąpać się na zmiane w morzu które jest bardzo cieplutkie i w basenie :) Zarówno na plaży jak i na basenie czyst - codziennie sprzątane. Pobyt rozpoczeliśmy od zmiany pokoju który nam przydzielono, ale dla nikogo nie stanowiło to problemu i w recepcji od razu dostalismy drugie klucze. Hotel i pokoje bez rewelacji, ale i nie było na co narzekać, klimatyzacja sprawnie robiła sympatyczny chłód w pokoju, pokoje sprzątane codziennie. Zresztą i tak wiekszość dnia spędzaliśmy na plaży a do pokoju chodziliśmy glównie spać. Posilki dość urozmaicone, ale różne są gusta kulinarne więć nie wszystkim wszystko musi smakować. Kiepskim pomysłem ze strony obsługi jest próba przypisania stolika do numeru pokoju, bo i tak nikt nie zwraca na to uwagi, tylko siada tam gdzie jest akurat wolne miejsce. Bardzo polecam wycieczkę na pustynie, trwa 2 dni więc przy tygodniowych wczasach jest to dość sporo ale naprawdę warto - wrażenia sią niezapomniane. My jechalismy z rezydentem - Jackiem, sympatyczny facet i pomimo zmęczenia i gorąca umiał utrzymac miłą i wesołą atmosferę podczas całej wyprawy. Ogólne wrażenie po urlopie bardzo fajne i każdemu życze takich udanych wczasów.
Hotel bardzo przyjemny, plaża ładna i blisko, basen duży i czysty, jedzenia bardzo duzo i dobre.
Hotel zasługuje na 2,5 gwiazdki, jest stary i wewnątrz brzydki. Jest duży w rozległości, jedno piętrowy, jeśli ma się pokój daleko do basenu odkrytego trzeba trochę przejść. Jest robactwo w niektórych pokojach, szczególnie na parterze. Znajomy musiał zmienić pokój z tego powodu i dopłacić 150$ za zmianę, wziął rachunek. Rezydentka powiedziała, że w biurze w Polsce mu oddadzą, no ale to spora suma tak na raz. Korytarze między pokojami wyglądają jak w starym szpitalu. Pokoje duże lecz nie imponują wyglądem. Klima szumi, a recepcjonista odpowiedział, że tak musi być i nic nie zrobi. Łaźnia, sauna, fitness i basen w środku hotelu nie robią wrażenia, a poza tym za gorąco w sezonie żeby tam chodzić. Jedzenie kiepskie, cały czas to samo, to co zostało z wcześniejszych posiłków jest przerabiane na potrawy na późniejsze posiłki. Nic się nie zmarnuje. Jeśli chodzi o all inclusive alkoholowy to naprawdę skąpo, a bar przy basenie porażka. Wygląda jak jakaś pakamera i naprawdę bardzo marne drinki. Oczywiście trzeba dawać napiwki bo inaczej będą lać z łachy. Uwaga na lód bo robią go z kranówy i można się zatruć. Najlepiej przed wyjazdem się zaopatrzyć w leki i alkohol, bo co 3 osoba miała mocniejsze lub słabsze sensacje żołądkowe. Można profilaktycznie setkę walić wieczorem naszej wódki i w większości przypadków to wystarczy. Jeden pan spędził cały tydzień w łóżku, był ledwo żywy, jemu nie pomogło. Atmosfera super, animacje spoko, dla dzieciaków w sam raz. Okolica bez rewelacji, nie ma nic, żadnych barów, restauracji. Jest dyskoteka w hotelu, która wygląda jak kasyno z lat Prl-u. Naprawdę jest kiepska, nie można tam przynosić drinków z opcji all inclusive. Nikt na nią poza tym nie chodził. Ogólnie to na moim wyjeździe po pokazie animatorów, który kończył się około 23 zycie nagle zamierało. Wszyscy ludzie szli spać. W hotelu przewaga rodzin z dziećmi. Plaża ładna. Jest dobra dyskoteka w pobliżu nazywa się lokomotiv, około 10 min plażą. Mieści się w innym hotelu, trzeba zapłacić około 10dinarów za wjazd. Otwarta od 24.30. Hotel dobry na wyjazd z dziećmi dla mało wymagających. Dla młodych chcących się wyszumieć i mieć wszędzie blisko polecam Sousse, Hammamet, Port El Kantoui. Ze Skanes Palace można łapać taxi do Sousse niedrogo około 7dinarów, w Monastirze nic nie ma. Jest wiele hoteli w Tunezji nawet 3 gwiazdkowych np w miasteczku Mahdia, która mieści się bardzo blisko Skanes Palace, które są dużo lepsze. Hotel marny, ludzie moim zdaniem w opiniach chwalących przesadzają. Nie lubię narzekać patrze obiektywnie, np. na zdjęciach wygląda super, a jak prawie w każdym przypadku jest inaczej. Wyjazd mi się podobał i jestem zadowolony lecz nie chce pisać w wyniku emocji tylko realnego punktu widzenia. Naprawdę nie polecam i mam nadzieję, że ktoś się moją opinią zasugeruje. W Turcji płaciłem rok temu tak samo a miałem dużo ładniejszy, lepszy hotel. Też na obrzeżach i kameralnie ale było przynajmniej gdzie pójść. Hotel Skanes Palace może był dobry paręnaście lat temu jak go zbudowali, a opcja all inclusive zawężona bo jest i bar przy plaży i w środku hotelu gdzie trzeba dodatkowo płacić. To co w opcji jest marne. Nie wybierajcie go. Pozdrawiam
Właśnie wrócililiśmy z tygodniowego pobytu w tym hotelu. Jesteśmy bardzo zadowoleni, pokoje duże odpowiednio wyposażone- na parterze jest trochę mrówek, ale zawsze można zabrać z Polski kratkę na mrówki, wtedy nie ma ani jednej. Za kilka dolarów dla recepcji znajdzie się pokój na piętrze z widokiem na morze. Basen przy hotelu oraz plaża bardzo ładne i czyste. Jedzenia jest bardzo dużo i dość smaczne, troszkę mały wybór owoców serwują tylko arbuzy i melony. Hotel jest położony niedaleko Monastiru- można dojechać kolejką, autobusem, taxi kosztuje 5 DT, natomiast do Sousse 8 DT.Animatorzy prężnie działają więc większe dzieci mają zajęcie od rana do wieczora natomiast dorośli liczący na wieczorne atrakcje muszą ich szukać w innych miejscach. Obsługa bardzo miła, kontaktowa mówiąca po angielsku, francusku i niemiecku. Z praktycznych wskazówek 1DT to ok. 2.30 zł, w razie potrzeby można wezwać lekarza razem z lekarstwami kosztuje ok. 110 DT. W Tunezji są bardzo tanie skóry więc warto zabrać parę groszy i kupić sobie torebki bądź portfele (kosztują grosze torebka 15-70 DT zależy od wielkości). Warto zabrać ze sobą nie jedno a kilka opakowań leków na dolegliwości żołądkowe i unikać picia drinków z lodem. Jeśli chodzi o drinki są mało rozmaite, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Duży plus, że hotel jest blisko lotniska nie trzeba daleko tłuc się autobusem. Latające samoloty nie przeszkadzają w nocy słychać je tylko troszkę. W hotelu jest również sauna, "łaźnia tuceka" i basen kryty są bez zarzutów watro skorzystać.
Byliśmy w tym hotelu rok temu we wrześniu i wróciliśmy bardzo zadowoleni. Faktycznie w okolicy nie ma nic oprócz lotniska, ale bardzo łatwo i za niską cenę można sie dostać do Monastyru czy Port el Kantaoui. Cenę trzeba negocjować zanim sie wsiądzie do taksówki, inaczej nawet jak poprosmy o włączeniu taksometru to kierowca pojedzie dwa razy dłuższą drogą, żeby wiecej zarobić :) My za wszystkie przejażdżki płaciliśmy inna cenę, czasami jeździliśmy dookoła i płaciliśmy dwa razy tyle, ale ani trochę nie popsuło nam to humorów, wręcz było bardziej wesoło:) Pokój mieliśmy w pomarańczowej części, więc chyba tej wyremontowanej - zresztą nawet nie wiedzieliśmy że były inne. Ogólnie w porządku, łazienka czysta, jak chcieliśmy mieć zmieniona pościel to ja po prostu złożyliśmy mniej więcej w kostkę i położyliśmy dwa dinary na łóżku. Żeby wymienili ręczniki to trzeba je zostawić w łazience na podłodze- warto zasięgnąć takich informacji zanim sie pojedzie na wakacje a nie potem narzekać że nikt ręczników nie zmienił:) Dziwią mnie opinie tych którzy narzekają że pościel nie była zmieniana codziennie, czy w domu tez sobie codziennie świeżą zakładają? :) Proponuje zachowywać sie jak u siebie w domu i nie zabrudzać pościeli :) wtedy nie będzie problemu :) Panie sprzatające respektują wywieszkę \"nie pzreszkadzac\" i nigdy nie wchodzą. hałasy od lotniska to jakaś abstrakcja, czasami tylko leżąc przy basenie można było zobaczyć lądujący samolot, ale stanowiło to dodatkową atrakcję. żadnego hałasu nie było słychac. Samoloty nie bedą przeszkadzały nikomu, kto mieszka w mieście z lotniskiem i czasami nad głową tez mu przeleci samolot. Jedzenie nam bardzo smakowało, szczególnie dynia zapiekana w sosie beszamelowym i tamtejszy biały serek. Nie ma sie co dziwic, że jedzenie jest inne - jeśli ktoś oczekuje schabowego z frytkami niech jedzie do Ustki :) Bardzo dużo sałatek, dodatków typu oliwki, karczochy itp, sporo rodzajów mięs, kurczaka, baraniny, wołowiny itp oraz różnorakich rolad. do tego omlety, po które kolejka była mx 5 minutowa, jakas pizza i bardziej europejskie jedzenie, spaghetti itp Faktycznie - czasami np pieczone mięso, które było na obiad pojawiało się tez na kolacji, ale nie było ono ani stare ani śmierdzące ani rozciapane widelcami. Była to np pokrojona rolada mięsna. ciekawe kto z marud wywala cały kawał rolady mięsnej w domu, jak mu zostanie z obiadu. na posiłki przychodziliśmy zawsze pod koniec i nigdy niczego nie brakowało, nigdy nikt nam fochów nie stroił. Ciasta i ciasteczka cudowne, codziennie na śniadanie pyszna chałwa, do wszystkich posiłków owoce albo pyszne ciasta. Bardzo słodkie, ale jak ktoś nie lubi słodkich rzeczy to po co je ciasto? :) Stoliki są przydzielane pierwszego dnia przy pierwszym wejściu na jadalnie. Gdyby nasi rodacy potrafili usiąść tam gdzie im wskazano i trzymali sie tego za każdym razem nikomu nie brakowałoby miejsca i nie byłoby bałaganu. Nam np zajęli stolik i poinformowali, że przecież tutaj każdy siada gdzie chce. Byc może takich co sie nie umieją zachować za kare dopadaja kłopoty żoładkowe :) Bo bardzo sie skarżyli a my przez cały wyjazd czuliśmy sie świetnie :) jakośc jedzenia zależy tez od kultury wypoczywających - jak ktoś dziubie widelcem w samym środku mięsa i szuka złota w potrawach to nic dziwnego, że potem wygląda nieapetycznie. Drinki faktycznie bywały słabe, ale nie narzekaliśmy, piwo bylo całkiem dobre. Podejrzewam, że gdyby były standardowe mieliby 3 topielców dziennie. Nie ma coli, fanty i sprite, chętni muszą sobie kupic na mieście :) Z tym nie ma problemu, podobnie jak z wnoszeniem zakupów do hotelu - przynajmniej dla opcji All. Basen niezbyt duży ale bardzo przyjemny. We wrześniu było tak mało ludzi, że często można było popływać sobie będąc jedyna osobą w basenie. basen kryty tez bardzo ładny choć niewielki. Równie pusty:) Żadnej wojny o leżaki nie było, ani an plaży ani przy basenie. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy wstaja o 6 rano na urlopie, żeby zarezerwowac sobie leżak. My przychodziliśmy nierzadko w połudnei i zawsze znalazło sie dla nas miejsce, było mało ludzi. Wrzesien miał jeszcze tę zaletę, że w hotelu nie było rodzin z dziećmi, błogi spokój, żadnych krzyków, płaczu, pieluch itp. jedynie przyjemna muzyka z głosników i szum morza. Na plaży, tuz za hotelowymi parasolami z leżakami można sobie rozłożyć ręcznik i mieć całkowicie pustą plaże tylko dla siebie. czasami tylko ktoś przespaceruje albo przejedzie konno. Polecam wszystkim, bardzo przyjemne do świadczenie czuć sie samemu na całej plaży:) Dla chętnych animacje, bardzo wesołe zabawy, siatkówka, strzelanie z łuku, aqua aerobic, jakieś wspólne tance, teatrzyki i inne dyskoteki. My akurat organizowaliśmy sobie sami czas, więc nas to szczególnie nie interesowało. Polecam przejażdżkę na quadach, chodzi pan po hotelu i sprzedaje. mozna sie swietnie zabawic, nie jest to jakies pyr pyr :) tylko faktycznie można zaszalec i zobaczyc odrobine Tunezji, typowego osiedla mieszkalnego i niezagospodarowanych terenów... Jak bardzo inny jest to kraj widac gdy mija sie tony śmieci i np zwłoki konia lezące ot tak przy drodze. Widać tez wszechobecna, nieprawdopodobna biedę, dlatego nie warto żałować drobnych na napiwki. Jak kos ma dobry humor, umie sobie zorganizowac czas i zachowac sie na jadalni to polecam jak najbardziej, niezadowoleni zawsze sie znajdą. Nie mozna tez liczyć, że opcja all pozwoli nam nie wydac ani grosika :) To sa wakacje, trzeba sie usmiechać i korzystac ze słońca :) I przede wszystkim trzeba odnosić się z szacunkiem do pracujacych tam ludzi i mieszkańców. Dla nas wszyscy byli bardzo mili i bez problemu dało sie dogadac:) Nawet jak mój chłopak przypadkowo wszedł w szklaną ścianę, całkowicie ją rozbijając :) Udanego urlopu!!
kilka dni temu wrocilam z tygodniowych wczasow w skanes palace. byl to swietny wypoczynek w milym i przyjemnym hotelu w ktorym dbano o czystosc i wygode gosci ( pani sprzataczka wrecz nadgorliwa;) ). jesli chodzi o plaze to plusem byla przedewszystkim bliskosc i czytosc ( codziennie sprzatana), basen tez niczego sobie. jedzenie nie do przejedzenia, jedynie drinki dosc skormne ale jak barmanowi dalo sie 1 dinara to od razu bylo lepiej. Animatorzy tez byli wporzadku. jesli nie nastawicie sie na narzekanie to wakacje w skanes napewno beda udane!!! moje byly!!! pozdrowiena dla wspolurlopowiczow:-)
Hotel jak na swoja cenę bardzo fajny. Plaża tuż przy hotelu. Leżaki i parasole przy basenie i na plaży bezpłatne, ale trzeba je sobie rano zarezerwować. Najlepsze miejsca "idą" o 7.00-7.30, ale do 8.30-9.00 można było spokojnie znaleść wolne miejsce. Nie ma ręczników na plaże i basen - trzeba zabrać swoje. Posiłki obfite, smaczne, różnorodne. Dwa bary z napojami bezalkoholowymi i alkoholowymi. Snacki pomiędzy posiłkami. Na plaży przejażdżki na wielbłądach, jazda konna, paralotnie (1 osoba 25DT, 2 osoby 40DT), banan (8DT). Lotnisko praktycznie po drugiej stronie ulicy, ale nie przeszkadza.
było super... jedyny minus to wieczorna nuda codziennie te same wystepy.
Hotel nie zasługuje na cztery gwiazdki. Trzy to max. Zresztą niedługo pójdzie chyba do remontu. Mrówki są w pokojach leżących dalej od recepcji. Zamieniłem pokój w pobliżu ich apartamentów a tam często chodziła obsługa i spryskiwała krawężniki dzięki czemu mrówek nie było. Klimatyzacja jest fatalna. Głośna i bardzo niewydajna. Zgłosiłem usterkę. Serwis przyszedł po trzech dniach a i tak nic nie poprawił. Jedzenie jest mało urozmaicone. Złym pomysłem jest próba usadzania wczasowiczów przy stałym stoliku. Kartki spod numerka giną a inni turyści uważają, że to ich stolik. Bar przy plaży mógłby być także all inkl. Żeby przynieść napoje na plażę trzeba trochę pochodzić. Samoloty nie są tak głośne i właściwie stanowią pewną atrakcję. Do rezerwacji leżaków można się przyzwyczaić.
Nie zgadzam sie z niektorymi opiniami , ale kazdy ma inny gust. najgorsze jest w tym wszystkim to , ze ludzie w zyciu nigdzie jeszcze nie byli i nie maja porownania a wypisuja takie brednie , np. obserwowalam jednego pana , ktory non stop narzekal na jedzenie i porownywal je do ,, zarcia dla swin ,, , a zjadal takie ilosci tego jedzenia , ze jednak mu chyba smakowalo.ogolnie bylo super i ludzie , ktorych tam zapoznalismy beda wspomnieniami na bardzo dlugo. pozdrawiam ich goraco !hotel godny polecenia .
Właśnie wróciłem z tego hotelu. Nie potrafie zrozumieć ludzi którzy narzekają na ten Hotel. Jak na swoją ceę jest naprawde dobry i zasługuje na dobrą opinie. Świetne jedzenie i obsługa. Codziennie coś się działo, bardzo fajne animacje i atmosfera w hotelu. Prawda jest taka że Polacy poprostu lubią narzekać i szukać tylko negatywów a to nie przypawione a to za słodkie arbuzy, a to za zimna woda w basenie.... to przesada. Byłem ze znajomymi i całkowicie podzielają moją opinie o hotelu polecam go z czystym sumieniem pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku w SKANES PALACE
Polecam wszystkim, wróciłam kilka dni temu z tego hotelu ze znajomymi i jestesmy bardzo zadowoleni:) Jedynym minusikiem może być basen na zawnatrz poniewaz na taka ilość osob sadze że jest zbyt mały i bardzo szybko robi sie głęboko ale za to basen kryty robi wrażenie. Wypoczynek udany i hotel godny polecenia.
wszystko ok na max no moze jedno to ze w zasadzie animacje sie powtarzaja ale reszta cooool na maxika
Hotel sprawia wrażenie kameralnego, a zarazem każdy znajdzie dla siebie jakąś rozrywkę. Świetnie działa grupa animatorów - co wieczór są organizowane pokazy tańca/fakir/itp lub konkursy dla gości (najlepszy jest występ Franco-Michaela Jacksona:D), a w ciągu dnia animacje dla dzieci, aqua aerobic i pilates dla pań, oraz inne zabawy sportowe dla wszystkich. Dla mniej aktywnych: po przejażdżce konnej wzdłuż plaży (również innych hoteli) stwierdzam, że hotel Scanes Palace posiada najładniej zagospodarowaną plażę. Tutaj znowu aktywni znajdą dla siebie atrakcje (banan za motorówką, loty na paraglajcie, rower wodny, skutery wodne, surfing (jest w cenie all incl., ale trzeba umieć trochę samemu, bo można dostać tylko deskę bez instruktora), jazda konna, przejażdżka na wielbłądzie-niestety te dwie ostatnie atrakcje zostawiają trochę "nieczystości" na plaży i to nie jest sprzątane :( Oprócz tego w hotelu można kupić wycieczkę na kładach po okolicy, oczywiście poza tymi, które oferuje rezydent (warto pojechać na Saharę;).
Co do jedzenia, to niestety bardzo się zawiodłam. Odświeżają większość jedzenia i robią tzw. przeglądy tygodnia. Smak do tego właściwie żaden. Jak się nie "odkaża" po jedzeniu, to można się pochorować, a nawet mimo "odkażania" czasami można.
Co do rozrywek nocnych, to w hotelu jest kiepska dyskoteka, w której nic się nie dzieje, a muzyka z lat 70/80 plus remiksy DJa niestety nie podrywa zabłąkanych przez przypadek turystów :( Na szczęście w okolicy (2 dinary taksówką w jedna stronę) są dwie dyskoteki: Safari i Locomotive. Obie nie ustępujące klimatem i muzyką dobrym klubom europejskim :D W Safari można dodatkowo tańczyć w pianie, a do Locomotive można dojść na piechotę.
Lotnisko rzeczywiście zaraz po drugiej stronie ulicy, ale samoloty jakoś bardzo nie przeszkadzają, może bardziej w nocy, bo je trochę wtedy słychać. Ogólnie bardzo fajny hotel, choć same pokoje pozostawiają wiele do życzenia, ale jakie pokoje hotelowe w klasie turystycznej nie pozostawiają, a przecież i tak większość dnia spędza się na plazy ;)
Walka o lezaki, jedzienie ok, plaza waska ale wystarczajaca. Hotel, basen bez rewelacji. Polecany glownie dla rodzin z dziecmi bez wygorowanych wymagan.
Wielkie rozczarowanie!!!!! Bardzo brudno, jednej nocy dopadła nas plaga mrówek - chyba kilkaset na moim łóżku, nawet obsługa hotelu - która po mojej interwencji z wielką łaską przyszła do pokoju sprawdzić, pewna, że przesadzam - była pod wrażeniem ich ilości; mały basen, brodzik jeszcze mniejszy, malutka plaża i codzienna walka o leżaki - trzeba być na plaży przed 7.00, żeby zająć leżak i materac, nie ma ręczników plażowych i na basen, barmani robią łaskę jak leją napoje - można wziąć tylko 2 szklanki (bardzo małe, brudne i w 2/3 napełnione kostki lodu z kranówy), jedzenie średnie, animacje wieczorne słabe - głównie produkują się animatorzy. NIE POLECAM!!!
Hotel świetny i godny polecenia, jedzenie bardzo dobre lecz dania czesto sie powtarzaly. Animacje naprawde świetne a animatorzy wiecznie usmiechnieci,(szczególne pozdrowienia dla munu i billego) zawsze pomocni i bardzo mili. Obsluga pracuje na pełnych obrotach, mila i uczynna. Skanes Palace zdecydowanie zasługuje na 4 gwiazdki (i wiem co mówie bo bywalam juz w wielu hotelach o wysokich jak i niskich standardach a tam spedzilam naprawde cudowne wakacje)