1282 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Empuriabrava - największa na świecie wewnętrzna marina z kanałami o łącznej długości 23 km.
Barcelona - przepełniona zachwycającymi i niepowtarzalnymi zabytkami wybitnego architekta Antonio Gaudiego.
Lloret de Mar - rozrywkowe centrum regionu z piaszczystymi plażami i wielopoziomowymi klubami.
Hotel klimatyczny dla niewymagających gości … Jeśli komuś nie zależny na hotelu jak mi tzn .. tylko tam śpi to można przeżyć .
Klimatyczne patio przed hotelem
Łóżka i pokoje pamiętają lata 70 materace wołają o zemstę do nieba
Zaczynając od początku... po przylocie na lotnisko w Gironie jechaliśmy godzinę do hotelu Planamar. Po przyjeździe musieliśmy czekać jeszcze 2h na to żebyśmy mogli wejść do naszego pokoju, który nie był posprzątany po poprzednich turystach. Ten fakt mocno nas zdziwił ponieważ byliśmy zmęczeni podróżą. Po wejściu do pokoju okazało się, że jest on tak mały, że nie można było się w nim normalnie poruszać. Większość miejsca zajmowały 3 łóżka. Oprócz tego była stara szafa, stary klimatyzator ale działający, telewizor i stara mini lodówka. Najgorsze w tym około 500-set pokojowym hotelu były jednak ściany, przez które było słychać naprawdę wszystko. Zalecam wzięcie ze sobą zatyczek do uszu.
Bliskość do morza i do stacji kolejowej, którą można dojechać do Barcelony i innych nadmorskich miejscowości. Duży wybór jedzenia począwszy od pieczywa, warzyw, słodkich crossantów, babeczek po owoce typu arbuz, melon czy ananas (głodnym się nie wyjdzie ale dużo rzeczy jest jakby jałowych w smaku, można samemu dosolić i popieprzyć), ale jeżeli chodzi o mięso to słabo to wyglądało, to samo z rybami. Mięso nie było w ogóle przyprawiane i bardzo krótko smażone. Miła obsługa hotelu.
Cienkie ściany, skrzypiące łóżka, niekiedy do restauracji/stołówki były kolejki i trzeba było czekać około 10 minut. Hotel wymagałby remontu.
Pokoje czyste sprzątane co drugi dzień wymiana ręczników codziennie
Blisko płazy
Jechaliśmy z biurem Atur. Biuro generalnie Ok, wszystko na czas, karty pokładowe na drogę powrotną wydrukowali, rezydentka uprzejma, ogólnie Ok. Jeżeli chodzi o hotel to głęboka komuna zgodna że zdjęciami. Pokoje sprzątane codziennie, ale raczej powierzchownie. Posciel i ręczniki nastrojone do wymiany codziennie zmieniane. W pokoju czuć wilgocią, ale to sprawa klimatu dlatego trzeba brać to pod uwagę przy pakowaniu. Brać dużo ręczników i ubrań na zmianę, suszarkę do włosów bo po prostu nic tam nie schnie nawet w upale. Pokoi nie polecam od strony morza i basenu bo Anglików imprezujących do rana słychać, tak że nie da się spać. Jedzenie dla osoby dorosłej może być, ale głównie serwowane pod Anglików. Z dziećmi to katorga. Córka jadła niemal cały tydzień makaron z cukrem, syn troszkę próbował, ale ewidentnie mu nie wchodziło. Nadzieja była w jogurtach, które uwielbia, a tam są bardzo złej jakości. Obsługa bardzo sympatyczna, rewelacyjni, uśmiechnięci ludzie. Poza animatorkami, są tam chyba za karę. Cały czas na telefonach, jak się zaprowadzi dzieci to najlepiej samemu się zająć nimi. Tylko jedna jest względna. Położenie hotelu idealne. Blisko do plaży, plaża szeroką, aczkolwiek dość dużo żwiru dlatego polecam buty do wody, zwłaszcza dzieciom. Hotel znajduje się na początku takiej ala promenady gdzie są sklepiki. Jako tako miejscowość nie do zwiedzania, typowo turystyczna. Blisko dworzec PKP, gdzie można udać się do Barcelony. Blisko Spar na zakupy. Ogólnie jesteśmy zadowoleni, bo pogoda dopisała, chociaż do morza weszliśmy dwa razy bo fale były za duże i flaga czerwona. Polecam dla tych, którym zależy na bliskiej lokalizacji przy morzu, ale nie dla wymagających.
Lokalizacja hotelu, obsługa
Wystój, jedzenie
Zdjęcia oddają rzeczywisty wygląd hotelu. Pokoje może nie są nowoczesne ale czyste i zadbane. Przed sezonem hotel odmalowany i odświeżony. Codzienne sprzątanie z wymianą ręczników. Obsługa bardzo sympatyczna, miła i pomocna. Jedzenie - bardzo duży wybór, każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam wersję allinclusive , jedzenia pod dostatkiem, soki, napoje, kawy, czekolady i oczywiście drinki do wyboru. Jesteśmy aktualnie i pobyt bardzo udany. Widok z pokoju na morze, przed hotelem promenda z mnóstwem sklepików, knajpek i restauracji. Wieczorem można posiedzieć w klimatycznym ogrodzie w towarzystwie gości hotelowych. Polecam bo cena przystępna a wszystko na wyciągnięcie ręki. Jesteśmy z biurem Exim Tour- wszystko tak, jak było w ofercie. Żal będzie wyjeżdżać... Polecam niezdecydowanym bo czytając wcześniejsze opinie byliśmy pełni lęków tego, co zastaniemy a opinie krytyczne okazały się mocno przesadzone.
Różnorodność menu, bliskość plaży i promendy pod samym hotelem. Sympatyczna obsługa hotelowa - wystarczy o coś poprosić i nie ma problemu. Jakość pobytu jak najbardziej adekwatna do ceny.
Nie mam uwag.
wszystko było super, byłam 2 tygodnie i nie ma na co narzekać, posiłki bardzo obfite, codziennie jakieś rozrywki
jedzenie, bliskosc do morza,codziennie sprzatane pokoje
Byliśmy w tym hotelu w czerwcu 2017. Pierwsze wrażenie nieciekawe. Hotel stary pokoje bardzo skromne. Ale po pierwszym dniu przestało to mieć znaczenie. Obsługa bardzo miła. Posiłki....każdy mógł sobie coś wybrać. Kelnerzy naprawdę mieli tam co robić, obsługa bardzo sprawna. Pomimo ciężkiej pracy pogodni i uśmiechnięci. Animatorki bardzo aktywne, codziennie zabawiały dzieci i dorosłych. Polecieliśmy z biurem o którym chyba nikt tam nie słyszał i które nie ma tam żadnego rezydenta. Na lotnisku w Barcelonie byliśmy zdani wyłącznie na siebie, a informacje na temat gdzie szukać biura partnerskiego były nieaktualne bo trwa remont. Biuro nazywa się Top Touristik, nikomu nie polecam. Na szczęście dla nas w barze pracuje Polka Ewa i tu dla niej wielkie ukłony. Udzielała nam lepszych informacji od rezydenta. Co warto zobaczyć w okolicy. Jak dojechać do Barcelony ze szczegółami, co jest bardzo ważne, jeśli ktoś nie zna za bardzo języka. W każdej sytuacji służyła radą. Ewa - wielkie dzięki. Poza tym było dużo Anglików, Rosjan mieszkających w Niemczech paru Niemców i niewielu Polaków. Ja przed wyjazdem nie dopatrzyłam się godzin All inclusiv i tu miłe zaskoczenie bo od godz 10 do 24. Wyjazd ogólnie udany.
Blisko plaży, blisko dworca, blisko centrum miasta
Hotel jest stary, pokoje skromne.
nie polecam hotelu jeśli komuś zależy na dobrym śnie i w miarę dobrych posiłkach
ciasne pokoje i łazienki , cienkie ściany nie tłumiące hałasu
położenie hotelu przy ruchliwej ulicy z dużym ruchem autobusów w szczególności w nocy
Hotel położony przy promenadzie nadmorskiej. Sporo Rosjan. Była także grupa około 70 dzieci w wieku 9 - 12 lat z Polski - trochę uciążliwe. Kolejna uciążliwość to konieczność posiadania karty AI z chipem z zakodowanym zdjęciem, którą trzeba było zawsze pokazywać, oraz karty na naczynia w barze - jedna karta - jeden drink. Pokoje małe. Posiłki nieszczególne, ale głodny nikt nie był. Obsługa w barze, restauracji i recepcji, poza jednym drobnym incydentem, bardzo miła. Na zasadzie: uśmiechniesz się, to i do ciebie tez się uśmiechną. Dogadać się można najlepiej po angielsku, ale i po niemiecku też. Napoje w barze w opcji AI bardzo mierne.Plaża piękna, szeroka, osiągalna przez przejście podziemne 50 m od hotelu. Z płatnych leżaków praktycznie nikt nie korzysta - drogie. Warto zwiedzić samo miasteczko,a nie tylko promenadę, no i oczywiście pojechać pociągiem do Barcelony.
Pokoje obszerne , ale z widokiem na sciane podobno nie bylo innych wolnych. W pokoju grzyb, który pojawił się po 3 dniach kiedy farba przestała go kryć, telewizor 14 cali z pilotem o który trzeba się upomnieć tak samo jak o kluczyk do uruchomienia lodówki (po otwarciu której oczy scypały 3 dni) Drzwi na taras otwarte 24 h na dobe bo w pokojach czuć stęchlizną. Łazienka mała, w trudno dostepnych miejscach brud, odprysnieta emalia od wanny. Obsługa bardzo miła. Sporo Rosjan , którzy uważają że wszyscy powinni mowic po rosyjsku, sporo spokojnych anglikow w szczególności rodziny z dziecmi. Okolica imprezowa, blisko do morza trzeba przejsc tunelami pod torami. Plaze czyste i zadbane. Wynajem parasola 5 euro, lezaka 5 euro. Paella od 10 euro na osobe pół niewielkiej patelni, bez napojow. Internet BARDZO DROGI...jeden tydzien 18 euro mozna legalnie podpiac jedno urzadzenie (logowanie poprzez strone) Jezeli macie laptopa i smartphony to internet z komputera po kablu i rozprowadzic dalej poprzez router wifi w telefonie. Silownia darmowa od 10 do 19. Sauna 10 euro za godzine. Polakow w Hotelu niewielu, przewazaja Rosjanie. Jedzenie jak to okreslili doskonale poznani anglicy horrible. Wiemy ze po hotelu 3* nie mozna spodziewac sie wiele, ale oczekiwalismy wiecej. Mysle, ze czasy kiedy takie hotele zaspokajaly potrzeby Polakow juz sie skonczyly. Pozdrawiam
Hotel Sorra Daurada w Malgrat de Mar Różny standard dla Polaków i innych narodowości. Generalnie Polakom przydziela się pokoje z widokiem na ścianę następnego hotelu, z fetorem z łazienki i zsypu którego wlot znajduje się w sypialni. Te pokoje nie powinny mieć nawet 1*. Często noclegownie dla młodzieży maja o wiele wyższy poziom. Reklamacje rozpatruja 2-3 dni, tak aby przetrzymac gości do czasu przybycia następnej grupy Polaków, którym się te pokoje przydzieli. Gratulacje dla rezydentów i przedstawicieli Triady, którzy to tolerują.
Tripadvisor