W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Tylko 400 m do piaszczystej plaży z jasnym piaskiem, położonej w cichej zatoczce.
Udogodnienia dla dzieci: 3 brodziki, park wodny ze zjeżdżalniami, fontannami, zamkiem i statkiem pirackim, plac zabaw, miniklub.
Bogata oferta rekreacyjna: 3 baseny dla dorosłych, 4 korty tenisowe, rowery górskie, łucznictwo, siatkówka, koszykówka, aerobik.
Atrakcyjne położenie: w malowniczej miejscowości Cala Mandia, na lekkim wzniesieniu z pięknym widokiem na morze.
Pokój oddawał do użytku bardzo dużo wolnego miejsca. Nie było wanny. Zamiast niej duża kabina prysznicowa. Dobrze uszczelniona. Woda z brodziku nie wylewała się do łazienki. Kawa na śniadaniach wcale nie lepsza od te która można wypić w biurze co rano w pracy. Śniadania kiepskie. Wieczorami jedzenie chłodne i nie specjalnie ktoś się tym przejmował. Plaża ładna, z drobnym piaskiem, pięknie usytuowana. Udogodnienia dla gościa spoko. Basen, dużo zieleni, stolika i krzesła przy barze.
Z ankiety powyżej ciężko jest oddać całość. Niby wszystko gra a jednak nie. Cena wygórowana, wszystko drogie. Ok mogłoby tak być gdyby nie to że większość obsługi nie zna angielskiego, niemieckiego. Niektórzy z nich to wstyd dla hotelu. Pełne ignorowanie gościa. Pokój szary, wystrój przypominał lata '70. To do czego nie można się doczepić to sprzątanie. Myślę że 4* jak dla niego to sporo za dużo. Jeśli nie jest się smakoszem to jedzenie nie jest złe. Animacje dla dorosłych, dzieci cóż zostawiały wiele do życzenia.
Chyba jak wszędzie było pozytywne i negatywne strony. Na trzecie piętro musieliśmy wdrapywać się schodami z 3 dużymi walizkami. Recepcja i jej angielski dość łamany. Śniadania nic szczególnego. Myślałem że będzie trochę hiszpańskiego jedzenia a tu jajka, mortadela, dżem, kawa, herbata. Basen wielki. Z leżaków nie korzystaliśmy ale przechodząc obok, obojętnie o jakiej porze był jakiś wolny. Mała prywatna plaża. W okolicy kilka barów, sklepów i restauracji.
Przereklamowany.
Obsługa nie zainteresowana gośćmi. Sypialnia ze luftem od strony ulicy. W nocy odbywają się dostawy towarów do hotelu i wywóz nieczystości. Wszędzie śmierdzi chlorem i innymi świństwami dezynfekującymi. Przez całą noc grają automaty do gier, mimo że nikt nie korzysta z nich. W prowiancie można trawić sałatkę z pleśnią i owoce tak zielone i twarde, że nie można ich ugryźć. Nikomu nie polecam.
Jestem bardzo zadowolony z pobytu. Organizator spisał się na medal, a sam hotel super. Jedynie prześcieradła mają wbudowaną gumę, na której nie da się spać.
Bardzo wszystkim polecam ten hotel zwłaszcza z opcją all inclusive, ponieważ jedzenie bardzo dobre. Jest to bardzo dobry i komfortowy hotel ze świetną animacją. Położony jest w pięknej zatoce. Jednym słowem warto tam pojechać.
ŚWIETNY HOTEL , ŚWIETNA OBSŁUGA , WŁAŚCIWIE WSZYSTKO EXTRA OPRUCZ PALĄCEJ SIĘ SAUNY:)))))))
Ośrodek nie zasługuje na 4*, daję mu 3*. Animacja swietnie przygotowana na potrzeby dzieci. Moje były bardzo zadowolone. Jedzenie bardzo dobre, ale mało urozmaicone. Na śniadaniu nie podawano świeżych warzyw- nie było pomidorów ,sałaty etc.
Okolica mało zachęcająca. Większość knajpek nieczynna. Brak wakacyjnej atmosfery. Hotel czysty zadbany. Z obsługą nie mieliśmy problemów - wystarczyła odrobina uprzejmości i kultury.
Pobyt - rodzina z jednym dzieckiem (4) - hotel nie zasługuje na 4* (na uboczu, do plaży kawałek - z powrotem pod górę; plaża bardzo wąska w zatoczce); najsłabsza część tego hotelu to serwis (obsługa) - zasługuje na 1* (można się poczuć jak turysta kategorii nr II); jedzennie monotonne, tłok na jadalni; 95% gości hotelowych to Niemcy. Basen mały; na basenie leżaki trzeba zajmować o 7.00.
Byłam tam rok temu...było tam super....najbardziej podobały mi sie : aerobik w wodzie,aerobik zwykły,piłka wodna i normalnie wszystko wszystko..!!!!!!!:):):):):)
Hotel odpowiedni, jeśli jest się nastawionym na rozrywkę i aktywny wypoczynek- ogromny plus za świetne animacje.
Polecamy ten hotel szczególnie rodzicom z dziećmi, którzy swój urlop chcą spędzić przede wszystkim w obrębie hotelu.
Pobyt na przełomie czerwca i lipca 2006 z dwójką dzieci 14 i 5 .
Hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki, zwłaszcza obsługa hotelowa i kelnerzy.
Jedzenia owszem dużo, ale kiepskie, duże kolejki do restauracji w porach posiłku i gaszenie światła po przekroczeniu terminu posiłków. Niesympatyczni, opryskliwi kelerzy. Leżaki trzeba zajmować o 7 rano. Jedynie animacja na 5. Co roku wyjeżdzam z TUI i po raz pierwszy byłam kompletnie rozczarowana.