Opinie o hotelu
Irmak

hotel bardzo czysty i pokoje zadbane , basen nie za duży,problem z plażą bo na miejsu okazuje się że plaża, która należy do hotelu jest oddalona o 8km, gdzie codziennie w godz. od 10-18 pod hotel podjeżdża bus i dowozi na plaże, na której trzeba za wszystko płacić bo all obowiązuje tylko w hotelu, dlatego też traci sie obiad i napoje w ciągu 8h, co jest absurdem ,jeżeli ktoś chciałby wrócić na swój koszt to od os.2,5 lira, i na plazy wszystko odpłatne (drogo),jedynym pocieszeniem jest to że w Marmaris na plaży publicznej można czasami zlaleźć leżaki darmowe .Jeżeli chodzi o atrakcje turystyczne to bardzo dużo ofert z miejscowych biur (o wiele taniej niż u rezydenta)

jeżeli chodzi o hotel to przyzwoity , basen średni i ślizgawka działa tylko 2h dziennie od 10-11 i 15-16 potem nudy , jedzenie dobre,w ofercie napoje są oferowane do godz.23 jednak na miejscu okazuje sie że do 22.30 co było duzym zaskoczeniem, z plażą również problemy (odległość),jeżeli ktoś lubi imprezować to dyskotek bardzo dużo(centrum),bogata oferta wycieczek fakultatywnych z mozliwością targowania cen np.błękitny rejs.ok 30lirów ,safari jeep 20 l, kłady 30l.(reszta podobnie)

Nie polecam tego hotelu. Poza dobrym polozeniem nie posiada wiecej zalet. Obsluga hotelu niemila.

Zalety

Położenie

Wady

Obskorne pokoje, łazienka w strasznym stanie, beznadziejne, monotonne jedzenie. Do wyboru na sniadanie byla zimna jajecznica badz jajka gotowane i ziemniaki, a na obiad mieso mielone w postaci medalionow lub pocietych parowek.

Cena adekwatna do jakości usług. Jeżeli ktroś poszukuje ***** gwiazdek i traktowania jak Lorda za 3000/ parę w środku sezonu i za tydzień niech .... odpuści sobie wyjazd do tego hotelu. Jeżeli ktoś chce się nieźle przespać i nieźle zjeść niech przyjedzie jest dość miła atmosfera, którą psują trochę nasi bracia słowianie zza wschodniej granicy (wbijanie się bez kolejki do baru, wulgarne wyglądające jak przydrożne ... \\\"laseczki jak laleczki\\\" walące gorzałę bez zapojki). Obsługa fajna (szczególnie za niewielki bakszysz) dbająca o klientów, drinki niewyszukane (dla niektórych) nawet w szkle. Barman zabawny showmen szef kelnerów niebywale miły, towarzyski zrównoważony facet i Jusuf (kolo do wszystkiego) czujący swą rolę zawsze pomocny i uśmiechnięty. Wyciecki - wybór wielki ja osobiście wybierałem w biurze przy ulicy i .... zaoszczędziłem ładnych kilka dych. A kto nie rozumie zasad (bakszysz) niech omija Turcję - Świnoujście oczekuje na klientów.

Zalety

Położenie w cichej okolicy

Wady

goście ze wschodu

Hotel na pierwszy rzut oka nie robi dobrego wrażenia . Potem człowiek się przyzwyczaja . Hotel położony jest w cichej , syfiastej uliczce , ale wystarczy wyjść za róg i jest ok. Pokoje są bardo , ale to bardzooooo małe , a łazienki jeszcze mniejsze niż człowiek sobie może wyobrazić . Wymaga remontu . Czas w pokojach zatrzymał się na przełomie lat 70/80 ubiegłego stulecia. Hotel jest czyściutki . Karaluchów brak ! Panie pokojówki bardzo subtelne i praktycznie niewidoczne , przesympatyczne . W hotelu nie spotkaliśmy się ze zjawiskiem tzw. " polowaniem na leżaki " . O kazdej porze dnia i nocy były dostępne . Zjeżdżalnia czynna 2 razy dziennie , zgodnie z panującym tam regulaminem . Jedzenie - jak na warunki Tureckie dobre , nie ma braków posiłków . Jadąc do krajów arabskich niestety schabowych się nie najemy i musimy się z tym liczyć. Jak w każdym hotelu jedzenie jest monotematyczne i prawie codziennie to samo . Talerze ,sztućce czyste . W barze napoje są PEPSI itp. Hotel jest mały i spokojny . Obsługa jest sympatyczna . Internet - można kupić za 10 euro na tydzień . Podaję hasło które mieliśmy 793120tl . Do plaży jest około 300 metrów. Plaża w Marmaris jest brzydka . Ta do której dowozi bus hotelowy jest ładniejsza od tej przy hotelu . Ogólnie w okolicach Marmaris plaże są brzydkie . Po prawej stronie od wyjścia jest agencja turystyczna ,w której są najtańsze wycieczki ( RODOS 40 euro . Pamukale 30 euro- z polskim pilotem ) Z hotelu blisko jest ( 150m) do głównej ulicy w Marmaris . Po całej okolicy można pospacerować .

IRMAK HOTEL to jeden z naprawde lepszych hoteli w jakich bylam:) Pokoje czysciutkie, sprzatane codziennie (pani sprzataczka oczywiscie wynosi smieci, daje nowe czysciutkie reczniki, papier toaletowy, przeslicznie scieli lozka ukladajac posciel w rozne wzory!!! :D naprawde, rewelacja!). Oprocz tego, obsluga hotelu jest przesympatyczna i bardzo pomocna, zarowno przy przyjezdzie jak i przy wyjezdzie pomagaja wnosic bagaze, zaprowadzaja do pokoju, wszystko tlumacza. JEDZENIE PRZEPYSZNE. Przystosowane zarowno pod typowo europejski gust, jak i zawierajace tureckie specjaly, ktore sa przepyszne. Do kazdego posilku najrozmaitsze slodkosci w postaci ciasteczek, ciast, tortow, galaretek, budyniow, kisli itp. Po prostu nie da sie tam nie najesc:) A co wiecej, niestety niemozliwoscia jest sprobowanie wszystkich tych przepysznych dan:) Oprocz tego, basen obok hotelu i cala stolowka, wszystko czysciutenkie i zadbane. Przy basenie jest swietna zjezdzalnia, ktora w ciagu dnia jest krotko czynna, ALE ZAWSZE NA ZYCIENIE KLIENTOW OBSLUGA JA WLACZA KIEDY SIE TYLKO POPROSI :) naprawde, bardzo dbaja tam o gosci. Goraco polecam, bo ja na pewno jade tam za rok znowu :) Zdecydowanie spedzilam tam najlepsze wakacje mojego zycia :)

Byłam w tym hotelu razem z dzieckiem i osobą dorosłą - na szczęście tylko tydzień. Zasługuje on najwyżej na 1*. Wejście do hotelu prowadziło prosto do recepcji, która łączyła się z restauracją. Miałam pokój bardzo maleńki, do którego musiałam jeszcze zmieścić wózek spacerowy i praktycznie nie było miejsca do poruszania się. Łazienka bardzo mała z brodzikiem i przykrótkawą i bardzo wąską zasłonką, więc woda wylewała się na podłogę. Pokoje, jak i reszta hotelu, brudne. Jak zostawiłam napiwek pani, która sprzątała pokój, to powiedziała, że dziś nie posprząta, tylko jutro, a jutro, to było nakrycie łóżka, zmycie podłogi, wyniesienie śmieci i wymiana ręcznika przy brodziku. Ręczniki wymieniane są tylko jeden raz w ciągu tygodnia. Poza tym to sprzątanie polegało na zmyciu podłogi i wyniesieniu śmieci, chociaż nie zawsze. Jedzenie było smaczne, ale nie było w czym wybierać. Opisane atrakcje w ofercie typu aquapark, plac zabaw, menu dla dzieci, to może istnieją, ale nie w hotelu, tylko na mieście. Jedyną ATRAKCJĄ dla dzieci w hotelu jest brodzik o głębokości 40 cm, więc maleńkie dziecko nawet sobie w nim nie usiądzie, bo jest za głęboki. Do plaży jeden raz dziennie dowoził bezpłatny bus z hotelu o godz. 10.30, a wracał o 17.00. Jak się chciało wcześniej wrócić, to na własną rękę. Plaża to też nic specjalnego. Leżaki ściśnięte jak w mrowisku. Jedyne ładne widoki na góry i na morze. Jak przyjechaliśmy przed 11.00 na plażę, to powiedziano, że nie ma miejsca, bo jesteśmy za późno i mamy sobie zapłacić za leżaki, bo bezpłatne się skończyły. Kiedy się zaczęła wymiana zdań, że o tej porze przywozi bus hotelowy i że za nic nie będziemy płacić, to po chwili znaleziono dla nas miejsce pod barem. Jedynie nie mogę narzekać na obsługę przy barze i w restauracji. Kelnerzy bardzo mili i przyjaźnie nastawieni, a dla małych dzieci wprost opiekuńczy. Ja na pewno tego hotelu nie polecam ze względu na warunki.

Plecam hotel fajny czysty mila obsluga wybieram sie w sierpniu jeszcze raz

Hotel trzygwiazdkowy w Turcji zazwyczaj kojarzy się z "niczym specjalnym". Z takim też nastawieniem pojechaliśmy do hotelu Irmak w Marmaris we wrześniu 2011r. Ku naszemu zaskoczeniu, hotel przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Oczywiście nie było marmurów, kryształowych żyrandoli i wodnych łóżek, ale nam niczego nie brakowało i spędziliśmy tam wymarzone wakacje. Obługa hotelowa przesympatyczna. Z tego miejsca serdeczne pozdrowienia dla: Mustafy, Sinana, Tanera, Bulenta, Ibo oraz Saliego, przesympatycznych pracowników, którzy zawsze witali nas szerokim uśmiechem i miłym słowem. Jedzenie w hotelu bardzo dobre, kazdy znalazł coś dla siebie. Potrawy zarówno typowo regionalne-tureckie, jak i takie przygotowywane specjalnie pod turystów z typowo europejskim gustem. Do każdego posiłku dużo słodyczy: ciasta, ciastka, torty, kisiele, galaretki. Do napojów w all inclusive (bar przy basenie) zaliczało się: wódkę (w tym drinki), piwo, soki owocowe, cola, sprite, fanta. Z góry ostrzegam, proszę się nie nastawiać, że po tureckiej wódce coś "poczujecie". Piliśmy tę wódkę dosłownie hektolitrami i naprawdę nic to nie daje... Mają bardzo słabą wódkę, ale przecież nie chodzi tylko o to, żeby się upić, prawda Polacy? :D Bardzo serdecznie polecam natomiast tureckie piwa. Procentowo zbliżone do polskich, a w smaku bardzo dobre. Wracając do hotelu... Pokoje sprzątane codziennie, wymieniane ręczniki, pościel, czyszczenie podłóg i łazienki. Mile widziane są napiwki dla pań sprzątaczek, jak i dla pozostałych członków obsługi hotelowej. Basen przy hotelu niewielki, bardziej wskazany jest on dla dzieci, ale przecież do Turcji jedzie się po to, aby wykąpać się w cudownym morzu, a nie w basenie, prawda? :) Przy basenie jest bardzo fajna zjeżdżalnia, czynna w określonych godzinach, ale na życzenie gości, obsługa hotelowa w każdej chwili ją uruchamia.

hotel kameralny, skromny, dla osób nie wymagających, bardzo dobra lokalizacja ok 1km do centrum, blisko pięknego portu- można również dojechać busem- ok 2-3 lira; jedzenie monotonne,mało urozmaicone, a po restauracji biegaja koty- po jedzenie również!!!! obsługa miła; brak animacji, bar czynny tylko do 22:30, mimo że hotel był skromny ale schludny nie wybiorę się tam kolejny raz

W Irmaku w Marmaris spedzilam najlepsze wakacje swojego zycia. Cudowni ludzie z obslugi, przepyszne jedzonko, czysciutki i zadbany hotel, piekne miasto, wspaniale widoki... Czego chciec wiecej? POLECAM GORACO!

Jestem bardzo zadowolona z pobytu w tym hotelu. Hotel znajduje się z dala od głównej ulicy, niedaleko plaży publicznej, około 5 - 10 min pieszo. Pokoje hotelowe są skromne ale zadbane. Basen nieduży, ze zjeżdżalnią czynną dwa razy dziennie, od 10 do 11 i od 15 do 16, uwierzcie, że to wystarcza:-)Co do jedzenia to myślę, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Dla urozmaicenia jest plaża hotelowa w Icmeler. Oczywiście nie mogę zapomnieć dopisać, że największą zaletą hotelu jest personel, bardzo przyjacielsko nastawiony, szczególnie do dzieci, dbający o gości, zawsze gotów do pomocy, znający chyba wszystkie języki:-)Szczególne podziękowania dla Mustafy, Yunusa, Hakima i Saliego;-) Podsumowując, warto wybrać ten hotel.

Hotel straszny, pełno pijanych anglików, którzy awanturowali się o wszystko, a za kasę personel spełniał wszystkie ich zachcianki. Kobiety, głównie angielki, biły się o leżaki przy basenie, szarpały się za włosy. Podczas tygodniowego pobytu dochodziło w hotelu do bijatyk z dwu-krotną interwencją policji, Jedną z nich sprowokował anglik, który chciał wypić z moją dziewczyną, kiedy odmówiła, zaczął mnie szarpać a jakaś jego \"partnerka\" zaatakowała moją dziewczynę. Wezwano policję, ale winą za sytuację obarczono nas i chciano nas wyrzucić z hotelu. Dochodziło również do sytuacji gdzie kelnerzy bili się między sobą i recepcjonistą. Rezydentka po kilkudziesięciu próbach dodzwonienia, sprawę skwitowała stwierdzeniem: cyt. \"Macie problem, radźcie

Pierwsze wrażenie podobne do wcześniejszych wypowiedzi. Wysiedliśmy z autokaru i nie mogliśmy nawet zobaczyć wejścia. Wejście do hotelu wygląda jak wejście do 1 gwiazdkowego moteliku. Pierwszy pokój, który otrzymaliśmy był na tyle tragiczny, że chciało nam się już śmiać. Zepsuta klimatyzacja, tak głośna, że nie byliśmy w stanie rozmawiać, pokój umiejscowiony nad kuchnią z wentylacją tak słabą, że zaciągała wszystkie zapachy nie wspominając już o hałasach z kuchni i restauracji. Po wyjściu na balkon zobaczyliśmy kilka kotów, które siedziały i chodziły po stołach, krzesłach, leżakach, wchodziły także do restauracji tak to wyglądało przez cały wyjazd generalnie brak słów. Jedzenie w miarę dobre oczywiście oprócz śniadań na który rzeczywiście n

Byłam w tym hoteliku, jest naprawdę sympatyczny, średni, ale czyściutki. Jedzenie jak wszędzie, ciągle to samo: jajka, ser, wędlina, arbuz itp., ale do najedzenia. Blisko sklepy i restauracje.
Plaża 10 min drogi, na pewno kawałek sie szło, ale plaże piaszczyste, śliczne widoki. Polecam ten hotelik, naprawdę było bardzo fajnie.