453 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Piaszczyste plaże idealne dla rodzin z dziećmi
Akwarium CRETAquarium z lokalną fauną morską
Ruiny starożytnego miasta Amnisos w okolicy
Tawerny z kuchnią kreteńską przy plaży
Kompletne nieporozumienie w zakresie gwiazdek, nie więcej niż 2. Porównując 4* hotel Palm Kreta ten nie dorasta mu do pięt jeśli chodzi o jedzenie i obsługę. Poczynając na śniadaniu z jajecznicą z proszku, wątłej jakości wędlin, jedenego rodzaj sera, zero warzyw i owoców a kończąc na kompletnie rozwodnionych drinkach. Na lunch i kolacje tłuste dania, aż się odechciewa jeść szczególnie przy kompletnym braku warzyw. Kubki po drinkach, filiżanki po kawie stoją brudne przed wejściem do tzw. jadłodajni. Barman pali papierosy przy barze, gasi peta w popielniczce a potem tymi samymi rękoma bierze kubki i nalewa drinki. Zapchany zlew, latająca deska klozetowa nie maprawione do końca pobytu.
Lokalizacja, pokoje.
Jedzenie na poziomie hoteli 2*.
nie polecam: w pokojach zagrzybiała, śmierdząca klimatyzacja; jedzenie niesmaczne, monotonne; brudne, poklejone ekspresy do kawy i dystrybutory z napojami; barman nieuprzejmy i podpijający alkohol prosto z butelek, z których potem nalewa alkohol do drinków dla klientów; obsługa po 22.00 kazała dzieciom opuścić plac zabaw i iść spać;
położenie
w pokojach zagrzybiała, śmierdząca klimatyzacja; jedzenie niesmaczne, monotonne; brudne, poklejone ekspresy do kawy i dystrybutory z napojami; barman nieuprzejmy i podpijający alkohol prosto z butelek, z których potem nalewa alkohol do drinków dla klientów; obsługa po 22.00 kazała dzieciom opuścić plac zabaw i iść spać;
Hotel kameralny, zadbany, w większości wyremontowany, położony blisko plaż. Doskonały jako baza wypadowa do zwiedzenia środkowo-zachodniej i południowej Krety. Obsługa hotelu bardzo dobra, jedzenie bardzo urozmaicone i smaczne. Dobre WiFi w całym Hotelu.
W okresie wrzesień/październik świetna pogoda, morze nadal ciepłe i mniej turystów
Właściwie brak
Pokoje masakra.. za ta kase Spodziewaliśmy się czegoś lepszego a tu pokój w ostatnim bydynku w jakiejś piwnicy , łazienka z murowanym prysznicem i zasłonka woda wybija przez podłogę…. Mikro basen i wcale nie ma płazy przed hotelem tylko trzeba pójść pod inny hotel w prawo lub w lewo standard nie wiem do czego porównać do domków z PRL na Mazurach??
Byliśmy na tydzień w sierpniu 2022. Hotel położony niedaleko plaży, restauracja hotelowa ("Taverna Zorbas") z widokiem na morze. Obok hotelu supermarkety, tawerny i wypożyczalnie aut. Samochód można wypożyczyć też bezpośrednio w recepcji. Dostaliśmy pokój na parterze w głównym budynku. Czysty, funkcjonalny, łazienka trochę stara (cerata zamiast kabiny prysznicowej). Ale docierało bezpłatne wifi z recepcji. Personel sympatyczny i pomocny. Basen hotelowy niewielki ale czysty i wystarczający. Przy basenie kilka leżaków i parasoli (bezpłatnie). Niestety jedzenie (all inclusive) monotonne i niesmaczne, codziennie to samo.
Personel, położenie niedaleko morza
Fatalne wyżywienie all inclusive. Dodatkowo lunch box składał się z małej butelki wody, 1 nektarynki i 1 kanapki z chleba tostowego, sera żółtego i mortadeli.
Hotel niewielki i raczej niewiele mający wspólnego z hotelami z amerykańskich seriali o Hawajach. Tak czy inaczej uważam, że miejsce jest godne polecenia, szczególnie dla rodzin z dziećmi i osób, które nie mają zamiaru spędzać całego pobytu wyłącznie w hotelu przy barze. Pokoje mają podstawowe wyposażenie, nie mają telewizorów, ale mają za to lodówki i balkony ze stolikami i krzesłami. Podczas mojego pobytu mój pokój był codziennie sprzątany, były myte sanitariaty i podłoga, co 2 dni były zmieniane ręczniki, co 4 dni pościel. Obsługa hotelu jest bardzo miła i pomocna, szczególnie panie recepcjonistki. Jedzenie: niestety plotki o mortadeli pojawiającej się codziennie w zestawie śniadaniowym są prawdą. Trzeba jednak dodać, że i w czasie śniadania, i w czasie lunchu czy kolacji jest szwedzki stół i zawsze można coś wybrać. Kolacje określiłabym jako bardzo dobre. Dużym plusem hotelu jest basen, czysty, niewielki, ale biorąc pod uwagę fakt, że w porywach korzystają z niego 4 osoby jednocześnie, w zupełności wystarcza.
właśnie wróciłam z wczasów w tym hotelu bardzo mi się podobało byłam z 1,5 rocznym dzieckiem i warunki bardzo mi odpowiadały jak na ten standard .Udane i piękne wakacje z przesympatyczną obsługą otwartymi i zyczliwymi ludżmi
Byłam w tym hotelu w tym roku, w wakacje, z moją wnuczką. Pierwsze wrażenie nie było zbyt dobre: hotel stary, częściowo odnowiony, pokoje o niskim standardzie (małe, ciemne, łazienki stare, brudne, mrówki}, jedzenie nie było urozmaicane. Z pewnością nie polecam tego hotelu.
Byliśmy z mężem i dzieckiem w tym hotelu we wrześniu 2006. Dla nas wszystko bylo OK, chociaż też czytaliśmy opinie przed wyjazdem. Dostaliśmy ladny pokój, wlaśnie w budynku glównym. Picia i jedzenia starczalo, bez obawy. Codziennie wybieraliśmy coś innego i nie bylo monotonnie. W tym roku jadą tam nasi rodzice. Pasuje im to co im opowiedzieliśmy o hotelu i okolicy a my też jedziemy na Kretę ale gdzie indziej. Jak będzie, mamy nadzieję, że też dobrze - to napiszemy po powrocie. Ogólnie hotel - polecam i Kretę oczywiście. Wracamy tam co roku :)
Hotel ponizej wszelkiej krytyki!!!!Brudne,stare i ochydne lazienki,pokoje rownie tragiczne ciemne brudne,bez okien.Sprzataczka przychodzila co 2 dni i scielila lozko oraz wyzucała smieci.I to na tyle jezeli chodzi o sprzatanie.Nawet przez 7 dni nie zmieniła recznikow!!!obsluga rownie słaba.Wyzywienie po najnizszej lini oporu!Chyba ze ktos kocha jesc mortadele przez 7 dni pod rzad!!!!!Generalnie brud i syf i kiepski rezydent!!!Miasteczko ok.Plaza fajna.Nie polecam hotelu.chyba ze jako oboz przetrwania!!!!!!!!Za te pieniadze,skandal i to duzy.hotel nie wart tych pieniedzy!!!
Bardzo ładne otoczenie hotelu. Dużo zieleni, ładny basen, morze na wyciągnięcie ręki. Jest to też bardzo dobra baza wypadowa dla chcących pozwiedzać Kretę. Bardzo dużo wypożyczalni samochodów (choć ich stan jest kiepski). Jeśli chcecie jechać przez góry, to nie polecam małych aut w rodzaju matiza czy hondy - brakuje mocy. Mile zaskoczeni byliśmy posiłkami. Obiady i kolacje urozmaicone i bardzo smaczne. Śniadania niestety standard, choć duża ilość warzyw przy bufecie pozwala na różne kompozycje. Najsłabiej prezentuje się łazienka - mała i bardzo słabo wyposażona. Ogólnie hotel polecam dla średnio wymagających.
Kilka uwag in minus:
mortadela ze śniadania (śni mi się po nocach), bruuuudne szkło w barze, częsty brak ciepłej wody, rozwodnione i słonawe drinki (all-inclusive), kelnerka Marija, śmierdząca szafa w pokoju, cieknąca woda w łazience i parę innych drobiazgów (szczególnie "gustownie urządzone pokoje", jak w opisie hotelu).
A co na plus?
przede wszystkim wspaniałe towarzystwo - dzięki czemu (po przymknięciu oczu na w/w minusy) wspaniale wypoczęliśmy, obejrzeliśmy sobie co nieco Kretę (we własnym zakresie, nie przez wycieczki fakultatywne!!!) i ogólnie wróciliśmy baaardzo zadowoleni.
Wniosek jest jeden - wczasy na Krecie tak, ale może w innym hotelu...
Czytam opinie osób, które były na wakacjach w hotelu Kalia, w którym byłam również już 2 razy i odnoszę wrażenie, że większość z nich była w zupełnie innym hotelu. Może nie są to luksusy, ale bez przesady. Jeśli ktoś jedzie na wczasy i chce siedzieć w pokoju z klimą, telewizorem i lodówka to powinien sobie kupić ofertę 5-cio gwiazdkową. Poza tym obsługa w hotelu jest wyjątkowo uprzejma i uśmiechnięta, a niestety niektórzy nasi rodacy nie potrafią się nawet przywitać, czy podziękować, nie wspominając o uśmiechu na twarzy, więc nie wiem czego oczekują w zamian wymachując i pokazując palcem czego sobie życzą. Nasza narodowa cecha-wieczne niezadowolenie wychodzi jak na dłoni
Właśnie wróciłam z wakacji na Krecie,hotel Kallia beach jest wspaniały!Obsługa bardzo miła i uprzejma.Warunki dobre,pokój był czysty choć skromnie wyposażony.Niedaleko centrum ,gdzie znajduje sie wiele tawern,sklepów,dyskotek oraz barów.Plaża czysta.Ceny pamiątek niskie.Dziwię się tym,którzy narzekają na pobyt w Kallia beach,ja czułam się tam jak w domu! Dodatkowo polecam wycieczkę na Santorinii,przepiękne widoki oraz niezapomniane wrażenia!
u nas bylo ok, hotel taki jak sie spodziewaliśmy. 3 gwiazdki, calkiem ok. Jedzenia starczalo, nie narzekaliśmy. W sumie spędziliśmy fajne wakacje. Mogę polecić. Pokoje też byly w porządku. Dorota z rodziną.
Poprostu tragedia. Gdy zobaczyłem ten pokój nogi się podemną załamały. Brud smród i ubóstwo. Łazienka nie do użytku. Według mnie ten hotel powinien być wycofany z oferty. Obsługa niemiła i opryskliwa. Pakiet all inclusive strasznie ubogi. Karaluchy chodzące po pokojach i korytarzach. Jedzenie monotonne, wiele osób miało problemy żołądkowe. Brak mi słów. Dobrze że siedem dni tylko bo 2 tygodnie byłyby dla mnie ostatnimi w moim życiu.
Jeśli ktoś się wybiera do tego hotelu to radzę przeczytać moją opinię. Dopiero co wróciłem. Byłem tam na HB. Ale ciesze się, że trafiając do tego hotelu nie miałem ALL Inclusive ponieważ oni w barku nie mieli whisky tylko drinki żenujące. Na HB posiłki rano i wieczorem - wieczorem bez możliwości nalania sobie napoju (rano tak). OK. TERAZ INFORMACJE, KTÓRYCH TU NIKT NIE PODAŁ i podał ale się odniosę. - pokoje: nie prawda, że łazienki zaniedbane i stare, przynajmniej w drugim budynku za głównym (gdzie jest recepcja) miałem zadbany pokój z fajną łazienką i taras fajny ALE wanna, która tam była jest bardzo wąska i nie było to zbyt wygodne biorąc...prysznic. TV nie ma w pokoju. Muzyka wbudowana w ścianę urządzenie jakieś - nie dało się włączyć. Klima - 6 euro na dzień więc nie wzięliśmy. - otoczenie: sympatyczne otoczenie ALE wiecie co robili? U W A G A, SKANDAL: budzę się rano i czuję fetor. Czuję szambo. Wychodzę na taras a tam koleś robotnik wylewa ze studzienki kanalizacyjnej hotelu na trawniki szambo płynne (no bez odchodów) ale proszę sobie wyobrazić mocz zmieszany z odchodami...na trawniki wylewał to z rury i przy tarasie na trawnik. BAŁEM SIĘ, że unoszące się w powietrzu bakterie mnie zainfekują czymś. Chciałem zrobić fotki, nakręcić wideo ale nie chciało mi się. Nie zdarzyło się to RAZ ale kilka razy. W ten sposób oszczędzają nie zamawiając beczkowozu, który wypompowałby to. SKANDAL. - żarcie: ŻYŁOWANIE jednym słowem. Ruska, która nakładała posiłki wieczorami (bo rano samemu podchodzi się i bierze) strasznie mało nakładała i w pośpiechu w ten sposób żeby nie nałożyć za dużo i stwarzali oni taką mentalną niewerbalną presję na człowieka, który chciał troszkę więcej zjeść. Inni ludzie też to odczuwali widać było po reakcjach a od polaków po tym co mówią. RANO dawali ciągle to samo przez 2 tygodnie - dosłownie to samo. A wieczorami to urozmaicenia były jakieś ale nieznaczne. - basen: nie wiem ile razy to się zdarzyło bo chodziliśmy też nad morze często (leżak 3 euro jedna osoba na cały dzień) - ale któregoś dnia zauważyłem, że nie była włączona aparatura oczyszczająca basen w wodzie. Znów oszczędzali chyba i starali się jak najdłużej przetrzymać wodę bez włączania sprzętu. HOTEL ten nie organizował absolutnie nic. Hotele po lewej i prawej nawet taki jeden mały - ciągle coś grało, ktoś śpiewał, jakieś imprezy były i rozrywki. A tu stypa. Dobre dla emerytów. JEŚLI JEDZIECIE TO BIERZCIE MINIMUM **** gwiazdki. Bo w tym (a ma ***) nic nie organizowano a to WAŻNE przy tego typu małej miejscowości gdzie nie ma rozrywek miejskich. ACHA w dzień wylotu była informacja na tablicy od naszego opiekuna z biura podróży ORBIS Travel, że rano zbiórka i śniadanie wcześniej jest - zamówione. Jak ono wyglądało? Facet z recepcji poszedł do kuchni na stołówce siedliśmy i postawił pokrojonego piernika i mleko postawił. Zrobiliśmy kawę, zjedliśmy to i pojechaliśmy głodni. OLALI totalnie. Nawet głupiej kanapki nie dali a cały personel był bo przygotowywał śniadanie. Jedliśmy o 6:40 więc wszyscy szykowali się na 8:00 i już zaczęli wystawiać rzeczy na śniadanie. MIMO TEGO podali tylko piernik nawet kanapki żałowali. OGÓLNIE MOGĘ PODSUMOWAĆ JEDNYM SŁOWEM: ŻYŁOWANIE. OSZCZĘDZANIE NA KLIENTACH. ŻAŁOWANIE KLIENTOM.
Jednym słowem rozczarowanie. Sympatyczne panie z biur podruży wciskają kity dotyczące tego hotelu. Pamiętajcie wybierając wczasy z katalogów, że w tym regionie 3 gwiazdki to odpowiednik 2. A jeśli już chodzi o ten hotel to nawet pojęcie pensjonatu jest na miarę 4 gwiazdek. Pokojowe "sprzatają"... chociaż my tego nie zauważyliśmy, łazienki z popękanymi urządzeniami sanitarnymi, jedzenie wiecznie monotonne. Nie ma się co dziwić, że większość wczasowiczów miała problemy żołądkowe. Obsługa średnia, w zależności od pracowników. Jedyne co było ok to okolica- mimo że jest niesamowicie brudna i zakurzona, no ale to taki klimat; basen- mimo porannych bitew o leżaki; mieszkańcy Krety bardzo sympatyczni i bardzo często mówiący po polsku, a już w szczególności po angielsku. A all inclusive praktycznie nie różni się niczym od innych uwarunkowań żywieniowych, bo ileż można pić wode z saturatora z sokiem o smaku cola... Tak na prawdę to tylko dzieci mogą się tam wybawić i ich dziadkowie. Należy się dobrze zastanowić czy warto wydawać pieniążki na pobyt w tym hotelu- bo moim zdaniem NIE. Nie polecam- szczerze!
Ogólnie hotel ok pokoje wmiare czyste tylko łazienki wymagające kompleksowego remontu, ciemne i nieprzyjemnie. Codziennie przychodzą sprzątaczki ale nie robią nic poza wymiana ręcznika, pościeleniem łóżka i wyrzuceniem śmieci (panie wyciągają je rękoma-oszczędzają worki:). Jeśli chodzi o dodatkowe posiłki w hotelu zdecydowanie odradzam zakup jakiegokolwiek dania a przede wszystkim pizzy-zamiast kiełbasy dają parówkę a zamiast szynki mortadelę. Zanim napijecie się czegokolwiek z hotelowego baru zwróćcie uwagę na czystość szklanki, ani razu nie otrzymałam czystej.Ceny są zawyżone. na śniadanie zawsze to samo czyli jajecznica, mortadela i wyrób seropodobny oraz zestaw dżemików;)smacznego!. Kolacje w miarę zjadliwe- bufet-pani nakłada kilka potraw na jeden talerz np. ryba w sosie polewa wcześniej nałożone spaghetti.Nie polecam zakupów w sklepie hotelowym ceny są zdecydowanie wyższe niż w innych sklepikach.Zdecydowanie polecam restauracje PELLA znajduje się kilkanaście metrów od hotelu- pyszne jedzenie, miła obsługa oraz niższe ceny. Pomimo tych wszystkich uchybień pobyt zaliczam do udanych-piękna okolica , dużo słońca.Polecam wynajęcie quad lub scooter nawet na kilka dni.
Nie jestem osobą,ktora jest nastawiona na luksusy i czytałam wcześniej te opinie na forum.Tragiczne jest to,że od ubiegłego roku nic się nie zmieniło.ŚNIADANIA NIE SĄ MONOTONNE-ONE PRZEZ DWATYGODNIE SĄ DOKŁADNIE TAKIE SAME.Jedyna zmiana to jajka na twardo co drugi dzień,które są na przemian z brzoskwiniami z puszki.To prawda,że ludzie którzy mają ALL muszą czekać w kolejkach po alkohol,szczególnie wieczorem a Pan Teo obsluguje w tym czasie tych co płacą,poczym dzwoni dzwonkiem po 23 godzinie,że koniec "darmowych"(czyli zapłaconych drinków.)Pani Rezydent z Polski jest najbardziej zainteresowana sprzedaża wycieczek.Kiedy coś zglaszam to realizacja trwa tydzień.Telefony w pokojach nie działają,radia również,łazienki to wczesny Gierek,nie zawsze rano można mieć ciepłą wodę.Bateria prysznicowa tak funkcjonuje ,że albo leci zimna woda albo wrzątek(my niestety trafiliśmy na taki pokoj-213)Plaża blisko,ale wcale nie taka rewelacyjna.Ostatnio przez dwa dni stała kupa 2 metrowa usypana z wodorostów.Najgorsza walka byla o leżaki przy basenie, ktorych jest za mało,ale w końcu na dwa dni przed wyjazdem donieśli jeszcze 10.Parasole na folderze to nieporozumienie w sumie jest ich tylko 6 przy samym basenie i oto też jest walka,bo szczególnie z dzieckiem nie da się wysiedzieć.W holu hotelu nie ma nawet klimatyzacji.Traktują Polaków jak coś gorszego za to dla bandy Belgów,którzy drą się na basenie i siedzą w czapkach przy jedzeniu są słodko-pierdzący.Byłam na Krecie już trzeci raz,ale jednego jestem pewna ,że dlugo już się tam nie wybiorę,a Orbis niech lepiej zrezygnuje z tego hotelu bo straci klientów.Częstym gościem zwlasza na parterze są wędrujące karaluchy.Wiecznie znudzona, młoda recepcjonistka oczekuje od turystów,że pierwsi będą ją witać.Najprzyjemniejszy jest starszy Pan siedzący na recepcji w nocy-ale o tym ,że jest tam rodzinna atmosfera zapomnijcie. Uwaga na wodę w basenie,facet który rzekomo zajmuje się basenem potrafi rano pić kawę,a jak ludzie są już w basnie wtedy ładuje chlor bez opamiętania-efekt jest taki,że stroj zakupiony przed wyjazdem można wyrzucić do kubla.RODZINNĄ ATMOSFERĘ TWORZĄ SAMI POLACY,KTÓRZY W TYM WSZYSTKIM POTRAFIĄ SIĘ SUPER ZINTEGROWAĆ I TO REKOMPENSUJE BRAKI.
Tripadvisor