W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Stolica wyspy - miasto Kos z XIV-wiecznym zamkiem - Twierdzą Joannitów - najlepiej zachowanym zabytkiem na wyspie.
Górska wioska Zia - tradycyjne greckie miasteczko ze wszystkimi jego walorami, słynąca z aromatycznego syropu cynamonowego.
Tigkaki - najdłuższa (10-km) i najpiękniejsza plaża na Kos (idealna dla rodzin ze względu na płytkie morze i czystą wodę).
tragiczna plaża 400 m bardzo kamienista byłem tylko trzy razy na tydzień cały czas pusta zero ludzi lażaki darmo pustebaseny ok. tylko na basenach ludzie odpoczywajom
było ok.polecam
Udziele szerszych , infomacji dotyczacuch wyjazdu do hotelu kalimera-kos jesli ktos chce ;] prosze podac e-mile to napisze. Ponieważ nie da sie opisac tego hotelu w jednym zdaniu. Ogolnie wrazenie dobre, ale najważniejsze jest z kim sie wyjezdza bądz kogo sie tam pozna(spotka) Sytuacja gdzie w chotelu sa Włosi MASAKRA!!!!!! Ludze okropni, niesympatyczni, zapatrzeni w siebie, wszystko w hotelu dosłownie wszystko robione jest po Włochów !! Jedzenie !!!!! Czy wieczorne animacje organizowanie wyłacznie do nich co gorsze tylko oni moga w nich uczestniczyc Totalna dyskryminacja . Polskie Rezydentki tu dobiero jest "kino Korona" Zero klarownych kompetencji , na Pytanie czy morza nurkowac w okolicy , Odp. Pani Rezydentki "Tu niestety nie ma ciekawych miejsc do nurkowaniato nie Egipt" Apsur wystarczy isc na morze i morza zobaczy kolorowe rybki czy osmiornicie itp. bądz sami instruktorzy nurkowania zapraszaja na wyjazd całodniowy (profesionale nurkowanie również dla amatorów) Obsługa hmmmmm Pan recepcjonista Armando czy jak mu tam polska załoga miała dla nie inny pseudonim ...... konkretny dramat , nie miły duzo by tu pisac ojj duzo sytuacji ze włosy staja deba , w skrucie i dostadnie TOTALNY WIESNIAK I CHAM !! Pan barman Romeo bardzo fajny facet , miły usmiechniety . lubi polakow , pusza płyty gosci w barze leje duzo alkoholu bez zachamoiwania ;] oraz Barman przy basenie Gorgio super facet. Co do menager hotelu .... bez kometarza ... . Uwaga na cenne rzeczy mi w 5 dien pobytu ukradli aparat hotel : Zero reakcji , zero zainteresowania tym bardziej ze naszym podejrzanym była cudowna pani z mini - sklepiku. Nie mile wspomnienie, brak pamiotki z postaci zdjec. Tu akurat potrzebnie jest wsparcie znajomych. pokoje Lipne tak kolokfialnie ,łazienka to dramat , tzn. po 1 użytku wszystko pływa . Dobrze ze wmiare sprzataj. Klima za 30 E w recepcji(zwrotne) no i mróweczki.... hmmmm nie bede sie rozpisywac jesli ktos pragnie szczegolowej opiny prosze podac e-mile napisz odpisze ;] bardzo chetnie . OGOLNIE JAK SIE MA FAJNA EPIPE ZNAJOMYCH WSZYSTKO MOZNA PRZEBOLEC !! Gorzej gdy hotel jest pełen emerytów i rencistów oraz okropnych Angielek - TOPLES - uuuu bleeee . POZDRAWIAM i w sumie poklecam dla nie wymagajocych bo atrakcji rozrywkowych jak sie jeche w parze czy z dziewcmi to niema;] Ale za to jest jedno i to nie kwestjonowane --- Mocne Słoneczko i to chyba najważniejsze !!
Opinia dotyczy hotelu Kalimera Kos, a nie Kalimera Mare. Hotel dla pragnacych spokoju i ciszy i chcacych uniknac bardzo glosnych Anglikow. W okolicy nic nie ma. Najblizsze knajpki znajduja sie w odleglosci ok. 4-5 km w Kardamenie. Latwo tam sie dostac busem hotelowym, miejskim autobusem albo taksowka. Polecam tym, ktorzy chca naprawde odpoczac.
polecam to miejsce na podróż poślubną. My naszą wspominamy cudownie:)
Brak animacji,brak polskiego kanału tv.
Położenie hotelu wyśmienite - z jednej strony pasmo gór, które warto odwiedzić ze względu na piękne krajobrazy. Temperatura może nie sprzyjać tego typu wypadom ale gorąco polecam. Z drugiej strony hotelu w odległości około 300m ładna, kameralna plaża z darmowymi leżakami i kamienistym wejściem do morza. Woda szyściuteńka i cieplutka z której również widać piękne góry i inne wyspy. Duży wybór sportów wodnych. Na wyspie jest może kilka hoteli porównywalnych klimatycznie z Kalimera Kos.
W samym hotelu obsługa miła, szczególnie animatorzy. Posiłki bardzo dobre, można było jeść do woli. Po tygodniu pobytu mogły znudzić się jedynie śniadania.
W hotelu siły narodowościowe rozkładały się mniej więcej po równo między Polakami, Anglikami i Włochami. Wszyscy mili i sympatyczni, żadnych problemów.
Ogólnie rzecz biorąc polecam hotel jako oazę spokoju z pięknymi widokami służącym dobremu wypoczynkowi, jak również jako bazę wypadową do zwiedzania wyspy.
Nie będą się tu nudzić zarówno osoby młode jak i starsze.
Polecam gorąco!!!
W hotelu tym spędziliśmy 2 tyg. na przełomie lipca i sierpnia.
Atutem hotelu jest kameralność,
Odległość od plaży ok. 300 m, ale dojście nie jest uciążliwe, plaża żwirowo piaszczysta, wejście do morza kamieniste.
Animacje wieczorne prowadzone są w bliźniaczym hotelu "Kalimera Mare" , podczas dnia również w "kalimera Kos" - aqua aerobik, piłka wodna, rzutki, ping-pong, prowadzone przez bardzo sympatycznych animatorów :))
Jedzenie dobre i dużo,
Ogólnie hotel wywarł na mnie pozytywne wrażenie, pojechaliśmy nastawieni pozytywnie, żeby świetnie się bawić a nie "szukać dziury w całym" i tak właśnie było :))
Polecam!
W istocie są to 2 bliźniacze hotele (Kalimera Kos i Kalimera Mare) - nie ma hotelu "Kalimera". Ale do rzeczy:
Hotel - pokoje przyjemne, bez szału ale raczej czyste i wyposażone (lodówka, klima w all incl.). Przede wszystkim
nie jest to kołchoz wakacyjny - jest raczej kameralnie.
Wyżywienie - all inclusive (koniecznie, bo tam nic nie ma w okolicy) - bardzo dobre. Śniadania to typowe Continental
Breakfast (monotonne), ale obiady i kolacje to rewelacja! Duży wybór, lokalne dania, owoce i warzywa.
Plaża - pierwsze kilka metrów kamieniste, jeśli ktoś jest wrażliwy, polecam sandały. Nie ma tłumów - to również na plus.
Można przejść kawałek dalej i np. popływać nago - nie ma nikogo (nie ma też leżaków). W all incl. są rowery wodne.
Odległość - nie zgadza się z ofertami, bo jak mówiłem to 2 hotele. Jeden faktycznie jakieś 150m, drugi - około 400.
Okolica - w okolicy są raczej podobne małe hotele. Najbliższa "cywilizacja" to Kardamena - 4km. Wieczorem to jedna
wielka dyskoteka, ale ogólnie przyjemne miasteczko. Zatem rozrywka na miejscu to: morze, baseny, posiłki,
animacje/konkursy, bilard itp. Polecam wynajęcie rowerów i auta.
* Rower - można pojechać do Kardameny, droga bardzo przyjemna.
* Auto - najtańsze 45E za dobe, z klimą. Bardzo polecam - akurat my pojechaliśmy do Kos - piękne zabytki starożytne,
a potem na zachód - Kefalos. Drogi przez góry niezwykle malownicze - rewelacja! Polecam też plaże zwaną nie bez kozery Paradise. Wyspa jest mała, można spokojnie wrócić na obiad / kolacje do hotelu. Paliwo za 15Euro starczy na objechanie całej wyspy.
* Quady - nie jeździłem, ale za cene o 5E niższą od auta z klimą, dostajemy zupełny brak komfortu - gorąco i hałas. Nie warto
Ogólnie bardzo miło wspominam pobyt i moge polecić.
Wyczerpujące info w opinii nr 1.Zmojej strony chciałabym dodać kilka uwag.Zdecydowany minus za plażę.Oddalona od hotelu 400,
a nie 200m,idzie się na nią ok.5min.Zdjęcie w katalogu i necie to nie jest zdjęcie tej plaży.Po przejściu przez ulicę jest skarpa-brudna,zaniedbana,od razu 2 rzędy leżakow z parasolami(na znacznej większości brak materacy),przeważnie żwirowa,brzeg kamienisty i strome zejście do morza-absolutnie nieprzyjazna dzieciom,konieczne gumowe buty!
Dużo Polaków,kłopot z młodymi Angolami,piją,hałasują i wywołują burdy-zabawy na basenie często kończą się rozlewaniem piwa do basenu.Jedzenie jak dla mnie OK,duzo warzyw sałatek i świeżych owoców.Do Kardameny 4 km,pieszo ok.40min-ze względu na upał możliwy spacer tylko wieczorem.Z hotelu kursuje kilka razy dziennie busik,ale jak jest za dużo osob to nie wszystkich zabiera.Dwa razy wracaliśmy z miasta autobusem 1,40 E od osoby,ale czekalismy ok.45min.,bo jeżdżą jak chcą.
Pokoje małe,jest lodówka,suszarka,a łazienka mikro.Plus za dostawkę,bo nie było to łóżko polowe,tylko normalne z materacem,ale było ciasno.
Wycieczki z hotelu drogie i słabe,lepiej wypożyczyć auto poza hotelem(bo ok 15 E taniej i samemu objechać wyspę-ciekawe miasto Kos,termy i przepiękna plaża Paradise Beach-ok.7km od Kardameny-piaseczek i w wodzie długo płytko.
Ogólnie w hotelu niewile się dzieje,nie było podczas mojego pobytu kłopotów z drinkami,jedynie barman w hotelowym barze niemiły i bezczelny.Wakacje dla miłośników wsi i natury.
Mieliśmy pokój rodzinny (dwa pokoje) - jeden był z podwójnym łożkiem a drugi z łóżkiem i dostawką. Łazienka mała ale czysta.
Posiłki jak dla nas były bardzo dobre i urozmaicone.
Jedynym minusem był brak na miejscu animacji dla dzieci - trzeba było iść do sąsiedniego hotelu 200 m, co z dwójką dzieci nie zawsze jest wygodne.
Ogólnie wrócilismy zadowoleni i możemy polecić ten hotel poza sezonem (nie wiem jak jest w sezonie, ale raczej tłoczno).
ogólnie spoko, ale barman Romeo robi łaskę
dla rodzin z dziećmi ok plaża kamienista ale tylko dla nas
W ofercie niektórych biur plaża reklamowana jest jako odległa o 150m i piaszczysta, w rzeczywistości jest kamienista i dalej, spacer do plaży ulicą lub ścieżką betonową między polami, na których pasą się krowy (i byki).
Jeśli śpi się bez włączonej klimatyzacji (kaucja za pilot 30euro, nasza rezydentka załatwiła bez kaucji ale prosiła aby nie przyznawać się innym nacjom) to pobudkę robią koguty nastawione na pianie długo przed świtem.
Pokoje czyste, sprzątane codziennie, wymiana ręczników codziennie. Wielkość zróżnicowana, niektóre są nieco większe i mają np wannę z prysznicem zamiast brodzika. Należy pamiętać o tym aby nie wyrzucać papieru toaletowego do ubikacji (są na ten cel przeznaczone małe kosze w łazience).
Wyżywienie 3 główne posiłki:
-śniadanie 7:30-10:00
-lunch (obiad) 12:30-14:00
-kolacja 18:30-21:00
Określane jako bufet, śniadanie jest w rzeczywistości bufetem kontynentalnym, codziennie generalnie ten sam zestaw potraw: pomidory na gorąco, szynka na gorąco, parówki, fasola w sosie (anglicy byli zachwyceni), frytki (!), jajka na twardo i/lub jajecznica i/lub sadzone, ser żółty, szynka, jogurt grecki, brzoskwinie, owoce (prawdopodobnie z puszki), mleko i płatki, ciasteczka, pieczywo (zwykłe i tostowe), tyle pamiętam, z napojów: kawa, herbata, sok, gorące mleko (do kawy ale może być kakao).
O obiadach i kolacjach można powiedzieć że są średnio zróżnicowane a potrawy greckie występują rzadko, kuchnia jest raczej nastawiona na włochów i anglików. Bardzo źle widziane jest wynoszenie czego kolwiek z okolic restauracji np do okolic baru (30m dalej) o pokojach już nie wspominając.
All inclusive:
napoje takie jak kawa, herbata, napoje gazowane, woda, lokalne alkohole: serwowane w barze nad basenem w godzinach 10:00-18:00 a następnie w barze w budynku 18:00-02:00 przy czym po godzinie 23:00-23:30 PŁATNIE
przekąski w godzinach 11:30-12:00 i 16:00-18:00 serwowane w barze nad basenem: tosty, ciasteczka, lody.
Generalnie łatwo wzbudzić niechąć często odwiedzając bar, podczas naszej bytności próbowano ograniczyć ilość wypijanego alkoholu przez "2 glass per person" a następnie "1 glass per person" (cytaty z barmana Romeo, znanego także jako pan Roman).
Przykry był brak animacji, podobno można było korzystać z sąsiednich hoteli, to samo dotyczy placu zabaw dla dzieci.
Jeśli ktoś lubuje się w agroturystyce powinien być zachwycony.
Ostrzeżenie bezpłatne: uważać przy wchodzeniu do budynku i wychodzeniu z niego, duże tafle szklane nie wszędzie są oznaczone, co przyczyniło się do uszkodzenia pewnego pana.
Odległość od Kardameny określana jako 4 kilometry może wydawaś się niewielka, ale przy wysokich temperaturach lub deszczach nieco uciążliwa. Można dojechać autobusem (przystanek przy Hotelu a także przy sąsiednim Kalimera Mare) bilet w jedną stronę 1,40euro lub rowerem 4euro za dzień. Można wynająć samochód, motor, motorynkę, kład. W Kardamenie głównie tawerny, sklepy z pamiątkami, hotele, port. Lokalne biura podróży w Kardamenie mają większą ofertę na wycieczki niż EccoHoliday.
O samej wyspie można powiedzieć że do każdej kupy kamieni została dorobiona pod turystów historia. Wycieczka Island Tour mocno rozczarowująca (lepiej zwiedzić na własną rękę), wycieczka na Nissiros atrakcyjna głównie ze względu na wulkan, na temat wycieczki trzy wsypy zdania były podzielone.