4859 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Witam
Przede wszystkim jest to obiekt z "3 hotelami" na jednym terenie około 20 Ha.
Sieć hoteli marhaba, w ich skład wchodzi
- Hotel Salem ***
- Hotel Royal Salem **** (4 gwiazdki chyba w tym wybudowanym nie dawno, przy nowych basenach blue star, za to reszta należąca do Royal Salem, paskudna)
JEDZENIE, BARY, KOLACJE, ALLINCLUSIVE
Możemy korzystać z obu obiektów, dostajemy karty magnetyczne all inclusive, na które można to sobie wziąć kubeczek plastikowy coli, fanty, sprite, piwa.
(oczywiście kufla do piwa nie dostaniemy, dostaniemy mała szklaneczke lub ładniejszy kubek plastikowy, za to ludzie bez all dostają w ładnych kuflach)
(Nie ma nigdzie serwisu samoobsługowego dla ludzi z all, wszystko podaje barman w barze)
Na jedną kartę możemy wziąć tylko jedną rzecz, następną wolno nam dopiero po 5 minutach.
Odnośnie obiadów, śniadań, lanczu etc.
* Sniadania
To podsmażane, pokrojone parówki, jajka sadzone, jajecznice (oblesnie wyglądają), ciastka, rogaliki, racuchy (nie, nie Nasze polskie racuszki, a takie tłuste ciasto smażone w głębokim oleju)
Można sobie ugotować jajka, jest specjalna maszyna z 3 wieszaczkami, czyli max 3 osoby mogą gotować sobie jaja a reszta czeka w kolejce.
Śniadania codziennie takie same, jeżeli chodzi o napoje kelner przynosi nam herbatę lub kawę, zależnie co poprosimy.
A co do innych napojów, soków Państwo tutaj nie dostaną.
Są takie maszyny z niby sokami, ale to coś to kilogram proszku + woda = słodkie jak cholera, SZTUCZNE
Jedliście kiedyś skitelsy ? Smakuje jak rozpuszczone cukierki skitelsy, bleeee.
* LUNCH (tylko z AL)
No to tutaj zaczynamy kolejne boje, trzeba nosić ze sobą karty magnetyczne all inclusive, siakieś drugie niebieskie karty z numerem pokoju etc.
Nie ma przypisanego stolika, trzeba sobie samemu znaleźć (czasami nakryć bo obsługa nie nadąża ze stolikami)
Albo latać po całej restauracji i szukać szefa żeby znalazł dla Was stolik !!!
Co do samej restauracji, po 30 minutach robi się tam PARÓWA, nie do wytrzymania, zainwestowaliby w lepszą klimatyzację, jeżeli w ogóle takowa działa.
Stoliki, tak napchane że pomiędzy każdym trzeba się przeciskać.
Obsługa nie nadąża z czystymi naczyniami a szczególnie z widelcami, nożami, kubeczkami na lody itp.
Dostać podstawkę na jajko w czasie sniadania to cud :)
dobra idziemy dalej
Jak jest z napojami ? Oczywiście jeżeli masz karty AL etc. napojów doczekasz się jedząc już deser ;)
Czasami trzeba się prosić żeby kelner podszedł i spisał zamówienie na napoje.
Wtedy zabiera karty, które wbijaja po kolei do automatu w minibarku dla kelnerów, dopiero jak wbiją inny kelner dostaje zlecenie gdzie i co ma zanieść.
Trwa to za długo, najśmieszniejsze że o tak karty sobie weźmie, ale oddać je ? A czekaj sobie Pan, może kiedyś przyniosę a najlepiej sam się o nie upomnij.
Co do alkoholi, na AL w restauracji nie serwują piwa, trzeba płacić ? Czemu jeżeli w barach na AL dają piwo ?
WIIIINOOOOO
To jest najlepsze, lubicie pić ciepłe grzane wino ? Proszę bardzo, o ni chyba nie wiedzą że wino trzeba podawać schłodzone przynajmniej niech ma te 10-14 stopni.
A nie ciepłe, lubicie pić ciepłe wino ? Bo ja nie i nie spotkałem się z żadnym hotelem w którym dawali ciepłe wino :>
Co do jedzenia, to siakieś kawałki pizzy - da się zjeść ale nie przez 7-14 dni :/
Pieczonone mięsa, jak nie smierdzą, to nie przyprawione.
Spagetti, zupy ala gerber z automatu.
Pieczone ważywa, przepraszam spalone i nie przyprawione.
Sałatki ? Kto dodaje do sałatek oliwy, oleju, majonezu lub czegoś podobnego ? Ja tak, ale oni ?
Sałatki bez smaku, przydała by się przynajmniej oliwa do nich a tu nic.
Najlepsze to mieli lody i słodycze (tarty, ciastka) mniam.
OBIADOKOLACJE
W sumie to tak samo jak lancz tylko jeszcze więcej ludzi w restauracji.
Podsumowując:
parówa, brak klimy, jedzenie monotonne, kelnerzy mają Cię w dupie ( o zimne wino kłóciłem się pół godziny w końcu przyniósł kosz z lodem jak już skończyliśmy jeść obiad i desery)
Napiwki ? Nie dawaj nikomu, codziennie obsługuje Cię kto inny a po za tym nikt Cię nie zapamięta.
--------
Jest jedna fajna rstauracja w nowym royal salem blue star, ta dobudówka, ale tam się płaci za wszystko ;)
--------
POKOJE
Stare, łazienka ohydna, wanna - zawsze kąpałem się w klapkach - strach wejść bez.
Kible ? Trzeba parę razy spłukiwać ;)
Pokoje stare nie najnowszej klasy, klima działa
W drzwiach od balkonu jest pstryczek który warto sobie zablokować jakąś kartką papieru, bo jak okno się samo uchyli delikatnie !! to klima już nie działa.
Acha zostawiajcie blaszki od kluczy w automacie zarządzającym klimatyzacją i prądem - wtedy wychodzimy z pokoju, klima działa i jak przyjdziemy jest miło, chłodno.
A kluczyki zdjęte noście przy sobie.
Jeżeli w recepcji dacie w łapę - paszportów nie biorą - tylko karty meldunkowe możecie poprosić grzecznie o
BLUE START
To jest nowy budynek hotelu Royal Salam, jedyny ładny z ładnymi pokojami ale co z tego jak Polaków dają do reszty, czyli badziewia które opisałem wyżej.
--------------
Napiwki ?
Nikomu nie opłaca się tam dawać napiwków, sprzątaczki tak samo sprzątają z napiwkiem w wysokości dinara jak i bez, mam zastrzeżenia co do ręczników, bałem się nimi wycierać niby nowe, ale śmierdziały.
Kelnerom nie warto
W Barze nie warto
Dajcie coś boyom hotelowym i za jakieś inne usługi jak Wam się coś stanie np. zostawicie klucz w pokoju.
-------------
REKREACJA
-------------
1 Basen w głównym hotelu (kryty)
1 PRzed głownym hotelem obok fontanny, taki malutki sporo dzieci tam pływa.
Nasepnie mamy następny basen, już tak co ma z ponad 2 metry głebokości, zwykły prostokąt.
A w okolicach plaży mamy duży basen ze słoną wodą z 3 zjeżdżalniami dla dorosłych i dzieci.
Warto zaopatrzyć się w okulary, nie przyjemnie wpada się ze zjeżdżalni do słonej wody, szczypie strasznie nos i oczy :D
Jest jeden kort tenisowy, minigolf, boisko do piłki nożnej,takie małe ze sztuczną trawą, miejsce do strzelania z łuku.
Animacje są na średnim poziomie, w nocy odbywają się przy basenie hotelu Salem ***
Są nudne i szybko się kończą, czasem dadzącoś fajnego.
W dzień w słonym basenie, areobik - nie ma porównania do Polskiego, ale poruszać się zawsze warto.
Potem jest piłka wodna, czasami siatkówka i strzelanie z łuku.
Leżaki zajmujcie sobie wcześnie rano, koło 8 - później nic nie dostaniecie. Jeżeli chodzi o placyk zabaw dla dzieci, owszem jest.
Ale przez 7 dni nie widizałem tam ani jednego dziecka, opiekuna tam nie znajdziecie, trzeba przychodzić z dzieckiem samemu i nim się tamzajmować, rówieśników nie znajdzie bo i tak tam nikogo nie ma :>
A co do plaży, leżaki to są jakieś hamaki bardziej, nie myślcie że dostaniecie takie plastiki jak przy basenie, ochrona jest, fajny długi szelf dla dzieci do pluskania.
Ale uwaga na MEDUZY, wyglądają jak pływające krzaczki i parzą :)
W razie poparzenia szybko na brzeg i wcierać piasek w miejsce ukąszenia :)
Ponoć pomaga.
Macie jakieś pytania ? Moje GG: 4030026
Jeżeli już chcecie tam lecieć zainteresujacie się Salamem *** o wiele tańszy, pokoje praktycznie podobne do tych z **** a korzystacie z tego samego co inni, AL też takim sam, tylko inna restauracja, nie byłem w środku więc nie opowiem.
gg: 4030026
Życze miłego pobytu.
Witam serdecznie. Wróciłam dwa dni temu z siedmiodniowego pobytu wraz z koleżanką i dwójką nastolatek. Wszystkie jesteśmy bardzo zadowolone z pobytu, z pięknego ogrodu w którym znajdują sie budynki hotelowe, oraz plaży i basenów czynnych 24h/dobę.W opcji all inclusive jest zapewniona taka ilość i różnorodność posiłków, że nawet bardzo wybredne osoby powinny byc zadowolone. Napoje w każdym barze i restauracji bez limitu. Wiele osób narzeka na karty w opcji all, ale jest to sposob rozliczania barmanów, nikt nie chce Państwu limitować drinków, poprostu barman moze nabic jednego drinka co 10 min. po czym karta jest nieaktywna przez 10 minut, aby nie mogl ich sobie nabic kilku na raz...jest to fajny sposób na nieuczciwą obsługe...cdn
cd...Polecam opcje wstawania rano jest slicznie na plazy i mozna poplywac samemu w basenie;)Pokoje miałyśmy w budynku przy hotelu głównym, z widokiem basen/bez napiwków/, bardzo czysto, winda, duze tarasy ze stolikiem i krzeslami, klima dziala sa TV,nic nam nie zgineło.Prosze uważać na pana w kantorze, który oszukuje.No i oczywiście dziekuje serdecznie naszemu rezydentowi Panu Grzegorzowi G. ktory bardzo fajnie sie nami opiekował i naprawde interesowało go nasze zadowolenie z pobytu, byłam w roznych miejscach, ale to był pierwszy rezydent który nie starał sie tylko sprzedać nam wycieczek.Myslę ze ogólne wrażenia w pobytu zaleza w glównej mierze od nas , oczywiscie są osoby ktorym nikt nie dogodzi, polecam ten hotel dla osób z dziećmi.
cd...Obsługa bardzo miła począwszy od sprzątaczek, na menadzerach restauracji kończąc, żadnego natręctwa, jak się trzyma ich na dystans jest OK. Gorzej pod tym względem jest w Egipcie, czy Turcji ! Mile widziane napiwki, ale niekonieczne, kwestia uznania. Fajni animatorzy zajmujący sie dziecmi, akurat moja corka juz byla za duza, ale widzialam zabawy prowadzone z dziecmi - fantastyczne. Ze wzglęgu na ograniczona ilośc lezaków przy basenie i na plazy dobrze jest je rezerwowac o 6-7 rano, lub załatwić sobie rezerwacje u ratownika przy basenie czy na plazy, wtedy on zbiera wieczorem reczniki i rano Wam zajmuje miejsca...cdn
4 Gwiazdki? Najwyzej 2!!!!! Chociasz bywam w lepszych 2 gwiazdkowych! Pokoj i Lazienka wspominaja czasy Gierka! Np. szlauch i zaslona - nie wiedzialem ze jeszcze takie produkuja. Tak jakbym przez zaklad pracy 15lat temu gdzies pojechal.
Jak chodzi o jedzenie to po 2 dniach polecam Kebab na targu w centrum Mediny. Nudne jedzenie w Hotelu i ogolnie bez smaku. Np. pizza bez sera!
Czystosc... niech wrescie ten kurz z baru w recepcji zetra i klimatyzacje zdezynfekuja!
Hotel ma swój klimat, drewniane elementy nadają mu uroku. Myślę, że w tym hotelu każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno rodziny z dziećmi, osoby starsze, jak i młodzież.
- piękna, szeroka plaża - bardzo dużo zieleni - siłownia, sauna, zjeżdżalnie - klub
Wycieczki organizowane na trasie obowiązkowych odwiedzin w sklepikach rekomendowanych przez przewodnika - szkoda wchodzić do środka. Najbliżej hotelu najtaniej i największy wybór. Tunezja urokliwa , ciepła , z ładną plażą , woda czysta tylko rano do 14 godziny,. Wspaniały wypoczynek w dobrej cenie.
Urozmaicone posiłki, duży wybór przystawek , napoje dostępne cały czas ( woda mineralna , kawa , soki ). Sympatyczna obsługa hotelowa. Łatwy kontakt z pracownikami. Lokalizacja bardzo dobra , do plaży 3 kroki. Pokoje codziennie sprzątane z wymianą ręczników, piękny widok z tarasy w części Salem . Hotele czyste. Dla smakoszy trunków , dostęp do baru od 10 bez ograniczeń z dużym wyborem.
Typowy dla krajów arabskich problem ze śmieciami.
Byłem z rodziną w tzw.pokoju rodzinnym.Szczerze nie polecam.Jedno słowo które opisuje pobyt to wszechobecny syf ,brud i grzyb.
Brak
Brak wentylacji w łazience, zagrzybiona klimatyzacja,jedzenie paskudne,wystające przewody elektryczne ze ściany pod napięciem w pokoju rodzinnym,plaża brudna,materace ulepione
zdjecia w katalogu nie zgodne z prawda ,biuro itaka w ostatniej chwili zmienia hotel .ja hcialam jechac do innego lecz wybralam ten sugerujac sie zdjeciami ktore byly nie prawdziwe i opis hotelu i miejsc posilkow nieprawdziwy.bylanatomiast mila obsluga w barach i restauracii.czysto w pokojach,piekna plaza,posilki na kolacji bardzo urozmaicone,sniadania kontynentalne a obiady na plazy z nimkami iniemcami jedzenie w strojach kapielowych mnie nie odpowiadal.
b.ladny hotel, ladna plaza,mila obsluga.czyste pokoje,ladna restauracja
obiady mozna zjesc tylko na plazy pod wiata stojac w dlugich kolejkach na sloncu,kolacja przy 8 osobowych stolikach z obcymi ludzmi.przeciekajaca klimatyzacja w hotelu i pokojach.
Wakcje na przełomie lipca/czerwca 2010. Hotel bardzo słaby, na pewno nie 4 gwiazdki, obsługa i czystość bardzo słaba. Polacy oraz Rosjanie umieszczani w starym budynku. Skandynanownie w nowym o lepszym standardzie koło plaży. Nikomu nie polecam. Po tygodniu po interwencji u rezydentki biura Neckermanna zmieniliśmy hotel na również 4-gwiazdkowy Alhambra Sabeal w Port el Kantaui, także mamy porównanie jak powinien wyglądac hotel 4-gwiazdkowy w Tunezji. Mathaba w porównaniu z Alhambrą pownna mieć chyba tylko 1-gwiazdkę.
Zdecydowanie nie polecam ze względu na stosowane karty do all inclusive. Niby jedzenie i picie bez ograniczeń ale odstęp pomiędzy piciem czy dodatkowym jedzeniem w snack bar i innych wynosi 10 min. Np jeśli birzesz naleśnik bądz pizze nie możesz sobie dobrać napoju którym człowiek chętnie by popił trzeba czekać 10 min. Totalne nieporozumienie. Wykupiony internet na 7 dni działał co drugi dzień i trzebabyło co chwile się upominać. Porażka
Niedawno wróciłem z tego hotelu i powiem wam, że nie było dnia żebysmy się nudzili. Jedzenie świeże i dobre, nawet urozmaicone. Dużo owoców, przepyszne arbuzy. Z hotelu jest bardzo blisko do plaży, można przyjść o każdej poże i zawsze się znajdzie miejsce. Hotel raczej spełnił nasze oczekiwania :)
Wczoraj wróciliśmy z chłopakiem z Tunezji, z hotelu Marhaba Royal Salem.
Jest to hotel, wg. skali w Tunezji 4*, Ja zaś oceniam go na 3*. Cena adekwatna do hotelu, nie polecam hotelu osobom bardzo wymagającym-wówczas proszę wybrać 4,5* lub 5*. Goście hotelowi to przede wszystkim Niemcy, Szwedzi, Rosjanie i Francuzi. Polaków mało. Pokoje dość ładne, zachęcam dać napiwek przy zakwaterowaniu. Zostaliśmy zakwaterowani w kompleksie przy bardzo ładnym basenie ze słoną wodą (to, że słona minus-szczypie w oczy)i zjeżdżalnią, z widokiem na morze. Zachęcam do opcji HB, wystarczająca, opcja All-napoje i jedzenie co 10 min, plastikowe kubeczki. Dla osób, które mają pobyt na 7 dni i kupują wycieczki na Saharę i do Kartaginy, nie opłaca się kupować opcji All. Śniadania średnie z napojami, obiadokolacje bardzo dobre bez napoi (płatne). Bardzo blisko jest plaża, jednak brudna woda i lekko śmierdzi-zachęcam pójść nieco dalej.
Ceny (poza hotelem) Ssuper tanio!1 dinar ok. 2 zł. Np. woda 1,5l=0,5 dinara, cola 1,5l=1,3 dinara. Polecamy sklepy Generale Magasin. Na ulicy targujcie się! Naczynia ceramiczne-nie kupujcie za więcej niż 12 dinarów (sprawdźcie czy nie są pęknięte), przyprawy w komplecie nie są warte więcej niż 1 dinar. Polecamy skóry-torebki, jest możliwość uszycia sobie kurtki, spódnicy itp. na wymiar.
Z wycieczek bardzo polecam dwudniową Saharę, niezapomniane wrażenia(wielbłądy, jeepy)-za 2 osoby płaciliśmy 390 dinarów. Należy nastawić się na ciągłe "one dinar" i nie dać się naciągać. Zostawialiśmy napiwki dla pokojówki oraz kelnerowi na kolacji przy kupnie napojów. Koniecznie weźcie sejf-tanio, na dzień 2 euro. My nie braliśmy i ciągle chodziliśmy z pieniędzmi-niezbyt to komfortowe. Nasz rezydent prosił, aby nie zostawiać pieniędzy, zdarzają się kradzieże.
Zamki dziwnie rozregulowane. Największy problem to leżaki, niestety już o 7 rano były wszystkie po rezerwowane. Brak leżaków rekompensowały animacje, z trenerem. Ciekawa muzyka i można ćwicząc spalić kalorie w basenie lub tańcząc obok.
Zabierzcie ze sobą dobry humor i poczucie, że Tunezja to nie Europa, gdzie wszystko jest o klasę lepsze, a pobyt będzie tam bardzo udany. W razie pytań odpiszę na maila.
Bardzo fajny hotelik czysty i przy ładnej piaszczystej plaży przy. Przy basenie jest większy bar, leżaki materace i ręczniki dostępne raczej cały czas. Obsługa przemiła, cały czas z uśmiecham na twarzy uprzejmi i życzliwi. Jedzenie pyszne, było go bardzo dużo no i najważniejsze nie prowadzi do żadnych rewolucji żołądkowych. Hotel przy ruchliwej ulicy skąd niedaleko do Alanyi. Pokoiki skromne ale przytulne. Na prawdę gorąco polecam ten hotel.
Spędziliśmy w tym hotelu 2 tygodnie i były to bardzo udane 2 tygodnie. Pokoje bardzo przyjemne i czyste, umeblowane funkcjonalnie, sporo miejsca na rzeczy. Miłym zaskoczeniem dla nas było, że ręczniki zmieniano nam codziennie. Obsługa super, nawet po całym dniu pracy, Pani w recepcji przemiła, kilka razy podpowiedziała nam na którą wycieczkę warto pojechać, a którą można sobie podarować. Z hotelu jest dosyć blisko na plażę, która jest czysta miejsca na leżaki i parasole było raczej za mało, idąc się wykąpać potykalismy się o innych ludzi. Woda super, też bardzo czysta i przyjemna, dosyć ciepła, chyba nawet cieplejsza niż w basenie:) Był to bardzo udany urlop i hotel też generalnie nam się spodobał :)))))
Hotel zasługuje na swoje 4 gwiazdki, ale ich nie przewyższa. Okolice są bardzo piękne i fajnie było tam wypoczywać. Sam hotel byłby fajniejszy, gdyby było w nim więcej rozrywek i atrakcji. Pokoje bardzo ładne i czyste, tak samo łazienki. Codziennie rano odbywał się pościg " kto pierwszy ten lepszy" mniej więcej od 7 rano. My zmądrzeliśmy i nie braliśmy w tym, udziału, bo i tak w ciągu dnia ludzie się zmieniali. Jedzenie jak dla mnie smaczne, nawet bardzo, tylko mogłoby być więcej potraw z mięsem(chociaż w tym upale i tak się średnio chciało jeść). Bardzo mi smakowały desery. Animacje były codziennie (za to duży plus), a wieczorami można było pójść na dyskotekę:) Ogólnie hotel jest przyjemny, a z wakacji przywieźliśmy dużo fajnych zdjęć :)
byłam w tym hotelu w majowy weekend 2008
pokoje
ok. jak wam się nie spodoba to na recepcji zaproponują kilka innych i można wybrać. polecam prosić o pokój z kafelkami na podłodze a nie wykładziną. zresztą jak kto lubi..
basen
super! dla dzieci bajer. zejście do basenu łagodne. 3 odjazdowe zjeżdżalnie plus jedna mała dla młoszych dzieci. niestety w tym basenie woda jest słona.
ale w drugim mniejszym - brodziku dla dzieci jest woda słodka. ale większość dzieci siedziała w tym słonym. czyste i bardzo ładne.
hotel
pokoje ok. hol ok. korytarze lekka masakra.
posiłki
duży wybór. uwaga śniadania są do 9:00, kolacje od 19:00. nie ma szans dotrzymać z dziećmi. ale i tak nie polecam all incl bo do wyboru od 12:00 do 14:00 była pizza i hamburgery na które moje dzieci reagowały: bleee.
jeśli różnica w cenie hb a all incl jest mała to warto, jak duża to sobie odpuście bo pizza kosztuje 8 zł i ta za którą się płaci jest pieczona w piekarniku na świeżo a nie jak dla all incl podgrzewana w mikrofali.
ja miałam hb z dziećmi i nie żałuję bo ceny są spoko i i tak wydałam mniej kupując niż płacąc za All Inc.
obsługatunezyjczycy są bardzo mili, uśmiechnieci. Oczywiście "one dinar" na każdym kroku, ale na to trzeba się nastawić już wyjeżdżając.
1 dinar=2 zł
napiwki mile widziane: na kolacji, za leżak. i tyle.
wycieczki
na pewno nie polecam: rejsu statkiem pirackim. masakra. pokazy fakira który łazi po szlifowanym szkle, a potem wyciągnął małpe z klatki, która spieprzyła mu ze smyczy i ugryzła do krwi chłopca 5 letniego. porazka. miało być z obiadem, a dali jakieś rybki wielkości szprotek które trzeba było jeść z ośćmi. strasznie niedobre. aha i pan kapitan po wejściu na statek nakłada z uśmiechem wszystkim kawałek szmaty z trupią czachą na głowę a potem w połowie rejsu żąda za te szmatki po "fajf dinars". należy wtedy szmatkę zdjąć i z u śmiechem powiedzieć "fenk ju"
:)
uwaga nie zostawiać nic cennego w pokoju! tylko sejf! sprzątaczka zawinęła nam 100$ i 100e ale po awanturze oddała pieniądze. nie zostawiajcie kasy w pokoju, w żadnych torbach, skarpetkach... aparatów i telefonów też nie.
sejfy są tanie.
miejsce dobre dla kogoś z dzieckiem kto planuje spędzić czas głównie przy basenie. ja miałam taki plan i jestem zadowolona.
jaka macie pytania jestem do dyspozycji:
brzozowska.agnieszka@gmail.com
Byłam tam na wakacjach w lutym 2005 roku z mężem i dzieckiem. Mieszkaliśmy w głównym budynku z windą i recepcją, a ze względu na porę roku korzystaliśmy z basenu krytego. Pnieważ było to poza sezonem bungalowy w ogrodzie i baseny odkryte były nieczynne, było też dużo mniej ludzi niż w sezonie więc hotel sprawiał wrażenie kameralnego. Hotelowy ogród jest przepiękny. Może internauci oceniający hotel tak nisko byli zakwaterowani w bungalowach, które miały niższy standard niż pokoje w głownym budynku. Ja byłam bardzo zadowolona, ale w ciągu tych 4 lat dużo mogło się zmienić. Dodam też, że na terenie hotelu znajdują się bary, restauracje i sklepiki, więc nie trzeba wychodzić poza jego teren. ;)
wrzesień 2007. Hotel czterogwiazdkowy wg kat. tunezyjskiej ale tylko w budynku głównym (pięciopiętrowym) i blue star, pozostałe pokoje w bungalowach kategorii wg mnie dwie gwiazdki. Należy po przyjeżdzie zwrócić uwagę aby nie zakwaterowano Państwa w bungalowach "przez pomyłkę" gdyż warunki tam panujące są fatalne("my mieliśmy takie szczęście przez jeden dzień"). Lepiej nie brać all inclusive ze względu na podłe lokalne napoje (w plastikowych kubeczkach 150ml) i niewielki wybór przekąsek w barach między posiłkami (kawałek pizzy lub pseudo hamburger). Wybierając HB i kupując napoje czy przekąski jesteści Państwo znaczne lepiej obsługiwani (napoje/alkohol oryginalne w butelkach i/lub szklankach, szeroki wybór znacznie smaczniejszych przekąsek). Rezygnując z all inclusive jesteście Państwo (za tę kwotę) wybierając HB spokojnie kupować swoje ulubione drinki, napoje czy przekąski-i tak wyjdzie taniej. I niech nikt nie liczy, że wybierając all inc. dostanie więcej niż jedno piwo (w 150ml kubeczku)- karta magnetyczna blokuje się po jednym wybranym piwie na 15-20 minut, no chyba, że ktoś przez cały dzień będzie co 15 minut stał w kolejce po piwo. Bezpłatne leżaki to wielkie nieporozumienie-po prostu ich nie ma (wolnych), płacąc natomiast 1 dinara dostaniecie Państwo bez problemu. Na plażę natomiast lepiej zabierać własy ręcznik lub dmuchany materac gdyż leżaki dostępne (których i tak jest mało) są w krytycznym stanie-zardzewiałe, zdewastowane, porwane oparcia-chyba mają ze 100 lat. Obsługa w restauracji standatrowo fatalna nawet napiwki wiele nie zmieniają-ale w tych krajach już tak jest. Jedyną rekompensatą jest ładny basen ze zjeżdżalniami (szkoda, że są włączane tylko 3 razy w ciągu dnia na godzinę). Rezydentka z Rainbow Tours beznadziejna-chyba nie zależy jej na pracy w tej firmie.
Udany pobyt w atrakcyjnej cenie. Korzystaliśmy z oferty last minut. Zdecydowanie polecam HB. Z lunchem i napojami w przyzwoitej cenie nie ma problemów.Potwierdzam słabą i głośną klimatyzację, którą jako że pobyt pod koniec września wyłączaliśmy. Bardzo dobra lokalizacja. Jakość obsługi zdecydowanie poprawiają drobne napiwki. W pierwszym dniu kwarantanna w pokoju na parterze, ale pokój można było wymienić- patrz zdanie poprzednie.
Tripadvisor