Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Krystalicznie czyste wody Morza Egejskiego otoczone piaszczystymi plażami
Starożytne ruiny Asklepionu z zapierającymi dech widokami
Urokliwe wioski z tradycyjnymi białymi domkami i lokalnym rzemiosłem
Dogodne trasy rowerowe prowadzące przez miasto i wybrzeże
Kos - miasto, jest świetna bazą wypadową do zwiedzania wyspy. Jeżeli ktoś nastawiony jest na plażowanie, musi wybrać inny hotel, niż Maritina, ponieważ plaże znajdują się na obrzeżach. Hotel nie ma także żadnych udogodnień dla dzieci, ogródka, placu zabaw etc. Nadaje się jedynie do nocowania. Śniadania obfite, codziennie to samo menu, skromny wybór. Od ósmej rano w foyer, pełniącym także rolę baru, zasiadają greckie dziadki i palą. Dym na szczęście nie idzie w stronę części jadalnej (która nie jest nijak oddzielona), natomiast zasmradza dokładnie wszystkie korytarze. Taki klimat. Hotel ma głównie pokoje dwuosobowe. Trzyosobowe są dwa, jeden ma widok na mini patio i jest bardzo ciemny, przynajmniej w marcu - kwietniu. Drugi ma okno na ulicę i jest większy. Słońca w zasadzie nie ma na żadnym z balkonów, ale polecam ten od ulicy. W nocy nie ma ulicznego hałasu (przynajmniej poza sezonem), a światła i przestrzeni jest więcej.
Położenie w samym centrum. Bardzo blisko do twierdzy i innych zabytków, portu, mariny, sklepów i knajpek. Bardzo starannie sprzątane pokoje, nawet w toalecie przy barze czysto. Pokoje klimatyzowane, klimatyzacja ma także opcję grzania.
Skromniutki hotel nastawiony na goszczenie osób przyjeżdżających w interesach. Małe pokoiki, jeśli nie trafi się na pokój z oknem na południe - ciemnawo. Małe balkony. Tylko b. podstawowe wyposażenie. Smród papierosów w całym hotelu.