5231 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bezpośrednio przy hotelu bajeczna plaża Playa Barca, która jest częścią słynnej plaży Sotavento, objęta rezerwatem przyrody.
Dla dzieci: brodzik ze słodką wodą, sala gier, miniklub (5-12 lat), plac zabaw, ścianka wspinaczkowa i tyrolka dla dzieci.
Atrakcyjne położenie: ok. 4 km od centrum Costa Calma z licznymi barami, restauracjami i sklepami.
Bogata oferta rekreacyjna: siłownia, kort do padla, zajęcia sportowe, przy hotelu szkoła windsurfingu i kitesurfingu.
Hotel i miejsce - rewelacja. Polecam dla uprawiających sporty wodne, par i rodzin z dziećmi. Dla singli nie z uwagi na brak dyskoteki w pobliżu. Duży wiatr jak na całej wyspie w linii oceanu.Można się przyzwyczaić.Dzieki niemu nie jest tak upalnie, ale nie da się leżeć na piasku przy samym oceanie.Na plaży przy bazie kitesurfingowej, kilkadziesiąt metrów od oceanu, są jednak bezpłatne leżaki osłonięte palmami. Spokojniej jest też przy basenach. Brodzik dla dzieci.Nasze 2 -letnie dziecko było zachwycone.Jedzenie pyszne i urozmaicone. Dużo romanycznych miejsc na terenie hotelu o ogrodu hotelowego- łożka z baldachimem, muzyka na żywo, punkty widokowe. Sejf w pokoju w ramach ceny pokoju. W pobliżu duże zoo - Oasis Park. Do miasta Costa Calma warto wybrać się taksówką - ok 6 euro w 1 stronę za kurs.Polecam to miejsce.W hotelu 2 supermarkety.Niskie ceny.
Hotel polozony bajkowo,na plaży ale do morza 1 km!! Pokoje duże, przestronne z dużymi balkonami.Ale uwaga wiele pokoi,nawet z wodokiem na morze, ma ten widok ograniczony innymi budowlami ( szczególnie nizsze piętra) Trzeba zaznaczać w warunkach rezerwacji : widok na morze, strona południowa, pietra VI lub wyżej). Słaba łazienka (mimo że to był pokój z podwójną dopłatą za widok i usytuowanie): stara, zużyta, dziury w kafelkach po porzednich akcesoriach pozalepiane kitem i klejem, pordzewiała wannna!! Jedzenie dobre, duży wybór - dobra obsłyga kelnerska. Obsługa w recepcji na poziomie ** - porozumiewanie sie tylko po hiszpańsku (angielski i niemiecki bardzo, bardzo slabo). Braki informacji pisemnej w recepcji. Brak boya - bagaże nosimy sami
Wakacje 2011 w opcji All Inclusive, innej nie warto brać bo hotel jest na odludziu, ale jednocześnie zapewnia praktycznie wszystkie rozrywki. Są 2 restauracje, beach bar i 2 kluby nocne (jeden dla rodzin z dziećmi, drugi dla dorosłych). Hotel duży, jedna część z 1978, druga z 2005 roku, obie ładnie utrzymane z dużymi i czystymi pokojami z balkonami. Tuż pod hotelem największa na Kanarach plaża o szerokości 400 m i długości kilku km, po pełni księżyca zalewana krystalicznie czystą wodą do głębokości max kilkadziesiąt cm - rewelacja. Uwaga na wiatr na plaży - prawie urywa głowę, na terenie hotelu i basenów jest ok. Warto poduczyć się kilku hiszpańskich zwrotów, kelnerzy słabo znają angielski i niemiecki. Ogólnie hotel w pełni polecany!
Korzystaliśmy z pokoju o podwyższonym standardzie - THE LEVEL. Pokój piękny, zarówno jak i widoki. Niestety jedzenie zdecydowanie nie było adekwatne do ceny. Hotel położony na odludziu dla osób pragnących wyłącznie wypoczynku przy basenie. Plaża codziennie zalewana w znacznym stopniu przez ocean.
bardzo ładnie położony hotel dla windsurfingowcow; biuro windsurfingu usytuowane w hotelu oferujace rowniez wypozyczenie quadow, samochodow etc; szczodra obsługa barmanska; 2 bary w tym jeden na swiezym powietrzu z ogromnymi łózkami; wiele do życzenia pozostawia jednak zarówno zróżnicowanie wyżywienia, atrakcji dla dzieci jak i obsługa (powolna i niezorganizowana)- 4 razy prosiliśmy o naprawienie deski sedesowej (bez rezultatu); wypożyczalnia sprzętu sportowego czynna 3 godziny w ciągu dnia i 2 godz. w weekendy; dodatkowo płatne jaccuzzi; internet 4 eur za godzine; dyskoteki tylko dla dzieci; podsumowanie: jeśli mocno wieje surfingowcy mają raj (duzo wody, duzo wiatru, duzo picia), pozostałym polecamy inną lokalizację
Hotel 2 km od miasta,pomiędzy wzgórzami,otoczony zielenią,3 baseny w tym 1 ze słoną wodą,leżaków do oporu,bez bitwy o nie,prysznice przy basenie,ręczniki w cenie,wymiana codziennie,woda czysta. Plaża wielka(czasem zalewana przez ocean-dodatkowa atrakcja)tuż pod hotelem,biały piasek,czysta. Itaka kwateruje w bungalowach,nie w głównym budynku(dość daleko jakieś 300m od restauracji)warto dopłacić 9E/dzień/osoba/sea viev,pokoj czysty, wygodny, ręczniki zmieniane,łóżko ścielone codziennie, pościel nie zmieniana codziennie.Jedzenie smaczne,duży wybór,nie monotonne.Obsługa restauracji rzadko mówi po angielsku, na recepcji też nie, niemiecki tak INFO NA TEMAT ODLOTU: SKRUPULATNIE WAŻĄ BAGAŻE!20kg głównego i5podręcznego
Jedzenie tragedia - ciągle to samo przez 2 tygodnie. Olbrzymie kolejki po stolik(godzine oczekiwania na śniadaniu i kolacji ). Obsługa tragiczna-trzeba się prosić żeby ktoś podszedł. Bar przy basenie tak samo - 45 minut oczekiwania na szklanke coli z powodu olbrzymich kolejek. Nuda - wieczorne oferują nudne występy i nic więcej(żadnej dyskotekti etc.)
jeśli szukacie rozrywki - odpuśćcie sobie jeśli szukacie hotelowej meliny na bazie spirytusu też sobie odpuśćcie ....... to jest miejsce dla ludzi szanujących spokój , atmosfery która gwarantuje że czujecie się bepieczni i zrelaksowani a najbardziej dla ludzi lubiących aktywny wypczynek z wodą w tle ( winsurfing , surfing(La Pared) , kitesurfing) --------bezkonkurencyjny hotel
Hotel bardzo dobrze utrzymany, z lat 70-tych ale po generalnym remoncie. Wnętrze dużo ciekawsze niż wygląd zewnętrzny. Fajny lobby bar Byłam na tygodniowym pobycie Ultra Allinclusive. Mocno przereklamowanym. Tej opcji nie polecam ale AI jest jak najbardziej OK. Generalnie,jak w większości miejsc, lepiej obsługiwani są turyści z Niemiec. Fajny plac zabaw dla dzieci i brodzik (lekko tracący myszką). Natomiast plaża i widoki po prostu rewelacja! Naprawdę warto to zobaczyć. Polecam
Jeśli macie starsze już dzieci i szukacie miejsca nad cudowną plażą to właśnie jedno z nich. Zabrałem tutaj małżonkę, dwóch synów. Nie liczcie na żadne głośne animacje. Z atrakcji są to między innymi trzy baseny, łatwy dostęp do plaży, kort do tenisa, a nawet obserwatorium astronomiczne. Wyżywieniu hotelowemu nie łatwo coś zarzucić. Starannie przygotowywano bufet i każdy z posiłków. Z całej naszej czwórki nikt nie wybrzydzał. Hotel spodobał nam się na tyle że kto wie może przyszłe wakacje zaczniemy od weekendu tutaj... Artur
Tripadvisor