Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Kilometry piaszczystych i szerokich plaż z których znaczna większość jest wyróżniona certyfikatem Błękitnej Flagi.
Półwysep zachwyca piękną roślinnością - jest tu dużo bardziej zielono niż na wyspach.
Polecamy rejs statkiem wokół półwyspu Athos podczas którego można podziwiać monastyry.
W hotelu brak organizacji. Obsługa w restauracji okropna (komentarze w stosunku do gości w języku greckim i angielskim). Szef sali restauracyjnej sprawia wrażenie kontrolera gości, obserwuje w trakcie nakładania posiłków, sytuacja mało komfortowa. W hotelu obsługa jest mocno widoczna, co nie oznacza pomocna gościom. Płatne na miejscu All Inclusive (15 EUR za osobę za dzień) jest wielka pomyłką. W jedynym barze przy basenie brak ciepłych przekąsek, klienci otrzymują tylko bułki, które pozostały ze śniadania przechowywane w lodówkach nawet kilka dni. Spóźnienie nawet 2 min na obiad powoduje zamknięcie drzwi przed nosem! Kontrolowana ilość spożywanych napojów i lodów. Wieczory spędzić można na hotelowej werandzie w ciszy, wśród grających w karty gości lub przy płatnym barze na plaży (należy pamiętać, że w tych miejscach należy zamówić napoje, bo inaczej obsługa poprosi (!) o opuszczenie krzesełek!). Brak rozrywki. Hotel jest nudny
Hotel położony trochę na odludziu. Jedyna rozrywką jest możliwość pójścia spacerem (ok. 40 min.) do centrum Kalandry. To raczej opcja dla par i wszytskich którzy szukają spokojnych i leniwych wakacji. Dużym atutem jest ogród i zapach kwitnących pomarańczy i mandarynek unoszący się powietrzu.
Najgorszy hotel jaki spotkałem, głównie mam tu na myśli obsługę, która jest perfidna i nie zdaje sobie sprawę, że ktoś może znać trochę grecki, a ich słowa w stosunku do klientów są poniżające, a samo zwrócenie uwagi menedżerowi to dodatkowy kłopot, bo jak zwykle u nich to klient jest winny! Jedzenie: tragedia po 5 z 14 dniu pobytu idąc na śniadanie miałem już odruchy wymiotne ze znowu to samo na śniadanie, ostatnie dni już prawie nic nie jadłem, po zamówieniu herbaty następnie kawy biorą ten sam kubek i w niego nalewają, obsługa jest tak leniwa, że nie chce zmywać więcej naczyń i woli nalać inny napój w ten sam kubek. Jedyny plus to położenie w dość cichym miejscu nie licząc kilku razowych przelotów dziennie przez myśliwce wojskowe.
Plaża OK. Jedzenie bardzo monotonne. Obsługa koszmarna. Dojechaliśmy do hotelu o 24. Spragnieni po całej podróży nie mogliśmy nigdzie dostać picia! Chcieliśmy kupić. Kwaterował nas Pan, który jak się później okazało obsługiwał również barek. Zamknięty już o tej porze. Ale wystarczyło dać nam po szklance wody. Klima miała być w cenie a nie była. SŁONA WODA W BASENIE!!!Nie muszę przypominać, że w morzu też:)Nie było gdzie popływać. I nie było prysznica przy basenie żeby się z tej słonej wody opłukać! Mimo to pobyt wspominam dobrze.
Hotel bardzo ładny, duzy basen. Minusy to: brak miasteczka w okolicy i brak rozrywek. Jest cicho i spokojnie.
W hotelowej recepcji nikt nie mówi po angielsku, na moje "excuse me" pan odpowiada "excuse me" :), płatna klima, a miała być bezpłatna, hotel powinien mieć 3 gwiazdki. Nasz wyjazd kosztował 1890 zł i za tę cenę warto, ale nie za wyższą.
Hotel moloch, bez charakteru i greckiej atmosfery. Plaża kamienista. Jedynie co mogę polecić z tego hotelu to posiłki, które były smaczne i urozmaicone.
Hotel na odludziu, komunikacja praktycznie żadna oprócz taksówek za 15 EUR. Jeśli jedzie rodzina z dziećmi albo 70 pary to polecam, ale zdecydowanie nie dla młodych ludzi
Hotel zasługuje na polecenie ze względu na wspaniałe położenie przy plaży od której oddziela go piękny ogród. Przez brak centrum i innych hoteli w pobliżu jest tam bardzo spokojna atmosfera. Plaża nie jest piaszczysta. Minusem jest praktycznie brak możliwości dojazdu do jakiegokolwiek sklepu czy centrum. Jednak w hotelu jest sklepik, w którym można zaopatrzyć się w podstawowe produkty. Bardzo dobre jedzenie. Pokoje dość duże. Polecam ten hotel pragnącym spokoju i ceniącym kontakt z przyrodą. Chętnie wróciłabym tam na jeszcze jedne wakacje :)