W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel jedna wielka porażka. Wyżywienie poniżej krytyki. Na każdym kroku odczuwa się, że jest to obiekt nastawiony na maksymalny zysk.
Duze pokoje, nic więcej
Hotel jedna wielka porażka. Wlasciciele nastawieni na maksymalny zysk. Wyżywienie poniżej krytyki. Wydzielane napoje, na terenie obiektu nikt nie może napić się nawet swojej wody, musi ja kupic w barze po zawyzobej cenie. Jedzenie przyżądzane na małym zapleczu, które nigdy nie powinno uzyskać uprawnień do tego typu działalności. Dania ciągle te same, produkty nie schodzące ze śniadania przetwarzane oraz mieszane np. z makaronem i podawane na obiad. Wiem od znajomych, ze na parterze problemy z insektami. Odlot mielismy po północy, wyrzucano nas z pokoi w południe, rodziny z dziećmi koczowały spiąć na walizkach w recepcji. Nie bylo nawet mowy o doplatach i przedluzeniu pobytu w pokoju. Bylismy z Itaka. Nigdy wiecej.
Ostrzegam i serdecznie odradzam wybór tego miejsca. Cena nieadekwatna do całości. Hotel mały, bardzo kameralny, zasługuje na jedną gwiazdkę.
Położenie - w centrum małego miasteczka - blisko tawern/aptek/sklepów Niedaleko do plaży Posiłki wydawane na tarasie z pięknym widokiem Działająca winda Klimatyzacja w pokoju
Posiłki - nie liczcie na opcje ALL inclusive. Były wydawane 3 razy dziennie i tylko na śniadanie była możliwość wypicia kawy, herbaty czy sztucznego soku (rozwodniony pomarańczowy lub jakiś bananowy). Jedzenia bardzo często brakowało. Jeśli nie przyjdziesz na początek, jesz zimne i wybrakowane. Brak reakcji ze strony biura podroży. Otrzymaliśmy tylko odpowiedź, że są różne rodzaje all inclusive i że złożenie reklamacji nic nie da. Na śniadanie ciągle to samo: za każdym razem pieczona jajecznica z papryką, albo frytkami i kiełbasą, które nie mogły się zmarnować z dnia poprzedniego. Jajka wystawiane na miękko były w rzeczywistości zawsze ugotowane na twardo. Parówki do tego stopnia wydzielane , że krojone. Jeden rodzaj chleba, tosty albo rogaliczki. Ser biały i dodatki: miód, dwa rodzaje marmolad. Plasterki mortadeli i sera żółtego. Płatków śniadaniowych 4 rodzaje. Do tego kawałki pokrojonego kupnego ciasta. Całkowity brak owoców na śniadanie. Na obiad natomiast przez 90% pobytu pojawiały się te same sałatki: z sosem jogurtowo-czosnkowym, kolejna z poszatkowanej kapusty białej i czerwonej oraz grecka, w której ciężko było doszukać się fety czy oliwek. Do sałatek najczęściej gotowane ziemniaki, ryż, soczewica, bardzo tłuste pieczone mięso, frytki. Nic nie doprawione. Zawsze jedna zupa krem: groszkowa albo pomidorowa. Jeden rodzaj deseru zawsze w kieliszkach - bez szału (pogniecione ciasteczka z owocowym sosem). Raz zdarzyło się, ze mieliśmy jeszcze czekoladowe ciasto (z kolei bardzo dobre). Do obiadu zawsze z owoców był podawany wydzielony arbuz. Przekąski w godzinach 15-18 nie istniały. Personel nic nie wie w tym temacie. Obiadokolacje bardzo tłuste. Nadal brak typowego greckiego jedzenia. Wszystko to samo. Brak prywatnej plaży i tenisa stołowego Ręczniki pokojowe(łazienkowe) płatne!!! 5 EURO za dzień. Pościel w pokoju ani razu nie zmieniana (byliśmy tam 12 dni). Zero atrakcji na terenie obiektu- 1 występ na żywo Greka, który śpiewał covery przez 2 h, a to w ciągu 12 dni pobytu - relacja na Instagramie. Wieczorami przy hotelu, gdy otwierał się bar właściciel siedział przy basenie i wszystkich obserwował. Gdy zamawiacie piwo, proście o nową puszkę, ponieważ jeśli w starej pod barem coś zostało, to zostaniecie poczęstowani wygazowanym piwem. Bar z bardzo skromnym wyborem alkoholów.
Nie polecam cena zbyt wysoka do jakości posiłków oferowanych.
Czysto schludnie blisko do plaży nie za czystej a dalej do troszkę lepszej.
Wad dużo jedzenie nie zasługuje na Al. Tylko na 3 razy dzienne. Kawa wydzielania tylko rano. Bar przy basenie platny przez cały dzień nawet w wersji Al. Dostępny od 21 - 23.po godzinie 24 menadżer każe opuszczać teren hotelu bo cisza nocna. Jedzenie okropne podawane z poprzedniego dnia. Brak oliwek sera Feta bakłażanow typowego greckiego jedzenia owoce wydzielanie tylko arbuz. Generalnie typowa stołówka. Minimalizm okropny. Pierwsze wczasy od wielu wielu lat gdzie musiałam kupować kawę do pokoju napoje i soki bo nie było co pić. Wszyscy niezadowoleni. I nie jestem zmanierowana turystyką która wyolbzymia problemy. TYLKO BRAK KAWY JEST RAŻĄCO NAGANNY..
Widzę, że propaganda ITAKI jest niesamowita. Trudno mi uwierzyć, że ktoś kto podróżuje jest zadowolony z takiego hotelu. My byliśmy w **** choć oferty są różne.... W rzeczywistości hotel ma 1 * Tutaj szczegółowo opisałem moje wrażenia. http://www.piwowar.art.pl/mirtylos/
Byłem tu w czerwcu 2008r - teraz gdy to piszę minął już rok. W hotelu da się mieszkać, ale jedzenei to był koszmar! Rzygać mi się chciało jak na śniadaniu były przemieszane plastry ogórków i pomidorów z wczoraj i z dzisiaj. Jak się ruszy głową to wczoraj były z przedwczoraj i przedprzedwczoraj. Więc, przy odrobinie pecha można było sabie nałożyć plasterek ogórka np. sprzed czterech dni. Jedzenie OKROPNE - przywozili skąś to w termosach i podawali. Wszystko było przestygnięte i takie bezpółciowe - niedoprawione bleee. Piwo i wino podawane czasem do posiłków to takie szczyny, że porażka.Te alkohole (gratisowe) w ich barze to też jakieś takie gówno. Osobiście po kilku dniach przestałem się niemal stołować z rodziną, dojadałem na mieście normalne rzeczy. Ale pomijając kuchnie i posutą windę która potrafiła tak trzepnąć drzwiami, że niemal nie wybiła mi ręki lub jechac w dól nie zamykając uprzedni drzwi - reszta okej. W pokojach są kuchenki elektryczne i lodówki. Polecam wynająć samochod i wyjeżdzac na przepiękną plaze np. Falassarne (jakies 10km na oko), po drodze w MAŁYM porcie są fajne knajpki i tanie. To prawda nie można przynieść ze sobą na basen np. puszki coli... Ja oczywiście jestem zadowolony z wakacji, ale nadal twierdze że jedzenie TO PORAŻKA. Reszta w tym hotelu znośna.... nie chce mi się już wracać dalej wspomnieniami więc kończę swojąrecenzję. nie polecam i pisałto wyluzowany koleś któremu niewiele przeszkadza w życiu rzeczy...
nic fascynującego, bardzo przeciętny hotel, kiepska organizacja ale mozna wypocząć
jedzenie a szczegolnie maslo bylo nie za ciekawe, byla to poprostu domowa grecka kuchnia. za ta cene nie wymagajmy zbyt wiele
Witam! Nie rozumiem dlaczego tak różne opinie krążą o tym hotelu. Właśnie z tamtąd wóciliśmyi i jestem nim bardzo mile zaskoczona, szczególnie po przeczytaniu tych zniechęcających ocen. Byłam nimi tak potwornie przestraszona, że miałam ochotę zrezygnować z oferty, ale niestety okazało się niemożliwe. Do momentu wyjazdu cały czas plułam sobie w brodę, że wcześniej nie przeczytałam opinii o Mirtylosie, zresztą nie byłam odosobniona w moich odczuciach, inni turyści też przyjeżdżali z obawą co nas tam czeka. Tymczasem spędziliśmy tam bardzo miły urlop. Nie było żadnych przykrych niespodzianek z właścicielem. Przez pierwsze dni nawet nie wiedzieliśmy kto nim jest. Parę razy posiedział sobie przy basenie i to wszystko, nie było kłótni, rękoczynów ani żadnych innych przykrych ekscesów. Winda była sprawna. Basen O.K-jego wielkość również biorąc pod uwagę niewielką ilość gości hotelowych, z których większość to Polacy co nam akurat odpowiadało. Poznaliśmy przemiłych ludzi i razem spędziliśmy naprawdę fajny urlop, aż szkoda było wyjeżdżać z tamtąd. Co do pokoii nie mam zastrzeżeń, myślę, że do standartu 3* były adekwatne, może w łazienkach brak zasłonech przy brodzikach był uciązliwy, ale dało się to przeżyć. Ogólnie bardzo czysto i przyjemnie. Obsługa przy bufecie i barze też bez zastrzeżeń. Byłam pod dużym wrażeniem restauracji umieszczonej na dachu hotelu, fajne widoki na góry i morze podczas spożywania posiłków. No właśnie jedzonko będzie chyba jedyną rzeczą do której się przyczepię, ale to i tak kwestia smaku, może niektórym smakowało, chociaż w naszym turnusie marudzili wszyscy. Śniadania bardzo monotonne, a reszta po prostu niedoprawiona dla mnie jakieś takie nijakie. Ilość wystrczająca, na pewno nikt nie był głodny. Alkohole podawane były do obiadu między 13-15,do kolacji 19-21 a potem w barze przy basenie 21-23. Fakt że jakość ich nie była rewelacyjna, ale ilość nie była wydzielana. Ani właściciel, ani jego rodzina nigdy nie siedziała wieczorem przy barze i nie zajmowała nikomu miesc przy stolikach. Bar otwarty jest do godź.24. Dla mnie było to O.K ponieważ nikt nie zakłócał ciszy nocnej, a komu było mało mógł pójść bawić się dalej do pobliskich tawern nad morzem. Podsumowując pozostały bardzo miłe wrażenia po pobycie w tym hotelu. Rezydenka Jadzia nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia, ale widziałm ją tylko raz więc można to puścić w niepamięć. W miasteczku panuje typowo kreteński klimat. Dla ludzi ceniących spokój i nie szukających mocnych nocnych rozrywek miejsce godne polecenia.
nie zgadzamy sie z opiniami na temat hotelu.duzo podrozujemy wiec mamy skale porownawcza. obsluga mila szczegolnie mlode pokolenie.dziadek wlasciciel czasem siadal przy basenie ale sie do niczego nie wtracal. jedzenie bylo inne kazdego dnia jezeli ktos nie umie zyc bez schabowego to juz jego problem. itaka nikogo nie wprowadza celowo w blad w katalogu bylo wyjasnienie okreslenia all inclusive soft trzeba bylo czytac albo poprosic w salonie sprzedazy o wyjasnienie. podobnie z rozrywkami-jesli komus zalezy na zyciu nocnym lub animacjach powinien wybrac hotel wiekszy lub polozony w wiekszej miejscowosci. hotel lezy w miasteczku z ktorego odjezdzaja autobusy do chanii.wystarczylo zainwestowac cztery euro i pojechac kawalek do plazy jak w lebie jesli komus nie pasowala miejscowa. miejsce super jako punkt wypadowy. zgadzamy sie z opinia o pani rezydent jadwidze-wyjatkowo antypatyczna osoba. mimo to polecamy wycieczke z nia do knossos.pozdrawiamy przepraszamy za bledy-dopiero sie ucze obslugi komputera. monia i leszek
Witam, pozdrawiam wszystkich którzy byli w hotelu od 16-30 lipca br i znosilite męczarnie , z taką nieprzyjemną atmosferą nie spotkaliśmy się nigdy, jedzenie ochydne, all inclusiv -chyba itaka nie wie co to znaczy, basen mały , najbliższa plaża na ktorej można spocząć jakiś kilometr, atmosfera tragedia -właściciel psuł ją na bierząco jedyna rzecz pozytywna to ta iż nie było robactwa, z całym szacunkiem na nabierajcie się na ten hotel napewno nie będą to wasze udane wakacje , chyba, że tak ja my wypożyczycie samochód na cały okres serdecznie pozdrawiam Ula I Paweł
Wyjatkowo niemily wlasciciel (klotnie a nawet rekoczyny z klientami), naprawde ochydne jedzenie (podobno all inclusive sprzedawany w ofercie Itaki to rownowartosc 4 euro na os. na dzien, czyli niecale 2 piwa w knajpie), ciagle popsuta winda (hotel rekomendowany dla rodzin z malymi dziecmi), okropne lazienki (jak w hotelach na Ukrainie), do jakiejs sensownej plazy jest ok. 1km a i tak nie ma porownania z ta w np. Platanias. Itaka oferuje ten hotel jako 3*, a tak naprawde oficjalna kategoria to 1* (kartka na drzwiach pokoju).
hotel dobry jak n 3*, piekna okolica i plaza-troche zwirku i piasku.Wyzywienie b.dobre, alkohol tez byl ale w małych ilosciach.Hotel bardzo ladny, pokoje czyste.bardzo przyjemnie
Witam i dziękuje wszystkim którzy byli w terminie 23-30/07/08 i zarazem współczuje tym co byli w innych terminach i nie polecam tym co zamierzają się wybrac do hotelu MIRTYLOS 3.5 a ja miałem napisane nawet 4 gwiazki (napewno tyle nie powinien ich mieć według mnie 2.5 ) pewnie powtórze to co juz wiele osób pisało:all inclusive okazało się bzdurą za wszystko trzeba było płacić tylko do posiłków podawali niby napoje(swoją drogą masakra najtańsze paskudne, zresztą tak samo jak wino i piwo) jedzenie tragiczne śniadania takie samo,obiady i kolacje podawane zimne to co nie było zjedzone na obiad przerabiali na kolacje, winda ciągle zepsuta mało nie doszlo do tragedi jak zatrzasneły a winda staneła w pół piętra .Pokoje o.k łazienka zalana bo nie ma kabin wiec wszystko leje się na łaienke i na pokoj..własciciel hamski i nieprzyjemny bardzo agresywny czuliśmy się jak intruzi (doszło nawet do rekoczynów !!!) basen miały jak mleko (właścicielka twierdzie ze wchodziliśmy do baseny z trawy i dlatego ale kolor mi coś nie pasuje :) , all inclusive które było 3 godz. przy basenie wyglądało tak ze właściciel jego rodzina i znajomi zajmowali większość stolików i krzeseł przy barku żeby nie bylo do niego dostępu,alkohol był wydzielany jak się oddało kieliszek dopiero można bylo dostac następny.Rezydentka pani Jadzia Jędza w pierszej chwili fajna babka ale zawsze odpowiada ze nic nie da sie zrobić .Plaża która miała byc piaszczysto kamienista okazała się sama kaminista brudna bez możliwości wynajecia leżaków (z resztą kto by chciał na niej leżeć) do piaszczystej plaży trze było iść jakeś 10-15 min przez plac budowy.Złożyliśmy (około 30 osób ) reklamacje żadając zwrotu pieniędzy. Mimo tego ze opinie są bardzo podobne i wyglądają jak kopiowane przestrzegam wszystkich Nie wierzynie ? I myślicie ze piszemy bzdury przekonajcie sie ale oczywiście tego nie polecam dominik i paulina Jelcz-Laskowice
chcecie spróbować sił z właścicielem lokalu to odwiedźcie ten hotel (bardzo agresywny właściciel i wszystko chce załatwiać siłą ) po 2 hotel ma 3 gwiazdki a nie 4 a zasługuje na 2+ naprawdze przestrzegam przet tym hotelem i zobaczycie opinie innych taką sama
Ogólne wrażenia z wyjazdu bardzo dobre. Będąc na Krecie warto mieć do dyspozycji samochód, którym można zwiedzić najciekawsze miejsca na wyspie. Położenie hotelu bardzo dobre. W zasadzie w samym centrum miasta, blisko plaży kamienistej, natomiast do plaży piaszczystej ok. 15 minut pieszo. Przed wyjazdem po przeczytaniu opinii na temat hotelu Mirtylos mieliśmy mieszane uczucia. Po przyjeździe byliśmy bardzo mile zaskoczeni. Hotel okazał się w porządku. Pokoje ładne, czyste, duże. Obsługa bardzo miła. Jeśli chodzi o jedzenie zgadzamy się raczej z innymi opiniami. Śniadania bardzo dobre, obiady i kolacje smakują w zależności od gustu. W wielu wpisach znaleźliśmy negatywne opinie na temat pakietu all inclusive, dlatego chcielibyśmy zaznaczyć, iż hotel Mirtylos oferuje pakiet tylko Soft Inclusive, który zasadniczo różni się od w/w. Frustracja innych osób, które dokonały wpisów wynika z ich własnej ignorancji podczas analizowania oferty. Soft inclusive to pakiet, który gwarantuje pełne wyżywienie, do picia natomiast mamy do wyboru następujące trunki podawane po kolacji (tj. 21.00- 23.00): tsikudia, lokalne piwo, ouzo, lokalne wino oraz napoje chłodzące. Osobiście polecamy Tsikudię z Cola oraz piwo. Wybierając się na Kretę warto wypożyczyć sobie samochód. Koszt wypożyczenia wynosi średnio 35 Euro za dobę+paliwo. Znacznie lepiej zwiedzać wyspę własnym transportem niż korzystać z wycieczek oferowanych przez biura podróży. Koszt jest znacznie niższy i nie jesteśmy zobligowani odgórnymi założeniami przewodnika. Rezydentów oceniamy pozytywnie. Reasumując oceniamy wyjazd bardzo dobrze. Klimat sprzyja opalaniu się i wypoczynkowi. Chcielibyśmy tylko wspomnieć iż hotelowy basen jest jednym z najlepszych i największych w porównaniu do innych hoteli w okolicy. Jest czysty i można z niego korzystać do godziny 21.00. Pozdrawiamy i życzymy wszystkim miłego wypoczynku.
Hotel z zewnątrz atrakcyjny, ale łazienki w pokojach pozostawiały dużo do życzenia. Wymiana ręczników raz w tygodniu, więc uwaga nie rzucać na ziemie, bo zostaniesz bez ręcznika. Posiłki to jakiś obóz przetrwania, a nie all inclusive. Katastrofa - nie wiadomo co się je, bo potrawy maja dziwny smak, a raczej brak smaku! Napoje alkoholowe nalewane przez obsługę - jak pisano wcześniej można było natrafić na piwo bez gazu, bo zostało w puszcze np. od obiadu, a przyszedłeś pierwszy na kolację, więc takie Ci nalano. Ogólnie - nieporozumienie! Itaka nie powinna tolerować takiego poziomu, a tym bardziej nazywać tego soft all inclusive. Żenada.
Hotel czysty, zadbany, pokoje sprzątane co 2 dni. Położenie bardzo dobre, w około dużo greckich knajpek z pysznym i niedrogim jedzonkiem. Miejscowość mała, kameralna-można wypocząć. Jedyny mankament hotelu to jedzenie-monotonne, praktycznie bez wyboru, wersja all inclusive nawet soft, to kompletne nieporozumienie. Można dojeść w knajpach i miło się wypocznie. Pozdrawiam.
godny polecenia hotel:) Obsługa bardzo sympatyczna, pokoje średnie wyposażenie-ale to w końcu tylko 3* ;) Restauracja na dachu. Basen super, Brodzik dla dzieci osobny. Przy basenie bar z pysznymi sokami ze świeżych owoców:)) naprawde polecam;P mało sklepów z ubraniami itp(ale mozna sie dostac autobusem do centrum), ale za to duzo barów, tawern:) Blisko plaży. Koniecznie polecam wypożyczyc auto i jechac na Elafonissi i Falassarne - COŚ PIĘKNEGO!!Oraz poplynac statkiem z pobliskiego portu na wyspe Balos - poprostu 8 cud świata :) Wycieczki fakultatywne wychodza 100razy drożej, lepiej na własną rękę. Pozdrawiam i zycze udanego wyjazdu:))
Nie polecam hotelu chyba że ktoś lubi coś w stylu \"karnej kolonii\" - taka tam panuje atmosfera zafundowana przez samego właściciela ! Nie polecam również biura podróży ITAKA która w razie problemów (a takie na pewno wystapią)umywa ręce od wszystkiego ! P.S Jako wyżywienie nie mogę zaznaczyć opcji All Inc. bo takie ono na pewno nie było - mimo iż za takie zapłaciłem.
Byłem tam 2 tygodnie, dawno takiego syfu nie widziałem, wszystko było inaczej niż w ofercie, brak jedzenia i obsługi.