Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Wakacje 2 w 1 - wypoczywasz w Turcji i zwiedzasz Grecję (np. Kos lub Samos).
Bardziej kameralne hotele niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów Riwierze Tureckiej.
Błękitna Laguna w Oludeniz - zdobyła Turystycznego Oskara 2011 dla najpiękniejszej plaży, w ramach World Travel Awards Europe.
Witam byliśmy w hotelu tydzień Więc tak obsługa jest super l,,zdjęcia hotelu zachęcające ale jak tylko wejdziesz do pokoju niestety można się rozczarować,,WI-FI jak na loteri znajdziesz sygnal super działa ale w pokojach już niestety nie,,jedzenie naprawdę okropne robią jedzenia z poprzednich dni sałatki bardzo skwaszone smierdzace nie polecam,,klima w nie których pokojach działa bez zarzutów w większości pokojach nie działa Nie polecam tego hotelu
Nic
Klima WI-FI brak atrakcji dla dzieci prócz basenu
W Turcji byłem wielokrotnie, ale ten wyjazd bedę wspominał najmilej. Icmeler to naprawdę ładna miejscowość z cudowną, kilkukilometrową, nadmorską promenadą. Ten niewielki kurort jest nastawiony tylko i wyłącznie na turystów, nie ma tutaj żadnego przemysłu, wokół tylko bary, kafejki, sklepiki i niewielkie hotele. żadnych wieżowców. Wszędzie można płacić w euro, dolarach, czy lirach, z wymianą też nie ma problemu /bank i kantor przy głównej ulicy kilkaset metrów od mojego hotelu, praktycznie "0' prowizji /, sami sklepikarze nie są zbyt natrętni i co warto podkreślic, są uczciwi. Do nas Polaków bardzo mile nastawieni, poklepują, próbują coś powiedzieć po polsku. Ogólnie to przeważają Anglicy / czasami odnosiłem wrażenie, że jestem nad Tamizą, a w soboty kiedy grała piłkarska liga to szkoda słów...jeden wrzask i hektolitry piwa /.A co do samego hotelu, to podzielam opinię moich przedmówców.
Witam, pisze dzień po powrocie więc stan jak najbardziej aktualny.
Jak na Turcję hotel przyzwoity aczkolwiek jak ktoś się mocno zasugeruje 5-cioma gwiazdkami to się może rozczarować, znam lepsze 4-o gwiazdkowe....wszyscy chwalą jedzenie i mają rację..... położenie też ok, wszystko pod nosem a mimo to dość spokojnie....knajpek i barów setki w samym Icemeler nie mówiąc o Marmaris, nawet trochę szkoda kasy na all inclusive bo przez to człowiek już raczej nie poje poza hotelem.... w pubie "Tess" po drugiej stronie ulicy grała codziennie kapitalna kapela blues-rockowa z Gruzji, covery z najwyższej półki, miło było posiedzieć przy piwku....
Trochę może niektórych rozczarować plaża, piasko-żwirek ciemny i miedzy nami mówiąc brudny, wystarczyło popatrzec na spody stóp...woda lekko mętna, żeby wykapać sie w rzeczywiście kryształowej trzeba wziąść któryś z rejsów, taniocha i sympatycznie.
fajny jest rafting z tym że uprzedzam że dojazd do punktu spływu zajmuje 3,5 godziny (co organizatorzy starają sie przemilczeć....) ale warto dla pięknych widoków po drodze. Ludzie z lękiem przestrzeni i/lub chorobą lokomocyjną niech sobie raczej darują - przez conajmniej 2 godziny jedzie się serpentynami nad przepaściami, w tym drogami szutrowymi i czasami jest naprawdę gorąco....ale sam spływ jest extra, w czasie postoju można też poskakać z 7-8 metrowej skały do rzeki i potem 100-200 metrów body-raftingu....
Polaków stosunkowo niewielu, może 10%, większośc Niemcy i Holendrzy, generalnie "geriatria"ale to na ogół tak wygląda po głównym sezonie....
W Turcji byłem wraz z żona we wrześniu. Zdecydowaliśmy się na opcje 7 7 organizowana przez Triadę. Sam hotel godny polecenia szczególnie dla osób młodych. Pokoje bardzo przyzwoite, obsługa przesympatyczna a jedzenie urozmaicone i bardzo smaczne (dłuższy pobyt grozi znacznym wzrostem wagi ;) ). Jest on położony w dość gwarnym miejscu Icmeleru więc w niektórych pokojach bywa głośno. Osobom wrażliwym na nocne hałasy zalecam zaopatrzenie się w stopery do uszu.Odnośnie fakultatywnych imprez na pobycie, doradzam udanie się do lokalnych operatorów, ich przedstawicielstwa są prawie na każdej istotniejsczej ulicy (nadmienie, że część wycieczek Triada organizuje za ich pośrednictwem bez polskiego pilota za bardzo wygórowane stawki).
Właśnie wróciłam z Icemeler. Było bardzo przyjemnie i polecam również hotel Oylum.
Pozdrawiam
ten hotel nie jest 5 * ale tez nie jest az tak slaby.nie idz cie tam z itaka bo nie sa fer.nam policzano bilo 7 dni a mi bilysmi tyko 6 dni.szukaj cie przes ina agencje.hotel ogulnie jest dobry.bardzo slaby animacje ale super jedzenie.
nihat i sabina ozturk
Jedna wielka pomyłka - Pani w biurze stacjonarnym Wakacje.pl po prostu nas oszukała. Hotel tragiczny, pleśń i grzyb na ścianach w pokoju i łazience,brak ciepłej wody - dopiero na drugi dzień po awanturze zmieniono nam na inny. Hotel położony przy głównej ulicy z barami karaoke, składający się z 5/6 budunków rozmieszczonych po różnych stronach ulicy i przedzielony również kanałem ściekowym zaraz obok restauracji. Jedzenie monotonne i mało smaczne (jak rano był jogurt miętowy, którego nikt nie ruszył to na obiad była miętowa zupa jogurtowa), wszędzie koty włażące na stoły. Do morza 500m ale plaża po prostu brudna, więc skończyło się na jednej wizycie. Animacje tylko po rosyjsku (dart, pinpong i aqua aerobic) -wieczorami: 2 występy i 5 dni karaoke po rosyjsku.... Animatorki od 20 walą wódę z turystami z Rosji. NIE POLECAM !!!
Obsługa Hotelu
Animacje, Jedzenie, Plaża
Icmener to małe miasteczko ok. 10 km od Marmaris - można dojechac za 3 liry tureckie(ok. 1,5 zł). Marmaris tętni zyciem - zakupy, puby i port. Polecam rejs statkiem - można nurkować /pływać w krystalicznej wodzie w malowniczych zatoczkach otoczonych górami. W samym Icmener plaże rozczarowują - osobiście byliśmy tylko raz i woleliśmy siedzieć na basenie. Baseny nieduże, ale było ich 3 więc nie było jakiegoś tłoku. Cały wyjazd \"uratowały\" wycieczki do Pamukkale i rejs statkiem ze szklanym dnem, którymi byliśmy zachwyceni.Następnym razem bedizemy szukać miejsca z lepszą plażą i większymi basenami.
Beznadziejna plaża, zatłoczona, bez widoku na otwarte morze, woda zmącona. Jedzenie monotonne. 95%gości to rosjanie . Drinki i piwo rozwodnione. Obsługa w barach bardzo miła pod warunkiem dostania napiwku.
Byliśmy we wrześniu 2014r. w tym hotelu, 4 osoby; hotel ten przypadł nam bardzo do gustu; jest położony blisko morza a również blisko centrum ze sklepami, barami, dyskotekami. Atutem jest bliskość morza, z bezpłatnymi leżakami, na plaży wiele atrakcji typu, łódki, rowerki wodne. Z plaży rozpościera się piękny widok na całą zatoczkę. Hotel 3 baseny, nie ma tłoku przy basenie zjeżdżalnia w ciągu dnia jak również wiele atrakcji prowadzonych przez animatorów. pokoje czyste codziennie sprzątane, bardzo dobre jedzenie zawsze coś nowego. Bardzo miła obsługa. Hotel godny polecenia.
blisko centrum blisko morza all inclussiv
HOTEL CZYSTY KAMERALNY SUPER FITNES SIŁOWNIA I HAMMAM MIŁA OBSŁUGA MOŻNA WSZYSTKO ZAŁATWIĆ SMACZNE POSIŁKI PYSZNE CIASTECZKA I HERBATA Z IMBRYKA ,BLISKO DO PLAŻY DOBRU=Y SERWIS PLAŻOWY MUSTAFA SEKSOWNY CHŁOPAK ,ALI KELNER PRZESYMPATYCZNY BARMANI MIŁI MENAŻER BATT MIŁY UCZY SIĘ POLSKIEGO DLA DZIECI FAJNE ANIMACJE I KLUB POLECAM BYŁEM TAM OD 02-16/06/2014 POZDRAWIAM ROMANA I HALINKĘ Z LUBLINA EWĘ I WOJTKA Z KRAOWA
KAMERALNY CICHY MIŁA OBSŁUGA BLISKO DO MORZA I DO KAFEJEK I SKLEPOW
SŁABE ANIMACJE W W YKONANIU GRUPY ANIMATORÓW ROSYJSKICH STAĆ TEN HOTEL NA LEPSZE
Hotel skromy ale czysty, codziennie wymieniana pościel i ręczniki (pok. 162)Obsluga miła, ale jedzenie baznadziejne. Wiecznie smażona wątróbka, a na drugi dzień przerabiana na dania sałatkowe. Mały wybór dań jak za cenę siedmiu tysięcy złotych za 12 dni. Trzy gwiazdkowe hotele podają większy wybór dań, owoców i słodyczy. Ludzie bardzo niezadowoleni z tego powodu. Położenie świetne widoki bajeczne. 3* nie więcej!!!
UWAGA! PEŁNA NAZWA TEGO HOTELU TO CLUB MUNAMAR BEACH RESORT. SZUKAJAC OPINII PROSZĘ ZWRÓCIĆ NA TO SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ PONIEWAZ W BLISKIEJ ODLEGŁOŚCI SĄ JESZCZE DWA HOTELE MUNAMAR BEACH O ZDECYDOWANIE WYŻSZYM STANDARDZIE. Itaka => TOTALNA PORAŻKA !!! POŁOŻENIE: centrum uroczej miejscowości ICMELER ze sklepami, restauracjami i bardzo głośnymi barami karaoke. PLAŻA: publiczna, piaszczysto - żwirowa, łagodne zejście do morza, ok. 300 m od hotelu, wydzielona mała część dla Gości hotelu, bezpłatne parasole, leżaki i materace. Brak baru dla formułu ALL INC. HOTEL: moim zdaniem maksymalnie 3 gwiazdki (mimo że Itaka pisze w swojej ofercie i katalogu 4 *), ulokowany w 5 lub 6 budynkach, całodobowa recepcja, restauracja - dania w formie bufetu, kuchnia międzynarodowa, dostępne foteliki dla dzieci były często brudne, 3 bary, w tym 1 przy basenie, sklepik, bezpłatny bardzo wolny internet bezprzewodowy przy recepcji; OGROMNYM atutem tego hotelu jest dość dobra obsluga hotelowa. POKÓJ: standardowy: 2-os., ok. 11 - 12 m (mimo, że ITAKA podaje w opisie, ze maja ok 22 m), indywidualnie sterowana klimatyzacja, bardzo mała łazienka (prysznic, wc; suszarka), telewizja satelitarna, telefon, lodówka, sejf (płatny); bardzo małe balkony (1 - 2 m + stolik i/lub krzesełka) SPORT I ROZRYWKA: 3 baseny,przy basenach bezpłatne parasole, leżaki i materace; sauna, pokój i mini plac zabaw dla dzieci (w dość kiepskim stanie), BARDZO głośne animacje dla dorosłych i dzieci, minidisco. Na plaży spory wybór sportów wodnych płatnych dodatkowo (dość wysokie ceny). ALL INCLUSIVE: bardzo dobre i zawsze świeże jedzenie, wybór dość duży. śniadanie + obiad + kolacja w formie bufetu w restauracji; przekąski w snack-barze, kawa, napoje z automatu, herbata, owoce i ciastka, lokalne napoje bezalkoholowe oraz lokalne napoje alkoholowe w barach. Rezydenci: beznadziejni, próbowali tylko sprzedać wycieczki fakultatywne. Generalnie najgłośniejszy hotel w okolicy. Hotel absolutnie nie nadaje się dla małych dzieci.
Przede wszystkim to nie jest hotel tylko club, nie jestem osobą wymagającą, ale ten obiekt to żenada. Okolica przepiękna ale hotelem się rozczarowałam. Ogólnie brud, zatęchłe pokoje z pleśnią, niesprawna lodówka i klimatyzacja. Rezydenci beznadziejni (Itaka), niekompetentni, niezaangażowani wręcz złośliwi. Animacje głównie po Rosyjsku. Plaża daleko bez baru, bez ręczników nawet tych płatnych. Generalnie nie polecam.
hotel fajny chociaż początkowo byłam trochę rozczarowana, jedzenie wspaniałe. Za to widok z plaży bajkowy i to dosłownie. Morze a wokoło góry, piękna plaża i hotele.Nie można wprost oderwać oczu.Największym atutem jest położenie w samym centrum miejscowości Icmeler. Jest to urocza miejscowość, czyściutka, w niej wszędzie blisko,przepiękne promenady, całe kwiatach, Jest bardzo bezpiecznie, całymi nocami toczy się życie towarzyskie, czynne są sklepy, knajpki. W hotelu Munamar Beach resort bar był na dobrym poziomie, nie było kolejek, alkohol podawano w naszej obecności po wyjęciu z lodówki, często oryginalnie otwierane butelki. Hotel naprawdę godny polecenia, byłam z mężem i znajomymi w na przełomie maja i czerwca 2012 r., chętnie podzielę się opinią gdyby ktoś był zainteresowany
Byliśmy tam we wrześniu. Pokój dostaliśmy ładny z widokiem na basen, codziennie nam sprzątali, wymieniali ręczniki itd. Przy basenach są bary, kolejek nie było. Jest tez zjeżdżalnia ale raczej dla dzieci, za to w hotelu na miejscu jest dyskoteka, w której bawiliśmy się kilkakrotnie. Plaża w zasadzie na miejscu, z bezpłatnymi leżakami. Do centrum nie jest daleko, ale przy samym hotelu też są różne sklepiki i kilka barów. Wspominamy bardzo sympatycznie.
We wrześniu byliśmy tam z mężem i znajomymi, największym walorem jest jedzenie, bardzo dobre, świeże i ciepłe potrawy. Do obsługi też nie mieliśmy zastrzeżeń. Wybór koktajli alkoholowych mógłby być trochę bogatszy. Na terenie hotelu organizowanych wiele rozrywek, z większości nie korzystaliśmy z racji wieku, ale młodzi ludzie mieli możliwość aktywnego wypoczynku. Bardzo ładna plaża z leżakami i parasolami. W centrum duży bazar, gdzie można kupić oryginalne pamiątki. Największą atrakcją całego wyjazdu była wycieczka na Pamukkale, zarówna ja z mężem jak i moi znajomi odwiedzimy w najbliższym czasie Turcję powtórnie.
TRAGEDIA
We wrześniu byliśmy tam z mężem i znajomymi, największym walorem jest jedzenie, bardzo dobre, świeże i ciepłe potrawy. Do obsługi też nie mieliśmy zastrzeżeń. Wybór koktajli alkoholowych mógłby być trochę bogatszy. Na terenie hotelu organizowanych wiele rozrywek, z większości nie korzystaliśmy z racji wieku, ale młodzi ludzie mieli możliwość aktywnego wypoczynku. Bardzo ładna plaża z leżakami i parasolami. W centrum duży bazar, gdzie można kupić oryginalne pamiątki. Największą atrakcją całego wyjazdu była wycieczka na Pamukkale, zarówna ja z mężem jak i moi znajomi odwiedzimy w najbliższym czasie Turcję powtórnie.
Mam wrazenie ze Polakom oferuje sie pokoje o niskim i srednim standardzie (małe, głośne i w suterenie!), trzeba żądać zamiany.jedzenie średnie, brak owoców, leżaki brudne, połamane, i w niewystarczajcej liczbie. obsługa na recepcji \'odporna\' na klienta.
Trzeba uważać jakie pokoje przydzieli recepcja , aby nie dostać pokoju na parterze położonym poniżej chodników . Najlepiej dostać pokój w budynku , w którym znajduje się restauracja ( tu są pokoje na I , II i III piętrze) Do plaży ponad 200 m , trzeba rano zająć lezaki na plaży ( można na plaży opłacić hotelowego beach boya i wtedy on trzyma miejsce ) lub przy basenach . W hotelu i na plaży bardzo dużo Rosjan ( głośne i b.często mało \"kulturalne\" ich zachowanie w restauracji , barach , przy basenie i na plaży); jest czasami na co popatrzeć , szczególnie na pijane młode Rosjanki . Niektórzy Polacy im dorównują .Kelnerzy i barmani sympatyczni . Sprzątaczki bardzo leniwe , pokoje sprzatają mało dokładnie i o różnych porach dnia .