Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Świetny hotel, przepiękne miejsce z baobabami, obsługa przemiła i zabawna, nie można było się nudzić. Jedzenie też pyszne, duży plus za świeże owoce.
Bardzo miła obsługa.
Piękne miejsce do którego chce się szybko wrócić. Hotel wygląda jak z bajki.
Bardzo miły, profesjonalny i pomocny na każdym kroku personel. Bardzo dobra kuchnia i codzienne animacje.
Brak.
Hotel sam w sobie bardzo fajny, bardzo dobre jedzenie. Było kilka minusów jak za taką cenę.
- Bardzo dobre i różnorodne jedzenie - Miła i pomocna obsługa
- Lunch Box to jakiś żart- zimne kawałki kurczaka na śniadanie - Ręczniki basenowe mocno sfatygowanie i czasem z plamami - Naganiacze sprzedawcy w hotelu, dziwne - Ostatniego dnia po zdjęciu opasek odmówiona nam skorzystania z czegokolwiek, nawet zjedzenia obiadu, pomimo że dzień wcześniej pytaliśmy o to w recepcji i zapewniono nas, że będziemy mogli zjeść obiad (dodam że mieliśmy 3 dniowe safari w czasie którego nie było nas w hotelu i z niczego nie korzystaliśmy ale to nikogo nie obchodziło)
Hotel który jestem w stanie polecić każdemu z czystym sumieniem.Wszystko bardzo nam się podobało,warunki super,jedzenie wyśmienite.Cięzko znaleźć jakiekolwiek minusy.Jedyną rzeczą której czasami brakowało to nocnych dyskotek.Dla nas były to najlepsze wakacje 🤗
Pyszne jedzenie,piękna plaża,obcowanie z małpkami 😄
Brak
Byłem tylko tydzień, a chciałbym po tym co tutaj przeżyłem być zdecydowanie dłużej. Od samego zameldowania, które trwało błyskawicznie (recepcjonista opanował multitasking do perfekcji) i było połączone poczęstunkiem chłodnym sokiem aż do samego końca, gdy procedura wymeldowania była jeszcze szybsza niż meldunek, wszystko, powtarzam wszystko było dla mnie perfekcyjne. Miły i entuzjastyczny personel. Wygodny i czysty pokój Piękny ogród i dostęp do wszystkiego co niezbędne do wypoczynku Wspaniałe jedzenie ============== Pokój hotelowy: na pierwszy pięterku domku z numerem 16. Czysty, codziennie sprzątany, klimatyzacja, wygodne łóżko, tarasik, zestaw do zrobienia kawy czy herbaty, woda w szklanych butelkach, lodówka. ============== Ogród z bezpośrednim zejściem na publiczną plażę. W ogrodzie leżaki albo pod parasolkami albo pod plamami. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. ============== Jedzenie: dużo warzyw (surowych i gotowanych) i owoców. Zwykle kilka rodzajów mięsa czy ryb. Dwie zupki do wyboru. Jak ktoś chce jeść po europejsku to powinien zostawać w domu:) Aczkolwiek ukłon był także w kierunku kultury frytek. Napoje: dla każdego coś dobrego, jak uwielbiałem soki przed południem a po południu coś z dobrze dobraną odrobiną procentów i z sokiem dla smaku. ============= Plaża: no cóż, to gwóźdź programu. Codziennie robiłem dwu lub trzygodzinny spacer połączony z pływaniem. W jedną stroną szedłem (ludzi spotykało się rzadko) a w druga wracałem wpław wzdłuż brzegu oceanu. ============= (...)
Dla mnie najważniejsze było aby mógł spokojnie się wyspać i w ciszy poleżeć i popatrzeć na ocean. I to miałem. Nie doświadczyłem uporczywego umpa-umpa czy nagabywania. Każdy miał kąt dla siebie. Na terenie całego hotelu miałem dostęp do sieci co pozwalało utrzymać niezbędny kontakt ze światem. Wspaniali i uczynni ludzie na każdym kroku : recepcja, bary, restauracje, ochrona. Pyszne jedzenie. Zawsze jadam to co jest miejscowe i miałem z czego wybierać. Pyszne soki
Zgrzeszyłbym gdybym jakąś potrafił wskazać. Jeśli jakaś była to nie zauważyłem.
Obsługa hotelowa na najwyższym poziomie, wszyscy mili, uśmiechnięci, pomocni. Ukłony dla całej obsługi! Człowiek czuje się tam jak najlepszy przyjaciel. Niestety pierwszego dnia pobytu doszło do urazu podczas uprawiania sportu, zgłosiliśmy się do obsługi w celu otrzymania pomocy - nie zawiedli. Obsługa hotelu zapewniła nam transport do szpitala oraz w drodze powrotnej. Byliśmy zaopiekowani w każdym możliwym momencie. Jedzenie pyszne a smak serwowanych owoców będzie śnił mi się po nocach. Do każdego posilki serwowany arbuz, ananas, najpyszniejsze mango oraz marakuje. Obsługa donosiła do stolików napoje, talerze sprzątane zaraz po zjedzeniu. Wielu rzeczy po prostu się nie da opisać, to trzeba po prostu przeżyć. Umiejscowienie hotelu przy jednej z najpiękniejszych plaż w Kenii oraz na świecie - ktoś by powiedział to tylko plaża, to jest raj!
Piękny, zadbany zielony ogród wokół hotelu, pełen kwiatów, baobabów i innej roślinności. Pokoje codziennie sprzątane, woda donoszona codziennie świeża w szklanych butelkach. Dużo basenów oraz dwa bary dostępne bezpośrednio z basenu. Dwie restauracje a"la carte dostępne wbezpłatnie. Możliwość korzystania z siostrzanego hotelu Village bezpłatnie - restauracje, bary. Animatorzy nienahalni, grzecznie, uśmiechnięci zapewniali miłe spędzenie wspólnego czasu. Fajny program animacji wieczornych.
Jedyną wadą hotelu to brak leżaków na plaży oraz zbyt mała ilość leżaków na terenie obiektu przy dużym obłożeniu gości. Natomiast to też wina osób przebywających, która zajmowała leżaki nie korzystając z nich. Maly minusik za lunchboxy na wynos.