W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bogata oferta rekreacyjna: 6 basenów w całym kompleksie, w tym basen dla dzieci ze zjeżdżalniami, hydromasaż.
Atrakcyjne położenie: w zatoce Kvarner, ok. 3 km od centrum Novi Vinodolski, ok. 7 km od Crikvenica.
Tylko ok. 300 m do plaży z łagodnym zejściem do morza.
To co mogę powiedzieć SUPER,JEDZENIE ,ZAKWATEROWANIE,BASENY ,PLAŻA,ZIELONY TEREN, SZYBKI DOJAZD Z LOTNISKA 30 MIN. Okolica przepiękna ,promenada nad Adriatykiem okoliczne miejscowości dostępne w zasiegu ręki. Hotel jest wynajęty Włochom i pod nich też jedzenie urozmaicone makaronami i owocami morza.
Hotel okolica plaża ludzie obsługa WSZYSTKO NA 10
Brak
Powitała nas mało sympatyczna pani, która przydzieliła nam pokój na niskim parterze, z zapachem pleśni i grzybów. Zamianę uzyskałyśmy po kilku godzinach czekania chociaż był to wrzesień i nie było kompletu gości. Ta właśnie pani poinformowała krzycząc że w całym wielkim ośrodku nie ma pomieszczeń z 2 łózkami. W trakcie pobytu pękł bojler, który był umieszczony w szafie i gorąca woda zalała mi ubranie. Na naprawę czekałyśmy kilka godzin. Drzwi do łazienki nie zamykały się dokładnie. Generalnie hotel z zewnątrz wygląda rzeczywiście na 4 gwiazdki, ale już pokoje wewnątrz - niekoniecznie. Obsługa pokojowa - super. ta w recepcji - różnie, w zależności kto miał dyżur. Jedzenie na 5+ - dużo rozmaitości, owoców i owoców morza. Wino i piwo w dowolnej ilości. To w pewnym sensie rekompensowało nam niedogodności pokoju. Dobra pogoda sprawiła że w pomieszczeniu przebywałyśmy niewiele. Najgorsze były, niestety, noce w jednym łóżku.
Położenie w bezpośredniej bliskości do morza. Piękna promenada nad Adriatykiem prowadząca do miasta.
W całym hotelu, tak nas poinformowano, nie ma pokoju z 2 łóżkami (byłyśmy z koleżanką) i musiałyśmy spać w 1 łóżku. W spa był tylko 1 masażysta, pozostała część nieczynna. Duża część barów i sklep - również.
Hotel oficjalnie ma 4/5*, ale nie mam pojęcia kto przyznał taką klasyfikację, pokoje nie zasługują nawet na 2*, w pokojach brudno, pozapychane odpływy w wannie. Podczas naszego pobytu pokój \\\"sprzątany\\\" 2 razy, to znaczy wyrzucono śmieci, ani razu nie zmieniono pościeli, o zmianę ręczników było trzeba chodzić do recepcji, gdzie mówiono, że jeszcze mogą przyjść, że nie pominęli naszego pokoju, była godzina 18, pan na recepcji twierdził, że sprzątanie może być rano lub wieczorem. Reklama na stronie Itaka mocno odbiega od tego co zastaliśmy na miejscu, po dokonaniu rezerwacji, otrzymywaliśmy co chwilę smsy, co zmieniło się w ogłoszeniu, tzn za co trzeba dodatkowo płacić, a w ogłoszeniu było za darmo. Na zdjęciach piękne bary przy basenach, gdzie można usiąść i napić się czegoś chłodniejszego, ale niestety w rzeczywistości większość barów zamknięta, środek sezonu, a ten w basenie zamknięty i wyglądał jakby nigdy nie był otwierany, chyba, że do zdjęcia w reklamie. W otwartych barach ceny droższe niż w hotelach 5* gwiazdkowych, woda mineralna 0,3l 2e, piwo 0,3l 4e. Wyżywienie w hotelu bardzo słabe. Śniadania standardowe, choć brakowało czegoś przygotowywanego na miejscu na ciepło np naleśniki dla dzieci czy omlety z dodatkami. Śniadania i Lunche podawana były w restauracji górnej z ładnym widokiem na wyspę Krk, ale już na kolacje goście Itaka kierowani byli do piwnicy. Jedzenie na obiadach i kolacji monotonne, przeważały owoce morza, jeśli ktoś tego nie lubi, to niestety za każdym razem wychodził głodny. Jedzenie które miało być ciepłe, przeważnie było zimne, jedzenie które miało być zimne, przeważnie było ciepłe. Wino podawane do obiadu i kolacji było za każdym razem podawane w kapslowanych butelkach, szkoda, że zawsze nie dopite wino w butelce było uzupełniane nowym i od nowa kapslowane na zapleczu. Ogólnie podsumowując cały pobyt w tym hotelu to wielkie rozczarowanie, cena nieadekwatna do tego co oferuje hotel prowadzony przez zarozumiałych włochów.
- położenie z widokiem na wyspę Krk
- obsługa - wyżywienie - czystość pokoi
Wakacje zaliczane do udanych ale dalekie odległości i tysiące schodów nie zachęcają do ponownego przyjechania
Zadbane ogrody, piękne widoki
1. Bardzo trudna infrastruktura- tysiące schodów i ulice pod górkę co w upały z 1,5 rocznym dzieckiem było bardzo uciążliwe 2. Ogromne kamienie na plaży i trudne wejście do wody 3. Bardzo słabe łącze internetowe uniemożliwiające korzystanie 4. Opłata klimatyczna opłacana na miejscu 5. Brakuje formy all inclusive 6. Słabo sprzątane apartamenty 7. Zimne jedzenie
PIĘKNE POŁOŻENIE ROZEGŁY TEREN NIKT NIE WCHODZI SOBIE W PARADĘ, WYŻYWIENIE SUPER JAK KTOŚ NIE LUBI RYB TO JEGO ZMARTWIENIE JEST TAKI WYBÓR MENUI ŻE KAZDY ZNAJDZIE COŚ DLA SIEBIE
PIĘKNE POŁOŻENIE, CISZA KAZDY ROBI CO CHCE
NIE DLA LUDZI Z PROBLEMAMI RUCHOWYMI ALE KAZDY WIE NA CO SIĘ DECYDUJE
ogólnie polecam!!!! ale standard na pewno nie 5 gwiazdek!!! max 4
piękna okolica, piękny ogród
brudno w apartamentach, zimna woda w basenach, dużo schodów, słabe all inclusive
Polecam rodzinom z chodzącymi dziećmi w sezonie kiedy w basenach jest ciepło. Teraz była koszmarnie zimna woda i niestety dzieci nie miały żadnych atrakcji. Do tego zamawiałam pokój z łóżeczkiem dziecięcym a go nie dostałam bo nikt tej prośby ze strony wakacje.pl do hotelu nie przekazał. Dopiero na 2 dzień bo prośbach dostaliśmy. Dobrze ze było mało dzieci w hotelu i łóżeczka były jeszcze dostępne. Jedzenie ok, spa, korty tenisowe. Dla sportowców jest co robić.
Bliskość morza, ładne baseny. Jeśli w sezonie są ciepłe to polecam. Spa, korty tenisowe.
Bardzo dużo schodów. Byliśmy z dzieckiem z wózkiem i to był koszmar. Woda w basenach zimna 09.2016. Nici z kąpieli i jak na 5 gwiazdek to pokoje kiepskie niestety. Jeśli komuś nie zależy na jakości to ok. Duży przestronny apartament ale nie na 5 gwiazdek.
Wakacje spędziliśmy na przełomie maj-czerwiec, wybór b.zły, gdyż hotel dopiero budził się do życia.Żaden z basenów zew.nie był podgrzewany, nawet basen dla dzieci, woda była lodowata, a zjeżdżalnie nie czynne.Przedostatniego dnia włączono je na pół godz.,była próba czy działają, podobnie jak hydromasaże. Bar swim-up przez cały nasz pobyt był nieczynny, podobnie jak i jacuzzi (pod koniec pobytu napełnione tylko wodą). Animacji dla dzieci czy dorosłych -brak. Przy basenach mało leżaków, przy basenie dla dzieci praktycznie było ich brak, parasoli też zaledwie kilka, większość połamanych, identycznie przy plaży:( Dopiero w przeddzień wyjazdu zaczeli je wyciągać i ustawiać. Plac zabaw nieuprzątnięty, sztuczna trawa na mini boisku nierówna, dziecko przewracało się podczas biegania, pod zjeżdżalniami wykruszona szt.trawa-dziecko lądowało na beton. Aby dać dziecku coś do picia trzeba było pokonać 2 poziomy(mnóstwo schodów!!!) do baru na dole,przy basenie było stoisko z lodami, napojami, ale przy nas jeszcze nie czynne(bałagan i brud), a jak czytam inne opinie to okazuje się że płatne. Na cały ogromny! kompleks czynny 1 bar w którym podawano napoje alkoh. i bezalkoh., oferta bardzo uboga (sok okropny, wódka najtańsza, był gin, ale toniku brak:)w pierwszych dniach piwa w ofercie brak, ale pod naciskiem zebranej grupy gości zmieniono zdanie, nalewając je do plastikowych kubeczków o poj.200ml-żenada!Posiłki to kolejna katastrofa- znośne śniadania(kawa okropna), obiad dużo makaronów, brak owoców morza(czasem w makaronie),duże kolejki, a ilość ciepłego jedzenia śmieszna, donoszono b.wolno i zazwyczaj już coś innego, gorszego.Kolacja b.późno, dziecko zasypiało nam na kolanach głodne, a nawet owocu nie można było wziąć, ochrona patrzyła na ręce przy drzwiach!Jedzenie gorsze niż u nas przy 3*,widać było oszczędność na wszystkim!Pokoje duże, ale w łazience i w szafie mrówki, brudna kanapa!czuliśmy się jak intruzi,a nie jak goście,z pewnością nie polecamy, chyba że jako hotel 3* max!
- hotel położony w ładnym miejscu, przy plaży, z pięknym widokiem na wyspę Krk, blisko lotniska, - sam kompleks hotelowy imponujący, szkoda tylko że tak zaniedbany - duże pokoje - wyposażony w kryty basen, jacuzzi, siłownię
- cały kompleks zaniedbany, - posiłki niesmaczne, monotonne, - oferta napojów all inclusive bardzo uboga - większość atrakcji opisanych na stronie biura podróży niedostępna
Hotel adekwatny do ceny, polecam dla rodzin z dziećmi.
Częsty brak internetu bezprzewodowego w pokoju. Na 8 dni pobytu, 6 dni bez internetu w pokoju.
Do hotelu z Rijeki jedzie w jednym momencie cały samolot ludzi. W tym kontekście rozdanie kluczy z mapkami w autokarze uważam za ułatwienie, a nie utrudnienie. Nie wyobrażam sobie takiego \"młynu\" w recepcji. Nasz apartament (de luxe) był piękny i czysty, zmiana ręczników codziennie, pościel w połowie tygodnia. Obsługa nie zmywa naczyń w apartamencie, poza tym sprzątają. Przy pokoju przestronny taras obrośnięty winoroślą i widok na morze. Ludzie narzekali na pokoje, więc w apartamentach premium można chyba trafić różnie (najwyżej położone mogą mieć widok na plac budowy). Teren hotelu jest duży i jest różnica poziomów, ale jest to rzetelnie wskazane w ofercie, więc nie powinno zaskakiwać. Bardzo pomocne są melexy wahadłowo kursujące po głównej ulicy (podwożą tam, gdzie chcesz). Działa WIFI, dzieci szalały na basenach dla dzieciaków, najadaliśmy się podczas posiłków. Zgadzam się z opiniami że kawa jest niesmaczna. Opcja all inclusive jest przygotowana \"na siłę\" na potrzeby Polaków (inne nacje mają najwyżej FB, a my inaczej nie jeździmy ;-)) i jest rzeczywiście bardzo słaba. Co do zakresu zgodna z opisem, ale dostępna w jednym barze i np. piwo jest podawane w maleńkich kubeczkach. Moim zdaniem lepiej byłoby tej opcji nie oferować, bo jest iluzoryczna. Hotelowi brakuje oka dobrego gospodarza. Dobra architektura budynku głównego i basenów, ale w wielu miejscach brudne zacieki, zdarzały się połamane leżaki. Zaniedbania niedopuszczalne w hotelu 5*, dlatego uważam stosunek jakości do ceny za nieadekwatny. Polecam wycieczki z Itaki. Świetni chorwaccy przewodnicy. Można dowiedzieć się wszystkiego o kraju, języku, kulinariach, zwyczajach, i historii.
piękne widoki, bardzo ładny i świetnie wyposażony apartament de luxe, fajny basen dla dzieci, serdeczna i sprawna obsługa (zwłaszcza panowie od melexów), dobry wybór posiłków, bardzo ładne spa
miejscami zaniedbany, przydałaby się myjka ciśnieniowa, trafiały się połamane leżaki przy basenie, co nie powinno mieć miejsca w hotelu tego standardu, zdarzały się chłodne potrawy, plaża kiepska z dużymi kamieniami
Hotel jest pięknie położony, piękne baseny. Plaża kamienista, czasami utrudniało to korzystanie z kąpieli morskich. Obsługa hotelowa bardzo sympatyczna, kelnerzy odpowiednio ubrani, pyszne jedzenie. Niesamowite dania z makaronem, pyszne warzywa oraz ryby. Za mało było owoców morza serwowanych na ciepło. Brakowało również muzyki nad basenami. Animacje ciekawe, zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Polecam!
Położenie, posiłki, duży apartament, roślinność
Okrojone all inclosive w barach, za mało barów jak na tak duży obiekt
Przebywaliśmy w tym hotelu w sierpniu. wszystko było w jak największym porządku. otrzymaliśmy pokój w części hotelowej (dla 2 osób) pokój jaki otrzymaliśmy bardzo nas zaskoczył była to sypialnia z dużymi łóżkami, salon z kanapą garderoba z sejfem oraz duża łazienka z wanną prysznicem. zaznaczam że nie dopłacaliśmy nic do pokoju premium. hotel pięknie położony z widokiem na morze. bardzo fajna strefa spa z basenami i super siłownią. Każdy znajdzie coś dla siebie jeśli tylko chcę a nie narzeka. obsługa bardzo przyjemna. Posiłki wyśmienite. Serwowane makarony i bardzo duża ilość owoców morza. Duża ilość dań do wyboru. do kolacji wina. opcja all inclusive wystraczająca ale większość Polaków liczy spędza tylko czas przy jednym barze na basenie pijąc na umór, więc niestety negatywne komentarze są wystawiane przez takich ludzi. ja w 100 % polecam ten hotel.
położenie, wyśmienite i różnorodne posiłki
duże odległości i teren pagórkowaty
Niestety, mieliśmy bardzo nieprzyjemną sytuację z małżonką, ponieważ hotel zgubił nasze dowody osobiste. Podczas procedury zameldowania rezydenci Itaki poprosili o dowody/paszporty od uczestników wycieczki (rzekomo w celu uproszczenia procesu). Dokumenty miały być do odebrania następnego dnia. W tym celu udaliśmy się kolejnego dnia po odbiór dokumentów, a tu pierwsze zaskoczenie. Zostaliśmy poproszeni o uiszczenie opłaty klimatycznej, dopiero wtedy mogliśmy otrzymać nasze dokumenty. Zapłaciliśmy, a tu kolejna niespodzianka naszych dowodów nie ma. Hotel prosi o cierpliwość poszuka... posprawdza. Niestety, dowody się nie odnalazły. No cóż, poprosiliśmy więc o rozmowę z managerem hotelu (niejakim p.Srecko), który okazał się bardzo nieuprzejmą osobą oraz negatywnie i agresywnie nastawioną do gości hotelowych. Prowadziliśmy z nim rozmowę około godzinę, jednak nie był nam w stanie zaproponować sensownego rozwiązania. Rezydenci niestety też nie spisali się w załatwianiu tej kwestii. Kolejne dni spędziliśmy na kolejnych spotkaniach z kierownikiem hotelu, wizytą w siedzibie lokalnej policji, aby zastrzec dokumenty. Co do oferty hotelu oraz Itaki była ona zupełnie niezgodna ze zdjęciami, ponieważ większość atrakcji w hotelu dotyczyła sezonu, my byliśmy poza-sezonem. Jednakże, nie zostaliśmy poinformowani o tym fakcie. Zdjęcia również o tym nie świadczyły. Co do rezydentów, można powiedzieć, że się starali, jednak brak doświadczenia i umiejętności negocjacyjnych był wyraźny, co przełożyło się na słabe relacje goście - rezydenci - obsługa hotelu. Generalnie nie będziemy polecać hotelu, firma Itaka również nie spełniła naszych oczekiwań, gdyż nikt nie potrafił nam zapewnić rekompensaty z powodu niedogodności podczas urlopu. Pozdrawiamy
- ładne widoki
- niezgodne zdjęcia oraz opis z rzeczywistością - niedogodne położenie od lokalnych atrakcji, miasteczek - fatalny manager hotelu, który był negatywnie nastawiony do gości - Polacy traktowani drugorzędnie w stosunku do pozostałych gości -
Po p rzeczytaniu opinii na tym portalu byłam załamana. Zwrócic zakupionej wycieczki juz nie mogłam. Opinie pisane tutaj sprawdziły się moze w 1/3, albo nastawienie nasze było juz inne. Po przyjezdzie dostaliśmy klucze juz w autokarze ( świetne wyjście ). Potem rozwieziono nas meleksami do apartamentów. Apartament w częsci F2 de lux bardzo nam się podobał, duzy przestrzenny ze zmywarką i całym wyposazeniem. Wi- fi działało bez zarzutów ku zadowoleniu naszych dzieci w wieku 9 i 16 lat. Pogoda piękna, moze istotnie opcja All inclusive słabo działające, ale mozna było znalesc coś dla siebie na śniadaniach obiedzie i kolacji najadaliśmy się do syta. Napoje w wersji All tylko w jednym barze przy basenach. My jesteśmy zadowoleni dzieci nie chciały wracac. My polecamy. Jedyny problem mieliśmy z przedłuzeniem doby hotelowej wylot 1,20 wymeldowanie o 10.00 rano i na lezakach do 22.00 ale daliśmy radę.
Piękne połozenie hotelu. Apartament de lux bardzo ładny super wyposazony.
Brak opcji All inclusive. Słabo sprzątane apartamenty ( własciwie nie sprzątane wcale ).
Chcesz zmarnować kasę i urlop to polecam .Prawie wszyscy uczestnicy naszego wyjazdu( od 23.06 do 01.07/2016)zostaliśmy oszukani przez biuro ITAKA. Hotel który jest w ofercie i na zdjeciach to faktycznie nowy nowoczesny obiekt który zasługuje na 5 *w którym głowie zakwaterowani są Włosi mają tam bary z prawdziwym all swoją dodatkową restaurację nocy klub do którego my ( WSCHÓD CZYLI GORSZY SORT NIE MAMY WSTEPU) , nas kwateruje sie w BLOKACH3 piętrowych W KTÓRYCH WIDAC JESZCZE CZASY KOMUNY potworny brud. Musiałam sama posprzątac by moc sie rozpakować kanapa cala w plamach wlosach i innych smieciach chyba z kilu turnusów rozlozylam reczniki by móc usiąść ,podloga strach by nie stanąć bosą stopą ,dobrze ,że wzięłam chusteczki anybakteryjne bo cała łazienka strach korzystac a usiąść na WC zapomnij.Baseny są owszem dla dzieci na samej gorze kompleksu (widziałam jak rodzice meczyli sie po 1000 schodach by tam dotrzeć) a ten gdzie jest ALL(porażka) jest dostępny tak jak plaża dla wszystkich sami musieliśmy reagowac jak w basenach urzedowala sobie młodziez chorwacka bedac tam trzeba pilnowac swoich toreb bo basen jest ogólnie dostępny.Najtepsza jest wersja ALLinclusive -- wlaśnie przy tym basenie jest brewniany niby bar w którympan podaje jedynie wodę z krany z lodem i inne innymi dodatkami piwo kawa z maszyny i wszystko w miniaturowych plastikowych kubkach przy innych basenach niestety dla nas i tego nie ma nawet dzieci maja do picia tylko wode ( jak twierdziła p. rezydentka najlepszą w chorwacji kranówkę )reszta płatna zapomnialam o przekąskach które miały byc w tej wersji tak byly ---kilka kawałow ciasta które znikało i suchy chleb \"dla konia\" jak nazwlismy prynoszone o 17.00 chyba tosty,obok jest restauracja ktos próbowal wyjac lody z lodowki to wyrwano mu z reki bo to tez płatne.Bardzo dano nam odczuć ze jestesmy ludzmiDRUGIEJ KATEGORII.Jedzenie nawet dość smaczne ale monotonne kawa i herbata tylko do sniadania treba bylo zabierac ze sobą kanapki i napoj .ODRADZAM
Goście hotelowi usłyszeli, że brakuje jedzenia bo jest nas za dużo !!!!!!!!!! , na 7 barów na terenie hotelu tylko jeden w all inclusive reszta płatne, oczywiście mowa o wczasach wykupionych w systemie all inclusive. Snack barów czyli posiłków między posiłkami głównymi praktycznie nie było. Personel hotelu niezbyt przyjaźnie nastawiony do turystów. Ja rozumiem, że nie wolno wynosić jedzenia z jadalni ale dziecko wychodzące z nagryzionym jabłkiem zostaje cofnięte a jabłko odebrane. To już chyba wielka przesada !!!!!!!!!!
położenie
Opcja all inclusive w tym hotelu nie istnieje
Organizacja Itaki wiele pozostawia do życzenia: rezydenci mało kontaktowi, przelot do Chorwacji i transfer do hotelu był bardzo sprawny ale podróż powrotna to już była masakra jakaś. Wylot zaplanowany na godz. 00:15, wykwaterowanie o 10:00 więc wszyscy goście koczowali albo na leżakach przy basenach albo w holu przy recepcji, ostatnim posiłkiem był obiad, bagaże były przechowane w pomieszczeniu do którego mógł każdy wejść , od 21:00 zaczęto przewozić gości na lotnisko, a tam kolejne czekanie na opóźniony samolot aż do 3:30, rezydenci dobrze wiedzieli o opóźnieniu, Itaka w ogóle nie zadbała o swoich klientów, wielki minus za to dla Itaki.
Plusy: położenie hotelu , piękne widoki z balkonu, cisza i spokój, obiekt duży (ale to można uznać też za minus), apartamenty rodzinne przestronne i bardzo dobrze wyposażone (było w nich praktycznie wszystko ? żelazko, deska do prasowania, suszarka na bieliznę, wiaderko z mopem, kuchnia w pełni wyposażona: ekspres do kawy, opiekacz do kanapek, garnki, patelnie?...i wiele innych rzeczy które są przydatne w domu), możliwość oglądania wspólnie meczy, kilka basenów, plaża przy hotelu, basen kryty, fitness, SPA, dobrze działające WiFi, dobre jedzenie
Minusy ? All inclusive bardzo ubogie: brak przekąsek między posiłkami, tylko przy jednym basenie dostępny bar All inclusive w którym było tylko piwo, drinki i trzy pojemniki z napojami (woda, cola i jakiż niezbyt dobry sok ), napoje i piwo podawane w małych kubeczkach, godziny posiłków (przerwa między śniadaniem a obiadem 2,5h, natomiast między obiadem a kolacją aż 5,5h), więc albo po kryjomu człowiek wynosił jakiś prowiant z restauracji bo oficjalnie nie było można, przy każdych drzwiach stała obsługa i patrzyła na ręce albo zaopatrywał się w Lidlu oddalonym od hotelu o 1,5-2 km spacerkiem ok.20 min, mała liczba leżaków przy basenach, wyżywienie dobre ale monotonne, codziennie praktycznie było to samo, kolejki po dania główne, często trzeba było czekać aż obsługa uzupełni braki,
Zaczęło się od zakwaterowania , na urlop wybraliśmy się większą grupą i prosiliśmy o zakwaterowanie w pobliżu , niestety tak się nie stało , Pani rezydentka nie była tym faktem zainteresowana ani pomocna . Jadąc na urlop za nie małe pieniądze z rabatem za wcześniejszą rezerwacją myśleliśmy , że będzie to urlop niezapomniany - piękne widoki Chorwacji , plus luksusowy hotel - niestety urlop będzie nie zapomniany zupełnie z innego powodu. Wyrzucone pieniądze i zmarnowany urlop. Apartamenty okazały się mieszkaniami , których nikt nie sprzątał oprócz zmiany ręczników oraz opróżnieniu koszy na śmieci . Dwa bary all inclusiv , na cały bardzo duzy kompleks ( było 500 Polaków ) wszystkie napoje były wydawane w plastikowych kubkach . Restauracja w formie bufetu, niby duży wybór, ale właściwie ciągle to samo (szczególnie ubogo przy śniadaniu), przy niepełnym ośrodku były spore kolejki aby zdążyć nałożyć to co się chce, bo inaczej znikało i na uzupełnienie trzeba było poczekać. Ponadto jedzenie nie zawsze było ciepłe Kawy ( paskudna ) i herbaty można było się napić tylko do śniadania. W drzwiach restauracji zawsze stał ktoś z obsługi i pilnował ,żeby nikt nic nie wyniósł , nawet dziecko musiało oddać nadgryzione jabłko . Później tylko cola, fanta i jakiś zimny sok z automatu. Itak gwarantowała , że ten hotel w pełni zasługuje na swoje 5 gwiazdek , ja niestety dałam bym 3, 5 gwiazdki , czuję się oszukane . Dzień wyjazdu okazał się koszmarem . Pokoje musieliśmy opuścić do godziny 10 , all inclusiv mieliśmy tylko do godz 14 , O 21 autokary zawiozły nas na lotnisko na którym spędziliśmy do 3.30 bez jakiegokolwiek zainteresowania ze strony rezydentów Itaki . Z całą stanowczością nie polecam tego miejsca , ani obsługi BIURA ITAKA
Hotel położony blisko morza , piękny główny budynek i strefa SPA , która zasługuje na 5 gwiazdek. I to tyle o zaletach hotelu.
Brak jakikolwiek atrakcji dla dorosłych , brak przekąsek między posiłkami , hotel zaniedbany . Jeden bar all inclusive w obrębie wszystkich basenów , a jest bardzo duży kompleks . Cieple napoje , Toalety brudne , brak papieru toaletowego.
Poza położeniem nic mnie nie urzekło. Logistycznie hotel jest złe zarządzany , turysta ma poczucie że jest robiony w konia.
Jedyną zaletą hotelu jest jego położenie i wspaniałe widoki z pokoi z tarasów i z restauracji.
Hotel nie zasługuje na 5* , brudno w pokojach, jedzenie monotonne niesmaczne a personel opryskliwy i nieprzyjemny. Jestem tu z 5 osobową rodziną i żałuje że wybraliśmy ten hotel. Biuro Itaka powinno dokonać staranniejszego wyboru hoteli. Turystom zalecam omijać ten hotel nie warto psuć sobie wakacji.
Zmarnowane wakacje wszystko co jest w ofercie istnieje sęk w tym że większość jest nieczynne . Brakowało nawet pojemników do napoju. Kompletna nuda baseny i leżaki ani razu nie sprzątane rozlana kola towarzyszyła nam przez cały pobyt. Itaka jako biuro przez które rezerwowałem pobyt kompletnie się nie sprawdziła.
Położenie
Właściciel hotelu oczekujący maksymalnego zysku. (Włoski) Nieczynne bary i inne atrakcje brak jakich kol-wiek rozrywek. Złośliwość właściciel nie pozwalającego korzystać nawet z prywatnej muzyki.