10439 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Doskonała oferta sportowa: kort tenisowy, centrum SPA, siłownia, szkoła windsurfingu i nurkowania.
Dla dzieci: brodzik, miniklub, plac zabaw.
Hotel położony na wzgórzu z widokiem na ocean i jedną z najładniejszych plaż na Wyspach Kanaryjskich.
Plaża Jandia - publiczna, piaszczysta z łagodnym zejściem do wody, wyróżniona certyfikatem Błękitnej Flagi.
Hotel fantastyczny. Blisko plaży, pokoje z widokiem na ocean. Do centrum miasta bardzo blisko, 15 minut spacerkiem. Zostaliśmy zakwaterowani w pawilonie na samym dole kompleksu hotelowego dzięki czemu mogliśmy delektować się ciszą i spokojem, natomiast wieczorem mogliśmy korzystać z życia hotelowego tętniącego w głównym budynku hotelu. Gorąco polecam to miejsce zarówno osobom szukającym ciszy i spokoju jak i szukającym rozrywki.
Byliśmy od 02.04.2012 - 09.04.2012. Hotel rewelacyjny, świetna obsługa, pyszne różnorodne jedzenie oraz czyste wygodne pokoje. Absolutnie wycieczka sprostała naszym oczekiwaniom.
Polaków kwateruja do 3* apartamentu nawet jesli w umowie jest 4*. tam nie ma klimatyzacji.dobrze ze bylismy w listopadzie. trzeba sie domagac przeniesienia. nas w tym 3* pokoju zalalo po nocnym deszczu (nie nazwalabym tego deszczem a kapusniaczkiem) wiec jakosc pokoju raczej slaba. jedzenie super. trzeba sie liczyc z ogromna iloscia Niemcow emerytow. wkurzajace jest ze wszyscy gadaja po niemiecku. po dwoch dniach sie poddalismy i zamiast zamawiac po angielsku to przyswoilismy podstawy niemieckiego wiec uchodzilismy za Niemcow. z powodu gosci w powaznym wieku geriatrycznym w listopadzie mozna sie w hotelu zanudzic. ale nalepsze plaze w okolicy wynagradzaja wszystko! nie zalujemy ani troche
To był mój drugi wyjazd z Itaką i drugi do sieci Barcelo. Także po raz drugi się niezawiodłem. Wszystko było zoorganizowane perfekcyjnie, nie szło się zgubić, ani sobie nie poradzić. Sam hotel, duży, czysty, ładny. Baseny jak na obrazkach. Woda na początku zimna, ale jak słońce przygrzało, to było super. Jedzenie monotonne,a;e dobre, obsługa kelnerska fatalna w porównaniu do Barcelo Santiago na Teneryfie. Animacje super, fajni ludzie je prowadzą. Na plażę nie daleko, przyjemny spacer. Dla dzieci też się coś dzieje. Nie daleko do miasta z restauracjami i sklepami. Pokoje codziennie sprzątane, czysto jak w domku. Na zewnątrz, w zmroku znalazłem jednak kilka karaluszków-gigantów :-). Ogólnie było super i na pewno znów pojadę z ITAKĄ
Na trzy dni przed wylotem (w czw. wieczorem) ITAKA poinformowała nas, że zmienia nam 9 miesięcy wcześniej zarezerwowany hotel. Zamiast pięknej plaży wysłano nas do hotelu w środkowej części wybrzeża wyspy \\\"Barcelo Fuerteventura\\\". Zapewnieniom, że jakość wypoczynku się nie pogorszy, a hotel jest jeszcze lepszy nie było końca. Zamiast tego mieliśmy hotel przy brudnej, kamienistej zatoczce, z przeszywającym z hukiem co kilkanaście minut niebo samolotami lądującymi na pobliskim lotnisku. Planowane od miesięcy wakacje zepsuło kiepskie biuro turystyczne.
Hotel niezły, choć nieco za drogi. W budynku głównym pokoje bez mrówek, w pozostałych różnie bywało. 600 metrów od plaży jak nic, więc spacer z małymi dziećmi może być męczący, ale plaża piękna, szeroka, w sumie dosyć pusta. Koniecznie trzeba wypożyczyć samochód, bo Fuerta jest przepiękna. Uwaga na wypożyczalnie, gdyż oferują samochody bez pełnego pakietu ubezpieczeń. W lipcu wieje, ale dzięki temu nie czuć upału. Jedzenie świetne, choć w drugim tygodniu było nieco mniejszy wybór. Drinków i piwa skolko ugodno.
hotel bardzo ładny z pewnością zasługuje na swoje 4* , byliśmy z 7 dzieckiem w marcu i niestety w tym terminie nie było animacji ( pewnie są dopiero w lecie),jedzenie bardzo dobre,opcja all jak najbardziej, pokoje sprzątane codziennie , wszędzie czysto, do pięknej plaży 10min.Pokoje w budynkach bocznych na drugim piętrze z pięknym widokiem na ocean. Ogólnie bardzo dobre wrażenie , polecamy
Pieknie połozony na wzgorzu, ładne pokoje, ale jedzenie bije wszystko na głowe. Smaczne bardzo urozmaicone, duzo ryb i owocow morza, fajni barmani, swietne alkohole. Obsługa bardzo miła i pomocna.Wieczorki taneczne, muzyka na zywo. Warto zabrac ze soba laptop bo wtedy 25 euro za tydzien w lobby, jesli nie to 7 euro za godzine w kafejce...Pod hotelem wypozyczalnia rowerow 9,5 euro za dobe, sklepy, sklepiki. Do promenady handlowej 5 min spacerkiem i mozna łazic ze 3 godziny. Nie warto jechac do Puerto del Rosario bo tam nic nie ma, natomiast klify za Morro Jable cudne- dojazd rowerami najfajniejszy.
Byliśmy tam w lutym 2009. Hotel super, jedzenie bardzo dobre i urozmaicone, ciekawy program animacyjny. Polecam
Ogólnie hotel na 4 . Jedyny minus to odległość od plaży. 10-15 minut spacerkiem. Pokoje ok. Sprzątają codziennie. Super baseny. Leżaki dostępne o każdej porze dnia. Animacja wieczorna średnia. Bardzo dobre posiłki. Małe kolejki, jedynie przy kolacji między 21 a 22 trzeba chwilkę zaczekać. Niedaleko do centrum ze sklepami i knajpkami - tanie taxi - ok. 3 Euro. Plaża piękna - szeroka i piaszczysta. Minusem są spore fale. Aby kąpać się w spokojnym morzu trzeba przejść pod hotel Riu obok centrum. Ale to już kawałek drogi - ok. 2 km.
hotel bardzo fajny,jedzenie super,plaża super i blisko.Do centrum też blisko.Udana wycieczka na Lanzarotte.UWAGA!!! przy powrocie płacimy za nadbagaż 8 euro za kg.
Pobyt w czerwcu z rodziną zdecydowanie na 2 tygodnie. Hotel ma budowę rozrzuconych na zboczu budynków, jak się miało szczęście to widok na ocean - piękny. Do plaży piechotką 10 minut - bardzo przyjemnie. Plaża - przejście przez mało ruchliwą drogę/ewentualnie tunelem. Plaża Jandia - to trzeba zobaczyć i zakosztować cieplutkiego oceanu, każdy znajdzie sobie spokojny kawał piachu dla siebie. Restauracja fajna i przyjemna. Jedzenie urozmaicone i bardzo dobre, jak ktoś lubi owoce morza to nawet super. Baseny czyściutkie, obszerne, nie było problemu z miejscem przy basenach. Co do wiatrów - w czerwcu trochę wieje ale bez tego wiatru to by było trudno wytrzymać. W hotelu luźna atmosfera, obsługa często słowiańskojęzyczna.
Pierwsze wrażenie - niemieckie sanatorium / geriatria. Baseny ok, ale woda lodowato zimna (początek maja). Jedzenie - kwiestia gustów, generalnie tłuste i mało urozmaicone, dużo owoców morza. Pokoje dość przestronne, ale obsługa nie sprząta (!!!) ograniczając się jedynie do pościelenia łóżka i wymiany lub rozwieszenia brudnych (!!!) ręczników. Podłoga ani razu nie była umyta, podobnie łazienka! Ocean w pobliżu, leżaki płatne 9 EURO/dzień, temp. ocenau w maju 18 stopni. Wyspa szara i smutna.
Przepyszne jedzenie! Cud , Miód , Malina.... :) Napewno wrócę. Same plusy!
Z chęcią bym wrócił w to miejsce. Pokój z widokiem na morze i każdemu polecam dołożyć kilka złotych bo warto. Co ważne dla mnie w pokoju i terenie otwartym hotelu czysto. Personel pomocny, także bez łapówki służyli pomocą. Zróżnicowane posiłki. Pyszne omlety na śniadanie. Dużo miejsca wokoło basenu, ale leżaki zajmowane były dość wcześnie rano. Ludzie od animacji nie próżnowali. Co dnia było dużo ruchowej aktywności. Uwagę mam do zakorkowanego wiecznie baru. Kolejki po drinka były bardzo długie.
Przy meldunku recepcjonista po krótcce opowiedział o funkcjonowaniu hotelu, o tym co mam w cenie all in. Portier zabrał nasze bagaże do pokoju. Bardzo dużo wolnej przestrzeni, jasna tonacja kolorystyczna, bardzo przyzwoita łazienka. Tak jak prosiliśmy nasze biuro podróży dostaliśmy pokój z widokiem na morze. Jak na środek sezonu trochę zimna woda w basenie. Dostateczna ilość leżaków. Z posiłków każdy powinien coś dla siebie znaleźć. Na śniadaniach dużo serów, w kostkę krojonych warzyw, wędlin, jajka w każdej postaci. Obiadokolacje to zależało chyba od szefa kuchni raz mięsa, raz ryby, innym razem pasty.
Chyba ktoś Pana w błąd wprowadził bo hotel ma 4,5 gwiazdek. Zameldowanie poszło bardzo sprawnie Goście z recepcji płynnie posługiwał się angielskim. Pokój nic dodać nic ująć. Klimatyzacja chodziła cicho i wydajnie, pokojowe codziennie były w pokoju. Nawet niezgrabnie porzucane koszulki dzieci składały i kładły na łóżko. Jedzenie urozmaicone każdego dnia. Jeśli chodzi o napoje i drinki to były całkiem niezłej jakości. Z animacji mało co dało się zauważyć. Może jakieś sporadyczne pokazy. Super baseny.
Nie ma to jak pojechać di Hiszpanii i popijać drinki na plaży. Mi się udało bo jeszcze hotel okazał się całkiem ok. Po 3,5 gwiazdkach nie nastawiałem się na zbyt wiele. Pokój okazał się ładniejszy niż myślałem. Było bardzo blisko do basenów. Ręczniki codziennie nowe na łóżku, pościel zmieniona raz w tygodniu. Plaża na wyciągnięcie ręki. Kolejne miłe zaskoczenie to smakowite posiłki. Duży wachlarz wyboru sprawiał że nawet tak wybredna osoba jak przychodziła na posiłki z miłą chęcią. Po zamknięciu restauracji drobne przekąski w barze. Hotel w mojej ocenie pozytywny.
Bardzo dobry hotel, rewelacyjne wyżywienie, szczególnie polecam animacje z Julio, dla dzieci to wprost raj, moja dwójka chłopaków nie chciała wracać, polecam wersję 2 tygodnie i obowiązkowo pojechać na serf do la Pared, byłem z Itaką, rewelacja!!!
Hotel w 100% godny polecenia. Dogodne położenie, na prawdę cudowne ogromne baseny z ciepłą wodą. Bardzo dobre wyżywienia w opcji all incl. Polecam zwłaszcza korzystanie z urozmaiconego menu snack baru obok basenu zamiast udawać się na lunch do restauracji - później się znudzi menu tej ostatniej. All Inclusive na najwyższym poziomie - to nie jest greckie badziewie! Jedyny minus to fakt że hotel jest ogromny, a to oznacza nizbyt szybką reakcję obsługi. Przez 2 dni brak było klimy w pokoju mimo monitów ale później pojawiła się butelka szampana z przeprosinami. Nie warto dopłacać za widok na ocean i tak ma się jakieś 60% szans na pokój z takim widokiem. Ocean bardzo ciepły, wspaniała długa plaża z drobniutkim piaskiem osiągalna w 10-15 minut.
Tripadvisor