914 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Plaża bezpośrednio przy hotelu - publiczna, najładniejsza na południu Mombasy - z białym piaskiem, łagodnie opadająca do morza.
Udogodnienia dla dzieci: miniklub, brodzik zintegrowany z dużym basenem.
Smaczna i urozmaicona kuchnia międzynarodowa oraz lokalna.
Rozbudowana infrastruktura: sklep z pamiątkami, fryzjer, pralnia, punkt wymiany walut.
Super hotel, super ludzie, mega obsługa, przepiękne położenie basenu, człowiek czuje sie jak w dżungli. czysciutki ocean, codziennie wielki banan na twarzy. bardzo polecam.
same zalety
zaczynając od początku nie zgadzam się z opiniami że dbają tylko o niemców aby mieć lepszy pokój trzeba wykupić z widokiem na morze tam jest lodówka klima działa nie tylko w nocy woda dostarczana w butelkach codziennie , telewizja co prawda brak polskich kanałów pokój w tym wypadku znajduje w budynku przy plaży .Pokoje przy recepcji są ekonomiczne .Sam hotel pięknie położony codziennie biegają małpki .obsługa przemiła zawsze uśmiechnięta i pomocna . jedzenie jak dla nas wyśmienite .Kawa do każdego posiłku i o 15 przy podwieczorku . plaża śliczna dla nas beach boys nie byli problemem w pierwszy dzień próbowali coś sprzedać ale jak widzieli te same twarze w kolejny dzień to już odpuszczali .Przy basenie nie ma muzyki ale za to areobik w basenie odbywa się przy śpiewie animatorów bardzo klimatycznie . co wieczór animacje różne pokazy i disco . Safari z ogutu z fb 3dni 400$ jeppem w 5 osób rewelacja . chłopak taki miły że jeszcze na naszą prośbę w drugi dzień do hotelu dostarczył nam kartę do internetu jeśli ktoś potrzebuje więj informacji basiunia.sawicka@gmail.com
wszystko
brak
Wakacje w tym hotelu będziemy bardzo dobrze wspominać. Spotkaliśmy tam wielu otwartych i miłych ludzi - zarówno gości hotelu jak i personel. Niewielki hotel sprzyja zawieraniu wakacyjnych znajomości, a wszyscy turyści i personel odnosili się do siebie z niebywałą uprzejmością, której trudno szukać w hotelowych molochach. Spokój, cisza, różnorodne i pyszne posiłki, wspaniała pogoda i szmaragdowy ocean - istna idylla. Na zawsze w pamięci pozostaną wrażenia z dwudniowego safari oraz z wyprawy na Wasini w towarzystwie delfinów. Polecam ten hotel.
Hotel wspaniale położony, w zadbanym ogrodzie, przy pięknej plaży. Miły, uśmiechnięty personel. Cisza, brak głośnej muzyki przy basenie. Przepyszne jedzenie.
Brak
Hotel jak na 3* to spełnia swój standard , przemiła obsługa ,bardzo dobre jedzenie .
Położony tuż przy plazy
Nie dają lanczboxow na safari
Wakacje w Kenii okazały się być wakacjami życia. Kenijczycy są cudownym narodem, a obsługa w hotelu jest na poziomie hotelu pięciogwiazdkowego, albo i wyżej. Nie rozumiem opinii, gdzie ktoś napisał, że nie są pomocni. W życiu nie spotkałam się z bardziej pomocnymi ludźmi niż oni. W większości zapamiętują imiona turystów, zwracają się do nich po imieniu, a bez odpowiedzenia kilkanaście razy w ciągu dnia czy oby na pewno everything is fine, dzień się nie liczy :). Co wieczór na terenie hotelu organizowane są animacje, a po nich tzw disco time. Jeśli mowa o animacjach - najlepsi i najcudowniejsi animatorzy na świecie! Jedzenie w restauracji smaczne i raczej każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje sprzątane codziennie. Polecam ten hotel z całego serca. Na pewno wrócicie zadowoleni i uśmiechnięci, a hakuna matata stanie się maksymą życiową ;)! Ja w Kenii i tym hotelu, a przede wszystkim ludziach jestem bezgranicznie zakochana.
obsługa, wspaniali ludzie, piękny basen, czystość , smaczne posiłki, ciekawe animacje, disco time 6 razy w tygodniu
beach boys, którzy okrążali turystów od razu po przekroczeniu schodów z hotelu na plażę, brak muzyki przy basenie w ciągu dnia
Wybraliśmy ten hotel sugerując się dobrymi opiniami.. Miały to być wakacje życia a okazało się, że szału nie było. Nie polecam..nie za takie pieniądze.. 14tys.i wielkie rozczarowanie.
Dużo zieleni i małpy
Brak automatów z kawą, jedyny na stołówce. Brak dzbanka w pokoju. Hotel nastawiony głównie na Niemców, dla Polaków pokoje z dala od wszystkiego.. przy recepcji :w nocy budzą ciagane walizki a rano serwis sprzątający.. Zabierają rano ręczniki a donoszą czyste często i po 16ej.Obsluga na recepcji nie sympatyczna, w barze nie lepsza. Ogólnie bardzo słaby hotel.
Polecam wszystkim Kenię (ale zorganizowany wyjazd) i ten hotel. Naprawdę cena do jakości jest super. Nie jest to najlepszy hotel przy tej plaży, ale bardzo dobry. Sierpień super na Kenię, choć ze 3 razy padało.
Pięknie położony baaardzo przyzwoity hotel. Miła obsługa, czysto, schludnie. Jedzenie w porządku, drinki i wino (czerwone) super. Piękne wakacje, wszystkim bardzo polecam.
Brak
Polecam ten hotel dla rodzin z dziećmi i nie tylko. Obsługa miła, jedzenie dobre, zadbany i czysty, położony zaraz przy plaży więc parę kroków od oceanu gdzie są przepiękne widoki. Super basen na terenie hotelu, świetne animacje wieczorem.
Czysty i zadbany hotel, miła obsługa, leży przy plaży.
Nie ma
Byliśmy w tym hotelu w listopadzie 2017roku.Hotel zadbany i czysty obsługa miła i pomocna .Można odpocząć.Napewno wrócimy,Kenia nas zachwyciła.Polecam ten hotel
Cichy i kameralny.Bardzo miła i uśmiechnięta,oraz pomocna obsługa.
Brak lodówki
przyjazna atmosfera pomocni pracownicy ogólnie jesteśmy zadowoleni z pobytu w tym hotelu
pokoje sprzątane codziennie posiłki smaczne sporo owoców nikt nie może narzekać
pomimo opcji all inclusiw w pokojach brak lodówek i podstawowych napoi typu soft po które trzeba było nosić z barku w takim klimacie choćby woda po butelce powinna być pozostawiana w pokoju
Typowo afrykański, klimatyczny, kameralny hotel położony przy morzu z pięknym ogrodem i czterema gatunkami małp harcującymi pomiędzy gośćmi. Jedzenie bardzo dobre, obsługa przemiła, pokoje czyste. Polecamy z czystym sumieniem.
Bardzo kulturalna i nie nachalna obsługa, położenie przy najpiękniejszej plaży w Kenii - Diani
Brak
Hotel jak na standardy Afrykańskie godny polecenia. Czysty, jedzenie smaczne, obsługa bardzo miła i pomocna. Na terenie całego obiektu przez cały dzień spotyka się małpy. Ja spotkałem 3 różne gatunki. Trzeba uważać na jedzenie bo lubi znikać :)
Bardzo dobre jedzenie Miła obsługa Hotel jak i pokoje biorąc pod uwagę, że to jest Afryka bardzo dobre
Brak
wszystko wspaniałe tylko pamiętajcie najwyższy kurs wymiany walut jest na lotnisku i tam wymieniajcie zaraz po przylocie
same szczególnie za tą cenę przemili ludzie to w tym hotelu najważniejsze
praktycznie brak no może zbyt niskie kursy walut
Byliśmy w tym hotelu w październiku 2016. Ogólnie pobyt bardzo udany, ale jest kilka rzeczy do których mogę się przyczepić. Kolejki do baru w basenie, czasami nie miały końca. Często brakowało kubków i trzeba było czekać 15-20 minut. Podobnie to wyglądało wieczorem. Na jakikolwiek napój trzeba było swoje odstać. Dodatkowo prosząc barmana o nalanie wody do pustej butelki, aby ją zabrać do pokoju, dostaliśmy pełną, nową za którą niespodziewanie wystawiono nam rachunek. Każde wyjście na plażę wiązało się z ciągłym napotykaniem beach boysów. Nie mogę się zgodzić z jakimiś poprzednimi opiniami, że nie są natarczywi. Owszem są i to bardzo! Pierwszego dnia otoczyło nas z 4 i dobiegali do nas następni. Zdecydowanie zniechęca to do kąpieli w oceanie, który swoją drogą jest niesamowicie ciepły, dzięki czemu kąpiel to sama przyjemność. Nawet zrobienie zdjęcia już z terenu hotelu ale na granicy z plażą, wiązało się z zagadywaniem, nagabywaniem i wszystkim innym aby dostać jakiekolwiek pieniądze. Niestety sposobów mają wiele na wyciąganie pieniędzy. Jeden z nich miał wytrąconą rękę z barku i prosił o pomoc, najpierw o lekarstwa przeciwbólowe, potem żeby go zawieść do szpitala a na końcu o pieniądze. Na safarii do Tsavo pojechaliśmy z TUI i nie żałujemy, że zapłaciliśmy więcej jak na plaży. Było to 2 dniowe safarii i przerwy były tylko na posiłek i zameldowanie sie w hotelu. Cały czas spędzaliśmy na sawannie. W rezultaciebyło to 4-5 wycieczek. Widzieliśmy całkiem dużo. Cztery z Wielkiej Piątki. Niestety nosorożców tam nie ma. Z zalet mogę jeszcze wymienić, że pokoje są super. Jedzenie bardzo dobre. Kuchnia z każdej strony świata. Chińszczyzna, burgery, szaszłyki, gulasze, pieczone mięsa. Pycha! Sympatyczni pracownicy. Internet w jednym miejscu i to słaby. Kantor z bardzo niekorzystnym kursem. Problem z rozmienianiem pieniędzy. Zabierajcie ze sobą dużo 1$ :) Żadnych problemów żołądkowych, komary wieczorami. Codzienne fajne animacje (zbierają tipy do kapelusza na koniec) :P
Rewelacyjne położenie hotelu. Hotel sam w sobie jest bardzo łady, bardzo dużo zieleni i kwiatów. Do tego małpki skaczące po drzewach :)
Właśnie wróciliśmy z tego hotelu, byliśmy w cztery dorosłe osoby, jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu. Hotel położony w pięknym ogrodzie z biegającymi małpami. Piękny błękitny i ciepły ocean zachęcał do kąpieli. Obsługa miła i nie wyciągająca rąk po dolara. Bardzo smaczne jedzenie, w hotelu było bardzo dużo polaków i nikt się nie pochorował. Komarów mało, atakowały tylko wieczorem i najbardziej w kąciku wifi, które było bezpłatne. My byliśmy na dwudniowym safari z lokalnym biurem FKilo i było super i dużo taniej niż u rezydenta. Inni kupowali na plaży i tez byli zadowoleni. Chyba jedynym minusem naszego pobytu to był rezydent TUI Artur naburmuszony, nadęty i niesympatyczny.
Cisza, spokój, bardzo kulturalna i nie nachalna obsługa, położenie przy najpiękniejszej plaży w Kenii.
Ten hotel jak na swoje 3.5 gwiazdki nie ma wad, oczywiście jak ktoś upierdliwy to by się można przyczepić ale po co.
poza namolnymi boysami na plazy atmosfera jak w 5 gwiazdkowym hotelu kazdy mial co smacznie zjesc piekne zadbane ogrody cisza brak rosjan Wszystko piekne poza zadufanym i przemadrzalym rezydentem tui Na plazy jest dwoch polsko jezycznych boy Lukasz i Bady ktorych mozna za drobna oplata prosic o pomoc w zorganizowaniu wypoczynku wycieczki trudne ale widoki rekompensuja wszystko Jak tam sie wybieracie to zabiezcie z domu dobre rzeczy do oddania oni zarabiaja ok 100 dolarow a kawa w markecie kosztuje 1 kg ok 18 dolarow mozna tez zabrac kredki zeszyty malowanki dzieci biedne sa wszedzieJA
cisza spokoj niesamowita kultura obslugi
mozna poprawic lazienki
Chociaż obok \"za płotem\" istnieje hotel Baobab 5* (tam przebywali nasi znajomi) i dzięki własnej \"przebojowości\" udało mi się go zwiedzić, a nawet skorzystać z profesjonalnej nauki strzelania z łuku - zawsze chętnie wracałam do Papillon, a znajomi raz nas odwiedziwszy zazdrościli tej niepowtarzalnej, rodzinnej atmosfery jednak ! ;) Serdecznie polecamy hotel wraz z CZTEREMA gatunkami małpek, których jednak nie należy głaskać, bo różnie to bywa (widzieliśmy akcję pawiana - wystarczy), a chronią \"człowieków\" przed nimi pracownicy hotelu i to skutecznie na szczęście ! :) Piszę tę recenzję i już tęsknie !!! Fantastyczni ludzie, a safari to dopiero radocha dla oczu !!! Bardzo solidne \"biuro\" na plaży - pół ceny, a radocha jeszcze większa, bo kierowcą samochodu jest miejscowy fachura od znajdowania pięknych widoków, a przewodnikiem tropiciel śladów - hotel komfortowy, żarcie przepyszne - starają się bardzo - polecamy !
Hotel kameralny, dla lubiących spokój i ciszę w ciągu dnia i wieczorami - odpoczynek murowany !!!
Dla nas - brak wad .
Gorąco polecam dla rodzin z dziećmi oraz osób ceniących spokój. Hotel przyjemny, kameralny, bardzo sympatyczna obsługa. Byliśmy całą rodzinką przez dwa tygodnie (przełom: grudzień/styczeń 2013/2014). Nasze dziewczynki (6 i 8 lat) zachwycone, szczególnie małpkami biegającymi po całym ogrodzie. Nie ma najmniejszych problemów z leżakami przy basenie. Mieliśmy dwa pokoje oddzielone kotarą oraz dwie łazienki (skromnie, ale czyściutko). Wszyscy szczepiliśmy się na żółtą febrę, dur brzuszny oraz żółtaczkę. Jeszcze w Polsce przed samym wyjazdem wykupiliśmy 4-dniowe safari u osoby polecanej przez innych na internecie - Franco Kilonzo - gorąco polecam! Dla chętnych podaję namiary: francorfk@yahoo.com. Do swojej dyspozycji mieliśmy przez 4 dni busik z cudownym kierowcą. 3 nocki spędzone poza hotelem w cudownych miejscach, np. w olbrzymim namiocie super wyposażonym z widokiem na Kilimandżaro. Safari - niezapomniane przeżycie, to trzeba zobaczyć! I koniecznie trzeba odwiedzić wioskę Masajów. Poza tym byliśmy w Parku Hallera, gdzie można m.in. nakarmić żyrafy - frajda dla dzieci i dorosłych, oraz na wycieczce - zwiedzanie Mombasy (wszystkie wycieczki kupione u Franco). Polecam również przepłynąć się katamaranem na wysepkę, która tworzy się na środku oceanu przy hotelu w porze obiadowej - bajka! Warto zabrać ze sobą zeszyty, długopisy, a nawet jakieś kosmetyki, ubrania - na wydanie dla biednych dzieci. Wyjazd do Kenii był dla nas podróżą życia. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócimy. Jak ktoś ma jakieś pytania - proszę pisać, z chęcią odpowiem.
Dogodne położenie, Mało Polaków, dla mnie to plus. Obiecałam, że napiszę. Wycieczki warto kupić na plaży u Ziggiego. uczciwy człowiek, ceny dużo niższe niż u rezydenta. POLECAM . jego nr tel. +254710639178
Cudowny, klimatyczny, kameralny hotel położony na łagodnie opadającym ku morzu zboczu z pięknym ogrodem i czterema gatunkami małp harcującymi pomiędzy gośćmi. Mit o niezawisłości dolara należy tu obalić, wszystkie dodatkowe ceny za usługi liczone są w euro, więc z dolarami o słabym przeliczniku mieliśmy tylko kłopot. Wycieczki polecamy z lokalną firmą DAMMA - \"lokal biura\" znajdziecie na plaży (o wiele taniej i można się targować do upadłego) ;) Jedzonko dobre, obsługa przemiła. Obok znajduje się \"wypasiony\" hotel Baobab, jednak przy całym swoim komforcie i wielkości nie jest w stanie zapewnić tak przytulnej atmosfery, jaką mieliśmy w Papillon Lagoon, a było to zdanie wypowiedziane przez mieszkańców tamtego hotelu ! Polecamy z czystym sumieniem i nadzieją na powrót do tego właśnie hotelu.
Tripadvisor