164 opinie
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Możliwość uprawiania sportów wodnych na plaży.
Dobra lokalizacja: 2,5 km do centrum urokliwej Finikoundy.
Plaża odwiedzana przez żółwie Caretta-Caretta (zagrożony wyginięciem gatunek żółwi z rejonu basenu Morza Śródziemnego).
Tylko 200 m do piaszczysto-żwirowej plaży z łagodnym zejściem do morza, wyróżnionej certyfikatem Błękitnej Flagi.
Hotel spokojny , blisko małego miasteczka z restauracjami - bus hotelowy dowozi za darmo , można wypożyczyć samochód i pozwiedzać Peloponez. Piaszczysta plaża, łagodne zejście do wody.
blisko plaży, odnowiony, miła obsługa
mogło być bardzie zadbane dojście do plaży
Jeśli ktoś ma ochotę na odpoczynek w przepięknym miejscu i w bardzo dobrym hotelu to szczerze polecam wybranie Paradise Resort.Wróciliśmy z tego hotelu 14/07/2016 i jesteśmy zachwyceni, zarówno jakością obsługi,pysznym jedzeniem jak i fajnym wystrojem hotelu i pokoi. Jedyny malutki minusik za zbyt małą ilość leżaków przy basenie(proszą się wszystkie o wymianę)Obsługa na bardzo wysokim poziomie zawsze uczynna i przemiła. Uściski dla Pani rezydent Anny Grzyb, Pani z recepcji Tamary,menagera z restauracji i barmana Nika.
Piękny, nowoczesny hotel położony w pobliżu niewielkiego miasteczka (można do niego dotrzeć darmowym hotelowym busem). Miła i uprzejma obsługa począwszy od recepcji a na kelnerach i barmanie kończąc. Mieszkaliśmy w apartamencie ( pokój dzienny z aneksem kuchennym plus oddzielna sypialnia) polecamy rodzinom z dziećmi, ładnie i funkcjonalnie urządzone wnętrza, okna wyposażone w moskitiery, podwójne zasłony lekkie i cięższe zaciemniające, dodatkowo na zewnątrz okiennice. Oddzielnie sterowana klimatyzacja w pokoju dziennym i sypialni, każdy może dostosować sobie indywidualnie temperaturę. W aneksie kuchennym dostępny jest czajnik bezprzewodowy, podstawowe naczynia, całkiem spora jak na warunki hotelowe lodówka, płyta do gotowania. Przed wyjazdem obawialiśmy się kiepskich opinii dotyczących jedzenia. Na miejscu okazało się, że posiłki są bardzo smaczne i różnorodne, codziennie na obiad i kolację był wybór mięs od drobiu, ryb, wołowiny (przepysznej) przez baraninę i wieprzowinę, grillowane i faszerowane warzywa, makarony i świeże warzywa i owoce oraz ciasta. Basen i otoczenie hotelu pięknie zadbane, droga na plażę naturalna, z graniem cykad i zapachem dziko rosnącego tymianku. Serwis plażowy w cenie dowolnego soft drinka w barze przy plaży. Woda kryształowa, piasek ze żwirkiem, ale bardzo przyjemny, dzieci bawiły się w nim z przyjemnością. Rajska plaża jest około 40 minut samochodem od hotelu - Voidokoilia, ciepła płytka woda, drobny jasny piasek i piękne widoki.
Fantastyczna obsługa, pyszne jedzenie, pięknie wykończony hotel.
Brak
Ładny,nowy hotel w pięknym,spokojnym miejscu,ale dla mniej wymagających turystów.Miła obsługa,ale monotonne i często po prostu niedobre wyżywienie. Największym atutem tego hotelu jest piękna plaża i czyste morze.
Hotel pięknie położony w spokojnym miejscu z dala od zgiełku dyskotek itp.Około 150m od pięknej piaszczystej plaży,szerokiej, prawie dzikiej.Z łagodnym zejściem do morza.Na plaży kilka rzędów parasoli hotelowych.Za zakup napoju za 1-2 euro jeden parasol i dwa leżaki można było mieć na cały dzień.Dojście do plaży drogą piaszczystą przez wydmy lub boczną utwardzoną.Sam hotel nowy,czysty,wzorowo utrzymana zieleń,basen.Pokoje obszerne,czyste bez zapachów pomimo,że miałem pokój na parterze.wygodne meble na tarasie. .Bar działał bez zarzutu.W ramach all inclusive także kawa espresso i frappe to dla kawoszy duży plus.Świetny polski animator dla dzieci.Kompetentny i kulturalny rezydent biura Grecos.Bardzo miła sympatyczna obsługa od sprzątaczek po barmanów.
Jedynym ,ale bardzo istotnym mankamentem tego hotelu było wyżywienie.Hotel nie posiada kuchni.Jedzenie przywozi katering. Konsekwencją tego jest: często zimne potrawy (np.warzywa z grilla,zimne ziemniaki opiekane,ryby). Mięso pieczone kilka godzin wcześniej, wysuszone i zimne.Monotonia potraw. W ciągu 14 dni pobytu 13x pieczony kurczak.14 dni jedna, ta sama zupa;: ryż na rosole. Pure ziemniaczane z proszku. Jedynym deserem do obiadokolacji był arbuz. Bardzo monotonne, powtarzające się2-3 sałatki. 14 dni te same dwa gatunki sera 3x dziennie!Poza musaką brak potraw kuchni greckiej.Po interwencji rezydenta jedzenie poprawiło się na...jeden dzień.Podano souvlaki i kilka razy tzatzyki.Nikt nie oczekiwał homarów,ani krewetek,ale np frytek,naleśników dla dzieci nie było ani razu. Podsumowując nie jest to moim zdaniem wyżywienie na poziomie czterech gwiazdek.Ma charakter stołówkowy, spotęgowany przez brak obrusów na stolikach(były jeden raz).Do miejscowości Finikounda spokojnym marszem 35 minut asfaltową szosą.Sama wioska pięknie położona nad zatoką,urocza,mała z niewielkim portem.Można za kilka euro skosztować przy ulicznym stoliczku gyrosa lub zjeść rybkę w którejś z kilku tawern.Ja osobiście polecam tawernę Dionizos.Świetna obsługa i jedzenie.
Polecam osobom które cenią sobie spokój , wygodę , czystość .
Spokój / dobre jedzenie / miła obsługa / piękna piaszczysta plaża
Zbyt daleko od miasteczka
Hotel położony na uboczu, więc dla osób szukających spokoju i odpoczynku od spraw dnia codziennego będzie idealnym miejscem. Dosłownie dwie minut drogi od hotelu znajduje się duża i bardzo ładna plaża z pięknymi widokami. Plaża miejscami jest piaszczysta lub z drobnymi kamyczkami. W tym roku plaża została zagospodarowana przez hotel, przez co pojawiły się tam leżaki oraz parasolki. Dlatego też większość ludzi siedzi pod parasolami, a wystarczy udać się 100 metrów w drugą stronę i możemy cieszyć się spokojem. Zejście do morza jest bardzo łagodne i dopiero dalej robi się głębiej. Polecam pokoje na drugim piętrze - wtedy mamy widok na morze ( można śmiało napisać maila przed wyjazdem do hotelu, z pytaniem czy można dostać pokój na drugim piętrze ). Hotel nie jest ogromny - liczy 40 parę pokoi, ale jest to zaleta. Jest on po remoncie, wszędzie jest czysto i w dodatku jest gustownie wystrojony. Obsługa bardzo miła, pomocna i nie narzucająca się. Jedyny mały minus to powtarzające się posiłki, ale mimo powtarzalności były one dobre i zawsze wychodziliśmy najedzeni (polecam musakę). Co jeszcze nas trochę zaskoczyło, to to że posiłki na talerze nakłada obsługa - ale nałoży tyle ile chcemy, więc nie ma problemu. Bar czynny jest od 10 do 22 i do wyboru mamy całkiem niezły wachlarz alkoholi, lodów a nawet mrożonej kawy. Alkohole nie są rozcieńczane więc po dwóch/trzech drinkach robi się miło;) Do pobliskiej Finikoundy mamy jakieś 20 minut drogi - można przejść plażą albo drogą. A warto, bo jest to małe i urokliwe miasteczko ze sporą ilością knajpek i sklepików. Ogólnie jesteśmy zadowolenia i polecamy.
Duże przestronne i czyste pokoje, spokój, miła obsługa.
Mały wybór potraw
Hotel w spokojnej okolicy,czyste i odnowione pokoje,duża i czysta plaża,miły personel hotelowy.Nie polecam zamawiac samochodu za pośrednictwem rezydenta jest dwa razy drożej .
łądne pokoje,blisko plaża,spokojna okolica
monotonne posiłki,
Byłam w hotelu na początku czerwca 2015r.Hotel położony jest blisko dużej plaży, która ciągnie się około 2.5km. Brak na niej leżaków więc trzeba wziąć koc i ręcznik z domu. Na plaży mało turystów. Cisza i spokój. Z hotelu piechotką można przejść do centrum wioski, trwa to około 30minut. Wioska ma deptak przy plaży z knajpkami i sklepikami. Pokoje czyste sprzątane codziennie, a ręczniki wymieniane co drugi, trzeci dzień. Jedzenie dobre i dużo. Hotel nie prowadzi animacji, brak w pobliżu dyskotek i rozrywek. Polecam dla osób, które chcą się wyciszyć i odpocząć.
Pokoje, bliskość morza, cisza, spokój bardzo miła obsługa
Brak animacji
Tutaj można na prawdę wypocząć i odreagować wieczny pośpiech i stres. Wszystko odbywa się w innym , spokojniejszym tempie bez zbędnych emocji w towarzystwie Greków i Polaków. Wszyscy goście byli kulturalni, sympatyczni i mili . Bez hałasów , wulgaryzmów i pijaństwa. Sam hotelik czysty i przytulny. Pokoje z lodówką i aneksem kuchennym i tarasem dziennie sprzątane. Jedzenie smaczne z nutką regionalną. Zawsze był jakiś wybór. Zimne piwo serwowane do mrożonych kufli to takim upale miód na serce. Plaża objęta programem natura 2000 jest zupełnie pusta. Konieczna własna matka i parasol. Obuwie na kamyki nie jest konieczne. Woda jak kryształ. Orzeźwiająca ale nie zimna. Fale są niewielkie ale ciepły wiatr w południe potrafi wyrwać parasol. Warto wybrać się kilka razy do pobliskiej Finikundy na rowerach / około 10 minut /. Przeurocze mini miasteczko z knajpkami, tarasami i malutkim portem. Rezydent polecił nam Tawernę Elena . Z tarasów Eleny mamy widok na cała zatokę i przepyszną grecką kuchnie. Druga atrakcją jest lokal z gyrosem i kebabem z tarasem na dachu i widokiem na port. Pysznie i malowniczo. Profesjonalny, pomocny i z dużym doświadczeniem rezydent Grecosa. Obsługa miła, uczynna i nie nachalna. Czytałem przed wyjazdem krytyczne opinie / które mnie zaniepokoiły / ale teraz już wiem ze to frustraci który nie chcą wypoczywać ale szukają dziury w całym. Nie ma się do czego przyczepić. Jeżeli masz chęć na spokojny , niczym nie zmącony wypoczynek - polecam serdecznie
Położenie hotelu w spokojnym miejscu. Miła obsługa Smaczne posiłki Cudna plaża z krystalicznie czysta wodą w pobliżu Z dala od tłumów Możliwość bezpłatnego wypożyczenia rowerów Bezpłatne WI FI Duży supermarket w pobliżu hotelu. Profesjonalny, pomocny i doświadczony rezydent.
Dojście do plaży poprzez zarośla Wieczorem barmanka nie wyrabiała się i tworzyły się duże kolejki Słaby i trudny do utrzymania sygnał wifi Twarde łóżka
Hotel położony na uboczu ale zaliczam to na plus.Były to moje pierwsze wakacje z Grecosem i jestem b.zadowolona.Opieka rezydenta p.Romana na wysokim poziome.Morze do kąpieli idealne polecam zabrać ze sobą parasol bądz zakupić w sklepie który znajduje się ok 150m od hotelu.Myślę że jest to hotel dla osób lubiących cisze i spokój.
Brak animacji ,cisza.Dla osób chcących odpocząć z dala od tłumów.
Do napisania tej opinii skłoniła mnie opinia Pani Katarzyny poniżej. Nie wiem czego ta Pani oczekuje ale prawdopodobnie luksusu na który jej nie stać, bowiem jej opinia jest po prostu kłamliwa. Hotel jest na uboczu i jest to jego duża zaleta - cisza i spokój. Ludzie mili i pomocni. Faktycznie jedynym minusem może być dojście na plażę - trochę dzikie. Odległość do plaży jakieś 200m. Nie przesadzajmy, że to dużo. Fakt, że trzeba ze sobą nieść trochę wyposażenia, ale tak naprawdę wystarczy to zrobić raz. Cały sprzęt można spokojnie zostawić na plaży na cały okres pobytu, nikt tam nie kradnie. Tak też zresztą robią turyści z Grecji, a zostawiają naprawdę drogie rzeczy. Hotel kameralny i czysty, pokoje naprawdę przestronne i czyste. Sprzątanie i wymiana pościeli i ręczników maks. co 2 dni. Basen nieduży ale odpowiedni do ilości gości. Jedynie leżaki mało komfortowe. Jest kilka fajnych leżaków, ale były w nocy (a nie o 7 rano) zajmowane przez wspomnianą Panią Katarzynę na cały dzień niezależnie czy z nich korzystała czy nie - no taka kultura tej pani. A teraz animatorka. Głównie robiła prace plastyczne z dziećmi lub grała w gry planszowe. Dzieci ją uwielbiały, moja córka z zegarkiem w ręku czekała na zajęcia. Rezydent również pomocny. A co do wycieczek, to najlepiej i najtaniej wynająć samochód na 1-2 dni i zwiedzać co się samemu chce. Plaża piaszczysto żwirowa, do żwirku trzeba się trochę przyzwyczaić, ale wszystko w normie. Widoki piękne, woda kryształ. Jedzenie monotonne, ale pamiętajmy że to mały hotel nie można się spodziewać 50 dań do wyboru. Generalnie można było coś wybrać. W sumie cena adekwatna, mogę polecić.
Cisza i spokój. Goście hotelu to głównie Polacy i Grecy. Duża kultura gości - pozytywnie mnie zaskoczyła.
Sam hotel raczej nie ma wad, może jedynie leżaki mogły być wygodniejsze.
Witam! Moją wypowiedź podzielę na działy, żeby łatwiej było to ogarnąć. Ogólne nasze wrażenie jest dobre a to za sprawą ludzi którzy nas otaczali ( pozdrawiam ciocie ;) Samolot: Wszystko o czasie a nawet prędzej :-) w stronę Grecji polski pilot który opowiadał co widzimy gdzie lecimy i jak długo ( czas podawał co jakiś czas):-) Bardzo łagodne starty i lądowania. Na trasach międzylądowanie w Atenach - sprawnie i szybko około 40 minut ( bez wychodzenia z samolotu. Obsługa bardzo fajna, samolot small planet czysty ale niestety mało miejsca ( ale w końcu to czarter). Po wylądowaniu i odebraniu bagaży witało nas 2 rezydentów którzy rozdawali koperty z informacjami o wycieczkach fakultatywnych i o kontakcie z rezydentem) Autokar : Podróż długa 2,5 h( 65 km) ale po wąskich drogach i z ogromną ilością zakrętów - uwaga osoby z chorobą lokomocyjną. Klima bdb aż za dobra - ja musiałam się ubierać. Hotel: W Jednym miejscu wiszą *** gwiazdki a w drugim **** ???. Ponieważ byliśmy bardzo późno ( lot z Poznania bardzo poszkodowany - loty z Katowic mają defakto dłuższy pobyt), dostaliśmy kolację - kanapeczki i kompoty ( pyszne). Pokoje podobne jak na zdjęciach ( apartamenty). My mieliśmy Apartament 3 osobowy - bardzo duże - są : 2 wejścia na balkon, kuchnia z wyposażeniem, łazienka (posada suszarkę, kabinę prysznicową) łoże małżeńskie bardzo wygodne ale dzielone na 2 materace, Małe dzieci dostają łóżeczko - czyściutkie ( raczej nowe - nasze miało jeszcze metkę) i porządne materace . Są też Apartamenty dwupoziomowe - superowe. Sprzątanie - bardzo solidne - Pani zawsze próbowała się wstrzelić tak aby nas nie było w pokoju aby nam nie przeszkadzać albo pytała się kiedy może podejść. Jeżeli chcecie mieć wymienione ręczniki wystarczy położyć je na ziemi w łazience tak samo pościel. Jedzenie - no cóż szału nie było choć zdarzały się naprawdę smaczne dania ale mimo wszystko dość prosto i praktyczne codzienne to samo. Polecam deser waniliowy i ciasto czekoladowe. Bar -Barmani/ ki bardzo faj
Czystość, Obsługa.
Monotonne jedzenie Brak animacji dla dorosłych a animacje dla dzieci bardzo słabe. Nie ma za dużo do zwiedzania z małymi dziećmi.
Ogólne wrażenie bardzo dobre, Obsługa miła,piękny wystrój wnętrz w hotelu. Polecam : )
Nie polecam hotelu. Skutecznie zostałam zniechęcona do "Wielkich wakacji w Grecji".
Jedyną zaleta hotelu był fakt, że na tym odludziu po prostu był.
Hotel położony jest na odludziu. Najbliższy sklep około 150 metrów dalej słabo zaopatrzony. Plaża kamienisto-żwirowa oddalona od hotelu około 150 metrów, jednakże dojście do plaży przez wydmy, a zatem jeśli wypoczywaćie z małymi dziećmi dojście do niej to prawdziwy koszmar - tym bardziej, że trzeba zabrać ze sobą leżaki, parasol, wodę, gdyż na plaży poza żwirkiem i kamieniami nie ma nic! Żadnej infrastruktury. Oczywiście jest dojście drogą wyasfaltowaną, ale wówczas droga wydłuża się do około 500 metrów. Widoki z plaży piękne i to jedyny plus. Idąc drogą mija się sterty śmieci, których Grecy zgodnie z zasadą "siga siga" nie sprzatają. Plaża objęta jest programem Naruta 2000, bo można tam spotkać żółwie, ale nikogo nie interesuje to, że ów żółw może zjeść foliową torebkę fruwającą po plaży... Tyle o plaży. Chociaż nie - w biurze w Poznaniu pokazano nam zdjęcie plaży z pięknymi leżakami i parasolami. Szkoda tylko, że Pani Michalina nie dodała, że jest to plaża oddalona o 3 kilometry od hotelu! POostaje zatem spragnionemu słońca i opalenizny turyście leżakowanie przy basenie. I tu znów niespodzianka. Leżaków niewiele, więc wstawałyśmy około 7, aby "zarezerwować" sobie leżak. Część leżaków uległa uszkodzeniu, ale i tak stały przy basenie. Spytałyśmy animatorkę, dlaczego leżaków jest tak mało i są uszkodzone. Usłyszałyśmy, ze trzeba je wozić do Kalamaty, i dlatego serwis tak długo trwa. Basen niezły, ale niezbyt czysty. Restauracja nie grzeszy czystością, potrawy są zimne, monotonne i niezbyt smaczne. Jeśli więc lubicie smak zimnej, lurowatej kawy, to będą to idealne wakacje. Opieka rezydenta - no cóż! Pozostawia wiele do życzenia. Pan miał wyraz twarzy jakby turyści przeszkadzali mu w wypoczynku. Na spotkaniu przedstawił nam ofertę związaną z wycieczkami fakultatywnymi, które miały cenę wyższą niż podana na stronie Grecos Holiday o 10 Euro! Podał także błędą cenę wypożyczenia leżaków i parasoli z recepcji hotelowej. KIedy jedna z turystek zraniła się w nogę kolcem, powiedział, że nie jest lekarzem i na tym skończyła się jego pomoc. Z rezydentem pojechaliśmy na wycieczkę "Nieznany Peloponez" - zapomnijcie o kąpielach po zwiedzaniu zamków. Jest to w opisie wycieczki, ale ten punkt został z niej usunięty. Ugotowani zatem po zwiedzaniu zamków W Methoni i Pylos macie dwie godziny na zwiedzanie Pylos na własną rękę lub robienie zakupów, ewentualnie zjedzenie czegoś w knajpce. Nie jest to miejsce dla rodzin z dziećmi, bo animacji dla dzieci tam nie ma żadnych, głównie za sprawą Pani Kasi - animatorki dziecięcej, która głównie grała z rodzicami w karty. Kiedy pytaliśmy, czemu nie robi nic z tymi dzieciakami, to mówiła, że albo to nie jest jej zadanie, albo że siedzą w basenie, to co ona ma robić. Do najbliższej miejscowości kursuje jedna taksówka, a zatem jeśli akurat jest w Kalamacie, to trzeba iść piechotą 3 kilometry drogą asfaltową (bez zapierających dech w piersiach widoków).
plaża jest typowo kamienisto-żwirowa, brak dojścia do plaży rodzin z wózkiem. Animacji żadnych, rezydent ożywia się w momencie, gdy proponuje wycieczki fakultatywne. Jednym słowem BARDZO SŁABO, jak za te pieniądze. Żadnych udogodnień dla rodzin z dziećmi. Transfer z lotniska do hotelu 2,5 GODZINY a to tylko 65 km. MASAKRA Podaruję sobie już "WIELKIE GRECKIE WAKACJE"
zaletą jest czystość hotelu.
wad jest mnóstwo byłam tam 04.06.2014 DRODZY PAŃSTWO PODARUJCIE SOBIE OFERTĘ GRECOSA - szkoda pieniędzy - chyba, że ktoś chce jechać na urlop typowo odchudzający. Jakość, smak potraw no cóż ma wiele do życzenia.
Tripadvisor