W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Kilometry piaszczystych i szerokich plaż z których znaczna większość jest wyróżniona certyfikatem Błękitnej Flagi.
Półwysep zachwyca piękną roślinnością - jest tu dużo bardziej zielono niż na wyspach.
Polecamy rejs statkiem wokół półwyspu Athos podczas którego można podziwiać monastyry.
Jedynym plusem hotelu jest ładne położenie, ale są problemy z zejściem na plażę (schody bez poręczy, zarośnięte ścieżki). Na plaży brak leżaków, plaża brudna. W łazience grzyb na scianach i podłodze, brak ciepłej wody (przez cały czas pobytu), pokoje nie sprzątane. Bardzo słąbe wyżywienie: posiłki wydzielane (nie jak w ofercie bufet i danie serwowane) monotonne, niesmaczne. Podczas wyjazdu jako suchy prowiant na cały dzień: butelka wody i mały rogalik. Brak zainteresowania ze strony rezydenta.
Nie polecam Hotelu, poprzednie uwagi potwierdziły się również podczas mojego pobytu tj. wrzesień 2008, dostaliśmy pokoje w piwnicy na równi z ziemią- miały być z widokiem na morze, jedzenie takie sobie, śniadanie takie samo przez siedem dni, obiado-kolacja często podobna do siebie, jeden posiłek nas ominął ponieważ pojechaliśmy na wycieczkę, nie dostaliśmy żadnego zastępczego posiłku, który był przez nas zapłacony, zejście do morza tragiczne: złamane barierki, strome, drogę dodatkowo utrudniały zarośla ,przez które trzeba było się przedzierać (dopiero po naszych uwagach łaskawie ktoś je skosił), do morza blisko, jednak plaża jest zanieczyszczona i miejscami kamienista. Klimatyzacja miała być w cenie okazała się płatna, łazienki okropne, z muszkami, przeciekający sedes i prysznic był na porządku dziennym. Nikt nas nie uprzedził,że przez 12 godzin będziemy KOCZOWAĆ pod hotelem ponieważ wymeldować się musieliśmy o godz. 10:00. Polecam to miejsce bardzo gorąco komuś z szefostwa Triady!!!!!!Niech pojedzie w to miejsce i sprawdzi co może tam zastać a nie wciska ludziom kitu za duże pieniądze!!!! Ps: Jeśli się zastanawiasz nad tym hotelem to przeczytaj nasze recenzje!!!!Jeśli wiele osób myśli podobnie to coś w tym musi być!!!!
Za wakacje zapłaciłem 1100 zł, jak na tą cenę hotel wypadł pozytywnie. Zawiodła przede wszystkim Triada, w Poseidon View, jeśli nie zależy nam na dobrym jedzeniu, i jesteśmy w stanie pokonać koszmarną drogę nad morze, jest ok (jak za tą kasę). Podsumowując, w skali od 1 do 6: hotel 3 , Triada 2-, okolica: 3 (okolicę ratuje piękne morze i śliczne krajobrazy, ale ten syfâŚ).
zgadzam się z opinia poniżej!! hotel fatalny nikomu go nie polecam!! jedynie co mi się tam podobało to basen i otoczenie w okół hotelu!! jedzenie okropne często się powtarzało!! grzyb w łazience!! problemy z dostaniem klimatyzacji ( a ona jest za darmo!! tak w katalogu pisało) niebezpieczne zejście na plażę strome schody a później asfaltowa stroma dróżka zarośnięta różnymi krzakami i zaśmiecona. Barierka zniszczona jak sama Pani Marzena powiedziała już od kilku lat... ZDECYDOWANIE NIE POLECAM TEGO HOTELU!!
Jestem bardzo zadowolona. Dziwie się ludziom wystawiania tak niepochlebnych opinii. Za swoje wakacje zapłaciłam 1500 zł, dwa tygodnie, dwa posiłki, samolotem. Były to najlepsze wakacje w moim życiu. W pokojach czysto, łazienka czysta, czasami była zimna woda, a z balkonu widok na morze. Do miasta trzeba było się przejść, ale 10 minut spaceru nikomu nie zaszkodzi. Do pobliskich miast trzeba było zapłacić za autobus, nie wiem ile bo chodziłam. Czasu dużo, okolice piękne warto było chodzić. A noce spędzałam w mieście Kriopigi, cudowne tawerny, i tradycyjne(można było potańczyć zorbę) i mniej zwracające uwagę na tradyję(bilard, muzyka, alkohol). Cudowni ludzie, otwarci sympatyczni, i zadowoleni z życia. Ich humor i temperament się udziela:)
Za te pieniądze nie można spodziewać się niczego więcej
Na miejsce dojechaliśmy ok. godziny 6 rano, czyli za pierwszy dzień nie dostaliśmy kolacji. Pokoje były źle oznaczone – w naszym pokoju nr 140 na drzwiach było tylko 40, przez co szukaliśmy naszego pokoju jakieś 30 minut, dopiero dowiedzieliśmy się gdzie jest jak obudzono szefową hotelu. Pierwszego dnia nie otrzymaliśmy klimatyzacji przez co musieliśmy resztę nocy męczyć się w pomieszczeniu gdzie było bardzo gorąco – wytłumaczenie jakie otrzymaliśmy na temat klimatyzacji to, że: „jutro rezydentka wytłumaczy nam o co chodzi z klimatyzacją”, a dlaczego nie mogliśmy otrzymać pilota do klimatyzacji od razu? W naszej łazience z prysznica strasznie śmierdziało od prysznica – gdy zgłosiliśmy to rezydentce pani Marzenie Jędrzejczak, zbagatelizowała sprawę mówiąc, że w Grecji mają złą kanalizację i wszędzie tak śmierdzi, tylko dlaczego śmierdziało tylko w tym hotelu?! To był po prostu wykręt, żeby sprawę zakończyć i nie zrobiła w tej sprawie nic. W ciągu całego pobytu w tym hotelu Poseidon View jedzenie było okropne, a porcje jak dla dziecka, a nie dla dorosłej osoby. Dla przykładu na śniadanie było np. jeden plasterek żółtego sera i jeden plasterek szynki, albo dwie małe parówki, albo o zgrozo raz na śniadanie mieliśmy jedynie jedno jajko. No to chyba jest jakaś kpina! Przecież tym się nie można najeść! A na drugie danie potrafili podać np. rozgotowana fasola szparagowa, plus rozgotowany pomidor plus rozgotowane ziemniaki. Na moją skargę o to że porcje są za małe, pani Marzena odpowiedziała, że przecież jest jeszcze dżem, ale czy ja płaciłam za dżem? Czy za normalne śniadanie? Przecież nie można przez cały tydzień jest tylko dżemu! Że już nie wspomnę, że w opisie hotelu pisało, że będzie szwedzki stół a nie wydawane jedzenie, że będą nam liczyć i wydzielać każdą kromkę chleba i plasterek sera czy szynki! Nie taka była umowa. Gdy wspomniałam o tym pani rezydent najpierw stwierdziła, że jej to smakuje ( a ani razu nie było jej na kolacji, a szkoda bo ludzi głośno wyrażali swoją niechęć dla posiłków) Pani rezydent stołowała się za to w barze koło hotelu gdzie podawano zupełnie inne porcje i jedzenie i chyba nie miała zielonego pojęcia co się w ogóle dzieje bo na pewno zmieniła by zdanie. Na koniec łaskawie zgodziła się porozmawiać z szefostwem hotelu ale ja myślę, że nie zrobiła w tej sprawie absolutnie nic bo nic się nie zmieniło w tej kwestii, aż do końca. Wspomnę jeszcze tylko, że tace z jedzeniem potrafił podawać spocony ogrodnik bez koszuli (który cały dzień krzątał się po ogrodzie), co dla mnie jest naprawdę brakiem szacunku i podstaw higieny i są na to odpowiednie przepisy. Podczas naszego jedzenie niektórzy z właścicieli hotelu potrafili też palić papierosy zaraz przy wydawaniu jedzenia, co też jest oznaką niechlujstwa i lekceważenia. Pobyt trwał 6 dni a nie 7, ponieważ dnia, siódmego musieliśmy już opuścić pokoje o godzinie 10 rano, ponieważ tak kończyła się doba hotelowa. Zupełnie nie rozumiem dlaczego skoro można było wykupić nocleg od godziny 6 rano do 10 i to było uznane to dlaczego nie można było zadbać o to żeby pokoje były opuszczane na godzinę przed wyjazdem a nie o godzinie 10. Ja na przykład miałam wyjazd o godzinie 16 i od 10 do 16 musiałam tkwić na walizkach ponieważ ten czas nie był dla nas w ogóle zorganizowany, przecież tak nie powinno być skoro ja za to płacę, a dobrze wiem że hotel był w tym czasie pusty. Współczuje tylko tym osobom które miały wyjazd spod hotelu o godzinie 3-4 w nocy, zapewne dla nich też nie przygotowano żadnego noclegu. Nie jedźcie tam.
Wyżywienie poniżej krytyki, czekanie w upale, w ogromnej kolejce na wydanie posiłku prosto z gorącego gara...Arogancki właściciel hotelu, krzyczał na turystów jak na gówniarzy. Jedyna muzyka jaką raczył nas non-stop to ABB i Modern T !!!!!!!!!!!!!!!! drogi panie hotelarzu, polacy kochają grecką muzykę, po to między innymi przyjechaliśmy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! fatalne zejscie na plazę, strome, niebezpieczne. BYŁAM TAM W LIPCU 2008, zachowanie rezydentki poniżej krytyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIGDY WIECEJ W TYM HOTELU !!!!!!!!!!!!
Fatalna obsługa hotelu. Kierownik hotelu próbował trzykrotnie pobić wypoczywających. Jedzenie wydzielane z gara. Brak jakichkolwiek owoców lub warzyw, o dokładkach nie ma mowy. Pokoje niesprzątane po gościach. Łazienki z grzybem na ścianach. W wielu pokojach zepsute toalety. Niebezpieczne zejście do morza. Nie nadaje się dla osób starszych i dla dzieci.
Na pewno jest wiele lepiej urządzonych hoteli w Grecji lecz ja i moja rodzina nie mieliśmy tyle szczęścia, nie polecam nikomu, proponuję przedstawicielowi Triady osobisty rekonesans zanim wyślą tam ludzi, chyba, że maja to gdzieś, masakra.
Byleby nie z Triadą! Miałam wylot o 4 rano, a wykwaterować musiałam się o godz. 10.... Od 10 do 4 rano czekanie przed hotelem....
Cudowny hotel, pięknie położony. Czytałem wiele informacji negatywnych o tym hotelu i w zasadzie nie wiem czego Ci ludzie oczekują. W cenie w jakiej ten hotel się znajduje miałem wraz z rodziną niezapomniane wczasy. Nawet nie śmiałbym wymagać więcej. Miałem wykupione śniadania i obiadokolacje. Nie wszyscy turyści wiedzą, że jest to częściowe wyżywienie dzienne i aby nie czuć głodu należy zjeść jeszcze lunch. I w tym właśnie hotelu, za nieduże pieniądze moglem go sobie dokupić. Jestem ciekawy ile z tych gości niezadowolonych z pobytu i ilości jedzenia, jedzą w Polsce tylko dwa posiłki dziennie! Jestem równie ciekawy ile z tych osób we własnym domu je codziennie obiad z dwóch dan, jak to tu codziennie było. Obsługa hotelu naprawdę miła!
Fatalna obsługa hotelu. Kierownik hotelu(koleś o imieniu Jorgas) próbował trzykrotnie pobić wypoczywających oraz wyrzucił kobietę z trójką dzieci z hotelu. Z tego powodu była wzywana policja oraz powiadomiono konsulat w Salonikach. Rezydenci Triady nic nie robili w celu poprawy sytuacji. Generalnie wypięli się na swoich klientów. Jedzenie wydzielane z gara. Brak jakichkolwiek owoców lub warzyw, o dokładkach nie ma mowy. Raz na śniadanie były trzy kromki chleba i jajko plus margaryna. Żeby nie jeść non-stop dżemu i ohydnego sera (jeden plasterek dziennie) większość gości musiała kupować sobie pomidory lub puszki na śniadanie. Rezydenci (Marzena) powiedziała, że taki jest kontrakt między Triadą, a hotelem, a poza tym ona musi dobrze żyć z właścicielem hotelu. Często podawała do leżaczka drinki i frape panu Jorgasowi. Pani robiła wrażenie jakby była zatrudniona w tym hotelu, a nie w Triadzie. W kryzysowej sytuacji groziła wezwaniem na gości hotelu mających pretensje policję grecką. Pokoje niesprzątane po gościach. Łazienki z grzybem na ścianach. W wielu pokojach zepsute toalety. Niebezpieczne zejście do morza. Nie nadaje się dla osób starszych i dla dzieci. Połamane barierki połączone taśmą klejącą. Szkoda, że nie ma w ocenach oceny "tragedia" bo taką opinię bym dała
Bardzo chciałabym przestrzec wszystkich przed wybieraniem tego hotelu. Położenie ma niezłe, ale właściciele okropni. Szczególnie obrzydliwy facet, który \"pilnował\" wydawania posiłków. Zachowywał się tak , jakby wszyscy goście byli okropnymi intruzami, którzy chcą dostać darmowe jedzenie. Dbał o to aby panie, które wydawały jedzenie nie dały przypadkiem pół ziemniaczka za dużo. Ponadto bez przerwy palił papierosy na stołówce. Żeby dostać jedzenie trzeba było stać w długiej kolejce , a po zjedzeniu grzecznie odnieść brudne talerze do windy. Tego wszystkiego nie da się opisać, ale błagam nie jedzcie do tego hotelu, jest tam okropnie. Kobiety ,które wydają obiady wcześniej sprzątają pokoje, opróżniają kubły w łazienkach , a potem bez rękawic i fartuchów oraz czepków na głowach serwują obrzydliwe, wydzielane obiady biednym wczasowiczom, którzy zapłacili za wypoczynek duże pieniądze.Szkoda słów, jeżeli nie wierzycie to sami sprawdźcie. Czytałam wcześniej komentarze na temat tego hotelu , ale były też i pozytywne , i to mnie zmyliło, Przekonałam się sama i mam za swoje.Ponadto chcę zaznaczyć że rezydentka tego hotelu nie przejmuje się turystami.Twierdzi, że jest to jeden z lepszych hoteli Triady ( o zgrozo ). Ludzie uważajcie na ten hotel i rezydentkę. Pozdrawiam wszystkich, którzy mieli \"nieprzyjemność\" spędzić w Posejdonie wczasy.Coś okropnego, brak słów.
Wakacyjny horror.
Miałam zaszczyt w tym roku spędzić dwa tygodnie wakacji w hotelu Poseidon View. Były to dla mnie najlepsze wakacje na jakich byłam dotychczas. Posiłki były bardzo smaczne, pokoje zadbane, z klimatyzacją i lodówką, bardzo bliskie dojście na plażę, codziennie czyszczony i zadbany basen, bar przed hotelem oraz nadzwyczaj miła obsługa, która uśmiechała się na każdym kroku i sama zachęcała do rozmowy. Nie dziwią mnie opinie innych na temat hotelu i obsługi bo ja sama będąc obrażana na każdym kroku (bezpodstawnie) nie cieszyłabym się, ani nie uśmiechała na siłę. Tu raczej trzeba powiedzieć coś na temat złośliwych turystów, którzy odwiedzają hotel. Na wakacje przyjeżdża się po to, by odpocząć, a nie wojować, strajkować i odstawiać cyrki, które tak naprawdę do niczego nie prowadzą i są zupełnie niepotrzebne.
Byłam z biura podróży Triada. Rezydent w tym hotelu beznadziejny, nie reaguje na prośby gości.
Chodziłam przez 2 tyg. głodna!!! Na śniadanie było jedno jajko albo plasterek sera lub mielonki i 4 kawałki bagietki. Jeżeli mogę polecić to dla osób, które chcą poddać się rygorystycznej diecie.
Brak telewizora w pokojach, a jeżeli chciało się pooglądać mecze Euro, to tylko na świeżym powietrzu, ale dodatkowo trzeba było obowiązkowo kupić jakiś napój lub jedzenie, bo jeśli nie to Pan wyrzucał gości!!! Jeżeli chodzi o zejście na plażę to było bardzo strome, niebezpieczne, także na pewno nie jest to hotel dla rodzin z dziećmi. Barierka przy zejściu na plaże nie została naprawiona przez 2 tygodnie!!!
Ogólne wrażenie bardzo złe, nie polecam nikomu. To jak traktują w tym hotelu Polaków przechodzi ludzkie pojęcie.
Moje wrażenia są raczej przykre. Przede wszystkim fatalne wyżywienie, po prostu breja...Opryskliwy menadżer, rezydentka wyraźnie zbyt blisko zaprzyjaźniona z właścicielami hotelu, co skutkowało dbaniem o interesy wyłącznie wyżej wymienionych i zbywaniem gości hotelowych...
Wszystkim, którzy chcieliby pomieszkać w tym hotelu polecam link
pragne ostrzec wszystkich ludzi wybierajacych ten hotel!!!!!!!!!!!!!!jest on ponizej jakiegokolwiek standardu Byłam tam na urlopie tydzień temu z rodziną.Pierwsze wrazenie dość pozytywne,jednak po paru godzinach ,ulotniło się.Śniadania w formie bufetu według biura podróży TRIADA ,ograniczały się do trzech kromek plus piętka [kromki z bagietki]dwóch masełek jednorazowych,plasterka mielonki i sera podanym na talerzu.I tak przez dwa tygodnie.Brakowało wszystkiego!!!!!!.Kubków na herbate,wody ,sztućców!!!!Obiadokolacja na zmianę .Jeden dzień z mięsem to następny dzień bezmiesny!!!!Pytając naszą rezydentkę panią Marzenę Jędraszczyk dlaczego wyżywienie jest tak słabe odpowiedziała ,że i tak mamy szczęście bo w innych hotelach jest o wiele gorzej.Znacznie lepsze jedzenie było w barze na terenie hotelu ,jednak tam trzeba było płacic i to słono .Obiad 5 euro kawa mrożona 2,lody 2 ,frytki 2,5.Tylko w barze był telewizor[ten w holu zepsuty]jednak jak chciał ktoś obejrzeć mecz[EURO 2008]to u JORGOSA[administrator hotelu]zakupy OBOWIĄZKOWE!!!!!!Bez jakiegoś trunku nie siadaj przy stoliku!!!!!!!!Na terenie hotelu obsługa liczaca 4 Bułgarki,które były do wszystkiego.Rano wydawały śniadania,potem sprzątały pokoje,następnie pieliły rabaty z kwiatymi na koniec gotowały i wydawały posiłek.Turysto!zastanów się dobrze zanim wybierzesz ten hotel!!!!Żadnych imprez oprócz wieczoru greckiego odpłatnego 10 euro od osoby,który był jedną wielką klapą.
W pokojach hotelowych brud na ścianach, grzyb, łazienki brudne, klimatyzacja płatna. Jedzenie mało urozmaicone, zejście do morza strome. Pościel nie doprana. Basen czynny do 19. Częste awantury na basenie. Nie poleciłabym nikomu tego hotelu, dopiero wróciłam, byłam tam i jestem w szoku jak Triada mogła zaoferować taki hotel. Okolica piękna inne hotele z tego co się dowiedziałam też, myślę, że to jedyny hotel na Kasandrze. Pojechałam tam z rodziną odpocząć, a na ścianach pokoju przed zaśnięciem zabijałam prusaki. Okropne, nie polecam!