2397 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Witam w hotelu byliśmy we wrześniu 2023 r. z całą rodziną i znajomymi. Hotel bardzo elegancki. Mieszkaliśmy w willi - bardzo przestronnym apartamencie. Hotel, recepcji, bar lobby oraz bar na zewnątrz z basenem, gdzie można wieczorami posłuchać muzyki na żywo a w ciągu dnia wypić pyszną kawę czy kolorowego drinka. Obsługa hotelu przemiła i wesoła. Pokoje sprzątane codziennie. Hotel ten posiada bardzo ładne przestronne pokoje. Dodatkowo w hotelu strefa spa, kręgle i bilard.
W hotelu panował świetny klimat. Każdy z nas mógł znaleźć coś dla siebie. Wyżywienie pyszne, każdego dnia było inne menu na kolację. Hotel posiada duży basen ze zjeżdżalniami dla wszystkich. Dla dzieci również był dzielny basen i plac zabaw. W basenie było pool party, gra w boule, animacje-aerobik w wodzie. Barman codziennie robił kolorowe drinki oraz były w porze lunchu serwowane ciepłe przekąski. Plaża z przepiękną rafą przy samym brzegu oraz punktem do nurkowanie - Wonderfull Life.
Brak - może mała jaszczurka na ścianie :-)
Wszystko na plus Pokoje duże,tak samo jak łazienka,wszystko sprzątane codziennie. Baseny fajne,z leżakami zero problemu,o której się przyszło były dostępne. Plaża piękna,rafa na wycogniecie ręki,z mnóstwem rybek,. Jedzenie alkohole też na plus Polecam
Rafał,bliskość mariny
Brak minusow
przyjemny hotel dla rodzin z dziećmi jak i osób dorosłych szukających odpoczynku
plaża, rafa, basen ze zjeżdżalniami
pokoje duże ale raczej skromne i jak to w Egipcie - sprzątane po łebku mimo napiwków
Egipski 5gwiastkowiec czyli takie europejskie 4gw, jedzenie OK, pokoje sprzątane, brak owadów bo tępią. Największy plus to położenie w samym centrum miasteczka 30m od mariny.
Położenie, pokoje bez robactwa
TO MIAŁY BYĆ NAJGORSZE WAKACJE NASZEGO ŻYCIA. Najbardziej przepłacone (ten rok jest najdroższy od kiedy pamiętam), najnudniejsze, ogólnie bleh. 8 dni w Egipcie jawiło mi się w snach i na jawie jako stracony czas. Cóż można robić zamkniętym w małej mieścince, gdzieś na krańcu pustyni, w otoczeniu hotelowych bungalowów, nawet jeśli to 5 gwiazdek? Trochę plażowania. Trochę basenu. Życie wg rytmu posiłków wystawianych na ogromnych paterach. Nawet na wycieczkę nie ma gdzie jechać, bo Kair 7 godzin drogi od nas, Luksor 4, ale cóż z tego gdy temperatura dochodzi do 50 stopni w południe? Tak było w mojej głowie jeszcze w Polsce. Wylądowałam jednak na lotnisku w Marsa Alam, zostałam wsadzona w autobus do Port Ghalib, po kwadransie wysiadłam pod hotelem Radisson... i zaczełam jedną z najfajniejszych przygód mojego życia. 💙 Hotel. Sam hotel jak to hotel. Moloch. Mieliśmy mieć najtańszy pokój z dostawką (czytaj: z młodą śpiąca nam na głowie). Zadziałała jednak magia mojego uroku, prośba do miłego Pana z recepcji i oto już o 9 rano rozpakowywaliśmy się w apartamencie z dwoma łazienkami, dwoma sypialniami, aneksem kuchennym i balkonem z widokiem na morze. 😍 No szok! Ale jak pozytywny. Sam obiekt to nie tyle hotel, a raczej małe miasteczko. Po drodze do pokoju mijamy mnóstwo sklepików, aptekę, każdy wita nas serdecznym "dżeń dobry' albo "siemanko niezłe wdzianko ", lecz nie ma tej natarczywości znanej nam z Maroka albo Tunezji. Owszem. Wszędzie są "najlepsze ceny" albo za darmo 😂 ale jest pełna kultura. Plaża. Do plaży trzeba deptać 5 minut. Skandal 😂. Jest piękna, codziennie graliśmy w siatkówkę, leżaki są dostępne cały czas, obsługa na medal. Morze. I tu się zaczyna bajkowa opowieść... Wygląda ogólnie normalnie. Piasek. Woda. Ale to co jest pod wodą, jest prawdziwym cudem i ucztą dla oczu. Kocham snurkować. Nie snurkowałam nigdy na rafie koralowej. I od razu trafiła mi się jedna z najpiękniejszych w Egipcie więc doznałam szoku. Pozytywnego! Zanurzając głowę w Morzu Czerwonym przy naszym hotelu przeniosłam się dosłownie w kosmos! 🐠🐟🐡🐚🐬 Nigdy nie widziałam tylu różnych ryb. Tylu kolorów. Rafa to absolutny cud świata. Tak jak różnorodność fauny morskiej. Całe ławice tęczowych rybek. Za nimi wielka jak kot ryba w kolorze granatu. Za nią czarna. Czarno biała. Żółta.... Pod wodą odnalazłam każdy kolor z palety barw. Pierwszego dnia nawet przywitał mnie żółw morski. 🐢 Przeżycie nie do opisania! A to był dopiero początek podwodnej przygody. Jedzenie. Prawie wszystkie opinie o Radissonie są w stylu - mały wybór, ciągle to samo.Śmieje się z tego, bo piszą to ludzie jedzący zapewne cały rok chleb z serem i keczupem. Tutaj dań jest tak dużo do wyboru, że nie da się tego przejeść. I np. ja owszem, jem codziennie to samo- dwa rodzaje twarożku, plaster sera, grillowane cukinie, falafela, bułeczkę, omleta, sałatkę warzywną. Jakbym była krową (choćby morską) to do wyboru miałabym jeszcze mnóstwo wędlin, kiełbasek, słodyczy, dań na ciepło i zimno. Nie można być głodnym mając do wyboru na każdy posiłek kilkanaście potraw i kilkadziesiąt dodatków! Do tego doprawionych 10/10. Smacznego! Wycieczki. Wybór w Port Ghalib to głównie kierunek morski. Wszak w stronę lądu sama pustynia i to ciągnąca się setkami kilometrów. Więc padło na zatokę Marsa Mubarak i snurkowanie tam. Obiecano nam na pewno snurkowanie z żółwiami, a być może zobaczenie krowy morskiej - diugonia. Obiecanki cacanki- pomyślałam. I już po paru godzinach musiałam przeprosić, gdyż fauna morska okazała się niezwykle łaskawa dla naszej wycieczki. To były bardzo szybkie akcje dla ludzi z refleksem. Pontonowy krzyczał "Now! Now! Cow!" a myśmy musieli w trzy sekundy ubrać płetwy, maski i w locie skakać z pontonu na pełnym morzu. Opłacało się! 😍 Sekundę po zanurzeniu zobaczyłam najpiękniejsze stworzenie morskie- diugonia. Ni to foka, ni to delfin. Taki mors z wielką nadwagą, ryjkiem jak świnka, ogonem jak rybka, łagodny, cudowny. Miałam szczęście, że wypadłam z pontonu prawie obok niego i dobre dwie minuty płynęliśmy razem płetwa w rękę obok siebie. Metafizyczne doświadczenie. Były także żółwiki. A raczej żółwiska wielkie jak stół! Pasły się jak kozy na dnie morza, a co parę minut dawały spektakl wynurzenia się, by złapać powietrza. Miały nas zupełnie w nosie. Wypływały zaraz obok nas, rozpychając się wielkimi łapkami. Przygoda. Bez niej moje wakacje są nieważne 😂. Pływaliśmy w pełnym morzu z innymi ludźmi i każdy miał swój ponton i pontonowego. Statków było pięć. My mieliśmy kapoki czerwone. Po kilkunastu minutach obcowania z żółwiami i krowami popłynęłam do (tak przynajmniej myślałam) swojego pontonu. Ale niestety - zaparowana maska i okazało się, że to nie moja ekipa. Odwróciłam się, tamci odpłynęli. I dotarło do mnie, że wokół nie ma zupełnie nikogo. 😅 Statek kilometr dalej. Żadnego pontonu obok. I Asia dyndajaca w kapoku na środku morza. No bajka! Obliczyłam, że do statku mając mocno pod prąd i czując duże fale dopłynę za pół godziny. Spoko dam radę! Ale niestety dwa machy do przodu, a trzy w tył. Więc sobie zostałam dyndać. 🧜 Na szczęście mój mąż po krótkiej refleksji, że lepszej żony chyba jednak nie znajdzie, poinformował, że chyba zjadły mnie rekiny, ale w sumie możemy mnie jeszcze spróbować poszukać. I znaleźli mnie po 10 minutach. I oto jestem! 😆 Cała i zdrowa. Ufff. Z perspektywy leżaka w ostatnim dniu, kilka godzin przed wylotem do jesiennej Polski czuje po raz kolejny tę wdzięczność zalewającą mnie przy każdej podróży. Że dane mi było zobaczyć znów coś nowego, innego, pięknego. Nie żałuję żadnej złotówki wydanej na tę podróż. Codzienne granie w siatkówkę na plaży, snorkeling, animacje, pyszne drinki, cudowni ludzie. Gdy pomyślę, co było nie tak w te 8 dni, nic nie przychodzi mi do głowy. A więc było idealnie. Jak zwykle. Egipcie- dziękuję, że mnie przyjąłeś, pokazałeś mi swoje piękno. Zmieniłam o Tobie zdanie o 180° i obiecuje, że jeszcze wrócę.
Hotel ok, max 4 * wszystko poza obsługą (...) , brak wystarczających miejsc w transferze na lotnisko - słabe ! W hotelu problem z kolacja w dniu wylotu - późny wylot..
Basen, obsługa, rafa na plaży
zniszczone brudne łazienki, podniszczone pokoje
Hotel fajny Duży teren Fajna okolica czyli port i sklepiki wokół niego Fajni tubylcy
Obsluga w stołówce
Brak animacji,brak jakich kolwiek zajęć przy basenach,zero obsługi na basenach
Ogólnie hotel oceniam na 4+. Dał bym więcej, ale z racji tego że byliśmy z dziećmi brakło animacji. Może inaczej były animacje ale mało , krótkie i nie codziennie. Byliśmy jednak dobrej sytuacji bo razem z nami byli znajomymi którzy też mieli dzieci i razem się bawiły. Mieliśmy pokoje zadbane, sprzątane codziennie, trochę oddalone od Restauracji . Nie przeszkadzało nam to, aczkolwiek następnym razem wybrał bym w rejonie małych basenów gdzie spędzaliśmy dużo czasu. Restauracja i jedzenie wporzadku. Napewno każdy coś dla siebie znajdzie. Duża różnorodność. Choć wcześniej w opiniach czytałem że powtarzalność. Ale tym bym się nie sugerował chyba że ktoś przyjechał by na miesiąc lub poł roku. Naprawdę duży wybór. Personel bardzo przyjazdny i pomocny. Dużo się uśmiecha
Czysto, duży wybór jedzenia, atrakcyjność miejsca - piękna rafa koralowa na plaży koło hotelu, czujesz się bezpiecznie chodząc po mieście. Duży wybór atrakcji - jazda na kładach po pustyni, nurkowanie przy rafie i wiele innych
Mało animacji i atrakcji wieczorem Zjeżdżalnie mogły by być otwarte trochę dłużej Lody mogli by serwowane nie tylko na plaży ale przy basenie głownym
Pierwszy raz w Egipcie i na pewno nie ostatni. Zawsze jako kierunek swoich wakacji wybierałam Europę w tym roku postanowiłam to zmienić. Od samego początku byłam zachwycona. Hotel bardzo blisko lotniska - 15 minut autobusem i jesteś na miejscu - rewelacja. Blisko do plaży i portu piękna aleją wśród palm. Każdy znajdzie coś dla siebie mimo pobytu w lipcu nie odczułam tłoku poprzez wielkość resortu. Na terenie obiektu spa, siłownia, 3 baseny - po drugiej stronie ulicy aquapark ze zjeżdżalniami. Spora część pracowników mówiąca w języku polskim. Jedzenie? Każdy znajdzie coś dla siebie. Po za standardowym jedzeniem na co dzień danie dodatkowe : sushi, pizza, hamburgery. Pokoje mają już swoje lata - na duży plus zasługuje ich wielkość. Sprzątany każdego dnia. Polecam zabrać ze sobą trochę dolarów ponieważ bankomat na terenie hotelu pobiera sporą prowizje za wypłatę. Bankomat przy plaży jak się później okazało kiedy chciałam z niego skorzystać nie posiadał już pieniędzy. Plaża i boska rafa koralowa. Polecam zobaczyć to każdemu - wejście odgrodzone aby nie uszkodzić rafy przy zejściu. Kawałek dalej cudowny podwodny świat. Maski zakupione w pobliskim hotelowym sklepie strzał w dziesiątkę - 70 zł za sztukę. Częstym widokiem były również delfiny pojawiające się w pobliżu plaży. Na basenie oraz plaży snack bar - woda, piwo, drinki, lody, frytki, kanapki i surówki. Przejście alejką obok hotelu gdzie znajdują się sklepy to nie lada wyzwanie. Każdy zaprasza do swojego - nie targuj się jeśli nie zamierzasz czegoś kupować. Sklep spożywczy bez cen. Polecam wycieczkę od rezydenta - super safari ( jazda quadem 2*45 minut, jazda na wielbłądzie, wioska Beduinów - poczęstunek herbatą oraz pokaz, zachód słońca na szczycie góry) Wymeldowanie do godziny 12.00 ze względu na późną porę lotu poprosiliśmy o shower room aby odświeżyć się przed podróżą. Mimo opuszczenia pokoju hotelowego do końca dnia korzystaliśmy z całego obiektu. Miła sympatyczna i pomocna obsługa. Na pewno do was wrócę. Dziękuje.
-kawa z ekspresu
Hotel w stylu osmańskim, fajny, na rozległym terenie, który nie jest jednak jakimś ogrodem. Raczej miałem wrażenie, że cała marina to ten jeden, wielki hotel . Budynki dwupiętrowe. W obrębie hotelu dwa baseny , średniej wielkości plus duży basen w tzw. aquaparku ( trzy zjeżdżalnie, krótkie) oraz dostęp do plaży do której jednak trzeba dojść około 300 metrów. W hotelu duże ręczniki plażowe w systemie "na kartę", czyli dostajesz karty i wymieniasz je u pracowników przy basenie na ręcznik, na koniec dnia oddajesz ręczniki i dostajesz kartę. Pokoje już nie pierwszej świeżości , ale w moim klimatyzacja działała bez zarzutu, w mini barku tylko woda uzupełniana codziennie, wygodny materac, telewizor. Jedzenie w głównej restauracji niestety bardzo słabe zarówno śniadania , obiad jak i kolacja. Bardzo mało owoców . Głównie jabłka, winogrona białe, na śniadanie melon, na kolację pomarańcze. Ciągły brak kubków, a szklanki niestety brudne, zresztą kubki też jeśli zajrzyjcie głębiej do środka. Potrawy mało smaczne, raczej z trybu ponownego przetworzenia. Niestety nie ma nic co mógłbym Wam polecic. Z barów typu snack najlepsze były frytki z solą. Tak tak. Frytki. Reszta to codziennie inaczej podane mielone mięso w bulce. A to jako Hamburger, a to jako hot dog, a to jako pita. I tak każdego dnia. Dla odważnych w barze na plaży sałatki, ale nie polecam i wygląd i smak mogą grozić poważna chorobą żołądka. Jest też , jak na "pięć gwiazdek" przystało podział dni na różne kuchnie świata. Każda kolacja to wyprawa kulinarna po kuchni międzynarodowej, wschodniej, egipskiej, włoskiej i francuskiej. Brzmi nieźle :) Czym różnią się od siebie te kulinarne wieczory ? Niczym . Zawsze jest gulasz, ryż, makaron z pomidorami , jakaś ryba, czasem kurczak w kawalkach. Tragedia.Ja potraktowałem ten wyjazd jak turnus odchudzający i z takim podejściem można przeżyć. Dla wygłodniałych wokół hotelu kilka restauracji ze stekami, burgerami i owocami morza, ale to już odpłatnie. Pizza od 5 do 12 euro. Hamburger od 17 do 20 euro. Pół kilo homara z ryżem około 35 euro. Piwo 6 euro. Wieczorne animacje w hotelu bardzo słabe, a obsługa raczej dobrze się bawi sama dla siebie. Kompletny brak profesjonalizmu i przygotowania, brak punktualności, a nagłośnienie, zwłaszcza mikrofony , bardzo słabej jakości. Trudno zrozumieć co mówią osoby do mikrofonu:) ( wydarzenie z dnia 9.07.2023). Występy raczej budżetowe. Jedna pani pokazuje taniec brzucha, muzyka z YouTube , jeden pan kręci nad głową dywanem. Ot wieczorny wystep. Najlepiej bawią się dzieci przed sceną. Żeby nie zasnać, warto popić kawy. Dwa słowa o kawie w hotelu. To informacje dla osób lubiących dobrą kawę. No cóż. O dobrą kawę trudno w tym hotelu. Mimo, że w kilku barach są expresy do kawy, to kawa z nich jest z proszku ( instant) . Głównie Nescafe. Jedyny express na ziarno jest w lobby, ale tam często brakuje ziarna, i barmani i tak podają instant. Bywają momenty, że kawa jednak jest i wówczas spróbujecie kawy o cierpkim smaku. Ale może się czepiam :) . Teraz internet. Niby jest wszędzie, niby w miarę szybko chodzi, ale jak chwilę go poznasz, to zobaczysz, że jest tak skonfigurowany, aby szybko otwierały się tylko najpopularniejsze strony. Pobranie jakiegokolwiek pliku z maila, właściwie nieosiągalne. Ale YouTube odpalisz. Funkcjonuje to dosyć ciekawa formuła all na przykład w lobby barze wszystko jest all czyli wliczone w cenę ale dopiero od godziny 10:00 rano a wcześniej nie wcześniej trzeba zapłacić od 10:00 kawa jest bezpłatnie albo wliczona w cenę a do 10:00 kosztuje 3 euro. Teraz SOKI. Osobny temat. Dostępne powszechnie są 2 rodzaje tak zwanych soków. Mango i pomarańczowy. Nalewane z dystrybutorów. Niestety z sokami owocowymi, oprócz koloru, ma to niewiele wspólnego. To są napoje sokopodobne, mocno rozcieńczone wodą. Da się wypić, w język nie piecze, ale nazwa angielska Juice, jest dużym nadużyciem. Ciekawostką może być fakt, iż prawie wcale nie było tutaj obywateli Rosji. Udało mi się ustalić że na lotnisku w Marsa al AM,nie lądują samoloty z Rosji. Dwa słowa na temat wycieczek sprzedawanych przez rezydenta (...). No cóż. Typowe "fabryki" turystyczne. Dotyczy quadów, wioski beduinów, jazdy na wielbłądach oraz snurkowania i nurkowania. Przeżyć trzeba, czy warto ? Nie koniecznie
duży pokój
Reszta
Hotel bardzo czysty co na standardy egipskie nie jest normą. Wi-fi na terenie całego hotelu oraz na plazy. Jedzenie urozmaicone i bardzo dobre. Obsługa pomocna, uważna i dbająca o potrzeby gości. Rafa na plazy cudna, co ważne zejście do rafy z plazy a nie z pomostu… bezpieczniejsze dla dzieci. Plaża w zatoce wiec silne wiatry nie powodują wywieszenia czerwonej flagi.
Czystość Dostęp do wi-fi Animacje
Zamykanie barów przed zachodem słonica a nie jak w opisie po
Nie Polecam! Nie jest to Radisson, ma maksymalnie 3*. Jeden duży plus animatorzy i różne show. Na plaży i w barach bardzo dobra i miła obsługa.
1. Lokalizacja. 2. Rafa. 3. Animatorzy. 4. Show. 5. Obsługa na plaży. 6. Aquapark. Mały w sam raz dla dzieci.
1. Bardzo brudne i stare pokoje, nie sprzątają. 2. Nie wymieniają ręczników i pościeli ( za 14 dni żadnego razu). Nie pomogli nawet pozostawione dolary dla sprzątającego. 3. Nie mają szamponów, mydła. 4. Jedzenie bardzo monotonne, z rana do wieczora to samo. 5. Wszyscy kłamią od recepci po sprzątającego. 6. Na plaży nie da się wysiedzieć bo tysiące much. 7. Mają tylko jedną restauracje.
Najgorszy hotel w Egipcie w jakim byłem kiedykolwiek. Fatalna obsługa . Poniszczone pokoje . Tłumy lokalsów w restauracji. Brudne ręczniki plażowe. Omijać
Brak
Wszystko!
Bardzo udany dwu tygodniowy pobyt. Hotel jest duży bardzo ładny, pokoje przestronne czyste świeżo wyremontowane, część pokoi jest jeszcze w remoncie. Obsługa bardzo miła i pomocna nie nachalna. W restauracji każdy zawsze znajdzie coś dla siebie duży wybór. Plaża jest oddalona od hotelu o dziesięciominutowy spacerek lub na życzenie można podjechać meleksem. Na plaży bardzo miła obsługa w barze gdzie serwowane są drinki, napoje, pyszna kawa espresso jak i mrożona. W wyznaczonych godzinach podawane są frytki, hamburgery, sałatki i ciasto. Na terenie kompleksu hotelowego jest kilka basenów a po drugiej stronie ulicy akwapark z barem, snak barem i przemiłą obsługą.
Hotel położony jest w samym centrum portu z licznymi knajpkami i sklepikami. Cudowne wieczorne spacery po tętniącym życiem nabrzeżu zwłaszcza w czwartkowe i piątkowe wieczory. Po jednej stronie bulwaru zacumowane piękne jachty i statki wycieczkowe a po drugiej klimatyczne knajpki w tym Hakuma Matata prowadzi ją Polka.
Nie wszystkie pokoje posiadają balkony a zwłaszcza te dwu osobowe. Natomiast rodzina trzech osobowa zakwaterowana jest już w dwu pokojowym apartamencie.
Obsługa super. Wszystko na dobrym poziomie. Rezydent super gość. Gorąco polecam
Pokój bardzo czysty , zadbany, obsługa przemiła i świetni animatorzy , którzy dbają o artmosfere w hotelu
Basen Czystość Miła obsługa
Mała kuchnia
Spędziliśmy tydzień w hotelu. Jest to jeden z najlepszych hoteli w Egipcie w którym byłam. Przemiła obsługa . Pokoje bardzo czyste i przestronne. Jedzenie urozmaicone i codziennie lokalne przysmaki. Plaża bardzo blisko 5 minut pieszo lub dojazd hotelowym meleksem . Polecam serdecznie pobyt w hotelu :)
dla mnie brak wad
Pierwszy raz byłam w Egipcie. Wybór hotelu raczej przypadkowy, ale okazał się idealny. Bardzo dobre miejsce do wypoczynku. Bezpiecznie i atrakcyjnie. Hotel o typowej egipskiej zabudowie, blisko marina , wiele sklepików. Czysto, obsługa miła, wszyscy uśmiechnięci. Jedzenie może mało urozmaicone, ale nikt nie był głodny. Bardzo dobre spa- szczególnie masaże lecznicze. Polecam ten hotel - na pewno tam wrócimy!
Blisko hotelu na plaży była rafa koralowa, więc atrakcji moc! W hotelu dużo miejsca , nikt sobie nie przeszkadza. Ładne pokoje.
Nie ma wad- może zbyt smętna muzyka w restauracji, ale to szczegół.
Hotel Radisson Individuals Marina Resort oceniam na 5. Cały obiekt znajduje się bardzo blisko lotniska w urokliwej okolicy portu. Hotel jest ogromny, bardzo rozłożysty z wieloma ciekawymi zakątkami, eleganckie wnętrze oraz atrium z fontanną. Na miejscu piękna plaża z kolorową rafą, kompleks 3 basenów z aquaparkiem, basen dla dzieci, przy każdym basenie bar i snack bar, grupa animatorów zapewniająca obszerny harmonogram animacji. Każdy znajdzie tu coś dla siebie!! Miła, uprzejma, pomocna i uśmiechnięta obsługa. Sprzątanie pokoju bez zarzutów. Pokój duży, z regulowaną klimatyzacją, wanną i prysznicem. Jedzenie zróżnicowane, każdego dnia przygotowywane inne specjały charakterystyczne dla danego regionu, smaczne, świeże, duży wybór ciastek. Zaletą hotelu jest jego położenie w urokliwej okolicy portu: w około dużo sklepików, knajpek, shisha. Miejsc do spacerowania jest wiele, na pewno nie będziecie się tu nudzić!
- położenie w okolicy portu, - obsługa, - plaża z rafą, - wielkość hotelu.
- brak
Przedwczoraj wraz z dziewczyną wróciliśmy z hotelu Radisson i mogę śmiało powiedzieć, że były to najlepsze wakacje jakie do tej pory mieliśmy przyjemność spędzić. Na miejscu znaleźliśmy się o około pierwszej w nocy. Na pokój czekaliśmy około 5 minut. Na wstępie zostaliśmy również powitani szklanką soku, a nasze walizki zostały odprowadzone przez człowieka z obsługi pod pokój zaraz po tym jak tylko otrzymaliśmy kartę. Pokój był całkiem duży, szczerze mówiąc spodziewałem się, że będzie dużo mniejszy. Utrzymany w czystości i schludności. Następnego dnia z rana wybraliśmy się na śniadanie. Było wszystko co potrzebne, jedyne czego mi brakowało to świeżych owoców typu arbuz, ale zdecydowanie nie mogę powiedzieć, że ze śniadania wychodziliśmy z dziewczyną głodni. Później postanowiliśmy wybrać się na krótki spacer po okolicy hotelu i tutaj objawił się jeden z jego największych plusów czyli przepiękna okolica. Marina, która jest właściwie częścią hotelu bo dojście do niej z lobby zajmuje jakąś minutę już w dzień jest bardzo urokliwa. Można przejść się na spacer wzdłuż bulwaru i licznych knajp, w tym jednej polskiej. Można przysiąść w jednym z shisha barów lub wejść, w którąś z uliczek i kupić sobie pamiątki, herbatę czy cokolwiek innego w jednym ze sklepów w a'la bazarze. W marinie zacumowane stoją piękne łodzie, które również robią duże wrażenie. Samych miejsc do spacerowania jest na prawdę dużo, a my podczas tygodniowego pobytu nie zwiedziliśmy nawet całości mimo codziennych spacerów mariną. Sam hotel jest bardzo elegancki. Wnętrza są pięknie wystylizowane i cały czas utrzymywane w czystości. Sam hotel jest bardzo rozłożysty i po prostu ładny i miły dla oka. Radisson oferuje dla swoich gości trzy baseny oraz plażę. Każdy z basenów mieści się w trochę innej części hotelu. Nam osobiście najbardziej przypadł basen ze zjeżdżalniami. Przy każdym z nich znajduje się bar oraz snack bar gdzie można napić się czegoś chłodnego, ale nie tylko bo serwowana jest także na przykład bardzo dobra, egipska herbata. Praktycznie przez cały czas otwarcia snack baru można coś zjeść, dla przykładu bardzo dobrą pizzę, mięso z kurczaka czy inne szybkie i lekkie przekąski, które na miejscu były przyrządzane przez kucharza. Co dla mnie jako osoby ze skłonnościami do dolegliwości żołądkowych jest bardzo ważne, Hotel Radisson to chyba jedyny hotel w jakim byłem, w którym nie dotknęły mnie żadne dolegliwości typu słynna zemsta Faraona. Woda do hotelu nie jest wożona beczkowozami jak ma to miejsce w innych hotelach, ale czerpana jest z własnej studni co niweluje ryzyko zachorowania na zemstę faraona w bardzo dużym stopniu. Rozmawialiśmy z wieloma osobami i tak na dobrą sprawę żadna z nich nie miała żadnych problemów żołądkowych. Woda w basenach jest czysta i cały czas sprawdzana przez pracowników hotelu, którzy jak tylko zobaczą, że pływa w niej jakiś liść od razu chwytają za siatkę i go wyławiają dbając o komfort gości w wodzie. Jeśli chodzi o zjeżdżalnie, moja dziewczyna, która nie jest za bardzo chętna do zabawy na zjeżdżalniach bardzo dobrze się na nich bawiła wraz ze mną, śmiało mogę polecić szczególnie dla tych, którzy nie mieli dotychczas odwagi sobie pozjeżdżać bo moim zdaniem warto. Jeśli chodzi o plażę ta jest po prostu fenomenalna. Rafa koralowa jest po prostu przepiękna i tętniąca życiem. Trzy kroki w wodzie i możemy obserwować ciągnącą się przez wiele kilometrów rafę oraz mnóstwo gatunków ryb, ale także płaszczki, a dla tych bardziej fartownych nawet żółwia czy delfiny. Największym plusem hotelu jest wspaniała obsługa. Ludzie chętnie dzielący się swoją kulturą oraz robiący wszystko, aby czas w hotelu zleciał jak najlepiej. Szef kuchni Ahmed codziennie pytał się nas i innych gości czy posiłki nam smakują oraz co może ulepszyć. Pytał nas również o przepisy na polskie dania, których chciałby nauczyć się gotować. Manager basenu Ali bardzo chętnie opowiadał nam o swojej kulturze i nauczył kilku egipskich zwrotów. Kelnerzy bardzo mili i pomocni, nie są nastawieni na napiwki jak to czasem bywa. Wszyscy z obsługi chętnie rozmawiają i odpowiadają na wszelkie pytania. Szef kuchni Ahmed po tym jak spytał nas o przepisy polskich dań przygotował dla nas na przykład przepyszną zupę pomidorową. Smakowała jak nasza rodzima pomidorówka, ale było czuć nieco orientalnych przypraw co było bardzo ciekawym doświadczeniem. Mogę śmiało powiedzieć, że obsługa i poznani tam ludzie rekompensują wszelkie minusy, które i tak nie są na tyle znaczące, aby w ogóle o nich wspominać. Podsumowując, pokoje są przestronne i duże, utrzymane w czystości podobnie jak cały hotel, który jest rozłożysty. Baseny na prawdę czyste, woda idealna do ochłodzenia się, nie jest lodowata, ale w punkt przynosząca ukojenie od egipskiego słońca. Okolica jest po prostu prześliczna. Plaża i rafa koralowa to po prostu coś przepięknego. Idealna do snurkowania, bogata w różne morskie stworzenia, większe oraz mniejsze. Obsługa to świetni ludzie lubiący pomagać i dzielić się własną kulturą.
Piękna rafa koralowa, czystość, dobre jedzenie, świetny kompleks basenów, komfortowe pokoje, piękne atrium z muzyką na żywo, piękna okolica do spacerowania, fenomenalni ludzie z obsługi .
brak
Tripadvisor