W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel nie należy do luksusowych, ale jeśli nastawiasz się na plażowanie i zwiedzanie to trafiony wybór. Plaża jest duża i piaszczysta, tuż przy hotelu, wejście do morza lekko kamieniste. Poza tym hotel położony w niedalekiej odległości od cudnego miasta Rethymno, polecam zwłaszcza wieczorne snucie się jego uliczkami.
Hotel położony w ciekawej okolicy, blisko do szerokiej plaży (leżaki płatne), o kamienistym dnie. Pokoje schludne i czyste, choć nie najnowsze. Około 30 minut spacerkiem i byliśmy w centrum Rethymnonu - pełnego wąskich uliczek, tawern i sklepów.
Świetne miejsce wypadowe. W spacerowej odległości jest stare miasto Rethymno, pełne niesamowitych wenecjańskich uliczek, tawern. Niebywałe wrażenie robi twierdza obronna. Dla odpoczynku można było pławić się w słonku do woli na pobliskiej plaży.
Spędziliśmy udane 2 tygodnie mieszkając w tym hotelu. Najbardziej podobało nam się jego usytuowanie - wszędzie blisko. Polecamy w szczególności wynajęcie samochodu i zwiedzanie Krety na własna rękę - profesjonalnej pomocy w tej kwestii i nie tylko udzieliła nam wspaniała rezydentka Easy Travel, pani Marta. Dziękujemy serdecznie!
Polecam. Bardzo przyjemny hotel w bardzo dobrym miejscu z piękną plażą z miłą obsługą i dobrym jedzeniem.
Hotel dokładnie taki jak w opisie zawartym w folderach. W bezpośrednim sąsiedztwie liczne bary, tawerny, sklepy, wypożyczalnie samochodów, czyli wszystko co potrzebne podczas urlopu. Nie korzystajcie z wycieczek "fakultatywnych" proponowanych przez rezydenta są dużo (2-3 krotnie) droższe niż analogiczne w licznych tu lokalnych biurach podróży, rezydent przyjmuje zapisy (i pieniądze) na takie wycieczki zaraz po przyjeździe zanim się zorientujecie że na miejscu jest o wiele taniej. Polecam wypożyczenie samochodu (od 25 Euro za dobę)
Ładna okolica, szeroka plaża, świetny basen. Dno morza przy brzegu kamieniste. Blisko centrum Rethymonu - 30 minutowy spacer promenadą pełną tawern i sklepów. Pokoje i łazienki w standardzie lat osiemdziesiątych (radio nie działało, w telewizji kilka greckich programów). Posiłki monotonne, przy HB brak napojów do obiadokolacji-dodatkowo płatne.
Po pierwsze pojechalismy z biurem Skarpa Travel - nic nie napisze bo nie ma o czym mówić - pierwszy i ostatni raz - głównie z uwagi na obsługę REZYDENTA - wiem jak powinna i jak wygląda obsługa rezydentów z innych biur - o zgrozo - zostalismy naciągnięci (nawet oszukani) a podejście do sprawy biura podróży - godne pożałowania
Sam hotel, skromny ale czysty, bez rewelacji (ale za ta cene to sie nie ma czego spodziewać), Posiłki nam smakowały choć dla dzieci to czasem może być problem. Grecy i ta ich wszędobylska oliwa :-) .
Obsługa w recepcji - typu: człowieku co ty ode mnie chcesz
za to serwis sprzątający 6 z plusem albo i więcej - poprostu I klasa
Hotel polecam .....
Hotel jest bardzo dobrze usytuowany, jest to pierwszy hotel ktory bezposrednio graniczy z morzem. Wokol duzo zieleni ktora po zmroku jest ciekawie oswietlona. Budynek hotelu sprawia przyjazne wrazenie zarowno zewnatrz jak i wewnatrz.
Głównym atutem jest polozenie przy plazy i duzy basen.
POKOJE; sprzatane sa codziennie , posciel i reczniki wymieniane sa 2 razy w tyg. , pokoje duze i schludne z kilmatyzacja i balkonem, oraz lodowka i TV (niestety nie ma polskich kanalow).
WYZYWIENIE: sniadanie i kolacje w formie bufetu co jest duzym atutem gdyz wybor jest spory a ilosc nieograniczona(napoje do kolacji dodatkowo platne 1EU)
Basen: wyjatkowo duzy w porownaniu z innymi hotelami , czysty,lezaki wokol bezplatne (mozliwosc zamowienia czegos z baru przy basenie)
MORZE I PLAZA: plaza piaszczysta z zejsciem do morza kamienistym ktory okolo 2 metry od brzegu przechodzi w piasek,morze czyste i przejrzyste.
Naprawdę polecam byłam z roczym dzieckiem-rewelacja.Kreta przepiękna,z pewnoscią tam wrócę.
-śniadania-5 rodzajów museli,jogurt,kawa,herbata,mleko,2 rodzaje soków,miód ,dżem,pieczywo,ogórki,pomidory,szynka ,ser,2 rodzaje babki,2 rodzaje ciastek,suchary,jajka w różnej postaci oraz parówki-zawsze było to samo,ale pyszne i się nie nudziło
-kolacje-10 rodzajów sałatek,tzatziki,jakiś makaron,3 rodzaje mięs lub 2 i ryba,warzywa na parze,owoce-arbuz albo jakbłka albo pomarańcze albo winogrona,czasem galaretka-wszystko przepyszne,świeże
-pokoje-ok,standard
-basen,plaża-cudo
-obsługa-przemiła,nie nastawiona na napiwki,traktująca wszystkich tak samo
-klima-bez zarzutów
-kreta-boska
Polecam rethymno ale w tym hotelu.Byłam z biurem Mati World z Krakowa-bez problemu.Jako nieliczni maja klimę w cenie,a tak 6euro/doba.
Na szczęście, po opisywanej poniżej ruderze juz ani śladu. Posiłki smaczne i dużo, nie trzeba niczego dokupywać. Możliwość spożywania posiłków na zewnątrz,na tarasie. Bardzo przydatny dla mnie byl dostępny na tarasie otwarty wifi. Przydał się nieraz, choć nie wiem komu go zawdzięczam. Obsługa miła Ogólnie pozytywne wrażenie. Bardzo blisko (za żywopłotem) wypożyczalnia aut z pełnym ubezpieczeniem a wówczas cała Kreta stoi otworem. Do centrum miasteczka 45 minut ( z wózkiem dziecięcym). W pokoju dostaliśmy gratis łóżeczko dla "infanta". W hotelu sporo głośnych Rosjan ale w porze nocnej spokój. Na koniec nieprzyjemny zgrzyt- starsza pozostawiła dowód osobistyw recepcji do końca pobytu i 4 godziny przed wylotem okazało się, że jest bez mozliwości opuszczenia Grecji. Hotel się wyparł, że kiedykolwiek otrzymał ów dowód. Z tego co wiem, sprawą zajął się Orbis i zawiadomił policję i ambasadę, zapewniając pani nocleg i kończące się lekarstwa. Inny minus to przedstawiony na zdjęciach baby playroom to zamknięta na głucho szopa, przekształcona w magazyn rupieci. Na szczęście nie brakowało nam owego "pokoju zabaw". Może gdyby lało ale to tam nie grozi.
Hotel połozony w bardzo dobrym miejscu, pokoje ok. 13,5 m2, codziennie sprzątane, basem duży w kształcie nerki
z widokiem na plażę i morze - czyli przestrzeń i powiew wiatru od morza.Plaża piaszczysta, z niewielką ilością drobnych
kamyków przy zejściu do wody, w morzu piasek.Sniadania i obiadokolacje bardzo dobre i urozmaicone, zawsze jako grecki element jest sałatka grecka, tatziki, ichniejszy jogurt a poza tym do wyboru mieso ,ryby,zapiekanki makaronowe, ryzowe itp. Do Rethymnonu promenadą 30-40 min.- miasto w starej części zabytkowe, z wąskimi uliczkami, portem, niezliczoną ilością tawern, sklepikami itp.
Bardzo sprawna obsługa Biura WAKACJE PL. Dobrze zorganizowany dojazd i opieka rezydenta. Znakomite usytuowanie hotelu w sąsiedztwie najpiękniejszego miasta Krety. Jesteśmy bardzo zadowoleni z całego pobytu, okolicy, hotelu i wyżywienia. Dzięki wynajętemu samochodowi zwiedziliśmy dużą część najpiękniejszych miejsc na Krecie.
Podziękowania.
Całkiem przyjemny hotel choc bez luksusów. Dużym plusem jest bliskosc plaży, fajny basen. Lezaki na plaży płatne ale jesli sie wyda 6 euro na napoje w barze to są "gratis" ;). Posilki całkiem dobre, moim zdaniem wcale nie monotonne, zawsze mozna znaleźć cos dla siebie - kto powiedział ze codziennie trzeba jesc wszystko co podają. Pokoje skromne, ale czyste, bardzo miłą obsługa sprzątająca. Minusem dla mnie była przeważajaca liczba turystów z Rosji w hotelu - sa niestety dosc hałasliwi i od rana okupowali leżaki przy basenie (bezpłatne) - tak ze zdobycie miejsca kolo basenu graniczyło z cudem.
Hotel polozony przy samej plazy, co jest niewatpliwie jego plusem. Jednakze jest to plaza nie przy zatoce, tylko na otwartym morzu, co wiaze sie z niezbyt spokojnym stanem morza. Czesto wystepuja tam spore fale, co dla rodzin z malymi dziecmi lub niezbyt dobrych plywakow moze stanowic duze rozczarowanie i utrudnienie. Ponadto zejscie do wody jest utrudnione kamienistym dnem. Wskazany zakup specjalnego obuwia do tego typu plazy, co stanowi dodatkowy wydatek (para "morskich" bucikow dla osoby doroslej 7.5 EURO). Oplata za 2 lezaki parasol wynosi 6 EURO. Obsluga plazy hotelowej proponuje w tej samej cenie zakup napitkow. Radzimy przychodzic na plaze po godz.14 tej, wtedy juz nie pobierano od nas zadnej oplaty. Plaza niezbyt czysta, mnostwo niedopalkow i innych smieci.
Basen hotelowy jest ladny, ale tez moglby byc lepiej sprzatany. Poza tym czesc z plytsza woda jest bardzo nieduza. Jest to praktycznie basen b. gleboki. przeznaczony dla osob pewnie czujacych sie w wodzie, co dla jednych stanowi zalete, a dla drugich jest to wada, gdyz w malutkiej plytszej czesci jest spory tlok. Lezaki przy basenie bezplatne, ale jest ich troche malo i ciezko jest zlapac wolne miejsce.
Jedzenie w hotelu, to osobna historia. Sniadania bardzo monotonne, czesto dla osob przychodzacych 30-40 min przed koncem posilku ( 8-10 rano) brakuje roznych artykulow, a obsluga z rozbrajajaca szczeroscia i usmieszkiem stwierdza, ze "buleczki sie skonczyly, platki kukurydziane rowniez". Praktycznie codziennie czegos brakowalo, oraz wylaczano klimatyzacje. Niestety rowniez trafialy sie nieswieze produkty np. stare pieczywo lub (o zgrozo!!!) zaplesniale parowki.
Kolacje lepsze,choc tez stosowano warianty oszczednosciowe, np.powtarzajace sie dzien w dzien zestawy surowek. Dania , ktore mialy byc podawane na cieplo byly czesto chlodnawe z powodu braku wlaczenia podgrzewaczy ( kolejne oszczednosci wlascicieli). Nalezy takze wspomniec o tym, ze osoby przyjezdzajace do hotelu wieczorem i rozpoczynajace pobyt kolacja, praktycznie dostaja zafoliowany talerz przyniesony do pokoju(pod folia 2 plasterki wedliny, jajko, 4 oliwki i jeszcze malutki kawalek lokalnego dania). Nie jest to wiec normalna kolacja, tylko zimny talerz z lodowki ze sladowa iloscia jedzenia), co nie jest fair, gdyz placimy za pelna kolacje. I jeszcze dodatkowa uwaga dotyczaca niestety zachowania niektorych rodakow. Pomimo uplywu czasu zdarzaja sie zachowania rodem z PRL-u, czyli wynoszenie "walowki" ze sniadania, co budzi pelne politowania spojrzenia innych nacji. Zenada!!!
Obsluga w recepcji malo przyjazna typu- "zalatw sprawe i zegnaj". Zdarzalo sie nam czekac ladnych pare minut zanim pani w recepcji skonczyla prywatne pogaduszki z przyjaciolka i zajela sie goscmi hotelowymi.
Pokoje hotelowe sprzatane codziennie, oprocz niedzieli. Czystosc w pokojach bez zastrzezen. Panie sprzatajace bardzo mile i sympatyczne. Niestety lazienki hotelowe to porazka! Wyposazenie stare, mikroskopijne oswietlenie. Powinne byc poddane jak najszybszej renowacji.
Internet- jest stanowisko z jednym komputerem. Slona oplata 3 EURO, niezaleznie czy korzystamy pare minut czy 1 godzine. Obok hotelu kawiarenka internetowa z lepsza cena, pol godziny= 1EURO. Nie mozna rowniez podlaczyc laptopa w pokoju, poniewaz w calym hotelu nie dzialaja telefony (nie ma wyjscia na zewnatrz). Tlumaczono ten fakt jakas awaria, ale przez caly czas naszego pobytu, 2 tyg., nic z tym fantem nie zrobiono).
A teraz pozytywy :) Hotel jest polozony przy samym morzu i promenadzie, ktora mozna dojsc do Retymnonu. Samo miasteczko jest b. ladne, Starowka pelna uroku, duzo sklepikow, restauracji, kafejek. Wieczorem warto wybrac sie na spacer po kretych uliczkach , aby poczuc lokalny klimat. Na promenadzie wypozyczalnie samochodow, skuterkow, rowerow-taniej niz w poblizu hotelu np. 20 EURO/dzien za samochod. Przy hotelu cena 34 EURO.
Ogolnie rzecz biorac, hotel Rethymno Bay nie jest w zadnym razie hotelem 4 gwiazdkowym, choc takowa informacja widnieje w opisie pokoju na miejscu. Jest to hotel o kategorii najwyzej 3 gwiazdek. Jednakze jesli trafimy na oferte cenowa tzw. last minute, to za te cene hotel jest adekwatny do zaplaconych pieniazkow. Polecamy go osobom niezbyt wymagajacym, nastawionym glownie na zwiedzanie.
hotel nie jest specjalnie luksusowy, ale okolica jest w porządku. Najważniejsza rzecz to położenie przy plaży i sama plaża, która jest duża i piaszczysta z odrobiną kamienistej, ale podkreślam odrobiną i w żadnym razie nie jest to uciążliwe. Poza tym hotel leży w niedalekiej odległości od pięknego miasta Rethymnon. Spacery wieczorem po wąskich uliczkach tego ortowego miasteczka, w którym są dziesiątki tawern i ten cudowny klimat. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Hotel jest bardzo dobry dla ludzi, którzy pragną wypocząć i korzystać z kąpieli słonecznych. W pobliżu jest klika tawern, gdzie dają naprawdę dobre jedzenie (xoriatiki z gorącym chlebem i masłem czosnkowym i pastą oliwkową i mousaka pycha). Do miasta jest około 15 minut pieszo wzdłuż promenady. Dużo wypożyczalni samochodowych, dwie przy samym hotelu. Sam hotel jest w porządku, pokoje codziennie sprzątane, ale jedzenie nie jest najlepsze, zwłaszcza śniadania. Odradzam kiełbaski. Pyszny miód. Deserów w ogóle nie ma, z owoców jabłka, czasem gruszki i winogrona. Nie ma żadnych atrakcji dla dzieci, co muszę przyznać było rozczarowujące. Byłam tam na przełomie września i października i to może być przyczyną braku jakichkolwiek animacji. Wiem jednak, że jest sala do rozrywek, wnioskuję że działa ona w sezonie. Ale to wszystko wynagradza sama okolica i plaża, pogoda, która nawet w październiku jest wystarczająca, zwłaszcza jeśli ktoś jest z dziećmi. Moje dzieci były zachwycone. My z mężem również. Rethymnon leży mniej więcej pośrodku wyspy, więc jednego dnia zwiedziliśmy zachodnią część, a drugiego wschodnią. Warto udać się do Elaffonissi zobaczyć piękną turkusową lagunę z różowym piaskiem. Jest wprost cudowna ze swoją krystalicznie czystą wodą. Wschodnia część jest raczej tłoczna, zwłaszcza Hersonissos, gdzie jest ogromna ilość turystów niemieckich, którzy są hałaśliwi i najczęściej pijani. Nie polecam hoteli w tamtym rejonie na wakacje z dziećmi, plaże małe i zejścia strome. Choć jest tam aquapark, lekko zużyty, ale może być. Wstęp dla ludzi z zewnątrz bezpłatny, płaci się tylko za leżaki. Na pobyt jednodniowy nadaje się, ale na cały szczerze wątpię. Nie zwiedziłam całego wschodniego wybrzeża, ale zamierzam to zrobić następnym razem i oczywiście zatrzymam się w tym samym hotelu. Pobyt jest adekwatny do ceny, która nie jest wygórowana biorąc pod uwagę ceny pobytu w innych hotelach niby lepszych. Hotel jest fajny, bo znajduje się na końcu drogi i nie trzeba przechodzić przez ulicę, aby znaleźć się na plaży. Basen też jest fajny, duży i z widokiem na morze. Z czystym sumieniem polecam ten hotel.
Położenie hotelu: Rethymno Bay jest chyba najlepiej położonym hotelem na wschód od centrum Rethymnonu. Ok. 30-40 min. spacerem od starego centrum miasta nadmorską promenadą, a jednocześnie tuż przy plaży, tzn. w pierwszej linii od morza. Hotelu nie oddziela od plaży żadna ulica. Do morza z budynku jest kilkadziesiąt metrów, a basen leży tuż przy plaży. Od strony niezbyt ruchliwej ulicy znajduje się restauracja hotelowa. Nie ma pokoi z widokiem na ulicę. Pokoje mają widok albo na ogród (taki mieliśmy), albo na basen i morze, albo (najmniej atrakcyjne) na ruderę za płotem z bocznym widokiem na morze. Położenie jest ogromnym atutem tego hotelu.
Hałas: jak wspomniałem wyżej, nie ma hałasu z ulicy. Uciążliwa może być głośna muzyka z baru przy basenie, ale tylko do mniej więcej 21. Nasi znajomi, którzy mieli balkon wychodzący na budynek-ruderę za ogrodzeniem hotelu narzekali na hałasujących od wczesnych godzin porannych robotników pracujących przy remoncie czy też rozbiórce tego budynku.
Wyżywienie: najsłabszy punkt Rethymno Bay. Bardzo monotonne śniadania: jajka na twardo, mortadela, żółty ser, od czasu do czasu wstrętne parówki i zupełnie niezjadliwe zapiekanki z jajek. Jeden jedyny raz były jajka sadzone. Poza tym płatki, muesli, mleko, wstrętny dżem, miód, pieczywo. Do picia lurowata kawa i ohydna namiastka soku pomarańczowego o smaku rozwodnionego kisielu 100% chemii. Obiadokolacje bardzo nierówne. Zdarzały się przebłyski bardzo dobrej kuchni, ale najczęściej jedzenie było niedobre. Spory wybór sałatek i warzyw najadaliśmy się głównie zieleniną. Na deser zamiennie arbuz lub melon. Napoje do obiadokolacji płatne kieliszek wina 2 EUR, ice tea 3 EUR, cola 2 EUR, małe piwo 3 EUR. Podsumowując jedzenie można ocenić najwyżej na trójkę z minusem.
Obsługa: obsługa miła i sympatyczna, recepcjoniści uśmiechnięci, kelnerki OK. Co ważne wszyscy mówią po angielsku. Niektóre osoby z obsługi mówią też po rosyjsku. A właśnie, w czasie naszego pobytu największą grupę gości stanowili Rosjanie, następnie Polacy, było trochę Francuzów i Niemców.
Pokoje: ktoś kto spodziewa się luksusów może być rozczarowany. pokoje są urządzone bardzo skromnie. Meble bardzo proste podwójne łóżko, 2 foteliki, mała komódka. Na balkonie stolik + plastikowe krzesła. W każdym pokoju jest lodówka (duży plus!) i indywidualnie sterowana klimatyzacja (przydaje się!). W pokojach jest telewizja, ale wyłącznie greckie i rosyjskie programy. Pokoje są sprzątane codziennie, pościel zmieniana raz w tygodniu, ręczniki 2 razy w tygodniu. Sprzątanie pokoi to może trochę za dużo powiedziane, bo ogranicza się do przetarcia mopem podłogi w pokoju i łazience. A propos łazienek to wielki minus tego hotelu. Widzieliśmy je w dwóch pokojach (naszym i naszych znajomych) i wyglądają raczej jak w podłym schronisku młodzieżowym. My po przyjeździe zastaliśmy brudną wannę i zapaćkaną umywalkę oraz drzwi, a klamka aż kleiła się od brudu. Wyglądało to tak, jakby nie posprzątano łazienki po poprzednich gościach, bo następnego dnia było jakby nieco lepiej. Niemniej jednak łazienki oceniam na co najwyżej mierny. Co ciekawe w Polsce powiedziano nam, że hotel jest 3-gwiazdkowy, ale z informacji umieszczonej na drzwiach w każdym pokoju wynika, że ma greckie 4 gwiazdki. To spora przesada.
Rezydent: mieliśmy dwie rezydentki, które działały wymiennie p. Katarzyna i p. Magdalena. Na spotkaniu informacyjnym pierwszego dnia p. Magdalena ograniczyła się do przekazania zupełnie podstawowych informacji i przedstawienia oferty wycieczek fakultatywnych. Wszystkie wycieczki oferowane przez rezydentów poza jedną rejsem na Santorini można było kupić zdecydowanie taniej w biurach turystycznych w mieście. Np. my wycieczkę do wąwozu Samaria wykupiliśmy w biurze Greenways, tuż obok hotelu. Dzięki temu zaoszczędziliśmy 8 EUR od osoby. Jedynie rejs na Santorini wszędzie kosztuje tyle samo. Jeszcze taniej wychodzi wynajęcie samochodu i zorganizowanie sobie wycieczek samodzielnie (np. Elafonissos, Knossos, Chania, itp.). Rezydentka zapytana o polecaną wypożyczalnię samochodów wskazała firmę Auto Way o tym poniżej.
Wypożyczenie samochodu: sprawdziliśmy kilka wypożyczalni w mieście. Auto Way polecana przez naszą rezydentkę okazała się najdroższa. Ceny są różne, a wynika to głównie z zakresu ubezpieczenia. Trzeba bardzo uważać i dopytywać o udział własny. We wszystkich wypożyczalniach mówią o full insurance, co w ich rozumieniu oznacza AC/OC/NW, ale full insurance wcale nie musi oznaczać, że udział własny jest zniesiony oraz że w cenie jest ubezpieczenie opon. Nasi znajomi wypożyczyli Matiza z klimatyzacją w firmie Auto Force w cenie 25 EUR/dzień na 3 dni, ale bez ubezpieczenia opon i z udziałem własnym w wysokości 100 EUR. My pożyczyliśmy identycznego Matiza w Greenways za 30 EUR/dzień na 3 dni z naprawdę pełnym ubezpieczeniem, tzn. bez udziału własnego i z ubezpieczeniem opon. Przy wypożyczeniu auta w Greenways na 4 dni cena spadała do 28 EUR/dzień.
Plaża: jak wspomniałem, hotel leży tuż przy plaży, która jest szeroka i piaszczysta. Jedynie przy samym zejściu do moża jest może 1-metrowy pas kamieni. Na plaży są parasole i leżaki płatne 3 EUR/os./dzień. Jednakże wystarczy zamówić coś z baru przy basenie w cenie co najmniej 3 EUR, aby być zwolnionym z opłaty za leżak. Parasole i leżaki przy basenie są bezpłatne. Niestety plaża jest brudna. Była to chyba najbrudniejsza plaża jakš widziałem nad Morzem śródziemnym. Sprzątane są tylko te fragmenty plaży, na których stoją hotelowe leżaki. Reszta plaży nie jest sprzątana, więc jeśli ktoś nie chce leżeć w tłumie wczasowiczów pod parasolami hotelowymi, to musi liczyć się z towarzystwem puszek i butelek po napojach, niedopałków, itp. Plaża jest strzeżona, aczkolwiek ratownik nie był obecny codziennie. Ma to swoje wady i zalety. Kiedy wiał silniejszy wiatr i były duże fale, co może dawać dużą frajdę, ratownik w kółko jeździł po plaży na quadzie każąc wszystkim wychodzić z wody. Większość osób jednak i tak go olewała kąpiąc się w najlepsze.
Biuro podróży: wycieczkę kupiliśmy w BP Eskapada w Krakowie, ale operatorem był Open Travel (tak, tak, ten Open Travel jak widać mieliśmy sporo szczęścia, bo miesiąc później biuro przestało istnieć). Do organizacji ze strony biura podróży nie mam większych zastrzeżeń, aczkolwiek było kilka drobnych rzeczy, które rzucały cień na profesjonalizm organizatora. Po pierwsze, w katalogu Open Travel w ogóle nie było informacji o naszym hotelu. Wyboru dokonaliśmy bazując na informacjach zdobytych przez internet, bezpośrednio w hotelu i z katalogów innych biur. Po drugie, ani w Eskapadzie, ani w Open Travel nikt nie potrafił nam powiedzieć czy pokoje są wyposażone w lodówki i czy parasole i leżaki przy plaży i basenie są płatne czy nie. Katalogi innych biur też nic na ten temat nie mówiły. Mój mail w tej sprawie do centrum obsługi klienta Open Travel do dzisiaj pozostaje bez odpowiedzi. A wystarczyło napisać maila do hotelu... odpowiedź przyszła za 15 min. Po trzecie, o ile do transferu z hotelu na lotnisko w drodze powrotnej nie mam najmniejszych zastrzeżeń (godzina i kwadrans jazdy autobusem), o tyle po przylocie na Kretę o 1 w nocy i godzinnym oczekiwaniu na bagaż zafundowano nam prawie 3-godzinną wycieczkę po zachodnim wybrzeżu wyspy. Ten sam autokar, który miał nas zawieść do Rethymnonu odwoził ludzi do hoteli położonych nawet kilkadziesiąt km na zachód od Chanii. W hotelu, potwornie zmęczeni, głodni i źli byliśmy około 5 nad ranem.
Podsumowując: jeśli obsługa w Rethymno Bay przyłoży się do posiłków i jeśli w hotelu zostaną wyremontowane łazienki, to będzie naprawdę super. A tak, to hotel można ocenić najwyżej na ocenę dobrą z minusem. Zyskuje sporo dzięki położeniu, ale niestety traci punkty przez łazienki i jedzenie. Sam Rethymnon jest wspaniały, urocze zaułki starego miasta, wąskie uliczki, gościnni Grecy. Poza tym wspaniałe krajobrazy południowej części wyspy, przepiękna laguna Elafonissos, imponujący wąwóz Samaria... Na pewno jeszcze wrócimy na Kretę.