W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położony na rozległym terenie pełnym zadbanej roślinności
Bezpośrednio przy prywatnej plaży
Dobra baza wypadowa do Izraela
Rafa koralowa
WIELE RZECZY NIE ZGODNE Z OPISEM BYŁAM JUZ W EGIPCIE ALE TEN HOTEL TO MARNOTA 90 % TURYSTÓW TO ARABY FLEJTUCHY POTRAFILI OBRZYDZIĆ CAŁY WYPOCZYNEK
Hotel w słabym standardzie, baseny wymagają remontów a czyszczone były zamiast w nocy to w dzień, ogród piękny ale fakt że bradzo śmierdzi na terenie hotelu jak go podlewają, pokoje wyposażenie mają standardowe, ale troche poobdrapywane ściany no i łazienki rzeczywiście pozostawiają wiele do życzenia, ja z koleznką wzięłyśmy domestos to sobie wyczyściłyśmy, byłam w kwietniu i było zatrzęsienie komarów.
Witam !!! Czytam te opinie i się trochę dziwię - byłem w tym hotelu w styczniu 2011 przed \\\"wojną\\\" i chętnie go polecę znajomym. Widocznie od 2008 w hotelu się dużo zmieniło. Pływać można wszędzie, jedzenie jest OK (kurczak, mięso, ryby i owoce morza), nie trzeba walczyć o jedzenie. Obsługa się stara, pokoje są sprzątane codziennie i wymieniane są ręczniki. Hotel nie jest nowy i to widać, ale nie straszy :-). Oczywiście poza hotelem jak w całym Egipcie nie ma zagospodarowania przestrzennego - więc panuje chaos. Zaletą hotelu jest to że ma swoją plaże a nie jak inne hotele są oddalone od morza 1 kilometr i więcej.
Hotel do bani nie polecam go nikou za żadne pieniądze hotel nie odpowiada czterom tylko dwóm gwiazdkom jedzenie beznadziejne brak all clusive nie ma wyboru jedzenia ciągle to samo monotonia byłam tam w lipcu naprawde nie polecam a napewno nie przez biuro bee free mają klientów za nic pozdrawiam gorąco wszystkich
Być może kiedyś był to dobry hotel - widać jeszcze czasy świetności. W tej chwili to hotel dla naszych wschodnich sąsiadów, których zachowanie - szczególnie na stołówce (bo trudno to nazwać jadalnią) jest bardzo różne. Możliwe, że to dlatego przy większości półmisków stoją panowie, którzy wydzielają jedzenie. Jedyne zalety to ładne położenie, ładny ogród i ładna rafa tuż przy hotelu. All inclusive jest fikcją. Napoje są dostepne jedynie przy barach, rozlewane do szklanek lub plastikowych kubeczków. Braki w zaopatrzeniu są już około południa. Kiedy kolega podszedł do baru na plaży (ok. 14) i chciał dla siebie colę, dla żony piwo - pan oświadczył, że jedna osoba - jeden napój. Wodę do pokoju trzeba kupować w pobliskim sklepie (ceny - w zależności - nie wiem albo od wyglądu, albo nastroju sprzedającego). Pokoje: ja wymieniłam tylko raz ale znajomi dopiero za trzecim podejściem dostali pokój w miarę czysty, bez grzyba. Łazienki brudne. Jeśli coś nie działa - nie liczcie na naprawę. Zdecydowanie nie polecam.
Hotel położony w ładnym miejscu i pośród bardzo zadbanego ogrodu - to jedyne co można polecić. Pokoje bardzo różne. Po wielkiej awanturze wymieniono mi pokój na inny. Pierwszy to była po prostu tragedia - grzyb w szafie, brudna łazienka (uwaga - za rzekomo zgubioną kartę "ręcznikową" z pierwszego brudnego pokoju zapłaciłem przy wyjeździe 20 dolarów USA). Żebractwo i złodziejstwo na każdym kroku - nie zostawiajcie papierosów w pokojach, bo obsługa kradnie. Zgłoszenie w recepcji faktu kradzieży jest przyjmowane wzruszeniem ramion. Następna sprawa to ALL Inclusive - czyli jeden wielki mit! Poza przeciętnymi 3 posiłkami nie dostaniecie nic więcej. Jedynie napoje w trzech barach ale często brakuje w nich nawet kawy a nawet miejscowej wódki. Lodówki w pokojach są ale puste. Prośba o wodę w ramach All Inclusive, kończy się tym, że tak należy się ale tylko przy barze, do pokoju już nie - 1,5 litowa butelka wody do pokoju to wydatek min. 1 USD. Na szczęście zaraz przy hotelu są sklepy i można sobie bez łaski nabyć własne napoje (także alkoholowe) - ceny jednak są bardzo umowne - raz za puszkę coli płacisz 0,5 USD a później np. 2 USD. Mimo wszystko mając All Inclusive, to dziwne, że muszę kupować napoje poza hotelem (lub w samym hotelu). Pokoje, te bez grzyba, raczej czyste ale strasznie zaniedbane jak i cały hotel (poza ogrodem). I jeszcze jedno - za każdą zauważoną usterkę (np. uszkodzona klima) trzeba zapłacić, bo obsługa nie poczuwa się do obowiązku naprawy - pamiętaj, że jeśli już płacisz, to po wykonaniu naprawy - jeśli zapłacisz wcześniej Arab chętnie weźmie kasę ale później nie kiwnie palcem. Jeśli chcesz, drogi turysto, spokojnie odpocząć wybierz lepiej inny hotel, a jeszcze lepiej inne egipskie miasto. Omijaj ten hotel z daleka!
Hotel OK. Dobra lokalizacja . Można trafić na gorszy pokój , ale wymieniają bez problemu na lepszy. Jak na egipskie standardy hotel czysty. Jedzenie ok , czasami trafi się gorszy kucharz. Fajna plaża tuż przy hotelu.
Byłam w grudniu 2008r, 2 2; było naprawdę świetnie, rewelacyjna obsługa, piękna rafa przy hotelu, polecam :)))
Pokój był zupełnie nieprzygotowany po poprzednich gościach, łazienka brudna, brak światła, zapchana umywalka. Nie zamykaly się drzwi od tarasu. Skończyło się zamianą (łaskawie) pokoju. Bardzo uciążliwe sąsiedztwo i zachowania Rosjan, glośnych, pijanych, wulgarnych. Ostatniego dnia zostałam okradziona! (myślę że przez Rosjan) Wszystkie sprawy musiałam zalatwiać sama, rezydent z Triady nieuchwytny.
Wróciłem z pobytu z tego hotelu 05.11.2008 i jestem w szoku!w Egipcie przebywam 3 razy w roku,ale takiego syfu to jeszcze nie widziałem.wykupienie opcji ALL Inclusive nie ma z tym nic wspólnego.obsługa chamska,chodząca w brudnych ciuchach,brud na stołówce,brak programów animacyjnych,jedzenie ciągle takie samo bez smaku.Na plus należy zapisać ładne położenia hotelu,w miarę przestronne pokoje.Wstyd żeby tak renomowane biuro jak RAINBOW TOURS miało w ofercie taki hotel.Nie polecam!!!!!!!!!!!!!!
Kochani, ja też czytałam opinie na forum i jednak zdecydowałam się tam pojechać. Nie popełniajcie tego błędu, nie jedzcie tam, to istna masakra. Europejska kategoryzacja to max 2 gwiazdki. To nie był mój pierwszy pobyt w Egipcie i o standardach trochę wiem! Pościel po kimś, śmierdząca, przepocona, łazienka =pleśń syf, basen=glony, rafa- nie ma nad czym się rozkminiać, jedzenie obrzydlistwo, pod warunkiem, że na coś się odważycie zjeść. Obsługa obgaduje na bezczelnego, brudne ubrania, z łaską naleją Ci kubek Coli! Mając AL jeździliśmy do Namma bo wychodziliśmy głodni z \"restauracji\" Hotel oczywiście zmieniliśmy o wakacjach w tym miejscu ciężko mówić, 2 dni spędzone w Royal to aż za dużo.
Hotel głównie dla Rosjan, których jest mnóstwo. jedzenie paskudne-gdyby nie możliwość zmawiania pizzy w barze przy drodze na plaże w ramach opcji ALL ( wcześniej trzeba się zapisać na recepcji) to bym nie przeżyła.
Uważam, że TRIADA powinna usunąć ten hotel ze swojej oferty. Nie polecam nikomu, na dzień dobry w pokoju mrówki, łazienka w szczególności bateria zardzewiała. Jedzenie wciąż to samo od rana do wieczora kurczak i ryż. Owoców bardzo mało, a jak już są to wydzielają. Basen mały jest oki, cicho i dosyć czysto na około. Duży basen zbyt głośno nie słychać własnych myśli, no i uwaga na plastikowe kratki, gdzie filtruje się woda co drugi połamany, wypadek murowany. Proponuje brać dużo wycieczek żeby nie przebywać w tym hotelu. Zgadzam się z przedmówcami plastikowe kubki są, podlewanie szambem też się zgadza, no cóż to Egipt.
Dwa lata temu polecałam ten hotel wszystkim, których interesuje rafa, spokój i cisza i nie są zainteresowani obżarstwem. Teraz raczej nikomu nie polecam. Rafa zniszczona, praktycznie martwa. Pan ratownik nie pozwala pływać w prawą stronę od pomostu, a tylko tam rafa się zachowała w bardzo dobrym stanie. W hotelu wody z rana w ogóle nie ma, a potem włączają chyba 2 razy dziennie i w nocy znowu nie ma.
Jedzenie bez smaku, codziennie to samo. Z zapowiadanych przekąsek to tych o godz. 11 w ogóle nie ma, a od 17 przy basenie smażą naleśniki i to nie zawsze. Za to ryk koszmarnej muzyki przy basenie zagłusza własne myśli, oczywiście to muzyka głownie "radziecka". Pokoje bardzo wygodne, czysto, bez robali, nowe lodówki i przemiła obsługa.
Obsługa daje napoje w jednorazowych kubeczkach, które są polane wodą po wcześniejszym użytkowniku. Zawsze kubeczki trzeba było zginać i wywalać.
Cóż tu pisać, po prostu tragedia, o takich wakacjach lepiej jak najszybciej zapomnieć i oczywiście o biurze podróży Triada-wstyd!
Udane wkacje, ale w dużej części dzięki towarzystwu, z którym je spędzałem, niż hotelowi. pokoje takie sobie bez fajerwerków, w miarę czyste ale jakby czegoś w nich brakowało. Jedzenie przeciętne, malo urozmaicone, czasem zmine. Przy hotelu znajduje sie miła plaża, niestety oblegana przez wulgarnych Rosjan, moja dziewczyna kilka razy spotkała się z dwu znacznymi propozycjami.
Witam, wróciliśmy z tygodniowego pobytu w tym hotelu zadowoleni. Pokoje wyposażone w stylowe meble /trzeba by je odnowić/, codziennie sprzątane przez młodą załogę, łóżka wygodne /na minus pobrudzone koce, ale to po części wina użytkowników/, ręczniki białe, wymieniane aż za często, bo po co codziennie, łóżka przystrojone zwierzątkami z ręczników. Restauracja: podłoga na naszych oczach była myta po wyniesieniu stołów, siedzenia tapicerowane zdejmowane z krzeseł i myte. Obrusy na śniadaniu pomięte, ale już przy obiedzie i kolacji super. Jedzenie duży wybór:mięsa, ryby, makarony, ziemniaki, pieczywo, sałatki, sosy, sery, ciasta /tyle rodzajów na weselu nie ma/. Baseny super, w tym okresie mało ludzi, pięknie zadbane trawniki, drzewka. Plaża: położenie urozmaicone, leżaki z materacami, piękny widok na morze z klifu, piękna rafa z kolorowymi rybkami pomiędzy nogami. Niestety zejście do nurkowania katastroficzne! Pomost naprawiany od trzech lat, korzystaliśmy z pięknego pomostu w hotelu Hilton. Rozrywki - animatorka Dasza szukała chętnych do siatkówki, nauki tańca, gimnastyki, ale ich było mało. Lubiliśmy przebywać na plaży, bo przy basenie trochę głośna muzyka.
Wróciłam kilka dni temu z tego hotelu, dla mnie pobyt w nim byl super!!! jak dałam napiwek za sprzatane i kelnerom 1$ to juz w ogole wszystko suuper! niestety naprawde nie rozumiem tylu negatywnych opini na temat tego hotelu, ja zapłaciłam za tydzien wakacji 1770zl i uwazam ze za ta cene był ok!! polecam!!
Hotel oceniam na 4. Obsługa bardzo miła i sympatyczna. Rewelacyjna plaża, tylko przed relaksem mała bitwa o leżak, ale to tylko chwilowa przeszkoda w błogim lenistwie. Jedzenie znośne, mało owoców, ale w miarę urozmaicone. Pokoiki przyzwoite, czyste, małe uwagi co do łazienek, ale pan z obsługi szybko zareagował i juz wieczorem wszystko było domyte. Ogólnie wrażenia pozytywne.